Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Brzeg jeziora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 8 z 28 Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 18 ... 28  Next
AutorWiadomość


Audrey Delilah Primrose
Audrey Delilah Primrose

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Metamorfomagia, teleportacja
Galeony : 1004
  Liczba postów : 1900
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySob Sty 29 2011, 13:06;

First topic message reminder :




Brzeg ciągnie się niemal bez końca. Im bliżej brzegu tym wilgotna trawa powoli ustępuje błotu i mokremu piachu. Fale szkolnego jeziora są niemal niewyczuwalne. W tym miejscu zazwyczaj uczniowie wylegują się na słońcu zaś w zimie niejednokrotnie miłośnicy sportu urządzają sobie jogging.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPon Sty 21 2013, 20:47;

Właśnie pozbywała się śniegu z rękawa kiedy coś ją zaczęło dusić. Tak oto z teraz ona stała się ofiarą. Resztki tlenu jakie jej pozostały wygospodarowała na ciche "Duuusiiisz..." i zamachała rękami starając się oswobodzić na tyle by móc przynajmniej oddychać.
- Pingwiny świetnie opracowały ten sposób... Nawet się nie duszą przy tym ogrzewaniu! - Powiedziała jak już jej się udało złapać nieco zbawiennego tlenu.
Jak na razie to Gryfonce nie zrobiło się wcale cieplej. Podejrzewała, że to przez warstwę przemoczonych ubrań. Ale sposób niby sprawdzony, pingwiny na tej Antarktydzie jeszcze jakoś żyją, więc nie sprzeciwiała się temu przypływowi czułości Uli. Tylko nie bardzo wiedziała jak w takiej pozycji się poruszać po tym głębokim śniegu...
Powrót do góry Go down


Ursula Ulyssa Litwin
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : jasnowidztwo, obrońca
Galeony : 253
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5046-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5052-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7214-ursula-ulyssa-litwin#204550
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPon Sty 21 2013, 21:18;

Jęki Gryfonki uznała jako mało istotne majaczenie, na które zwracać uwagi nie należy, bo trwa w końcu ważny zabieg ocieplania się nawzajem, którego przerwanie grozi natychmiastowym zamrożeniem obu stron. Podopieczna Godryka się nie zna i należy ją w tej chwili zlekceważyć, o! Bujna wyobraźnia Puchonki nasunęła jej od razu przed oczy, jak biedna Laoise stoi całkiem znieruchomiała, sina i pokryta porządną warstwą losu, z małym sopelkiem wiszącym na nosie. O nie! Nie może doprowadzić do zamrożenia Lwicy! Nie póki ona tu jest! Na warcie! Puchoniątko nie zamierzało puścić Issie, nawet jeśli przypłaciłoby odmrożeniem własnych uszu. W tym momencie należy zauważyć, że wyobraźnię nasza blondyneczka ma jednak troszkę zbyt bujną.
- Wydaje ci się! – oświadczyła stanowczo. – Wolisz się udusić czy być potrawką dla Eskimosów? – spytała, a poprawna odpowiedź była dla niej oczywistą oczywistością.
Ursula nie myślała o tym, ile tak mają stać jedna dusząca drugą, ani o tym czy to aby na pewno najefektywniejszy sposób. To nie ważne i w ogóle zaprzątające głowę szczegóły! A szczegóły są złe! O niebo lepsze są ciasteczka!
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPon Sty 21 2013, 21:36;

No tak. Rzeczywiście. Zdecydowanie nie chciała być potrawką. Bez wątpienia już lepiej się udusić. Jak to dobrze mieć takiego bohatera u swego boku jakim jest Uli! Puchonka była tak przekonująca, że nawet przez myśl Lao nie przeszło, że Eskimosów na szkolnych błoniach raczej nie ma. Przynajmniej nic jej o tym nie było wiadomo.
Przypomniało jej się, że powinna oddychać. Nie było to łatwe, zważywszy na to, że co udało jej się wywiercić tak, że miała trochę przestrzeni, natychmiast była ona Gryfonce zabierana rękami Litwinówny.
- A nie sądzisz, że w zamku nie będziemy potrawką Eskimosów, a do tego będziemy mogły normalnie oddychać? - Udało jej się wysapać.
Spróbowała zrobić krok w stronę zamku, ale ręce zaciśnięte wokół niej były wyjątkowo silne. Ponowiła próbę tym razem mocniej pociągając za sobą Puchonkę. Ciekawe czy w takim tempie dotrą do zamku do wiosny...
Powrót do góry Go down


Ursula Ulyssa Litwin
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : jasnowidztwo, obrońca
Galeony : 253
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5046-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5052-ursula-litwin?highlight=Ursula+Ulyssa+Litwin
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7214-ursula-ulyssa-litwin#204550
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPon Sty 21 2013, 23:57;

- Wydaje ci się! – rzuciła od razu, nie przerywając czułego, ocieplającego tulenia. Dopiero po chwili dotarł do niej sens słów Gryfonki. Puściła ją wreszcie, dając dziewczynie wspaniałe uczucie swobody. No trudno, jeszcze zdąży się do kogoś poprzytulać, w końcu ludzie lubią się przytulać, o ile nie są duszeni. Przytulanie dorównuje ciasteczkom i już sobie odnotowała, żeby napisać to w następnym eseju z transmutacji.
- Mądrze gadasz! – stwierdziła tubalnym głosem, jakby naśladowała olbrzyma. Efekt spodobał jej się na tyle, że zaraz zachichotała. – Skaczmy do zamku! – dodała i odwróciła się od Lao. Z dziarskim uśmiechem na zmarzniętych ustach zaczęła, a raczej spróbowała zacząć skakać z nogi na nogę, ale przy drugim skoku nogi jej się zwyczajnie poplątały i znów przykryła śnieg własnym ciałem. Szybko się podniosła z niezachwianym promiennym bananem zdobiącym czerwoną od mrozu buzię. – To tak na pożegnanie – wyjaśniła wycierając mokrą i zimną ręką, swoją mokrą i zimną twarzyczkę. Po czym Ulka podskoczyła w miejscu, złapała Lwicę za rękę (to chyba jakieś zboczenie, żeby łapać ludzi i utrudniać im ruch, ale trudno, trzeba ją kochać taką jaka jest) i pociągnęła za sobą skacząc. W razie czego upadnie, ciągnąc na dół do upadku Gryfonkę, ale to nic, w każdym razie dla Ulki.

zt.
Powrót do góry Go down


Brittany Holt
Brittany Holt

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 27
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5213-brittany-holt#152931
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5511-brittany-holt#159956
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySob Maj 04 2013, 13:02;

Brittany stanęła na brzegiem jeziora. Spojrzała na swoje odbicie, które widniało na tafli wody. Usiadła na ziemi, lekko poruszając nogą, do rytmu piosenki, którą sobie nuciła w głowie. Odchyliła głowę do tyłu. Przeczesała włosy ręką i spojrzała na swojego towarzysza. Przychyliła głowę aby musie lepiej przyjrzeć. Zanurzyła rękę w wodzie,jednak szybko ja wyjęła. Za zimno, oj za zimna. Britt lubiła wodę, jednak tylko wtedy gdy była w umiarkowanej temperaturze. A ta w jeziorze na pewno do takiej nie należała. Może nawet dochodziła do ujemnej temperatury.
Powrót do góry Go down


Elliott Bennett
Elliott Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 238
  Liczba postów : 335
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5200-elliott-bennett#152595
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5204-elliott#152657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7569-elliott-bennett
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySob Maj 04 2013, 20:29;

Co prawda na poczatku Elliott nie byl przekonany co do nowej kolezanki, wciaz bal sie, ze zrobi cos wbrew sobie lub bedzie chciala odebrac sobie zycie. Dal jej jednak kredyt zaufania i wybral sie z nia nad jezioro.
- Jakbys miala kiedys jakis problem, to zwroc sie z nim do mnie, dobrze? Ja ci pomoge, ja ci naprawde pomoge! - poczciwy Bennett zawsze oferuje pomacna dlon! Juz podczas drogi nad jezioro zameczal biedaczke tego typu wyznaniami, jakie to zycie jest piekne i inne bajery. Naprawde sie przejal.
Przymknal sie dopiero wtedy, kiedy dotarli nad jezioro. Wieczor byl przyjemny, cieplo bylo i calkiem milo wybrac sie tutaj ze znajoma o tej porze. Z poczatku byl troche tym oniesmielony, wokol tak cicho, wszystko budzilo sie do zycia, a ptaki cwierkaly - oto wiosna, moi drodzy! Ta pora roku zawsze dezorientowala Elliotta, wszystko zielenilo sie tak znienacka, jednego dnia ziemia byla calkiem pusta i blada jeszcze po zimie, potem spadal deszcz, a nastepnego dnia mozna bylo obserwowac kwiatki i zielone drzewa. Wprawdzie pozostale trzy pory roku tez sprawialy takie wrazenie, liscie spadaly nagle, snieg spadal nagle, a podczas lata burze przychodzily nagle... ale cicho, to niewazne, hehs. Mamy wiosne, wiec dezorientowala Elliotta wiosna! Nie bardzo wiedzial co powiedziec, troche byl zestresowany cala ta sytuacja, ale postanowil jakos podtrzymac rozmowe.
- A wiesz, ja chcialbym wybrac sie w podroz dookola swiata! Zobaczyc dziki afrykanski busz i zostawic w nim ktoregos z moich braci... dobra, rozmarzylem sie, cofam! A wiec zobaczyc dziki afrykanski busz, kapac sie w oceanie, poznac jakas mila Chinke, ktora dobrze by gotowala... A ty? Ty masz jakies marzenia? - no przyznaje, rozgadal sie chlopak! Tak juz on ma: jak sie rozmarzy, to i zapedzi sie rowniez, a kiedy juz zacznie te swoje wywody, to modlic sie trzeba, aby skonczyl!
Powrót do góry Go down


Brittany Holt
Brittany Holt

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 27
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5213-brittany-holt#152931
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5511-brittany-holt#159956
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyNie Maj 05 2013, 20:59;

Britt wyciągnęła nogi przed siebie i oparła się łokciami o ziemie. Dziewczyna spojrzała na chłopaka z uśmiechem - Przestaniesz? Naprawdę nie mam żadnych problemów- zapewniła go. Dziewczynę naprawdę trudno było zirytować, a Elliott zmierzał w dobrym kierunki jeśli to chciał zrobić. Zapewne Britrtany nie chciałaby zrobić nic złego, ale w przypływie złości do wszystkiego może dojść. Nawet do przemocy, chociaż dziewczyna jej nielubi więc raczej nie posunęłaby się do tego. Gdy chłopak wspomniał że chciałby zwiedzić cały świat na chwile się zamyśliła- Ja może też bym się wybrała, ale nie jestem pewna.- Gdy Elliot mówił o swoich braciach, dziewczynie mimowolnie do oczu napłynęły łzy. Szybko odwróciła wzrok,nie chciałaby kto ktokolwiek to zobaczył. Przymknęła lekko powieki. Gdy się uspokoiła otworzyła oczy. Była gotowa na dalsza rozmowę.
Powrót do góry Go down


Elliott Bennett
Elliott Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 238
  Liczba postów : 335
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5200-elliott-bennett#152595
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5204-elliott#152657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7569-elliott-bennett
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyWto Maj 07 2013, 18:17;

To naprawdę nie jego wina, że chciał być bohaterem, ratować niewinne dziewice z opresji i wspinać się po ich długich warkoczach na szczyty wież, wywabić je z jamy smoka, a potem na białym rumaku odjechać z nimi do królestwa. Chciał pozostawić po sobie coś na tym świecie, coś w postaci niepowtarzalnej i wyjątkowej, nie z tej ziemi. Jednocześnie gardził tym wszystkim, przyziemnymi sprawami, ludzie za bardzo przywiązywali się do rzeczy materialnych. On wolał marzyć, wędrować po krainie snów, ale jak widać nie zawsze wychodzi to na dobre. Powinien przystopować z tym wciskaniem pomocy na siłę, bo psycholog z niego żaden, dlatego pokiwał nieznacznie głową na znak zgody. Przez moment wydawało się mu, że Brittany ma mokre od łez oczy i szybko chciał jej pomóc - może to mucha wpadła jej do oka - dlatego uniósł dłoń, którą chciał skierować w stronę jej twarzy, jednak wkrótce opamiętał się, przecież lekarzem też nie jest i dziewczyna poradzi sobie sama.
- Hej, ty śpisz? Czemu zamykasz oczy? Płaczesz? - zapytał mimowolnie, a zaraz potem przygryzł wargi i przytknął rękę do ust, jakby powiedział coś strasznego. Zdawało mu się, że przy dziewczynie musi odpowiednio ważyć słowa, bo skoro mucha wpadła jej do oka, to może ją boli i w przypływie złości może stać się nawet agresywna, a co za tym idzie - wyżyć się na nim.
Powrót do góry Go down


Brittany Holt
Brittany Holt

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 27
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5213-brittany-holt#152931
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5511-brittany-holt#159956
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyWto Maj 07 2013, 20:15;

Przeczesała włosy ręką. Kilka kosmyków spadło jej na czoło. Ucieszyła się że Elliott przestał jej opowiadać jaki to piękny jest świat. Nie powinna być taka, przecież nie może cały czas płakać kiedy sobie przypomni tamten moment. Jednak emocje zawsze są silniejsze. Pokręciła głową- Nie, nie płacze ani nie śpię- powiedziała próbując się uśmiechnąć. Musiała sobie o tym przypomnieć. Jak zawsze. Britt przestań o tym myśleć. Co się stało to się nie odstanie.Dobra, musi się uspokoić. Tak, to najlepsze rozwiązanie. Zaśmiała się w duchu. Łatwo powiedzieć trudno zrobić. Może jakoś jej się uda. Jak to było. Kiedy Brittany chodziła do psychologa, ten kazał jej sobie wmawiać że to niej wina. Jakby coś to dawało. I tak siebie obwiniała za to zdarzenie.
Powrót do góry Go down


Elliott Bennett
Elliott Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 238
  Liczba postów : 335
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5200-elliott-bennett#152595
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5204-elliott#152657
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7569-elliott-bennett
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySro Maj 15 2013, 16:20;

Elliott przekonany był, że Brittany nic nie jest. Choć nie wydawało mu się, żeby faktycznie czuła się dobrze, nie chciał przysparzać sobie kłopotów i trudu pomagania jej, kiedy ta usilnie próbuje przekonać go, że wszystko jest w porządku. Jeszcze by go za jakiegoś natręta uznała albo kogoś równie prostackiego!
Wyjął z kieszeni czekoladę. Jeszcze nieodpakowana, kupiona ostatnio w Miodowym Królestwie. Smaczniutka! Odwinął opakowanie, ułamał kawałek i zjadł go, delektując się smakiem. Tak sobie pomyślał, że może to poprawi humor jego nowej koleżance, bo szczerze mówiąc wyglądała niezbyt wyraźnie.
- Chcesz? - zapytał, podsuwając jej pod nos czekoladę. - Bierz, jest pyszna! - sam sobie pomyślał, że to całkiem dobrze, że ją spotkał. Jezioro o tej porze dnia wyglądało super, a on jak dziecko zachwycał się spokojną taflą wody. Może mieszka pod nią ufo? Takie prawdziwe, prosto z Marsa? Och, zaraz pójdzie chyba do biblioteki i sprawdzi to i owo o hogwarckim jeziorze!
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySro Cze 12 2013, 18:00;

Wiosna za oknem naprawdę zachęcała do życia! Słonko świeciło, powiewał lekki wiaterek i nie było jeszcze za gorąco. Wszystko było wręcz idealne! I właśnie ta fantastyczna pogoda wprawiała Lao w dość dziwny nastrój już od dłuższego czasu. Poza tym wiosna to pora roku znienawidzona przez alergików. Te wszystkie pyłki, nasionka, kuguchary! Tak, tak, przede wszystkim kuguchary, których ostatnio namnożyła się w ich dormitorium, na tydzień. Ale wracając do tematu, otóż jednym ze skutków tej melancholijnej pogody była nagła chęć Issie na zrobienie prania! Dziwna sprawa... Ona i porządki? Niespotykane... A jednak! Kiedy szła korytarzami ze stertą swoich kolorowych poszewek na poduszki, ogromną kołdrą i prześcieradłem odprowadzały ją rozbawione spojrzenia. Nie mam pojęcia jak sprawa brudnych ubrań wyglądała w Hogwarcie, ale chyba nikt z nimi nie biegał po korytarzach. Pewnie skrzaty zajmowały się takimi sprawami... Tak, czy inaczej, widząc to rodzące się po zimie życie dziewczyna postanowiła zadbać o ekologię, odciążyć nieco skrzaty i zrobić pranie w jeziorze niczym jej przodkowie, babki, prababki, w rzece na tarce. Skąd u niej się brały pomysły? Nie mam pojęcia.
Nucąc pod nosem jakąś wesołą melodię wreszcie dotarła nad brzeg jeziora. Rzuciła na ziemię wszystko co miała w rękach i usiadła na trawce czekając na koleżanki. Zanim wybiegła z dormitorium zdążyła wysłać jeszcze list z zaproszeniem do Dahlii i Eve. Miała nadzieję, że przyjdą ze swoimi kołdrami, bo sierść kugucharów z ich dormitorium była wszędzie, a ona od niej umierała na katar.


Ostatnio zmieniony przez Laoise McGeady dnia Sro Cze 12 2013, 21:14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Evelyn Heartcliffe
Evelyn Heartcliffe

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 92
  Liczba postów : 208
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5063-evelyn-heartcliffe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5065-poczta-evelyn-heartcliffe
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySro Cze 12 2013, 18:37;

Aaa psiik ! aa psiik ! Tym czasem Evka, tak jak jej kochana Lao również cierpiała na tą cholerną alergię..to jakaś masakra z tymi pyłkami. Chyba po raz milionowy w tym dniu sięgnęła chusteczkę i po raz milionowy wytarła nią nos. Z lekko nieszczęśliwą minką walnęła się na swoje łóżko, gdzie jak zwykle panował straszny bałagan.  Pełno było na nim jej różnorakich notatek, paczuszek jej ukochanych żelków, miśków i jeszcze wieele innych rzeczy..a do porządków jakoś niezbyt się paliła. Gdy tak sobie rozmyślała, przez okno wleciała do niej sówka Lao. Lao ! Wieki się chyba nie widziały..albo Dekady ! No cóż, ostatnimi czasy zmuszona była sobie trochę po noł lajfować...miała niezłe zaległości z pracami domowymi, których taaak jej się nie chciało robić. I jeszcze te testy..zero czasu dla siebie i innych, no way. Dlatego też całe swoje popołudnia spędzała w dormitorium, ucząc się i ucząc..nudy, co nie ? Ale czas to zmienić ! W końcu niedługo wakacje, trzeba się trochę rozerwać i w końcu wyjść do ludzi.. w końcu. Z uśmiechem przyjęła liścik od swej psiapsiółki i od razu stoczyła się z łóżka. Nałożyła swoje ulubione Conversy, jakąś kolorową koszulkę z nadrukiem i jeansowe szorty. Spojrzała na ten bałagan, po czym wzięła kołdrę i wszystko z niej zrzuciła na podłogę, tak samo zrobiła z poduszką. Później się to ogarnie, a co..Jakimś cudem zapakowała to wszystko na swoje ręce i tak obładowana wyszła z dormitorium, ledwo co widząc drogę przed sobą. Hmm, chyba to trochę śmiesznie wygląda..pomyślała przemierzając korytarze, gdy niektórzy odwracali głowy w jej stronę robiąc dziwne miny. Pełno tu nowych twarzy, ach, przez to jej noł lajfienie totalnie nie wiedziała, co się teraz dzieje w szkole. Trzeba do koniecznie nadrobić, ha. 
Gdy wyszła na błonia oślepił ją blask słońca na tle czystego, błękitnego nieba. Jaka ładna pogoda..ach chce się żyć ! I w tym momencie po raz kolejny psiknęła.
- Słodki jezu, to jest wszędzie.. - mruknęła pod nosem, zmierzając w stronę brzegu jeziora. Dobry pomysł to pranie..przynajmniej z ich dormitorium pozbędą się tych pyłków. Zakichana sprawa. Gdy dotarła na wyznaczone miejsce, od razu zobaczyła czekającą już na nią Lao. Rzuciły pościel na ziemię i podbiegła do dziewczyny, mocno ją przytulając.
- Lao, Lao ! Caałe wieki cię nie widziałam ! - krzyczała, nadal mocną ją ściskając. Ach, jak ona się za wszystkimi mocno stęskniła..
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySro Cze 12 2013, 21:34;

Tak, tak... Issie tez powinna teraz siedzieć nad książkami i się pilnie uczyć. Tylko, że to chyba nie było możliwe... Dziewczyna nie wyobrażała sobie nawet, że mogłaby marnować tak piękną pogodę na ślęczenie nad Historią Magii! Dopóki nikt jej wprost nie powie, że nie zda jeśli nie zaliczy tego, czy tamtego to nic już w tym roku nie zrobi. W ogóle coraz rzadziej pojawiałą się na zajęciach... Wakacje tuż, tuż, więc trzeba powoli zaczynać z nich korzystać, przecież wiadomo, że będą o wiele za krótkie!
Niecierpliwie czekając na dziewczyny Laoise zdjęła swoje glany, skarpetki, podwinęła spodnie aż do kolan i włożyła stopy do zimnej wody. Zimnej?! Raczej lodowatej! Po kąpieli w tym jeziorze o tej porze roku groziły chyba odmrożenia... Niemniej jednak nie zrażało to Gryfonki do pływania w nim od czasu do czasu. Lubiła to jeziorko, i lubiła się w nim kąpać, mimo, że zazwyczaj takie wyczyny przypłacała porządnym przeziębieniem. Mówią, że co Cię nie zabije to Cię wzmocni, a ona się do tego stosowała.
Westchnęła lekko zirytowana. Zastanawiała się kiedy przyjdą pozostałe Gryfonki i czy w ogóle się pojawią. Eve jej odpowiedziała, ale Dahlia nie dała żadnego znaku życia. Miała nadzieję, że obie się tutaj stawią, bo naprawdę niedługo się dziewczyna wykończy! Czy rzeczywiście musi potwierdzić, że na katar też się umiera? Na szczęście nie, bo do jej uszu dotarł znajomy głos! Od razu poderwała się do pionu i porwała Eve w objęcia. Niby dzielą jeden pokój, ale jakoś ostatnio ciągle się z nią mijała...
- Evelyn! Gdzieś ty się szlajała, że Cię tyle nie widziałam? - Zapytała puszczając ją i odsuwając się kawałek. Spojrzała z uznaniem na stertę kołder. No! Nie zawiodła! Issie uśmiechnęła się wesoło i pokiwała głową z zadowoleniem.
Powrót do góry Go down


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySro Cze 12 2013, 22:58;

Załóżmy, że jest już po tym, jak Dahlia dostała od Laoise instrukcje, gdzie i kiedy ma się stawić na wielkie trzepanie i pranie pościeli! Dobra, może nasza gryfonka nie była pierwszą do robienia porządków, ale... spotka się ze swoim ziomem, to zawsze wróży dobrą zabawę! Myślała w liczbie pojedynczej, bo nie spodziewała się, że przyjaciółka zapraszała kogoś jeszcze. Nieważne. Im więcej, tym weselej, a Eve to przecież sponio detektyw był! Co prawda na ostatniej wyprawie na hipogryfa UCIEKŁA, ale to nic, Slater była wyrozumiała, bardzo bardzo. Dlatego nie miała do niej żadnych pretensji! Co prawda jako uczennica z Gryffindoru nie powinna prezentować takich zachowań, ale oczywiście nasz rudzielec był przekonany, że to wypadek przy pracy i następna ich wyprawa odbędzie się od początku do końca i żadna nie stchórzy! W sumie mogłyby się gdzieś wybrać we trójkę z McGeady... i zaprosić jeszcze Urszulkę! I najlepiej w ogóle całą bandę super ziomów, hehe.
Tymczasem jednak inne obowiązki czekały... załóżmy, że Dahlia jest jeszcze przed swoją życiową tragedią i miała rewelacyjny humor. Ubrana trochę jak obdartus szła korytarzami, wesoło pogwizdując. W końcu wypadła na błonia i podskakując dotarła nawet w umówione spotkanie! Taka ona zdolna! Uśmiechnęła się do obu dziewczyn, by potem do nich podbiec i wskoczyć każdej po kolei na plecy, TAKI Z NIEJ KANGUR BYŁ!
- Sieeeemaaaa - zawyła radośnie, przy okazji jednej i drugiej czochrając nieco włosy, a potem już się uspokoiła i spokojnie stanęła obok nich, wkładając dłonie do kieszeni swych spodenek. Przeżuwała ostentacyjnie gumę, dosyć głośno mlaszcząc. Och, taki wstrętny nawyk. - To co, zabieramy się za robotę? - spytała na zakończenie, patrząc to na jedną przyjaciółkę, to na drugą i oczekując jakichś wskazówek. Nigdy czegoś takiego nie robiła, HEHS, Slater czyścioszek.
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyCzw Cze 13 2013, 18:04;

O tak! Koniecznie musiały się udać jakąś większą grupą na podobną wyprawę! Im więcej ludzi tym weselej! W sumie to nie wiem, czy gdyby wszystkie trzy i jeszcze z Urszulką miały polować na hipogryfa, to osiągnęłyby cel... Chyba by go przepłoszyły jakby tylko weszły do lasu. Przynajmniej Issie na pewno trudno by było opanować podekscytowanie i buzia by jej się nie zamykała. Mimo wszystko koniecznie trzeba spróbować! Może trafi się takie przygłuche zwierze... 
- Dahlia! - Krzyknęła radośnie Laoise, widząc zbliżającą się przyjaciółkę. Zaraz potem niemal wylądowała w stawie, kiedy przeciążył ją ten kangur! Jakoś złapała równowagę i poprawiła rozczochrane włosy. Zbyt wiele to to nie dało, bo i tak wyglądała jakby zgubiła gdzieś szczotkę. 
- Zabieramy się! - Powiedziała siadając po turecku przy brzegu i biorąc pierwszą poszewkę na poduszkę. W domu raczej rzadko robiła pranie, nie mówiąc już o praniu w jeziorze, więc sama nie bardzo wiedziała jak się za to zabrać. Spojrzała krytycznie na kołdry i na jezioro. - Zakładam, że trzeba to wrzucić do wody. - Powiedziała jakże mądrze i zamoczyła poszewkę w wodzie. Pomachała nią trochę, wygniotła, wymiętoliła i wyjęła by sprawdzić efekt. Nie wiem co spodziewała się zobaczyć po tych zabiegach, ale uśmiechnęła się z zadowoleniem. Spojrzała na Eve i chlasnęła ją mokrym materiałem po nodze.
- Do roboty! Co to za lenienie się? - Wydała komendę i wrzuciła resztę swoich kołder, poduszek i w ogóle wszystkiego do jeziora. Nie będzie fajnie, jak jej to gdzieś odpłynie...
Powrót do góry Go down


Evelyn Heartcliffe
Evelyn Heartcliffe

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 92
  Liczba postów : 208
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5063-evelyn-heartcliffe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5065-poczta-evelyn-heartcliffe
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyCzw Cze 13 2013, 19:20;

I od razu lepiej, jak tyle znajomych twarzyczek ma koło siebie ! A za tymi dwoma to już szczególnie tęskniła. I po kija ona tyle siedziała w tym dormitorium ? Ciągle musiała trzepać te zadanka, a ile przy tym żelek poszło..łoho. No ale cóż, wypracowanka z Historii Magii i Eliksirów nie zrobią się same. Chyba, że ktoś wynajdzie kiedyś jakieś super fajne zaklęcie do samopiszących się wypracowań. Ale by było wtedy fajnie ! I ile czasu i żelek by zaoszczędziła..hihi. Ale hola, hola..dlaczego ona znowu myśli o takich rzecach ? Stop doing it Eve ! Zaraz będą wakacje ! Pokręciła lekko głową, jakby chciała wyrzucić z siebie te przemyślenia. Ok, czas zabrać się do roboty. W tym samym momencie poczuła, jak wpada na nią coś ciężkiego..i kangużopodobnego ? Ucieszyła się wielce, gdy spośród chmary włosów wyłoniła się główka Dhalii.
- Dhalia ! - Krzyknęła radośnie, również mocno ją przytulając. - Dahlia ! Jejku, jejku, jak ja cię dawno nie widziałam ! Jejciu, przepraszam, że cię tak wtedy zostawiłam samą w tym lesie..jestem naprawdę okropna ! No ale wiesz, przypomniało mi się coś ważnego..a no wiesz, jaka ja jestem ! - Z jej ust wylał się potok słów, jak z jakiejś Niagary. Zawsze tak miała w takich sytuacjach..ale miała nadzieję, że przyjaciółka jej wybaczy, musi wybaczyć ! Nie ma takiej opcji. A zresztą znała Dahlię tak dobrze, jak ona ją. Podskoczyła wesoło, imitując kanguże skoki. Po czym z wielkim wyszczerzem odwróciła się w stronę Lao.
- Jadłam żelki - odpowiedziała, choć wcale to nie mijało się z prawdą. Dobrze, że przynajmniej figurę udało jej się jeszcze zachować..heh.
- Co mnie miziasz ? - Spytała się, gdy poczuła coś zimnego na nodze. - A masz ! - również ją chlapnęła, a co.
- OK, challenge accepted - powiedziała, po czym z wielkim pluskiem wrzuciła swoją pościel do wody, ochlapując przy okazji wszystkich i wszystko wokół siebie. Ups..czas zacząć tą zabawę !
Powrót do góry Go down


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPią Cze 14 2013, 01:31;

No, też sądzę, że taki zbiorowy wypad gdziekolwiek mógłby się skończyć tragicznie! Na przykład... wystraszeniem całej zwierzyny. Kto wie, czy na przykład gdyby wybrały się całą bandą do zakazanego lasu, to czy nie pogoniłyby swoim śmiechem i głupimi tekstami nawet centaurów? Hmmm! MOŻE JEDNAK WARTO SIĘ PRZEKONAĆ. Na pewno pokonałyby też wszystkie akromantule, a potem spłoszyły jednorożce... ale to nic, pozbierałyby trochę ich włosów i też byłoby bardzo fajnie. Poplotkowałyby, pośmiały, dobrze bawiły! A że wszystkie stworzenia chowałyby się w najciemniejszych zakamarkach to cóż, wypadek przy pracy... ALE SKORO O TYM MOWA!
To nasza gryfonka stała trochę otępiała i zdezorientowana, bo nie miała pojęcia, za co i jak się zabrać. Jak się pierze cokolwiek, do cholery? Nie ulega wątpliwościom, że nie zostałaby perfekcyjną panią domu, wzorową żoną też niekoniecznie. Ale hej, miała dopiero szesnaście lat! Jeszcze wszystko przed nią! Takie oto wesołe kontemplacje przerwała jej Eve, która zasypała ją całą stertą zdań, na które Slater kiwała automatycznie głową, a dopiero na koniec się uśmiechnęła.
- SPONIO, HEARTCLIFFE, ODROBISZ W POLU - rzuciła do niej wesoło, klepiąc energicznie w ramię. Chyba bolało, bo rudzielca aż ręka zapiekła, auć! Nie mniej jednak zdążyła zrobić niewinną minę aniołeczka, aby koleżanka przypadkiem jej nie zabiła, w końcu była zbyt młoda aby umierać! A tak serio, to w ogóle się nie gniewała o tego hipogryfa... chociaż go ostatecznie uwolniła, a on ją potem zadrapał pazurami i to całkiem poważnie, to ogółem PRZEŻYŁA, było fajnie, a ona jest na tyle szalona, że poszłaby tam znów, także generalnie wszystko w jak najlepszym porządku!
I znów, skoro o tym mowa... Patrzyła jakoś bez wiary na to, co wyprawia Issie, wciąż mlaskając i trzymając ręce w kieszeniach. W końcu sprytnie uznała, że po prostu ZROBI TO, CO RESZTA, taki to genialny plan zaświtał jej w głowie! I oczywiście go wykonała - chwyciła za jakąś pościel, pokręciła nią trochę w wodzie, a potem zgodnie ze wskazówkami oblała tym obie przyjaciółki. Zresztą, sama była już mokra, więc one również nie mogły pozostać suche! - Ale z nas super praczki - pochwaliła wszystkich na głos, zapewne trochę na wyrost, ale to nic.
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPią Cze 14 2013, 16:12;

Na pewno warto się przekonać! Ja to myślę, że po takim wypadzie to Zakazany Las przestałby już być taki zakazany... Przepłoszona na drugi jego koniec zwierzyna już by nikomu nie zagrażała. Trzeba będzie wcielić ten plan w życie! Na pewno byłoby megafajnie i w ogóle! No może tylko tych jednorożców byłoby Issie trochę szkoda, ale no trudno! Miała okazję iść na jednorożce z pewnym tajemniczym panem, no ale chyba się po drodze gdzieś zgubiła i nawet nie wiedziała czy reszta grupy osiągnęła cel... No smuteczek.
Laoise chyba nikt nigdy nie powiedział, że żeby coś uprać to przyda się jeszcze jakiś płyn, proszek, czy coś podobnego. Uznała, że sama woda (swoją drogą nie zbyt czysta...) z jeziora wystarczy. Mniejsza o to, że jakiś plankton i glony powoli zmieniały kolor jej kołdry na zielonkawy... Niemniej jednak, chyba na razie tego nie zauważyła. Tak się zaangażowała w swoje zadanie, że ani się obejrzała, a już była cała mokra. I bynajmniej nie ze swojej winy! Atak z dwóch stron! I jak ona się miała bronić?! Wyjęła prześcieradło z wody i zarzuciła je na Slater, zakrywając ją całą mokrym materiałem. Eve natomiast została zbombardowana kilkoma poszewkami na poduszki. No rzeczywiście ekstra im wychodzi to pranie! Nie zdziwię się jak w efekcie wszystko zamiast błyszcześ z czystości będzie całe w ziemi, trawie i nie wiadomo czym jeszcze... 
- No pewnie! Myślę, że marnujemy się w tej szkole... Powinnyśmy już dawno robić karierę w tej dziedzinie! - Powiedziała do prześcieradłowego ducha i wybuchnęła śmiechem. No naprawdę będzie z nich w tej konkurencji "Super Trio". Są jakieś nagrody przyznawane za najmniej efektowne pranie czy coś w tym stylu? Myślę, że miałyby pierwsze miejsce gwarantowane!
Powrót do góry Go down


Evelyn Heartcliffe
Evelyn Heartcliffe

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 92
  Liczba postów : 208
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5063-evelyn-heartcliffe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5065-poczta-evelyn-heartcliffe
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPią Cze 14 2013, 17:28;

Evka zaśmiała się w duchu. Bez ryzyka nie ma przecież zabawy ! To była chyba jedna i jedyna zasada, którą dziewczyna naprawdę wyznawała. Co tam Zakazany Las ! Wybierzmy się lepiej na smoki ! To by było dopiero cool. Troszeczkę niebezpieczne, ale jednak cool. Gryfonkę zawsze interesowały te stworzonka..takie niby groźne, a takie piękne. Mniejsza z tym, że mogłyby je wszystkie pozabijać..ale i tak są fajne ! Tak, tak, Eve już nie od dziś wie, że ma nieźle poryty umysł. Ale co tam, przynajmniej nie jest w tym sama, hah. Wyprawa na centaury i jednorożce ? Ktoś tu ma niemniej ma zwariowane pomysły..Ale jej to wcale nie nie pasowało ! Wręcz przeciwnie, miałyby przy tym maasę zabawy ! Choć trochę szkoda by jej było tych wszystkich zwierzątek, które miałyby przegonić..no ale cóż, natura uczyniła je istotami o bardzo nietypowym umyśle i wyobraźni. I niech tak pozostanie..milusio.
Uśmiechnęła się do Dahlii, gdy usłyszała jej słowa. Oczywiście, że musiała jej to jakoś wynagrodzić !
- W polu mówisz..OK ! - odpowiedziała, by po chwili zrobić znowu zrobić słodkie oczka mówiące coś w stylu " Wybaaacz mi, naprawdę ! " Na serio nie chciała by tak wyszło..ech, ona i jej rozgarnięcie. Trzeba będzie nad tym popracować..z miny drugiej gryfonki jednak wyczytała, że chyba Evkove przeprosiny zostały przyjęte. Hurra ! Panna Slater ma jednak ciepłe serduszko.
- No hej ! Tak ci się spodobało to mizianie ? - krzyknęła, czując znowu tą zimną wodę na sobie. ZNOWU. Wszystkie od stóp do głów były całe mokre, jakby wróciły z basenu, a nie prania. To było do przewidzenia..hahah. Chwyciła swoją wielgachną pościel i znowu zrzuciła ją tuż przed nosem samej lssie, tak żeby ją po raz kolejny ochlapać. Jejku, wyglądały, jakby grały w miss mokrego podkoszulka czy coś..ale ubaw. Postanowiła jednak wziąć się w garść i w ślad za dziewczynami zaczęła wyciskać pościel, mając wielką nadzieję, że jednak coś z tego będzie. Ach, praczki z ich były na sto dwa !
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPią Cze 14 2013, 18:52;

No i przez tą całą swoją naukę Evka taką właśnie wyprawę na smoki przegapiła! Issie nawet prawie udało się podkraść smocze jajo, ale mamusia się w ostatniej chwili zorientowała... A mogłaby wyhodować własnego gada i pokazać przyjaciółce! No pech... Evka zdecydowanie za dużo czasu spędzała nad książkami, już McGeady postara się to poprawić. Hehe. Chociaż zbyt wiele czasu jej nie zostało... Do wakacji odliczała już godziny, zaraz pewnie zacznie minuty. Nie mogła się doczekać powrotu do domu i do swojego końskiego męża Ultrasilka. Tak strasznie się stęskniła za nim! 
Z rozmyślań wyrwała ją kolejna fala wody zalewająca twarz. 
- No bardzo się spodobało! Prawie jak wiosenna burza... - Zaśmiała się. O tak, takie wiosenne deszcze naprawdę lubiła... Było tak cieplutko, a jednocześnie tak orzeźwiająco. Często podczas takiej pogody wybiegała na boso z zamku i kręciła się po błoniach. Aż naszła ją ochota na taką burzę! I w tym momencie Gryfonkę olśniło!
- Hej! Jakby spadł deszcz to nie musiałybyśmy nic prać! Rozwiesimy to wszystko na sznurku, a ulewa wszystko sama wymyje! - Wygłosiła swoją teorię zawzięcie gestykulując. No Issie i jej geniusz! Pogratulować! Wyjęła różdżkę i wyczarowała im dłuuugi sznur. Rozwiesiła go pomiędzy dwoma drzewami i powiesiła na nim wszystkie poszewki przenosząc je zaklęciem. Idealnie! Tylko taki jeden mały szczegół... Nie ma deszczu! Ale czy są dla tej trójki rzeczy niemożliwe? Absolutnie!
- To teraz tylko musimy odtańczyć taniec deszczu i po robocie. - Powiedziała zacierając ręce z zadowoleniem. Ostatnio niemal puszczała znaki dymne z Agą, a teraz zebrało jej się na szamańskie, deszczowe obchody. Ciekawe czy ma gdzieś w korzeniach jakichś indiańskich przodków. Niedługo pewnie jeszcze wpadnie na pomysł, żeby biegać po szkole z pióropuszem na głowie i zbierać skalpy z młodszych uczniów...
Nie czekając na reakcję dziewczyn zaczęła machać rękami, podskakiwać i w ogóle robić różne dziwne, rzeczy, które w jej mniemaniu miały wywołać deszcz. Szturchnęła w międzyczasie przyjaciółki, żeby jej pomogły w tych bardzo ważnych obrzędach, bo sama przecież nie da rady całej burzy przywołać!
Powrót do góry Go down


Evelyn Heartcliffe
Evelyn Heartcliffe

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 92
  Liczba postów : 208
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5063-evelyn-heartcliffe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5065-poczta-evelyn-heartcliffe
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPią Cze 14 2013, 21:43;

Ech..tak to właśnie jest, jak przez cały rok nie robi się nic innego po za wcinaniem żelek i wymyślaniem kolejnych szalonych pomysłów. A później przychodzi koniec roku, słoneczko i co ? Wielka góra zadań domowych, referatów i masa testów. PFF. Niestety taka już jest  i basta ! Potrzeba by naprawdę dużej siły by to zmienić i kogoś z meega cierpliwością. Naprawdę MEEGA, nie żartuję. Ale po co teraz tym się martwić ? Zaraz wakacje i na pewno wszyściuteńko sobie nadrobi. A smoków na pewno sobie nie odpuści, tyle się o nich naczytała, nie ma co ! A lassie będzie musiała wszystko jej opowiedzieć, bo coś widzi po jej mince, że jednak dużo ją ominęło. Wyciągnie ją później na piwo kremowe i cioci Eve ze wszystkiego się wyspowiada ! hihi.
- Brr, nie lubię burz. - Powiedziała, co było jak najbardziej zgodne z prawdą.W dzieciństwie zawsze bała się tych piorunów i błyskawic, choć ojciec miliony razy mówił jej, że to nic takiego i że nic nie może jej zrobić..ale wiedzcie, że z Evki jest ogromny uparciuch i nigdy nie mogła w to uwierzyć. Teraz już jest trochę lepiej, ale wciąż za nimi nie przepadała..i koniec kropka. O, ale deszcz to za to lubiła bardzo. Szczególnie ten w upalne dni, przynosi zawsze takie fajne orzeźwienia i przyjemne ochłodzenie..o tak. Lubiła też w takie dni zaszywać się z książką i paczką żelek w jakiejś przytulne miejsca w Hogwarcie i cały godzinami czytać i czytać..mm. Ok, jednak była trochę dziwna.
-Wiesz co Lssie, to wcale nie jest taki zły pomysł ! i co my byśmy bez ciebie zrobiły ? - Spytała, uśmiechając się wesoło do psiapsiółki i klepiąc ją lekko po ramieniu. Cała Lao, zawsze znajdowała jakiejś ciekawe rozwiązanie. I dobrze, ktoś musi trzeźwo myśleć, hahah. Eve, przemoczona do suchej nitki wyjęła różdżkę i w końcu wysuszyła się, bo robiło jej się już naprawdę ziimno. Następnie zaklęciem uniosła pranie i ładniutko wywiesiła je na sznurku wcześniej wyczarowanym przez Laoise. Zrobiła krok w tył i z zadowoleniem spojrzała na swoje dzieło. Teraz tylko ta woda..z rozbawieniem spojrzała na to, co wyczyniała Lao, ale i wkrótce ona dołączyła. Zaczęła tańczyć w tą i tamtą, skakać i wykonywać jakieś śmiesznie ruchy. Bosh, jak to musiało wyglądać ! 
- Matko, wyglądamy jak jacyś Indianie, albo jakbyśmy się z Madagaskaru urwały ! - Krzyknęła, nadal tańcząc TO COŚ. Obejrzała się do tyłu sprawdzając, co robi Dhalia, przecież ich szalone trio musi być w komplecie. Deszczu, przybywaj !
Powrót do góry Go down


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySob Cze 15 2013, 22:38;

O nie, dlaczego tak pędzicie z postami i każecie mi tyle nadrabiać?! Ech, co za życie... takie życie to nie życie! W każdym razie nie chcąc się zagłębiać w te wszystkie literki, to napiszę, że nasza superkowa Dahlia wyraziła aprobatę dla uległości Eve przy odrabianiu swej kary. Gdyby się kłóciła albo coś - wtedy rudzielec z pewnością by się zdenerwował i gryfonka mogłaby tego pożałować! Ale skoro zgadzała się na poniesienie konsekwencji swych czynów, to na twarzy Slater pojawił się wyraz zadowolenia, a ona spokojnie mogła oddać się swym pracom zawodowej praczki, wiadomo. Od razu było widać, że ma to we krwi! Tak wywijała tym prześcieradłem czy co to tam było w wodzie, że... ach, talent, bez dwóch zdań. Jednakże nie mogła się tym faktem zbyt długo nacieszyć, bo oto Issie ją przykryła czymś mokrym! I świat się zrobił nagle... taki... taki biały? Hej, gdzie się podziali wszyscy? Dopiero po paru sekundach gryfonka trochę ściągnęła z siebie tę przedziwną szatę, aby mieć lepszą widoczność, ale szybko zaczęła się wygłupiać!
- Arrrr, jestem szalonym duchem pirata, zjem cię! - zawołała donośnie, niczym rasowy szczur morski, a potem wyciągnęła ręce do Laoise i Evelyn, aby je pogonić i połaskotać. Później jej się to jednak znudziło, a raczej już po prostu nie mogła wyrobić ze śmiechu, dlatego zdjęła z siebie mokre pranie i dołączyła je do wyczarowanej linki. Niech się suszy. A, nie, wróć! Niech się moczy? Spojrzała po dziewczynach nieco zdziwiona. I kiedy zauważyła te ich dzikie tańce, to śmiała się ponownie w najlepsze, chwytając za brzuch. One i Indianie... dobre sobie!
- No co ty, burze są super - wydyszała do Heartcliffe pomiędzy kolejnymi salwami rozbawienia, ale zaraz potem dołączyła do tych szalonych pląsów. Wzięła też przyjaciółki za ręce, bo słyszała, że wtedy przenosi się jakaś energia czy coś tam i będą mieć wtedy większą moc! I właśnie w ten sposób usiłowała przywołać deszcz, który miał pomóc im w praniu. Co za dziki sposób!
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyNie Cze 16 2013, 22:45;

Już zwalniamy! To były próby skończenia zadania na czas i takie tam... Jeśli chodzi o zmienianie Eve to Issie chyba spasuje. Czego jak czego, ale cierpliwości to jej brakowało od zawsze. Chociaż może jakby się uparła i wzięła sobie za cel życiowy tą misję to może i by podołała. Ale raczej wątpię, by aż tak jej się chciało. Leń. Ewentualnie może się najwyżej dać wyciągnąć na to wspomniane piwo kremowe i opowiedzieć o smokach i o wszystkim co ominęło zamkniętą w dormitorium koleżankę. Poza tym nie wiem, czy Heartcliffe byłaby zadowolona z jej interwencji i wzięłaby Loise za guru... Chyba raczej nie chciałaby widzieć na swoim świadectwie tylu Okropnych, ile będzie widniało na dokumencie Issie. Zdolniacha z niej!
Wybuchnęła śmiechem widząc tego osobliwego ducha i udając przerażenie zaczęła uciekać w kółko. Z Evelyn zrobiła sobie tarczę i ładnie się za nią schowała, żeby to ją dosięgnęły te przerażając łaskotki! Brr... Jak to kiedyś powiedziała jej pewna znajoma: Takie gilgotanie to prawie jak gwałt, tylko trzeba się śmiać! Na całe szczęście szybko się Dahlii znudziło i Lao mogła jakoś opanować swój histeryczny śmiech.
Aaale! Wracając do ich dzikich tańców!
- Madagaskar? Ja bym raczej stawiała na jakieś murzyńskie plemiona z dżungli. - Skomentowała wypowiedź Eve. Brakowało im tylko jakiejś dzidy do wymachiwania, czy coś. Idąc za przykładem Slater, złapała dziewczyny za ręce, tworząc "koło mocy przywoływaczy  czarnych chmur pralnianych" - jak to je w myślach w jednej chwili nazwała. Zaczęła krążyć w kółko najpierw poowooli, potem nieco szybciej, aż zaczęła biec wciąż trzymając dziewczyny za ręce. Podobno tak właśnie kumulowała się niezbędna do rytuału moc. Bez tego ani rusz!
Powrót do góry Go down


Evelyn Heartcliffe
Evelyn Heartcliffe

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 92
  Liczba postów : 208
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5063-evelyn-heartcliffe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5065-poczta-evelyn-heartcliffe
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptyPon Cze 17 2013, 20:01;

Oczywiście, że Issie wszystko jej opowie ! Już Evka o to zadba. Musi dowiedzieć się wszyściuteńkiego, bo znając życie, pewnie mase fajnych rzeczy ją ominęło..pff, jak zwykle. God, why ? Gdyby nie te głupie zadania domowe, świat na pewno byłby piękniejszy i kolorowy..jak misiowe żelki. O, jakie jej się porównanie nasunęło ! Słodycze są normalnie wszędzie..nawet w jej głowie. No ale, ma to i dobre strony, a mianowicie, już od naprawdę dłuuższego czasu będzie mieć w miarę przyzwoite ocenki na koniec. Ba ! nawet i dwa Wybitne jej wpadły..hehe. Należy jej się za to nołlajfienie, o tak ! A co od tych smoków, jest jeszcze młoda i ma mnóstwo życia przed sobą, pewnie jeszcze nie jednego zobaczy. Forever young, jak to się mówi.
Tak jak nasza kochaniutka Lao już wyżej wspomniała, Eve zrobiła sobie ładniutką tarczę z alg i zgrabnie się za nią ukrywając turlała się  ( Jeśli to w wodzie wogóle jest możliwe) ze śmiechu, widząc wielkiego i potężnego ducha Dhalię. No cóż, jak na swoje krótkie i młode życie miała już dość łaskotek..szczególnie wykonywanych przez pewne osoby, które, aczkolwiek na jej niekorzyść wykonywały to po mistrzowsku. Ach, widzicie, jakie to trudno egzystować pośród tylu zwariowanych i łaskotkowych przyjaciół. W końcu z wielkim uśmiechem na twarzy wyskoczyła zza roślin, czas zacząć odsiecz !
- Strzeż się o wielki duchu, o to stoi przed tobą przepotężny kapitan Hak Eve ! - Zawołała z powagą, wymachując jednym z alg jak gdyby to był jej hak. Po chwili jednak nie mogąc się powstrzymać znowu wybuchnęła śmiechem. Jejku, to dopiero była zabawa ! Dla takich chwil aż warto czasem posiedzieć w dormitorium, hahah. A jeszcze przed nimi caałe wakacje...aż strach pomyśleć, co tu się będzie dziać. Strzeżcie się wszyscy !
- z Dżungli ? Chyba z dziczy ! - krzyknęła wesoło, ale nim zdążyła powiedzieć coś jeszcze, Lao znów porwała je do tańca. Ciągle coś ! Poczuła aż lekki zawrót głowy od tego biegania..ale, ale jest przecież misja do wykonania! "koło mocy przywoływaczy czarnych chmur pralnianych" ? Czemu nie !
Powrót do góry Go down


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySro Cze 19 2013, 21:21;

No biedna, biedna! Ale widzicie, mają teraz dwa powody do spotkań - pierwszy, czyli rozróba w zakazanym lesie, a druga, to aby Laoise opowiedziała kumpelom o podróży na smoki! Bo Dahlia niestety też nie była na wycieczce przez swój młody wiek, NO CO ZA PECH. A bardzo chciała, zapewne tak samo jak Eve! Więc mogłyby się umówić na jakieś ciacha i herbatkę i plotki, ALBO POŁĄCZYĆ DWA W JEDNYM i umówić się na to w zakazanym lesie, no miejscówka pierwsza klasa na takie akcje! Po opowiadaniu o Rumunii mogłyby zostać zeżarte przez jakieś akromantule, fajnie, czemu nie. Zawsze to jakaś nowość, czyż nie?
Tymczasem zaś wydurniały się nad jeziorem i było bardzo fajnie! Szczególnie, że Slater postanowiła zostać nikczemnym duchem pirata, który goni swe ofiary i próbuje załaskotać na śmierć... cóż, widocznie to ogromna kara, skoro McGeady sądziła, że to prawie jak gwałt, ech! Dobrze, że nie powiedziała tego na głos, pewnie rudzielec mógłby się mocno zdziwić, a może i nawet załamać ze swojego jakże niesmacznego żarciku? Ech, te nastoletnie problemy! Na szczęście długo to nie trwało, więc i ten haniebny czyn nie był chyba aż takim okropnym. Bo zaraz po nim Heartcliffe dźgała ją swoim hakiem, na co ona próbowała dźgnąć ją różdżką, ale niebyt wyszło, smuteczek. Zajęły się praniem i wywoływaniem deszczu. Takie tam, standardowe procedury.
- Nieważne skąd, ważne, że mamy odpowiednie predyspozycje i certyfikaty! - zawołała podczas tańca, na te ich wymiany zdań odnośnie dżungli i dziczy, które chyba były tym samym, ale who cares. W każdym razie robiła to, co jej przyjaciółki, próbując się nie śmiać, bo w końcu poważne tańce odprawiały, nie mniej jednak było ciężko, bo to bardzo komicznie wyglądało!
Powrót do góry Go down


Laoise McGeady
Laoise McGeady

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 167
  Liczba postów : 237
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5050-laoise-mcgeady
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5061-poczta-laoise
Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 EmptySro Cze 26 2013, 14:01;

Issie w końcu się zresetowała, bo chyba na chwilę się zawiesiła i wróciła do rzeczywistości. Zakazany las to faktycznie idealne miejsce na ciasteczka i herbatkę! Postawią gdzieś okrągły stoliczek, z uroczym, białym obrusikiem i kolorowymi filiżankami, a zauroczone centaury z chęcią się do tych ich ploteczek dołączą! To by dopiero były atrakcje! Chociaż to zjadanie przez akromantulę też jest niczego sobie. Nowości są fajne, a Laoise jeszcze nigdy nie była zjadana przez pająka, więc czemu nie?Muszą kiedyś spróbować!
Hej, tylko ja i Issie tak nie cierpimy łaskotek? No to zazdroszczę, bo dla niej to było zawsze iście przerażające przeżycie. Tylko ją ktoś dotknie, to ona już zwija się ze śmiechu, takie ma straszne łaskotki! A co dopiero jak ktoś na nią napada i celowo torturuje! Ta zniewaga gilgotek wymaga! Więc przeodważna Gryfonka wyskoczyła w końcu zza Eve i również zaczęła łaskotać Dahlię. Na szczęście nie trwało to długo, bo dziewczyny przeszły do walki na algi i różdżki. Swoją drogą ciekawe jak Eve udało się dźgnąć Dahlię glonem... Ja tak nie umiem, no ale może po prostu się nie znam na glonach.
Zanim McGeady wróciła do tych dzikich tańców zerknęła na niebo sprawdzając czy przynosi to jakieś efekty. Niestety nie zauważyła żadnych większych zmian pogodowych. Zrobiła smutną minkę i westchnęła.
- Chyba za mało się staramy... Albo nasza moc się wyczerpała, czy coś... Albo ktoś sfałszował te certyfikaty... - Powiedziała z niezadowoleniem. Już węszyła podstęp w fałszowaniu dokumentów, które nawet nie istniały, ale to u niej zupełnie normalne. W ogóle nie dopuszczała do siebie myśli, że ich tajne rytuały mogą nie zadziałać, więc wróciła do skakania i machania rękami jeszcze energiczniej. Może za mało się przykładały? Teraz to już była naprawdę poważna sprawa.

Wybaczcie, że tak długo, ale pewne sprawy mnie trochę zatrzymały. Już jestem! c:
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Brzeg jeziora - Page 9 QzgSDG8








Brzeg jeziora - Page 9 Empty


PisanieBrzeg jeziora - Page 9 Empty Re: Brzeg jeziora  Brzeg jeziora - Page 9 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Brzeg jeziora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 28Strona 8 z 28 Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 18 ... 28  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Brzeg jeziora - Page 9 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
jezioro
-