Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pokój Życzeń

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 27 z 39 Previous  1 ... 15 ... 26, 27, 28 ... 33 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPią Cze 11 2010, 18:28;

First topic message reminder :




Chyba najfajniejsze pomieszczenie w całym Hogwarcie. Wystarczy coś sobie wymarzyć, a już to mamy. Niestety, nie można tam wyczarować jedzenia, ani picia, także jeśli chce się przygotować romantyczną kolację, posiłek trzeba przynieść samemu. Jedną z większych zalet jest, że gdy jesteś w środku osoba która nie wie czymś stał się dla ciebie ten pokój nie może dostać się do środka. Aby pojawiły się drzwi, przez które można wejść, należy przejść trzy razy wzdłuż ściany, myśląc o odpowiedniej rzeczy.

UWAGA: Aby wejść obowiązkowo należy rzucić kostką w pierwszym poście. Nieparzysta – udaje Ci się wejść, parzysta – niestety nie udaje Ci się wejść. Jeśli już raz odkryjesz lokację możesz odwiedzać ją bez ponownego rzucania kością. Zezwala się zdradzić lokalizację tematu dwóm osobom towarzyszącym.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Nero Crow
Nero Crow

Nauczyciel
Wiek : 40
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja, leglimencja & oklumencja
Galeony : 402
  Liczba postów : 393
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptySob Mar 16 2013, 12:10;

Widział nadlatujące uroki. Kącik jego ust uniósł się. Wyciągnął ręce przed siebie i wyczarował berierę Protego. Zaklęcia Eleny odbiły się od tarczy. Powiedział:
- Jaa? Ciebie? Chyba żartujesz...
Następnie rzucił w Elenę Expelliarmus. Zaklęcie ugodziło kobietę, wybijając jej z rąk różdżkę. Na różdżkę rzucił zaklęcie Impervius, co sprawiło, że Elena ilekroć będzie próbowała dotknąć różdżki, zostanie odepchnięta. Nero uśmiechnął się mówiąc:
- Szach mat panno Marion. Czas na drugi etap treningu...
Po czym wymierzając różdżką w Elenkę wykrzyknął Legilimens!. Co zobaczył w mrocznym umyśle kobiety?
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptySob Mar 16 2013, 19:46;

Uśmiechnęła sie złośliwie słysząc zaprzeczenie mężczyny. Nero odbił uroki po czym pozbawił ja różki.
-A kto powiedział, ze to koniec?- spytała sięgając za pazuchę, ale nie zdążyła nic zrobić, bo nagle poczóła jak coś próbuje wejśc w jej umysł.
Dziewczyna siłowała się z ową mocą, stawiałą czynny opór, zamykała swój umysł i wspomnienia jak mogła najszczelnie. Po kilkunastu minutach jednak opadła z sił i nie dała rady go zatrzymać. Nero wdarł się w jej wspomnienia. Co ujżał? Rozmowę z profesorem Connerem i Brunem. To jak ślizgon patrzył na jej strój w dodatkowej auli, a potem scena z gabinetu, gdy tych doje się kłłóciło, a ona siedziaął rozbawiona.
Panna Marion jednak nie poddawała sie. Z całej siły napierała na owe "COŚ" co penetrowało jej umysł, najpierw uniemożliwiając mu wejść dalej, a później próbując je z tamtąd wyrzucić. W końcu samo uciekło.
Powrót do góry Go down


Nero Crow
Nero Crow

Nauczyciel
Wiek : 40
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja, leglimencja & oklumencja
Galeony : 402
  Liczba postów : 393
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptySob Mar 16 2013, 22:57;

Haaha... Marne próby Eleny... Nie znała oklumencji, a nauczyciel był potężny wdarł się, aż do jej mrocznych wspomnień z dzieciństwa. Wszystko wydawało się takie... Realne. Elena znalazła się w swoim ciele, jednak sprzed kilkunastu laty. Matka, zła, użyła na nią zaklęć niewybaczalnych. Wróciwszy do pokoju, ujrzała tam siedzącego Nera. On uśmiechnął się i rzekł:
- Mogę zmieniać Twoje wspomnienia... Mogę w nich uczestniczyć. Od teraz będziesz mnie pamiętała w tym wydarzeniu. Ty... Słaba... Nic nie osiągnęłaś! Jesteś taka sama jak rodzice... Udajesz twardą, a jesteś słaba! Popatrz...
Nero wstał i ruchem różdżki sprawił, że wszystkie ubrania wyleciały z szafy. Następnie podpalił je.
- Widzisz? Od dziś tak to będziesz pamiętać... Hahaha
Nagle wszystko rozpłynęło się. Elenie zapadło w pamięć tamto wydarzenie. Następnie Elena znalazła się obok dworu, którego dostała od wuja... Chyba... Nieważne. Nero stał nieopodal. Uśmiechnął się. Ruchem różdżki sprawił, że dwór zapłonął. Trawił go ogień... Nero się śmiał. Dopiero gdy zobaczył, że budynek jest już zniszczony, zagasił ogień.
- To sen na jawie Eleno... Broń się...
I wyszedł z jej głowy.
- Słaba jesteś. Liczyłem na opór skup się!
Po chwili znów wykrzyknął Legilimens... Wdarł się do jej najlepszego wspomnienia...
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptySob Mar 16 2013, 23:50;

Chciała zareagować coś zrobić, lecz nie potrafiła. Nie miała pojęcia, że Nero może zmieniać jej wspomnienia. P chwili znów wdarł się do jej głowy.
Najlepsze wspomnienie powiadasz? To takie w ogóle jest? To by musiało być coś przyjemnego, szczerego i niedawanego. Coś takiego jak... no tak. Aleksader, a właściwie początek ich znajomości. To jak mówił, że w nią wierzy, że moż ją zmienić. I to uczucie, gdy Elena zechciała się zmienić.
Jednak za chwilę we wspomnieniach dało się wyczóć okropny, wręcz brutalny chłód. ele zobaczyła, że Aleks już nie chce jej pomóc, a "bycie dobrym" to oznaka słabości. A ona nie była słaba.
Znów pojawił się Nero, lecz ona również mogła zmieniać swoje wspomnienia. Wycelowała różkę w mężcyznę.
-Formidul Somium- syknęła cicho i z nienawiścią.
Tak, teraz go nienawidziła. Chciała by cierpiał, by się męczył. By na prawdę poczół co to piekło. A to był tego początek.
Powrót do góry Go down


Nero Crow
Nero Crow

Nauczyciel
Wiek : 40
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja, leglimencja & oklumencja
Galeony : 402
  Liczba postów : 393
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyNie Mar 17 2013, 12:23;

Ach klasyk. Nero był przygotowany na taki obrót spraw. Zwykłe Protego wystarczyło, aby odbić zaklęcie osłabionej Eleny.
- Teraz twym zadaniem nie jest walka. Tylko obrona. Wiem czego chcesz... Nienawidzisz mnie. Świetnie. Ale zaklęcia czarnomagiczne świadczą tylko o Twej słabości Eleno. Musisz się bardziej postarać. Ty chcesz być potężna? Ty chcesz coś osiągnąć? Nic nie osiągniesz. Poczujesz jedynie chłód cmentarzy... Smród rozkładających się ciał... Zostaniesz jedynie hieną cmentarną. I nikt nie będzie przed Tobą czuł respektu. Dopóki nie urośniesz w siłę. Popatrz...
I Nero ponownie wybił różdżkę z ręki Eleny, przygwoździł ją do ściany. Kolejnym machnięciem różdżki, sprawił, że ze ścian powyłaziły pnącza, które oplątały Elenę. Jej różdżka była za daleko, żeby kobieta mogła ją dosięgnąć. Nero podpalił regał i powolnym krokiem wyszedł z sali, zostawiając Elenę na pastwę płomieni...

zt
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyNie Mar 17 2013, 13:04;

Nie jest możliwe, by "Protego" odbiło zaklęcie niewybaczalne, nawet jeśli Elena była osłabiona, no ale dobra, nich będzie. W następnej chwili znów znaleźli się w sali treningowej, a ona została pozbawiona różki i przygwożdżona do regałów. Gy Nero wyszedł wystarczyła krótka myśł "Wodospad" i płomienie zostały ugaszone. W podobny sposób pozbyła się również pnącczy.
-Zapłavisz mi za to.. Obiecuję.- szepnęła w stronę drzwi.
Wstała i obejrzała obrażenia. Fizycznie nic jej nie było, ale psychicznie była wykończona. Potrzebowała teraz dużej dawki snu.
[zt]
Powrót do góry Go down


Bruno Bedau
Bruno Bedau

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 166
  Liczba postów : 171
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Kwi 23 2013, 19:21;

Dziewczyna, która łasiła się do Bruna w pubie "u nieudacznika" wcale go nie interesowała. Jedyne o czym myślał to to, że nie da rady dojść na własnych nogach do Hogwartu, a w dodatku laska w ogóle go nie pociągała. Zaczęła go coraz bardziej boleć serduszko, że w tej deszczowej Anglii jest tak mało Francuzek! W Anglii dziewczynom brakowało elegancji, tego polotu, wyzwolenia. Ten naród był niesamowicie pewny siebie. A Angliki zakładały legginsy na tłusty tyłek i upijały się jak świnie. Oj, Bruno chyba był strasznie źle nastawiony do innych nacji, czyż nie?

Boże, boże, boże, co się z nim działo?! Nagle znalazł się w Pokoju Życzeń i nie pamiętał jak tu doszedł. A może tak naprawdę nie chciał wiedzieć? Dzięki alkoholowi lepiej wyglądał świat, ale Bruno doskonale wiedział, że niedługo zacznie mu się uczulenie i będzie przeklinał dzień, w którym sięgnął po procenty. Co więcej, zaczęło się wydawać mu, że miał zwidy. Najgorsze było to, że Bedau strasznie bał się koni, które niebezpiecznie mnożyły się w oczach. Co się dzieje, co się dzieje?! Wziął głęboki oddech, a tu nagle przez sam ruch klatki piersiowej, widział jeszcze więcej koni. Wydarł się najgłośniej jak potrafił, a następnie wyjął z kieszeni marynarki dwie fiolki. Trzeba oczywiście przyjąć, że Bruno Bedau był geniuszem. To po prostu było niczym jego znak markowy. Chlusnął zawartością jednej z nich, a konie zamieniły się w balony z wodą, które zaczęły niebezpiecznie pękać. Drugą zaś fiolkę wypił sam. Miała ona działanie uspokajające, aby jego choroby pozwoliły mu spokojnie oddychać. Głośno, ciężko łapał powietrze jakby przed chwilą przeżył ciężki zawał.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptySro Kwi 24 2013, 18:27;

Chyba nikt dokładnie nie wiedział, jakim cudem wszystko tak sprawnie tu działa i co za psychol to zaplanował. Chyba ktoś mocno nie przepadał za Bedau i znał jego najgorsze lęki... A teraz wywleka je na światło dzienne... Czasem tak bywa!
Czy ten chłopiec uważał, że pozbycie się czegoś fiolką eliksiru w ogóle zmniejszy problem, albo usunie go całkowicie? No chyba marzył. Bujał w obłokach, gdzieś pomiędzy wariactwem, a jakimś innym odchyleniem umysłowym. Gdy zginęły omamy, które rzucały się na oczy pojawiło się coś zupełnie innego. Otóż nie wiadomo czy Bruno stracił wzrok, czy może w pokoju zrobiło się ciemno. Ale nie ulegało wątpliwości, że nieważne, którą w stronę by poszedł ściany by nie odnalazł... Po niej nie doszedłby do drzwi. Chociażby dlatego, że pokój teraz się przekształcił w dziwne miejsce. Otóż ściany pokrywał, jakby mech, którego zrywanie czy w ogóle dotykanie powodowało oparzenia, albo porażenia, albo dziwne uczucie senności. No chyba, że combo w stylu: wszystko na raz... A ponadto? Nie dość, że nic nie widział i nie miał dokąd uciec... To kolejne schizy rzuciły się na słuch. Zaatakowały go bezczelnie... Musiało mu być teraz dziwnie, bo przez pokój "biegło" stado koni, a przynajmniej ich rżenie i stukot kopyt słyszał. Ponadto ktoś bardzo głośno oddychał i chyba chciał do niego dotrzeć. I co teraz panie Bedau? Chyba już lepsze było trójwymiarowe kino, niż psychiczne słuchowisko.

______________________

Pokój Życzeń - Page 28 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Bruno Bedau
Bruno Bedau

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 166
  Liczba postów : 171
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyNie Kwi 28 2013, 09:29;

Oczywiście, że powinno podziałać! Bruno był geniuszem. Wszystko miało mu wychodzić! Przynajmniej on tak uważał, że rzeczywiście tak jest. Poza tym był zbyt pijany. Poza tym zeżarł go strach. Po pierwsze Francuz nie lubił nie wiedzieć, gdzie jest ani co się do cholery dzieje. Przerażało go to, dlaczego słyszy konie. Czy w ogóle w Hogwarcie były konie?! Skąd się wzięły, kto tak podle z niego żartuje?
Zwinął się w kłębek, czując się jakby Huan dosypał mu do wódki jakiś szalony proszek, który powodował halucynacje. Wydarł się jakby obdzierali go ze skóry, licząc, że przybędzie jakaś pomóc. Bruno w końcu był chory psychicznie, miał stany lękowe, napady gniewu, uczucia, każdej najmniejszej emocji. A przecież twierdził, że nic nie jest w stanie go poruszyć...
- RATUNKU! - darł się po angielsku, ochraniając dłońmi głowę. Serce waliło mu jak oszalałe. Czy tak właśnie wyglądała śmierć?
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32411
  Liczba postów : 101889
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptySro Maj 01 2013, 15:10;

Taka sytuacja, że nasze lęki powracają do nas w najmniej oczekiwanych momentach i w sumie pozostaje Ci tylko modlić się oto, aby wszyscy przebaczyli Ci krzywdy im wyrządzone plus to co chciałbyś, aby się odwidziało, ale gdzieś jeszcze istnieje. Przecież wiadomo o co chodzi. Także teraz, kiedy Bedau był bombardowany wizjami musiał cierpieć. Może myślał, że to ostatnie spotkanie z oddychaniem i zaraz będzie musiał pójść na spacer na drugą stronę? Kto wie, co się teraz rodziło w głowie tego chłopca, który wydawał się teraz bezbronny i jakby poza światem. Ale kto go tam wie, może chował w kieszeni nóż, który zaraz zadziała, jak miecz Godryka, a i prawdziwy bohater tutaj wyrośnie! Czyż nie? I może tak się stało, bo kiedy Huan przeżywał swój własny koszmar błagając o chwilę ulgi, do tego samego pomieszczenia została dostarczona... Jego siostra! Mathlide Bedau! Jej dane było posługiwać się wszystkimi zmysłami, ale czy oby na pewno? Ona nie widziała tego samego, co Huan. Raczej wydawać się jej mogło, że znajduje się w wielkim ogrodzie, który był zaniedbany, ale nadal piękny... Dziki... A po środku niego leżał chłopiec. Bruno. Bezbronny, krzyczący, jakby coś go atakowało. Ale czy Mathlide dowie się cóż to takiego? Przecież ona nie słyszy tysiąca koni, które atakują Ślizgona... Ona widzi ogród i atak, jakby padaczki... A gdy spróbowała podejść do chłopaka? Napotkała barierę, przez którą nie mogła przejść... Ups.


kostka parzysta - rozwalasz barierę zaklęciem i ratujesz chłopca
kostka nieparzysta - jakimś cudem zostajesz wciągnięta do bańki i teraz musisz go nie dość, że uspokoić i sprowadzić na ziemię to jeszcze wydostać was oboje z bańki.

______________________

Pokój Życzeń - Page 28 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Merlin Faleroy
Merlin Faleroy

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Ćwierć-wil, rezerwowy obrońca
Galeony : 236
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3560-merlin-faleroy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5349-glupia-sowa-merlina
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7199-merlin-faleroy#204423
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyNie Maj 12 2013, 15:42;

Merlin łaził sobie po zamku, marudząc na wszystko dookoła, jak to miał w zwyczaju takimi pięknymi popołudniami. Był bardzo zły, bo po pierwsze miał wrażenie, że zaczynają wychodzić mu piegi przez słońce, po drugie skończył mu się właśnie alkohol, więc musiał chyba iść aż do Hogsmeade po kolejną butelkę. Skrzaty już od dawna nie pozwalały mu zabierać nic z kuchni, smutne. W każdym razie tak sobie szedł i szedł i wpadł do pokoju życzeń, który okazał się być dla niego otwarty jakimś magicznym zapewne sposobem. Miał nadzieję, że zastaniem tam pokój cały w wykwintnych alkoholach czy coś takiego, ale niestety tak nie było. Na samym środku w jakiejś szalonej bańce siedział Bruno, jego ziomek ze Slytherinu. Może ziomek to za dużo powiedziane i Merlin raczej średnio miał ochotę na pogaduszki z nim, bo wolał go niezwykle sprytnie unikać. Też teraz chciał raczej się wycofać, by zostawić go tu samego z myślami. Ale na szczęście (lub nieszczęście w sumie) zorientował się, że coś jest nie tak. Chyba to wcale nie są żadne dziwne techniki relaksujące, tylko Bedau faktycznie utknął w bańce!
- Bruno? – zapytał Faleroy pochodząc bliżej. Wyciągnął różdżkę i dźgnął nią bańkę, jakby chciał ją przebić. Zmarszczył zaniepokojony brwi, widząc przerażenie Ślizgona zamkniętego w środku.
- Chodź, wyjdź stamtąd – powiedział i wyciągnął ręce, żeby przebić się przez bańkę i wyjąć z niej chłopaka. Ale niestety nie do końca mu się to udało, bo wyglądało na to, że bańka najzwyczajniej na świecie zaczęła pochłaniać także Merlina! Już po chwili siedział z Brunem przerażony w środku. Ciamajda.
- Na boga, co to jest! – krzyczał próbując się wydostać i równocześnie, potrząsając dziko za ramię spanikowanego kumpla, jakby mógł tak go uspokoić i zmusić do powiedzenia co się dzieje.
Powrót do góry Go down


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyNie Maj 12 2013, 16:03;

Tymczasem do kolekcji miała się również przypałętać Dahlia w ciele Vanessy, VII-klasistki z Ravenclawu, przynajmniej w tym momencie takową udawała. Dlaczego? Ciężko jednoznacznie stwierdzić, ale zapewne mogło to mieć coś wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Chciała zostać jak najbardziej incognito, aby nikt jej nie zaczepiał bez powodu. Aby mogła w spokoju porozmyślać nad tym wszystkim, co się dzieje lub będzie dziać, co zdawało się być nieuniknionym. Wchodziła już na górę, bo wcześniej szwendała się po lochach, a teraz dotarła aż na siódme piętro, które zamierzała przejść bez większego celu. Och, cóż za fantastyczny zbieg okoliczności, nieprawdaż?
Wcale nie zamierzała udać się do pokoju życzeń. Jednakże przechodząc obok niego dosłyszała jakieś dzikie okrzyki. Cóż, była prawą gryfonką i pomimo, iż teraz udawała kogoś innego, to postanowiła sprawdzić, czy aby wszystko w porządku. Bo może stało się coś złego? Najwyżej będzie mieć skrzywioną psychikę do końca życia, widząc jakiś seks sado-maso, no cóż! Albo okaże się, że po prostu ktoś tu kogoś łaskocze, więc kulturalnie przeprosi i wyjdzie. Tak, taki był plan.
Wyjęła jednak zza paska różdżkę, tak na wszelki wypadek i otworzyła drzwi, rozglądając się nieznacznie. Nie widząc nic, a słysząc jedynie nawoływania ewidentnie w celu udzielenia pomocy, pchnęła drzwi mocniej, by wejść w głąb pomieszczenia. I to, co zastała, wpierw wprawiło ją w zdumienie, a potem próbowała z całych sił zatuszować fakt, że miała ochotę się roześmiać.
Bo zobaczyła dwóch panikujących ślizgonów uwięzionych w jakiejś ogromnej bańce. Cóż, chyba nie była to ich nowa zabawa, bo niespecjalnie mieli ochotę na pozostanie w środku. Jako Dahlia zapewne miałaby ubaw i gapiła się na nich tryumfalnie, ale teraz była Vanessą, krukonką! Nie mogła więc dać niczego po sobie poznać. A Bruna lubiła, więc nie będzie przedłużać jego męczarni. Tego drugiego typka w ogóle nie kojarzyła, ale to nic. Niech będzie dwa w jednym.
- Confringo - rzuciła zaklęciem w stronę bańki, która to z hukiem pękła, zrzucając chłopaków na ziemię. Trochę zapewne to musiało boleć, ale z drugiej strony chyba lepiej być wolnym i obolałym, aniżeli zaklętym w tym dziwnym czymś? Takie przynajmniej wnioski wysnuła dziewczyna, chowając różdżkę z powrotem za pasek spodni. - Wszystko w porządku? - spytała dla formalności. Ach, jakaż ona uprzejma!
Powrót do góry Go down


Bruno Bedau
Bruno Bedau

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 166
  Liczba postów : 171
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPon Maj 13 2013, 15:59;

Najważniejszym zadaniem jest oddychanie, powtarzał sobie za każdym razem, gdy słyszał stukot kopyt.
- MERDE JA UMIERAM! PRZECIEŻ JESTEM DOBRYM CZŁOWIEKIEM ZABIJCIE KOGO INNEGO! – darł się w niebo głosy. Bruno, pomijając fakt, że był chory psychicznie, odczuwał niesamowitą potrzebę życia. Po pierwsze uważał, że jest jedynym takim geniuszem na świecie, który zmieni jego bieg i ogólnie po prostu jest najlepszy, więc nikt nie ma prawa go zabić, w szczególności jakiś śmierdzący koń! Próbował liczyć w głowie do dziesięciu, ale myliły mu się cyferki. Co było na Merlina po szóstce? Skupiał się na oddychaniu, mówił sobie, że to narkotyki sprawiają, że ma jazdy i nikt go nie zabije. Darł się, krzyczał, wił z bólu jakby co najmniej obdzierali go ze skóry. Czy nie było gorszego cierpienia od tego psychicznego? Fizycznego bólu łatwo było się pozbyć. Wystarczyło wmówić sobie, że tak naprawdę się nic nie czuje. W głowie Bruno miał niesamowity bałagan. Przed oczami przebiegło mu całe życie. Dlaczego nie pożegnał się z rodzeństwem?!
- Faleroy! Zabierz mnie stąd! – wydarł się, zwijając się w jakiś szalony kłębek i zakrywając głowę rękami. Zaczął myśleć, że przecież jak te straszne, upierdzielone gównem kopyta przebiegną po jego czaszce, to cały geniusz, a raczej mózg, rozpryśnie się w tym piekielnym pokoju życzeń i już będzie po nim. Na pewno te chude łapeczki ochronią go!
- Nie zabijaj mnie! – krzyknął jeszcze raz, gdy tylko poczuł jak kumpel nim potrząsa. Czy już nadeszła śmierć? Dlaczego nie mógł napisać nawet listu pożegnalnego? Ratunku, chciał umrzeć, chciał żyć, niech go ktoś zabierze stąd. Nie wiedząc dlaczego, rzucił się na Merlina i opatulił go nogami i rękami. Nie chciał umrzeć sam. Przytulił się do niego jak małpka, trzęsąc się ze strachu. Czy ktoś widział jeszcze w takim stanie pana Bedau? Nagle poczuł jak niesamowicie boli go tyłek, a Merlin leży na nim. Nie było bańki? Ani stukotu kopyt? Co się do diabła działo?
- Nie ma ich?! – spytał wciąż przerażony, rozglądając się na boki.
Powrót do góry Go down


Merlin Faleroy
Merlin Faleroy

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Ćwierć-wil, rezerwowy obrońca
Galeony : 236
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3560-merlin-faleroy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5349-glupia-sowa-merlina
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7199-merlin-faleroy#204423
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Maj 14 2013, 21:40;

Faleroy był naprawdę niezwykle zdumiony, kiedy Bruno zdecydowanie przerażony i zupełnie zdezorientowany, prosił go o pomoc. Dlatego też oczywiście próbował, ale co biedna ciapa Merlin, który ledwo potrafi zaklęcie przywołujące, ma zrobić z taką wielką magią jak ta ogromna bańka! Więc nie dziwmy się specjalnie, że biedaczek po chwili znalazł się w środku razem ze Ślizgonem, próbując go ogarnąć, bo nie było zbyt dużego pożytku w bańce z wrzeszczącego chłopca. Faleroy wyciągnął nawet różdżkę i zaczął dźgać powłokę w której byli, chociaż w jego umyśle nie było żadnego sensownego zaklęcia (jak zawsze). Nagle Bedau przywarł do niego, a zaskoczony Merlin spojrzał na niego zastanawiając się co zrobić.
- Wszystko będzie dobrze – mruknął w końcu, nie do końca przekonany jak powinien się zachować, bo spychanie go z siebie raczej nie było świetnym pomysłem. Faleroy w sumie w myślach zaczął tworzyć swój testament, za który zabierał się miliony razy, ale nigdy mu nie wyszło. Teraz przeklinał wszystko, że nigdy tego nie zrobił. Zły na siebie, również wyciągnął chude rączki, by objąć Bruna i spokojnie umierać wraz z nim. Przynajmniej miło będzie, faktycznie, dryfować na wieki w tej bańce, ale nie samotnie. Może jak Bedau umrze będzie mógł jeszcze trochę przeżyć, jedząc swojego kumpla? Fujka. Rozważając te niezbyt apetyczne teorie nie zauważył, że ktoś nie tylko wszedł do pokoju, ale też jakimś niesamowitym, magicznym sposobem, zepsuł bańkę, więc Merlin nagle znalazł się na Ślizgonie, po raz kolejny mamrocząc tu pod nosem przekleństwa.
- Nie ma kogo? – zapytał się najpierw, dźwigając się z chłopaka, po czym zaczął się otrzepywać dokładnie. Spojrzał podejrzliwie na dziewczynę, która uratowała ich od niechybnej śmierci.
- Tak, miło z twojej strony, z pewnością poradzilibyśmy sobie wcześniej, ale Bedau zupełnie ześwirował, o co chodziło? – zapytał zrzucając niesamowicie sprytnie winę na kolegę. Z resztą słusznie, to przecież nie on został uwięziony w bańce, z której nie ma z pewnością powrotu, o ile nie znasz jakiś czarów na najwyższym poziomie.
Powrót do góry Go down


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Maj 14 2013, 23:55;

Dahlia aka Vanessa ze stoickim spokojem przyglądała się tej dwójce ślizonów, gdzie Bruno darł się jakby go obdzierano żywcem ze skóry, a drugi nieznany jej jegomość chyba próbował go uspokoić. Jednakże obejrzała zaledwie mały kawałeczek tej scenki, bowiem potem ona, książę w lśniącej zbroi uratowała ich... zaklęciem, które znali wszyscy. Ale to nic, zapewne po prostu w panice o nim zapomnieli! Chociaż i tak bardziej jej się chciało śmiać niż im współczuć. Zapewne było to spowodowane brakiem empatii i wiedzy na temat tego, co się działo z Francuzem w tej całej pokracznej bańce, która teraz pewnie będzie im wszystkim spędzać sen z powiek. Czy któreś z nich jeszcze odważy się robić bańki mydlane?
Przekręciła lekko główkę na bok, pozwalając swoim kasztanowym włosom spaść na ramię i przyglądała się wciąż, tej cudownej i wspaniałej scence, gdzie obydwaj chłopcy spadają na ziemię i są zapewne obolali. No właśnie, kogo niby nie ma? Asekuracyjnie gryfonka aka krukonka rozejrzała się dookoła, prostując się nieznacznie, ale nikogo ani niczego podejrzanego nie dostrzegła. Wzruszyła zatem ramionami i uznała, że może schować różdżkę, co też uczyniła, jak już było wcześniej wspomniane. Sama jednak nie zadała pytania, o cóż takiego chodziło panu Bedau, i w sumie dobrze, bo blondyn ją ubiegł. Chyba miał jakieś geny wili, bo wyglądał zdecydowanie za bardzo atrakcyjnie! I co więcej Slater aka Walker z trudem starała się, aby nie gapić się na niego non stop, a wierzcie mi, to był nie lada wyczyn! Co chwilę starała się przerzucić spojrzenie błękitnych tęczówek to na znanego jej ślizgona, to na ścianę, sufit, okno, wszystko po prostu było teraz takie fascynujące!
Och, tak, zapewne - przeszło jej przez myśl, kiedy usłyszała, że chłopcy mieli sobie zaraz poradzić z tą bańką. Jak łatwo się domyślić, nie uwierzyła to w ogóle, co skwitowała jedynie wzruszeniem ramionami. - To przepraszam, że was wypuściłam, zawsze mogę wyczarować nową! - odparła wesolutko-ironicznie, choć oczywiście nie zamierzała tego robić. To byłoby niemiłe w stosunku do Bruna, zdecydowanie! - No, to chyba mnie już nie potrzebujecie? - spytała, tak w ramach grzecznościowych. Może trzeba było Bedau gdzieś zanieść? Ten drugi nie wyglądał na osiłka, bez obrazy! Niby istnieją jeszcze zaklęcia, ale po tym, co widziała, wątpiła w ich umiejętności rzucania czarów...
Powrót do góry Go down


Bruno Bedau
Bruno Bedau

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 166
  Liczba postów : 171
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPią Maj 17 2013, 15:00;

A czy Merlin nie byłby przerażony, gdyby największa jego fobia chciałaby go zabić? Bruno cholernie bał się koni, zwłaszcza i kopyt, które z niewyobrażalną siłą uderzały w ziemię. Biegły w tym samym rytmie co serce chłopaka. Śmierć, która nadeszła tak nagle, niesamowicie go zaskoczyła. Przecież jeszcze jako wielki pan geniusz nie zostawił żadnego dobytku naukowego po sobie! Pomijając oczywiście kilka eliksirów, ale Bruno na razie dokładnie planował każdy projekt, aby potem zrealizować go z wielkim kopem. Tym czasem wepchnęli go do Pokoju życzeń na pewną śmierć. Czy Bruno nie mógł jeszcze mieć marzeń? Chłopak nawet nie patrzył, co wyprawia jego kumpel. On cały czas się trząsł ze strachu i przerażony patrzył po całym pomieszczeniu.
- Oni tu wrócą – rzekł cicho, tuląc do siebie Merlina. Czy nie powinni po prostu wstać i zwiewać stamtąd? Na szczęście przyszedł ratunek. Bruno nie ogarniał, co wyprawia Faleroy z bańką i w jaki sposób chce z niej wyjść. Po prostu miał atak paniki i nic nie było w stanie go ruszyć z tej podłogi. Nawet nie zastanawiał się, że pokazuje innym, jakie ma słabości, że w ogóle to są właśnie uczucia, więc powinien kryć je głęboko w sobie. A tym czasem Bruno tulił się do Falerora jak małe dziecko.
- Chcieli mnie zabić! – krzyknął zaraz, jeszcze mocniej ściskając chłopaka. Spojrzał na Dahlie ala Vanessę, nie wiedząc co ma powiedzieć. Przytul mnie? Razem? W trójkę? Wynieście mnie stąd? Zabierzcie?
Najpierw się wszystko dwoiło, troiło, a potem ten dźwięk! – złapał się za głowę, mówiąc zupełnie chaotycznie. Czy Bruno nie powinien zmienić swoich psychotropów na coś mocniejszego? – Zabierzcie mnie stąd – jęknął błagalnie, nie wyobrażając sobie, że mógłby spędzić tu trochę więcej czasu. Zdecydowanie będzie musiał podziękować zarówno Vanessie/Dahli jak i Faleroy, może sprawi im specjalny prezent; magiczną fiolkę, której po prostu nie będą potrafili się oprzeć? Na pewno jak dojdzie do siebie, to napisze do nich listy z super podziękowaniami i propozycjami. Teraz jednak przerażonym wzrokiem patrzył to na jedno to na drugie, modląc się, aby myśleli bardziej racjonalnie od niego.
Powrót do góry Go down


Pernill Tugwood
Pernill Tugwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 104
  Liczba postów : 101
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Cze 11 2013, 19:08;

+18

Pernill z uśmiechem na twarzy kierował się w stronę pokoju życzeń. Mimo faktu, iż Adrien i Tugwood nie zamienili słowa podczas wędrówki to gryfon wiedział, że tego wydarzenia nie zapomni przez bardzo długi czas. Gdy w końcu oboje stanęli przed pustą ścianą, Pernill zamknął oczy wyobrażając sobie swoją ukochaną sypialnię którą niestety zostawił w Londynie.
- Gotowe. - rzucił nawet na niego nie patrząc. Po wejściu do pokoju Pernill Tugwood stwierdził, że pokój życzeń po raz kolejny go nie zawiódł.Pomieszczenie wyglądało zupełnie tak jak gryfon tego chciał. Nawet plakaty i zdjęcia były w tym samym miejscu.
Zaraz po tym jak oboje weszli do pokoju drzwi jakby wyparowały zostawiając tą dwójkę samych. Tugwood stanął naprzeciwko studenta i powoli zaczął się rozbierać.Pierw pozbył się koszuli, później butów, skarpet, spodni. Nie minęło parę minut a Pernill już był nagi, gotowy. -Tak jak Ci obiecałem, moja różdżka. - zbliżył się do niego oddając mu swój ukochany i niezawodny przedmiot.
Powrót do góry Go down


Adrien Goldenvild
Adrien Goldenvild

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 198
  Liczba postów : 339
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5444-adrien-goldenvild
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5446-shrek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7212-adrien-goldenvild
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Cze 11 2013, 19:16;

To co było najbardziej dziwne to to, że przez całą drogę do pokoju życzeń nie zamienili żadnego słowa, a przecież trochę czasu zajęło im wejście na samą górę, ale wcale mu to nie przeszkadzalo. Co jak co, ale pokój życzeń chyba był najbardziej odpowiedni, przecież tutaj nikt nie wejdzie, nikt niepowołany, skoro nie wie co sobie wyobrazić i kogo to nikt tutaj nie wejdzie. A więc nawet Daina wyobrażając sobie Adriena nie znajdzie go tutaj, bo znajdował się z Pernillem, a w dodatku w jego pokoju.
Gdy się tylko znaleźli na samej górzej Adrien nieco odetchnął, bo trochę ta droga była męcząca. Szedł wolnym krokiem za Pernillem, a ten jak zawsze się śpieszył, chociaż nie ma się mu co dziwić, w końcu chciał tego, tak? Chyba najbardziej tego pragnął, tak mu się wydawało, przecież jakby tak nie było olałby go prostym sikiem i tyle by było z ich spotkania.
Rozejrzał się po jego pokoju, ale nawet nie zdążył nic powiedzieć, pochwalić go bo ten stał już przed nim nago. Spojrzał na niego trochę z lekkim skrzywieniem.
- Hola, hola. Nie powiedziałem, że to zrobimy... Dopiero się zastanawiam. - powiedział do niego i spojrzał na przedmiot podawany mu. To była różdżka tego gryfona. No po co mu ona? Co on zdziała tą różdżką? Krzywdy mu chyba nie zrobi, prawda?
- Wiesz, że ja lubię grę wstępną, a więc ubierz się. - mruknął.
No tego chyba nie zapomniał, prawda?
Powrót do góry Go down


Pernill Tugwood
Pernill Tugwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 104
  Liczba postów : 101
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Cze 11 2013, 19:34;

Nagi Pernill zamknął oczy i ugryzł się w język aby nie powiedzieć czegoś czego mógłby później żałować. Odwrócił się także na pięcie i zaczął nakładać na siebie ubrania, oczywiście jego szata nie była w takim ładzie jak przedtem, ale miał na sobie wszystko to co uczeń Hogwartu powinien mieć.Niechcianą różdżkę położył na szafce obok zdjęć swoich przyjaciół i ponownie wrócił do Adrien'a. - Nie zapomniałem, myślałem, że po prostu chcesz przejść do głównej atrakcji. - uśmiechnął się nadal przygryzając dolną wargę. -Masz na coś ochotę? Lubie spełniać twoje zachcianki, ale tylko i wyłącznie w pomieszczeniu gdzie jesteśmy we dwoje. -dodał aby nie przyszło mu na myśl proszenie Tugwood'a o odrobienie pracy domowej.
Gryfon nie mógł się doczekać, jego serce biło jak dzwoń a oddech stawał się z sekundy na sekundę coraz cięższy.
Powrót do góry Go down


Adrien Goldenvild
Adrien Goldenvild

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 198
  Liczba postów : 339
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5444-adrien-goldenvild
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5446-shrek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7212-adrien-goldenvild
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Cze 11 2013, 21:02;

Szczerze powiedziawszy to chciał go trochę przetrzymać, dlaczego by nie. Zresztą Pernill dobrze wiedział, że ten lubił się droczyć nie tylko z nim, ale też z innymi. Nawet ze swoją siostrą, którą gdzieś ostatnio wcięło i to dość porządnie, bo nawet nie widywał jej w pokoju wspólnym, a tam zawsze spędzali razem wieczory, teraz tak nie ma. Jak ją tylko spotka to będzie musiał jej to wygarnąć. Nie długo Adrien wyprowadzi się ze swojego rodzinnego domu i co wtedy? Wtedy w ogóle nie będą się widzieć, pewnie by chciała, aby zamieszkać ze swoim bratem, rodzice nie mieliby nic przeciwko, jednak on stanowczo by odmawiał. Nie chciałby mieć przy sobie caly czas siostry i błagać ją o to, żeby wyszła z domu gdy ktoś go odwiedzi, bo nie po to zaczyna się mieszkać samemu, żeby ktoś nad Tobą stał i patrzył jakie kroki popełniasz, bo to już ma w domu i od tego właśnie chciałby jak najszybciej uciec. Miał na to pieniądze, jednak nie mógł nic ciekawego znaleźć, a na razie jeszcze nie ma takiej tragedii, aby na gwałt sie wyprowadzać.
Spojrzał na gryfona. Ubrał się. I bardzo dobrze. Widać nic się nie zmienił to co Adrien powiedział dla niego to była świętość. Lubił to, dlaczego by nie. Chyba jedynie głupiec by tego nie lubił.
- Szczerze powiedziawszy mam ochotę na piwo kremowe. - powiedział.
Wcale go nie okłamywał, bo ono przyszło mu na myśl, ale tez powiedział to, aby się z nim podroczyć, a wcale to nie byłby głupi pomysł jakby Pernill na to wpadł przy alkoholu zawsze łatwiej załatwia się sprawy.
Powrót do góry Go down


Pernill Tugwood
Pernill Tugwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 104
  Liczba postów : 101
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyWto Cze 11 2013, 21:11;

Pernill czekał na coś naprawdę pikantnego, ostrego i pełnego żądzy, ale jedynie czego się doczekał to... prośba o piwo kremowe. Po raz kolejny zgryz gryfona się zacisnął pod pływem agresji. -Skąd ja Ci teraz wezmę piwo kremowe? - uniósł brew krzyżując obie ręce na klatce piersiowej. Chłopak go powoli drażnił, ale Tugwood nie należał do tych co się szybko poddawali.Szatyn mógł dusić w sobie uczucia przez spory czas, ale oczywiście później musiał się na kimś wyżyć aby przynieść sobie ulgę. -Wiesz? - uśmiechnął się do niego delikatnie otwierając swoje malinowe wargi. Przejechał po nich koniuszkiem języka. -Zawsze się zastanawiałem czemu lubisz wydawać ludziom rozkazy.Podbudowuje Cię to w pewien sposób? - spytał zbliżając się do niego.Obecnie Pernill stał tak blisko ślizgona, że czuł jego oddech na swojej twarzy.
Powrót do góry Go down


Adrien Goldenvild
Adrien Goldenvild

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 198
  Liczba postów : 339
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5444-adrien-goldenvild
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5446-shrek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7212-adrien-goldenvild
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPią Cze 14 2013, 19:12;

Niby miał go tym zdenerwować, ale tak na prawdę mógł mu załatwić piwo kremowe. Będzie musiał się niebawem wybrać gdzieś do Hogsmeade, nawet dlatego, że chciał sobie obejrzeć już mieszkanie dla siebie. Chcial ze sobą wziąć Dainę, może ona zamieszkałaby z nim? Zgodziłaby się? Byłby w siódmym niebie, ale czy to dojdzie do skutku to już jedynie zależy od ślizgonki. 
- No to już chyba nie należy do moich problemów... - powiedział do niego i zasmiał się. Czy Pernill na prawdę nie wziął to za żart? A może mu tak bardzo zależało, że nawet byłby w stanie ściągnąć dla niego to piwo kremowe, a on na pewno by skorzystał z sytuacji, dlaczego nie. Skoro mial tak bardzo ochotę na ten trunek to pewnie i by się napił. Ale co z tym fantem zrobi Pernill to już w jego zasięgu. 
- Może i podbudowywuje, a może nie... - z nim rozmowa była na prawdę ciężka, a cokolwiek się od niego dowiedzieć to już graniczyło z cudem.
Powrót do góry Go down


Pernill Tugwood
Pernill Tugwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 104
  Liczba postów : 101
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPią Cze 14 2013, 19:33;

Pernill co jakiś wywracał oczami i wzdychał niczym niezadowolona nastolatka. Z sekundy za sekundę płomień namiętności gasł a gryfon przygryzał swoją dolną wargę aby nie powiedzieć czegoś czego mógłby żałować. - Wiesz...  straciłem ochotę. -uśmiechnął się do niego mierząc jego ciało jakby emitowało ostry fetor. Jego wzrok był przesiąknięty niesmakiem i litością. -Jesteś w związku z kimś innym a mimo tego przyszedłeś tu ze mną. Nie powiedziałeś 'nie'. -wyszeptał przybliżając się do niego jeszcze bardziej. Ich usta prawie się stykały. -Ja jestem sam, nie mam nikogo i właśnie teraz straciłem resztki ochoty na zabawę z tobą.Jesteś przystojny, ale twój charakter jest splamiony czarną duszą jaka siedzi w twoim bosko wyrzeźbionym ciele. - dodał nakładając na siebie krawat. Musiał jakoś wyglądać po wyjściu z pokoju aby nikt go o nic nie podejrzewałem. -Teraz role się zamienią. Ty będziesz biegał za mną a wiesz czemu? Bo zrozumiesz, że ja Ciebie najzwyczajniej w świecie nie chcę i nie potrzebuje. Fakt, fajnie byłoby się z tobą powygłupiać, ale za co? Nie oddam swojej dumy za paręnaście minut zabawy.
Powrót do góry Go down


Adrien Goldenvild
Adrien Goldenvild

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 198
  Liczba postów : 339
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5444-adrien-goldenvild
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5446-shrek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7212-adrien-goldenvild
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPią Cze 14 2013, 19:43;

No i o to chodziło właśnie. Co prawda chłopak go bardzo nakręcił w Wielkiej Sali, ale był zoobowiązany co do Dainy i nie chciał nic z tym robić, naruszać ich dotychczasowych dróg, bo one byly bardzo jasne i przejrzyste. 
- No co Ty... A ja się już tak nakręciłem... - stracił ochotę?
Pewnie jeden ruch ślizgona i chłopak wskoczyłby na niego jak wiewiórka na ostatniego orzecha. Jednak chcial jeszcze trochę poczekać, przecież nikt go nie śpieszył nie? A Pernill pewnie szybko go nie zostawi...
- Ja nigdy nie mówię nie. Lubię jazdę na wilkeij karuzeli, a Daina i tak by się o niczym nie dowiedziała. Bo kto by jej powiedział... - spojrzał na niego trochę ostrzegawczo, zreszta jakby chciał coś z tym fantem zrobić już pewnie by jej powiedział, bo nie raz to robili, chociaż jeszcze nie wtedy gdy byli razem, ale Daina pewnie by mu nie uwierzyła, bo niby dlaczego miałaby wierzyć gryfonowi, skoro tak bardzo ich nie lubiła? Adrien też ich nie lubił, ale zdarzały sie wyjatki. Pernill miał farta, że był w stu procentach czarodziejem, bo inaczej nie mieliby o czym rozmawiać.
- No już nie przesadzaj. Nic jeszcze nie stracone. - uśmiechnął się do niego kusząco. Być może by to zrobili, ale pewnie ich drogi znowu by się rozeszły na parę tygodni, bo tak było od kiedy ze sobą zerwali. 
- Widzę, że nareszcie zmądrzałeś misiek. - powiedział do niego i objął go. Czy mogliby jeszcze spróbować? Dlaczego by nie? Przecież nic mu takiego nie groziło, a jeśli Pernill nic by nie powiedział Dainie to wszystko było możliwe.
Powrót do góry Go down


Pernill Tugwood
Pernill Tugwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 104
  Liczba postów : 101
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPią Cze 14 2013, 19:57;

-Nakręciłeś się? Ja też byłem podniecany parę minut temu, ale jakoś... straciłem ochotę. - wyszczerzył się do niego i wzruszył ramionami pokazując, że zbytnio mu nie zależało. Trochę wyolbrzymiał, gdyby Adrien zaczął go całować gryfon na pewno by go nie odetchnął, ale Tugwood od zawsze lubił koloryzować i ubarwiać.
-Daina? To ta twoja nowa zabawka, tak? - udał zamyślonego, ale dokładnie wiedział kim była ślizgonka. Nawet wiedział jak wyglądała, znajomi Pernill'a zaraz po usłyszeniu plotek na temat tej dwójki zaczęli szpiegować dziewczynę. -Nie słyszałem, nie widziałem. Pewnie szara myszka. -wyszeptał zaraz po tym jak Adrien go objął. Tugwood nic nie zrobił, tylko przyłożył dłonie do klatki piersiowej Goldenvild'a. -Ma czystą krew czy gustujesz teraz w szlamach? - spytał wiedząc, że ten komentarz go zaboli.Kiedy usłyszał 'misiek' źrenice gryfona się powiekszyły, buźka delikatnie otworzyła a wyraz twarzy symbolizował wniebowstąpienie. Dzięki jednemu słowu wszystkie wspomnienia Pernill'a wróciła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. -Mi... misiek?
Powrót do góry Go down


Adrien Goldenvild
Adrien Goldenvild

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 198
  Liczba postów : 339
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5444-adrien-goldenvild
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5446-shrek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7212-adrien-goldenvild
Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8




Gracz




Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 EmptyPią Cze 14 2013, 20:08;

Oj tak. Za czasów Pernilla to on na prawde lubił dramatyzować i tak dalej. Adrien jak jedynie sopjrzał na inną dziewczynę to Pernillowi żyłka wyskakiwała, na szczęście to zostało zakończone. To właśnie w chłopaku mu się najbardziej nie podobało. Nie chciał znowu wracać do tego samego. Pewnie Pernill by mu obiecał, że na pewno taka sytuacja się nie powtórzy, ale nie uwierzyłby w to. Bo nie raz mu to samo obiecywał i na początku jedynie byly znikome spojrzenia, a potem od razu zaczynał się wydzierać. Westchnął jedynie na jego pierwsze stwierdzenie. Oj, Pernill był bardzo trudnym człowiekiem. Zmieniał się bardzo często i nie raz trudno za nim nadążyć, chociaż w tej sytuacji to wcale nie był zdziwiony jego zachowaniem, skoro wcześniej Adrien oficjalnie chciał go wkurzyć. 
- To nie jest moja zabawka Pernill... Mi na niej na prawdę zależy, to jest kobieta mojego życia. - powiedział do niego, chociaż sam nie był tego pewny. To samo przecież mówił Pernillowi i co? I teraz już nie są razem, więc jego słów się na prawdę nie słucha, a Pernill chyba o tym najlepiej wiedział. 
- Szlamy nie przeszkadzają mi już, ale Daina jest czystokrwistą czarownicą. - wcale nie patrzył teraz na czystość krwi, ale też nie można ukryć, że były mu obojętne. 
Spojrzał na niego ze zdziwieniem. 
Wiedział, że przez to jedno słowo Pernillowi wrócą wszystkie dawne czasy, chciał w nim obudzić trochę tamten czas i przypomnieć mu jak było mu dobrze z Adrienem, bo chyba było, prawda? 
- Zawsze tak do Ciebie mówiłem. A co mam mówić inaczej? Bo wymyśleniem dla Ciebie przezwiska nie będzie wcale takim trudnym zadaniem. - mruknął, ale w ogóle sie nie uśmiechał, miał normalny wyraz twarzy.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pokój Życzeń - Page 28 QzgSDG8








Pokój Życzeń - Page 28 Empty


PisaniePokój Życzeń - Page 28 Empty Re: Pokój Życzeń  Pokój Życzeń - Page 28 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pokój Życzeń

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 27 z 39Strona 27 z 39 Previous  1 ... 15 ... 26, 27, 28 ... 33 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pokój Życzeń - Page 28 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
siodme pietro
-