Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 39 z 39 Previous  1 ... 21 ... 37, 38, 39
AutorWiadomość


Archibald Blythe
Archibald Blythe

Nauczyciel
Wiek : 43
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : zaklęcia bezróżdżkowe, opiekun Gryffindoru
Galeony : 5563
  Liczba postów : 1474
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5994-archibald-jeremiah-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5998-archibaldowa-poczta#170933
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7372-archibald-blythe#207289
Klasa Eliksirów - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 39 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 39 Empty Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 39 EmptySob 21 Cze 2014 - 14:08;

First topic message reminder :


Klasa eliksirów


W tej sporej klasie, będącej w lochach mieści się około dwudziestu kociołków, na specjalnych palnikach. Zwykle panuje tu dość niska temperatura, co jest szczególnie uciążliwe zimą. Przez brak okien jedyne światło dają tu lampy wiszące na ścianach. W rogu klasy znajduje się gargulec z którego uczniowie mogą czerpać wodę potrzebną do warzenia mikstur. Przy prawej ścianie natomiast mieszczą się gabloty po same brzegi wypchane różnymi składnikami.

Opis zadań z OWuTeMów:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Klasa Eliksirów - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 39 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 39 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 39 EmptySro 22 Maj 2019 - 18:41;

Nie spostrzegła nawet kiedy Billie i Viní nagle zniknęli z lekcji. Czyżby po Hogwarcie roznosił się tajny handel niewitkami, o którym ona nie miała pojęcia? Było to tak szokujące, że rozglądnęła się po reszcie sali chcąc sprawdzić, czy też inni zauważyli coś dziwnego w tym, ale nawet i w innych ławkach brakowało uczniów! Kto by się spodziewał, że panna Sanford może niektórych, aż tak odstraszać. Fayette sama nie miała zdania na ten temat, bo na zajęcia uczęszczała rzadko o czym świadczyły jej niesamowite zdolności wołające o pomstę do naparowego nieba. No nic, zacisnęła zęby i spróbowała jakoś zaimprowizować zadania. Musiała czymś w końcu wypełnić luki w swojej, a cóżby było lepszego niż kreatywność sama w sobie.
Nawet i tu nie miała szczęścia, bo eliksiry to niewdzięczna dziedzina magii, która jak widać nie pała do francuski miłością taką jak do barmana. Pomimo bycia wysoką laską, ponadprogramowe centymetry nie pomogły jej w poszukiwaniach proszku perły na wysokich regałach zaplecza. Wpierw wzięła złą fiolkę, a potem jeszcze jej nieszczęsna noga, akurat na ostatnim szczeblu drabiny musiała się zaciąć rzucając ciało Richerlieu na ziemię i obijając sobie mocno biodro i ramię. Zdecydowanie musi ją już naoliwić, bo jeszcze przez własne lenistwo (i nogę) złamie sobie kark.
KOSTKA DO PERŁY: 2
Na tym jednak problemy z protezą się nie skończyły. Gdy wróciła po łuskę syreny jej sztuczna kończyna postanowiła w drodze powrotnej ponownie się zbuntować już bardziej efektownie dopuszczając się próby morderstwa na swojej właścicielce. Noga się zacięła, Fayette się potknęła, straciła grunt pod nogami i idealnie przywaliła głową w stojący na jej drodze taboret. Czy mogło być gorzej? Czy przeżyje tą lekcję cała? A może straci rękę pod koniec i będzie nie tylko kuternogą ale też jednoręką bandytką? W całym tym zamieszaniu nawet nie pomyślała, że łuska ma być wrzucona do wywaru w całości. Po prostu wsypała resztki do kociołka masując się po czole, na którym już czuła jak rośnie masywna gula. Popatrzyła niemrawo na @Heaven O. O. Dear z lekko zeszklonymi oczami. W końcu była w bólu, a Fay nie była tą co chowa swoje emocje. Mimo to, uśmiechnęła się przepraszająco przez łzy, gdy w podręczniku wyczytała, że popełniła błąd z syreną.
- Może... da radę jeszcze to naprawić? - Spytała ocierając kroplę z policzka i zaglądając do kociołka.
KOSTKA DO SYRENY: 4
Punkty jakie uzyskała Fay w tym zadaniu: 2 pkt
Powrót do góry Go down


Jack Moment
Jack Moment

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : Ciemne, niemalże czarne tęczówki.
Galeony : 334
  Liczba postów : 636
https://www.czarodzieje.org/t15713-jack-moment
https://www.czarodzieje.org/t15733-moment#424167
https://www.czarodzieje.org/t15720-jack-moment#423917
Klasa Eliksirów - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 39 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 39 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 39 EmptySob 1 Cze 2019 - 1:45;

Męczy tego posta za całą trójcę...

Byli razem w drużynie, ale jakoś nie po drodze były im dłuższe pogawędki. Co chwila ktoś przeszkadzał - a nauczycielka najbardziej, rozdając każdemu nowe zadanie podczas omawiania eliksiru. Jack nim przystąpił do własnego zadania, jął przyglądać się dłuższą chwilę @Madeleine Ford. Zdaje się wiedziała co robić, bardzo się starała, wręcz nie zauważając przy tym swoich kolegów drużyny... dopiero pani profesor, uratowała ich wszystkich przed zbyt wielką pewnością siebie ze strony Mad, która o mały włos nie zepsuła całego wywaru, wsypując do ich kociołka zły proszek. Musiało to być na tyle stresujące, że w pośpiechu, dziewczyna spadła z drabinki i nabiła sobie nieco siniaków. Może gdyby Jack w porę ruszył się za nią, nie doszłoby do tego. Niestety chłopak zaabsorbowany zmaganiami rozbieganej dziewczyny, sam w ogóle nie zwracał uwagi na to co robi, przy okazji potykając się o swoje własne sznurowadła. Będąc już przy kociołku tak solidnie przywalił w stojące nieopodal krzesło, że siniaki Mad to zwykłe muśnięcia. Zamroczony po niespodziewanym ataku na krzesło, otworzył dłoń, aby spojrzeć na rozgniecioną łuskę syreny.
- Czy to się do czegoś nada? Chyba musi... - Wrzucił wszystko do kociołka, stwierdzając że nie będzie się wracał. Zresztą @Fabien E. Arathe-Ricœur sam wyglądał na pochłoniętego rozmową.  - Hej, mówię do Ciebie? Jak tam nasza zupa? - Zagaił. Prawdopodobnie przypominając ślepcowi o czymś ważnym. Bo za chwilę, parząc sobie łapy, jął majstrować przy kociołku, wywołując przy tym delikatny wybuch, który rozbryzgał część eliksiru po ławce.
- Ugh... to tak miało wyglądać? - Spiralki niby się zgadzają... ale przez ten bałagan nie było z czego się cieszyć. Przytknął sobie jakąś metalową łyżkę do czoła, albo nieco złagodzić ból. Chyba nie czuł się zbyt dobrze.
- Amortencje się wdycha czy pije? Bezpiecznie jest przy niej pracować bez maski na twarzy?
- Zapytał cicho niewidomego kolegę. Masując sobie obite miejsce chłodnym przedmiotem.

Kostki:
Jack: 5>2 (przerzut) -1pkt
Fabien: 6 - 1,5 pkt
Mad: 2 - 1 pkt

Wszystkie punkty: 8 + 3,5 = 11,5
Powrót do góry Go down


Heaven O. O. Dear
Heaven O. O. Dear

Student Slytherin
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,70
Dodatkowo : Dziecko - Milka O. O. Dear
Galeony : 17
  Liczba postów : 1297
https://www.czarodzieje.org/t16083-heaven-olive-octavia-dear
https://www.czarodzieje.org/t16087-margarita
https://www.czarodzieje.org/t16082-heaven-o-o-dear
Klasa Eliksirów - Page 39 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 39 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 39 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 39 EmptyCzw 6 Cze 2019 - 0:13;

Załamana obserwowałam działania Fay, ale milczałam, bo wiedziałam, że jak tylko otworze usta - przesadzę. Byłam tak wściekła, że z tego wszystkiego doszło do czegoś, do czego nigdy nie dochodziło. Zaniemówiłam. To musiał być jakiś wyższy poziom złości, taki, do którego nie docierałam w normalnych okolicznościach. Wiedziałam, że po dobrym wykonaniu zadania pozostało już tylko wspomnienie, wyglądało na to, że wszelki wysiłek nie miał sensu. Oczywiście chciałam wykonać swoje zadanie dobrze, ale co z tego, skoro z tego wszystkiego zapomniałam na śmierć o pokrywce, a dłoń zadrżała mi w momencie wlewania miętowej esencji. Te błędy były żałosne i nawet nie miałam siły tego komentować, ani zachowania towarzyszącej mi krukonki, ani swojego własnego. Miałam ochotę przewrócić kociołek i wyjść, trzaskając teatralnie drzwiami i dać upust swojej złości. Nie wiedziałam tylko jak miałam pozbyć się aż tylu emocji. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje, to była tylko lekcja, ważna, ale lekcja, a ja czułam się, jakby ktoś się ze mną drażnił i testował moje granice. Wzięłam głębszy wdech i usiadłam przy ławce zrezygnowana, nawet nie zawracając sobie dalej głowy tym eliksirem. Jedyne czego chciałam, to opuszczenie tej sali, bo zaczęło mi się robić naprawdę słabo od otaczających zapachów.

Kostka: 5, 1pkt


Lekcja zostaje zamknięta przez moderatora w związku z przedłużającą się nieobecnością prowadzącego i rychłym schowaniem szkolnego subforum. Punkty pojawią się w kuferkach osób zaangażowanych w lekcje, a ich ilość zależy od zrobionych przez użytkownika etapów zajęć.

-------

https://www.czarodzieje.org/viewtopic.php?t=18695
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Eliksirów - Page 39 QzgSDG8








Klasa Eliksirów - Page 39 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 39 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 39 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 39 z 39Strona 39 z 39 Previous  1 ... 21 ... 37, 38, 39

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Eliksirów - Page 39 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
 :: 
klasa eliksirów
-