Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Las w pobliżu Hogsmeade

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 23 z 25 Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24, 25  Next
AutorWiadomość


Audrey Delilah Primrose
Audrey Delilah Primrose

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Metamorfomagia, teleportacja
Galeony : 1004
  Liczba postów : 1900
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyNie Sty 09 2011, 18:06;

First topic message reminder :



Miejsce powszechnie znane wśród mieszkańców wioski, jednak niezbyt często odwiedzane, w szczególności przez uczniów, traktujących ten las jako teren nieznany i niezbadany. Na pozór nie ma tu nic specjalnego, jednak chcący i zdeterminowani, mogą zawędrować wgłąb mini puszczy, gdzie wprost roi się od życia. Nie umiera ono nawet zimą - zawsze znajdzie się jakieś stworzenie, niekiedy przyjazne. Nie znaczy to jednak, że można beztrosko przemierzać ścieżki, gdyż istnieją tu także zwierzęta niebezpieczne. Jak w każdym podobnym miejscu należy uważać, aby nie zejść z ledwo widocznych dróżek, aby trafić z powrotem.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyWto Lip 05 2022, 12:47;

Kostki: 1x parzysta

-No okej, ale tak szczerze, bo chyba nigdy  o tym nie wspominałeś, jaka pozycja najbardziej Ci leżała? - Zapytał jeszcze z ciekawości. Sam wyobrażał sobie Josha raczej jako ścigającego, ale mógł się srogo zdziwić. Nigdy też nie był najlepszy w ocenianiu ludzi po pozorach, a z waleniem prosto z mostu akurat nie miał problemu, więc uciekał się do tej taktyki gdy tylko mógł.
Cóż jeśli chodziło o rozwój pod jego okiem, to Josh nie miał się co martwić. W kwestii jednak płakania i szukania schronienia... Cóż, tutaj nastolatki nie do końca kwapiły się z bieganiem do nauczyciela w takich sytuacjach. Max sam był tego idealnym przykładem, choć gdy poznał Beatrice, jego podejście zaczęło się nieco zmieniać.
Slalom był tragedią, a przynajmniej jego pierwsza część. Max spojrzał nieco zdziwiony na Joshuę, który brzmiał jakby jeszcze miał wątpliwości, że chłopak chciałby szkolić się pod jego okiem. Może kariera sportowa nigdy nie była jego marzeniem, ale naprawdę lubił być w formie.
-Oczywiście, że chcę. - Zapewnił, po czym otarł pot z czoła i ruszył dalej. Tym razem szło mu zdecydowanie lepiej i na początku nawet udało mu się wybić na prowadzenie. Po chwili jednak to wszystko gdzieś się ulotniło, a nastolatek czuł, że traci siły, a w wyniku tego i prędkość. Jakoś jednak udało mu się dobić do wstążki zawieszonej na drzewie i dopiero tam pozwolił sobie na pełen odpoczynek.
-Wiem, że mówiłem, że jestem gotów na pot, krew i łzy, ale chyba wycisnąłeś dzisiaj ze mnie wszystko. - Powiedział, z trudem łapiąc oddech i przytrzymując się drzewa, by nie spaść z miotły. Czuł, jak mięśnie odmawiają mu posłuszeństwa, a mdłości coraz bardziej nachodzą do gardła.

+

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4448
  Liczba postów : 2018
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyWto Lip 05 2022, 22:03;

- Ścigający. Parcie do przodu z kaflem w dłoni, wykiwanie przeciwników, przerzut przez pętlę i ryzyko związane z oberwaniem tłuczkiem, gdy zdobywasz kolejne punty z rzędu… To było dla mnie całym światem - odpowiedział, uśmiechając się szeroko. Nie lubił mówić o swoich dokonaniach, czy tym, jak dobrym zawodnikiem był. Miał świadomość, że nie grał zbyt długo w barwach Katapult i choć parokrotnie jego nazwisko pojawiało się na łamach gazet przy okazji kolejnych rozgrywek, drużyna nigdy nie wzbiła się tak wysoko, aby młodsi fani byli aż tak zaznajomieni z jego osobą. Nie było to jednak coś, co przeszkadzałoby Walshowi.
Proste zapewnienie Solberga wystarczyło, aby Josh uśmiechnął się szerzej i wciąż obijając się o drzewa, zakończył wyścig. Prawdę mówiąc, nie spodziewał się aż tak złej kondycji swojego dawnego ucznia i był przekonany, że slalom pójdzie mu o wiele lepiej. Widać nie było z nim tak źle, jak myślał, a jeszcze gorzej. To prowadziło do przemyślenia kolejnych treningów, skoro tego dzieciak chciał, aby odnaleźć sposób na przywrócenie go do odpowiedniej formy. Nie chciał patrzeć na niego, jak zatacza się bez sił po zwykłej przebieżce, za co uznawał ich ledwie zakończony trening.
- W takim razie na dziś kończymy, bo nie chciałbym, abyś wylądował w Mungu z mojego powodu. Pamiętaj, aby trzymać się diety i stopniowo odpuszczać eliksiry, gdy tylko poczujesz, że odpowiednie żywienie i treningi dają radę utrzymać cię w podstawowej formie - mówił spokojnie, zatrzymując miotłę tuż przy Maxie, gotów łapać go, gdyby tylko zaczął zsuwać się z miotły. Jednocześnie zaklęciem przywołał do siebie butelkę z wodą, aby podać ją chłopakowi.
- W takim razie ustalimy jeszcze regularny plan treningowy dla ciebie na kolejnym spotkaniu i będziemy walczyć o to, abyś nie dyszał tak po lekkim treningu - zapewnił jeszcze, uśmiechając się szeroko. Upewniwszy się, że chłopak odzyskał oddech i jest w stanie wrócić spokojnie do domu, Josh pożegnał się z nim i sam także skierował swoje kroki w stronę swojego kawałka raju.

/zt x2
@Maximilian Felix Solberg

______________________


Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Powrót do góry Go down


Ariadne W. Wickens
Ariadne W. Wickens

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
C. szczególne : owocowe perfumy | elegancki ubiór | łagodny, delikatny głos
Galeony : 841
  Liczba postów : 529
https://www.czarodzieje.org/t21609-ariadne-willow-wickens#703422
https://www.czarodzieje.org/t21613-poczta-ariadne-wickens#704304
https://www.czarodzieje.org/t21610-ariadne-willow-wickens#703604
https://www.czarodzieje.org/t21614-ariadne-w-wickens-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Wrz 21 2022, 12:34;

Wickens szczerze wątpiła, by Hogsmeade mogło kryć tyle sekretów i wspaniałych miejsc, co Dolina Godryka, ale bez wątpienia było miejscem spokojniejszym. Pragnęła dzisiaj spokoju po dość burzliwym dniu wczorajszym, gdy zasypiała, rosząc łzami swoją poduszkę. Nie układało się ostatnio w domu dziewczyny i z przykrością znosiła gorsze samopoczucie swojej przyjaciółki. Potrzebowała wyjść gdzieś na zewnątrz, odpocząć myślami od nieustannej pracy w biurze. Zaczerpnąć świeżego powietrza. Akurat cały ranek padał mocny deszcz, więc wszędzie unosił się ten cudowny zapach. Założyła gumiaki, żeby nie wpaść przypadkiem w rozległe kałuże, jakie wyrosły na każdym zakręcie. I szła przed siebie, z chęcią wchodząc do lasu położonego obok wioski. Niektóre drzewa utraciły już część swoich liści. Temperatura dawała w kość, więc Ariadne założyła grube spodnie, sweter i płaszczyk. W pewnym momencie podczas spokojnej przechadzki, zdawało się, że zauważyła jakieś zwierzę. Uwielbiała obserwować je w naturalnym środowisku. Nie zważając zupełnie na mokrą, zimną trawę, ułożyła się na niej brzuchem. Podczołgała się przez pagórek, mając nadzieję, że jest to przyjazne stworzenie, a nie coś groźnego.
Wychyliła głowę nad wzgórze i zobaczyła po drugiej stronie coś niesamowitego. Prawdziwego różecznika. Ogromny żółw wyglądał wyjątkowo staro oraz niemrawo. Jego kwiat stracił już prawie wszystkie płatki. Niegdyś musiał być przepiękny i bogaty w kolory, teraz natomiast reszta płatków była zwiędła i poszarzała. Nie trzeba było być geniuszem z ONMSem, żeby dojść do prostego wniosku.
Różecznik umierał.
Ariadne serce ścisnęło się z żalu. Uważała te stworzenia za wyjątkowe przez swój majestat oraz owe kwiaty na skorupach. Poza tym niby pozornie pozostawały całkiem niegroźne, ale coś w nich było prawdziwie niepokojącego, skoro mogły niektóre słabsze istoty manipulować myślami. Gdyby chciała kiedyś zostać hipnotyzerką bez wątpienia poczytałaby o tym dużo więcej. Na razie leżała wśród trawy możliwie nieruchomo, wpatrując się w gada. Ten przez dobre kilkanaście minut w ogóle się nie poruszył, więc nabrała podejrzeń, że może już jest martw. Ale ostatecznie drgnął i przesunął się powoli bliżej wody, aby pochylić łeb i się napić. Wiatr dmuchnął mocniej i kolejny płatek spadł ze skorupy, dołączając do pozostałych na ziemi. Różecznik nie wyglądał, jakby sprawiało mu to ból. Dalej zachowywał ciężki spokój, ostrożnie chłepcząc wodę.

@Christopher Walsh
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4753
  Liczba postów : 2279
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyNie Paź 02 2022, 20:49;

Spacer był dobry, kiedy było się już zdrowym i kiedy nie można było wysiedzieć za długo w jednym miejscu, wyraźnie plącząc się we własnych myślach, pragnieniach i oczekiwaniach. Za dużo ciężarów spoczywało obecnie na barkach Christophera, który miał wrażenie, że jeszcze trochę i jednak przestanie sobie radzić ze swoim życiem. Nie podobało mu się to ani trochę, nie podobała mu się myśl, że już zawsze będzie miał poczucie, że jest śledzony, obawiał się również o swoje oczy, które przecież nigdy nie były w idealnym stanie. Nie chciał jednak tego wszystkiego w sobie dusić, nie chciał, żeby to w nim dojrzewało i przy okazji tworzyło jakieś niemądre scenariusze. Właśnie dlatego wyszedł z domu, by po prostu ruszyć przed siebie, by wybrać się w nieznane, choć jednocześnie miał wrażenie, że znał każdy zakątek tego lasu.
Nigdzie się nie spieszył, idąc po prostu przed siebie, stawiając uważnie kroki, przypatrując się ziemi i ściółce, by wybrać właściwą drogę. Teraz kiedy miał problemy ze wzrokiem, musiał zdecydowanie bardziej uważać, musiał się zdecydowanie pilnować, by przypadkiem nie doprowadzić do jakiegoś wypadku, z którego nie byłby w stanie zbyt łatwo się wywinąć. Właśnie dlatego właściwie od razu dostrzegł dziewczynę leżącą na ziemi, nie mając najmniejszej nawet świadomości tego, że w ich okolicy przebywało również jedno z magicznych stworzeń. Zamrugał, zatrzymując się, by przypadkiem nie wpaść na niespodziewanego gościa, dość prędko dochodząc do wniosku, że nic nie wskazywało na to, żeby działo się tutaj coś niesamowicie złego. Musiał jednak przyznać, że leżenie w środku lasu, w środku jesieni, na mokrej ziemi, z całą pewnością nie było mądre.
Mrużąc oczy, spostrzegł ślady wskazujące na czołganie lub inną, podobną aktywność, nic zatem dziwnego, że mimo wszystko sięgnął po różdżkę, zastanawiając się, czy nie było tutaj jeszcze kogoś innego. Jego paranoja znowu zaczęła dawać o sobie znać, więc zacisnął zęby na dolnej wardze, tak mocno, aż w końcu poczuł smak własnej krwi, co otrzeźwiło go i odsunęło od niego to całe irracjonalne domyślanie się, że ktoś go śledził.
- Wszystko w porządku? - zapytał cicho, zaciskając palce na różdżce, żeby w razie problemów móc jednak zareagować. Od razu.

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Ariadne W. Wickens
Ariadne W. Wickens

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
C. szczególne : owocowe perfumy | elegancki ubiór | łagodny, delikatny głos
Galeony : 841
  Liczba postów : 529
https://www.czarodzieje.org/t21609-ariadne-willow-wickens#703422
https://www.czarodzieje.org/t21613-poczta-ariadne-wickens#704304
https://www.czarodzieje.org/t21610-ariadne-willow-wickens#703604
https://www.czarodzieje.org/t21614-ariadne-w-wickens-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyPon Paź 10 2022, 13:11;

Trzeba przyznać, że zaaferowana spostrzeżeniem różecznika, Ariadne nie przemyślała swojego zachowania. Leżenie na ściółce mogło kosztować aurorkę przeziębienie, nie wspominając już o możliwych wybrudzeniach czy rozdarciach materiału ubrań o drobne gałązki. Uwielbiała schludny oraz czysty ubiór, dlaczego więc zdecydowała się na tak lekkomyślne rzucenie na ziemię? Wystarczy zrozumieć, że jeśli kocha się przyrodę tak, jak Ariadne ją kochała, poświęcenie perfekcyjnego wyglądu nie jest aż tak srogą zapłatą. Niewiele osób widziało Wickens w innym środowisku niż biurowe, a już na pewno nikt do tej pory nie przyłapał jasnowłosej na intensywnym babraniu się ziemią, gdy pracowała w ogrodzie przy ukochanych roślinach. Lubiła je nawet bardziej niż zwierzęta. Prawdopdoobnie dlatego, że mimo wszystko wymagały poświęcenia mniej uwagi i czasu. Jednak zwierzęta, zwłaszcze te magiczne, zajmowały dużo miejsca w sercu Wickens. Dlatego skryła się wśród trawy, by nie spłoszyć różecznika.
A ktoś z boku mógł się nieźle wystraszyć, że coś niedobrego stało się dziewczynie. Jednak w tamtym momencie myślała tylko o wielkim żółwiu, którego życie dobiegało końca właśnie teraz. Nie mogła pochwalić się wyostrzonym słuchem, więc dopiero obcy męski głos uświadomił jasnowłosą, że nie jest w tej części lasu jedynym przechodzącym czarodziejem. Drgnęła znacznie, patrząc na nieznajomego z zaskoczeniem, jak spłoszone zwierzę. Trzymał w dłoni wyciągniętą różdżkę, praktycznie gotową do rzucenia czaru. Wickens serce podskoczyło do gardła, ale przypomniała sobie jakie pytanie zadał mężczyzna. Nie sugerowało, że zamierza zrobić jej krzywdę. Gdyby chciał to już by to zrobił.
- T-tak. - wyjąkała, posyłając uważne spojrzenie uniesionej różdżce. Z trudem zerkał w oczy nieznajomego, odrywając je od tego kawałka drewna. Dziewczyna przełknęła ślinę, opanowując nagłe ukłucie strachu, jaki wywołał okularnik. - Nic mi nie jest.
Zapewniła, mając nadzieję, że nieznajomy schowa wtedy różdżkę. Ariadne odetchnęła, próbując stwierdzić, jak się w tej sytuacji zachować. Bez wątpienia było teraz dziwnie oraz niezręcznie. Ale nie chciała przegapić tego, co się działo ze starym żółwiem. Podrapała się po głowie z konsternacją.
- Obserwuję różecznika. - wyjaśniła, dłonią wskazując miejsce, gdzie przebywało zwierzę. Nadal stało w tym samym miejscu, nie ruszając się nawet o cal. Żółw powoli spijał wodę. Zdaje się, że żaden kolejny płatek kwiatu nie opadł w międzyczasie na ziemię. Pozostało ich już zaledwie kilka.
- On umiera. Czy o tym wie? - wymamrotała do siebie z zamyśleniem. Miała nadzieję, że cicha rozmowa nie zaniepokoi zwierzęcia. Bardzo nie chciała zaburzać jego spokoju.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4753
  Liczba postów : 2279
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyNie Paź 23 2022, 11:16;

Zapewne gdyby Christopher usłyszał, że zajmowanie się roślinnością wymagało mniej czasu, niż zajmowanie się zwierzętami, uśmiechnąłby się kącikiem ust. W ten sposób skomentowałby takie twierdzenie, które mimo wszystko uznałby za sprzeczne z własnym doświadczeniem, którego w obu tych dziedzinach miał zdecydowanie sporo i mógł się nim spokojnie dzielić. Rozumiał oczywiście poświęcenie dla czegoś, co kochało się całym sercem, rozumiał, że pewne rzeczy mogły przestać być ważne w obliczu czegoś, co nas fascynowało, bo i jego niektóre sprawy zbyt pochłaniały, by o nich nie myślał. Trudno jednak było powiedzieć, żeby nie przejął się, dostrzegając dziewczynę leżącą pośród leśnej zieleni, w środku niczego, z dala od czegokolwiek, co mogłoby jej pomóc. Owszem, była zapewne czarownicą, ale to nie oznaczało, że była tutaj bezpieczna, poza tym sprawiała wrażenie, jakby spotkało ją coś złego.
Dlatego też, gdy udzielała mu odpowiedzi, spoglądał na nią uważnie, mrużąc co prawda oczy, bo nadal miał problem ze wzrokiem, ale widać było, że w każdej chwili był gotów zareagować, gdyby jednak coś ich zaatakowało. Różdżkę opuścił ostatecznie dopiero w chwili, gdy ta wspomniała o magicznym stworzeniu. Christopher zmarszczył lekko brwi, zastanawiając się, co to stworzenie mogło robić w tym właśnie miejscu, a później zerknął we wskazanym kierunku, milcząc jednak, bo nie miał zbyt wiele do dodania. Nie chciał również niepotrzebnie zwracać na nich uwagi istoty, która była wyraźnie zajęta swoimi sprawami i zapewne wolała przy nich pozostać.
- Tak, zapewne tak - powiedział, gdy dziewczyna zadała pytanie. - Tak, jak choćby koty, które czując nadchodzącą śmierć, udają się w miejsce, które według nich zapewni im bezpieczeństwo. Spokój, w ich ostatniej podróży. Zapewne on właśnie też go szuka - dodał, przekrzywiając lekko głowę, mimowolnie przypominając sobie swojego pierwszego, ukochanego kota, którego pożegnał przed paroma laty. Jego strata nadal go bolała, nadal za nim tęsknił, ale to nie była chwila na takie wspomnienia. Niemniej jednak Christopher był pewien, że stworzenie, na jakie spoglądali, było w pełni świadome tego, że jego czas nadszedł. Ludzie przecież również wyczuwali takie rzeczy, mieli ich świadomość, choć nie zawsze o nich mówili.

@Ariadne W. Wickens

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Ariadne W. Wickens
Ariadne W. Wickens

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
C. szczególne : owocowe perfumy | elegancki ubiór | łagodny, delikatny głos
Galeony : 841
  Liczba postów : 529
https://www.czarodzieje.org/t21609-ariadne-willow-wickens#703422
https://www.czarodzieje.org/t21613-poczta-ariadne-wickens#704304
https://www.czarodzieje.org/t21610-ariadne-willow-wickens#703604
https://www.czarodzieje.org/t21614-ariadne-w-wickens-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Lis 02 2022, 10:31;

Doświadczenie Ariadne wprost mówiło jej, że zwierzęta to o wiele więcej obowiązków na głowie. A ich młoda aurorka miała już zdecydowanie wystarczająco wiele, jeśli zliczyć opiekę nad chorą przyjaciółką, dbanie o jej dom i ojca, żeby nie popadł w zaniedbanie, wymagającą pracę, kolejne kursy i szkolenia, organizowanie różnych przedsięwzięć, kontynuację nauki pomimo skończenia studiów... Wystarczy powiedzieć, że na spacer z psem czy po prostu zabawę, spędzenie z nim czasu, głaskanie i inne tego typu rzeczy znalazłaby czas tylko, jeśli przestałaby spać. Rośliny natomiast wystarczyło, aby podlała i pozbyła się szkodników oraz zielska, po czym przez parę dni świetnie radziły sobie same. Nawet ogromny ogród, który zakupiła wraz z rezydencją w Dolinie Godryka, przez kilka lat kompletnie opuszczony, nadal miał się dosyć dobrze, a wiele roślin prowadziło w nim aktywne życie.
- Mam nadzieję, że mu nie przeszkadzamy. - zmartwiła się Ariadne. Znajdowali się wystarczająco daleko i skryci w leśnej gęstwinie, więc prawdopodobne jest, że żółw ich w ogóle nie zauważył. Jednak ciągle mówiła przyciszonym głosem. Na wszelki wypadek. W gruncie rzeczy Wickens nie wiedziała jak dobry słuch mają te gady, a troszczyła się o komfort ostatnich minut życia różecznika. Mogłaby zapytać o to nieznajomego, bo zdawał się orientować w temacie zwierząt, ale odczuła z jakiegoś powodu lekkie zawstydzenie. Cóż, trochę dziwnie się to spotkanie zaczęło, gdy ona wystraszyła jego, a on ją. Jego słowa o kotach wyczuwających śmierć uznała za bardzo ciekawe.
- Doskonale rozumiem, czemu wybrał na ostatnie miejsce ten las... Jest tu bardzo spokojnie i cicho, zwłaszcza w porównaniu z Doliną Godryka, gdzie jest dużo więcej zdziczałych, niebezpiecznych miejsc.
Mówiła całkowicie szczerze. Może i Ariadne nie miała za bardzo okazji na dokładne zwiedzenie Hogsmeade czy wspominanej Doliny, ale część ich poznała. W Hogsmeade nie zdążyła jeszcze rozbić sobie głowy, a w Dolinie już tak, choć oczywiście mogło to być przypadkowe zrządzenie losu. Przekręciła się nieco na trawie, usiłując odnaleźć wygodniejszą pozycję. Obserwowała różecznika w milczeniu, ale po wypiciu odrobiny wody, już przestał się poruszać. Zastygł tak na długie minuty, podczas których Ariadne wysilała wzrok, aby dostrzec jakieś oznaki życia. W końcu jednak zobaczyła, że ani jeden płatek kwiatu nie ostał się na skorupie. Ostatni leżał na ziemi przy boku zwierzęcia.
- Spoczywaj w pokoju, różeczniku. - szepnęła ze smutkiem.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4753
  Liczba postów : 2279
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Lis 02 2022, 21:36;

Punkt widzenia zależał od punktu siedzenia. Christopher nie zgodziłby się z kobietą, bo jedno i drugie wymagało naprawdę wiele sił, czasu i poświęcenia, jeśli chciało się, by rośliny tak samo, jak i zwierzęta, miały się dobrze i rozwijały, jak należy. On sam spędził długie godziny na pracy, na edukowaniu samego siebie, by mieć pojęcie, jak obchodzić się z niektórymi gatunkami, pamiętając nie tylko o pieleniu, bieleniu i całej masie innych rzeczy, ale również upewniają się w kwestii gleby, nawozów i nasłonecznienia. To wcale nie było tak proste, nawet jeśli miało się rękę do roślin, choć w wielu przypadkach można było pozwolić na to, by roślinność nieco zdziczała i nadal czuła się dobrze. Zwierzęta były zatem zdaniem Chrisa jedynie pozornie bardziej wymagające, ale też prawdą było, że swoją pracę mógł częściowo wykonywać w domu, rzucając przy tej okazji ziarno kaczkom-dziwaczkom, czy pozwalając Wrzos na spanie na swoich kolanach. Był co najwyżej uzależniony od wybryków uczniów, ale również nie w takim stopniu, jak Joshua, który był opiekunem jednego z domów.
- Nie sądzę, żeby miał świadomość tego, że tu jesteśmy – powiedział cicho, mrużąc dość mocno oczy, bo mimo wszystko nie widział tak dobrze stworzenia, jak zapewne powinien. Czuł również podświadomy lęk, który brał się nie wiadomo skąd właściwie, ale starał się go ze wszystkich sił ignorować, żeby przypadkiem nie zapaść się w sobie albo nie zrobić czegoś głupiego. Miał cichą nadzieję, że jego problemy związane z avalońską magią w końcu przeminą, ale jak widać, nie było to wcale tak proste, jak mogło się wydawać. Klątwy nałożone na niego przez bóstwa trzymały się go mocno, a on nie był pewien, w jaką powinien się zwrócić stronę, by ostatecznie się ich pozbyć i mimo wszystko stanąć na nogach.
- Nie chcą cierpieć i na swój sposób sprawiać problemów, gdy odchodzą. I zapewne tego życzyłaby sobie większość z nas, gdy przyjdzie już nasz czas. Spokoju i ciszy – stwierdził jedynie, marszcząc lekko brwi, nie umiejąc opędzić się od wspomnienia ukochanego kota, a potem westchnął cicho, prostując się ostatecznie, zdając sobie sprawę z tego, że nie naruszali już przestrzeni zajmowanej przez stworzenie, które właśnie postanowiło odejść. To był jego czas i jego miejsce i właśnie tutaj należało je pozostawić, pozwalając na to, by natura rządziła się dalej własnymi prawami, by robiła to, co do niej należało, bez żadnego zawahania, czy innych wątpliwości.
- Proponowałbym wracać w stronę wioski. Ziemia zapewne jest już zimna i wilgotna – powiedział, spoglądając z góry na kobietę, nie do końca rozumiejąc tak naprawdę, dlaczego ta musiała się aż czołgać, żeby mógł oglądać stworzenie, które wybrało się w swoją ostatnią podróż, może opuszczając swego opiekuna, a może po prostu kryjąc się od dawna w tym lesie.

@Ariadne W. Wickens

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32480
  Liczba postów : 102722
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Specjalny




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySob Kwi 01 2023, 15:58;


   
 
   
Las w pobliżu Hogsmeade

   

   
Pierwszego kwietnia nie wszystkim było do śmiechu, a już na pewno nie mieszkańcom Hogsmeade, gdy w powietrzu zaczął unosić się charakterystyczny, a może dla niektórych już znajomy zapach duszącego dymu. Niebo rozbłysło pomarańczową poświatą, rozciągającą się nad pobliskim lasem, a krzyki sąsiadów niosły wieść, że las się palił. Czarodzieje z ogniem już za pan brat, ale groza i tak na osiadła na czarodziejskiej wiosce, kiedy rozbrzmiały syreny magicznego wozu strażackiego, pędzącego na miejsce. Departament Wypadków i Katastrof zadziałał tak szybko, jak wszyscy mogli się spodziewać i Czarodziejskie Pogotowie Ratunkowe dotarło na miejsce zanim ogień rozprzestrzenił się na domy. Sprawnie opanowali ogień na swoich miotłach, sprawiając, że miasteczko zostało uratowane przed katastrofą.
Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia - leśnie stworzenia rozbiegły się na wszystkie strony, szukając schronienia wszędzie gdzie się dało i siejąc spustoszenie w wiosce. Przed ogniem mieszkańcy Hogsmeade zostali uratowani, teraz jednak będą musieli zmierzyć się z przerażonymi stworzeniami, które w panice szukają bezpiecznego miejsca i pożywienia. Las w końcu odżyje, ale do tego czasu magizoolodzy będą mieli ręce pełnej roboty, a także szarzy czarodzieje, których spokój został zakłócony.

   
Skutki i efekty
Każdy mieszkaniec Hogsmeade (@Marla O'Donnell, @Eugene 'Jinx' Queen, @Atlas M. O. Rosa, @Aleksandra Krawczyk, @Emily Rowle, @Ruby Maguire, @Hariel Whitelight, @Joshua Walsh, @Augustine Edgcumbe, @Vinícius Marlow, @Thomas Maguire) musi wylosować kostkę, by dowiedzieć się co takiego wyrządziły uciekające i przerażone zwierzęta, które szukały schronienia przed ogniem. Jeśli w jednym domu/mieszkaniu mieszka więcej niż jedna osoba - możecie umówić się kto losuje, natomiast reakcję muszą napisać wszyscy.

Ingerencja ta jest traktowana jak każda ingerencja Mistrza Gry i brak reakcji w ciągu dwóch tygodni skutkować będzie utratą połowy galeonów. Reakcja na tę ingerencję musi być minimum postem na 2tys znaków (oczywiście post może być znacznie dłuższy lub być wątkiem) i należy oznaczyć @Ruby Maguire.

Rzuć kostką literką:
A – w zakamarkach lasów kryje się wiele różnych stworzeń i nietrudno też spotkać boginy. Właśnie jeden Ciebie nawiedził, kiedy otwierasz jedną z szafek, a przed Tobą staje najskrytszy koszmar, który chowasz głęboko w sobie. Jeśli posiadasz cechę eventową słaba psycha nie jesteś w stanie ogarnąć, że to tylko bogin.
B – obyś nie bał się owadów, bo na suficie jednego pokoju zauważasz cały rój bzyczków! To co prawda niegroźne stworzenia, ale jest ich cała masa! Co więcej, nic nie możesz samemu zrobić, bo gatunek jest zagrożony i koniecznie musisz posłać po specjalistę. Jeśli postanowisz sam pozbyć się owadów, musisz zapłacić karę grzywny wysokości 150 galeonów.
C – Twój dom zaatakowały chropianki, wdzierają się w magiczne przedmioty i różdżki. Musisz dorzucić kostkę k6, by dowiedzieć się ile magicznych przedmiotów z kuferka tracisz, jeśli wylosujesz 5 lub 6 – jednym z przedmiotów jest różdżka, przykro mi, musisz kupić nową.
D – gdzieś w lesie zapodział się niuchacz, który teraz robi sobie z twojego domu prawdziwą kopalnie! Przekopał się przez wszystkie Twoje rzeczy, teraz musisz rzucić kostką k100, jej wynik to ilość galeonów, które tracisz przez niuchacza.
E – nie wiesz co dokładnie, ale coś przegryzło Twoje rury. Dom/mieszkanie jest całkowicie zalane, a w kranach nie ma wody! Musisz zapłacić 50 galeonów, by specjalista to naprawił, stratę odnotuj w odpowiednim temacie.
F – jesteś ofiarą psotnika, to wyglądające jak chochlik i mała biała kulka bilardowa stworzenie, sieje spustoszenie w miejscu Twojego zamieszkania, sprawiając, że większość sprzętów w domu nie działa.  
G – w jednym z pokojów zauważasz dziwne stworzenie, które zaraz okazuje się być trutniowcem krwiopijcą i to czerwoną, agresywną odmianą. Rzuć kostką k100, wynik określa ilość użądleń, którą Cię obdarowuje, jeśli wynik będzie wyższy niż 70 – musisz udać się do szpitala św. Munga.
H – otwierasz sobie w spokoju chłodzące półki, a tam nagle wylatuje żądlibąk! Jeśli masz szczęście, to Cię nie żądli, jeśli nie masz - cóż powodzenie. Na szczęście rzuć kostką literką, samogłoska oznacza brak użądlenia.
I – gdzieś za półkami, a może pod kanapą zauważasz małe i nieśmiałe stworzenie. Od razu się orientujesz, że to nieśmiałek! Jeśli spełniasz odpowiednie warunki, możesz go sobie zatrzymać.
J – przed wejściem do twojego domu stoi spłoszony hipogryf. Możesz spróbować go odejść i nie urazić, w tym celu rzuć jeszcze raz literką, na samogłosce Ci się udaje, w przeciwnym razie zostajesz zaatakowany. Może bezpieczniejszą opcją będzie jednak posłanie po specjalistę, który się nim zajmie?  
   

   


   

______________________

Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Antosha Avgust
Antosha Avgust

Nauczyciel
Wiek : 46
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
C. szczególne : mocny rosyjski akcent, niski głos; poważny, nieprzystępny i mało ekspresyjny
Galeony : 564
  Liczba postów : 295
https://www.czarodzieje.org/t19662-antosha-avgust#587797
https://www.czarodzieje.org/t17516-poczta-profesora-antoshy-avgusta#491595
https://www.czarodzieje.org/t19663-antosha-avgust
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyPon Paź 09 2023, 13:05;




CZAROKAREM W PIĘKNY REJS

Niedziela, 9 października

Po meczu w okolice boiska podjeżdża wesoły czarokar, który wzniesie się w przestworza i zabierze was w szaloną podróż na biwak. Oczywiście nie może się ona obejść bez drobnych perypetii, dlatego zanim zajmiecie miejsce, rzućcie k6 by dowiedzieć się co też wam się przytrafi! Jedyne, co musicie zrobić podczas drogi to: dotrzeć na miejsce w jednym kawałku i nie testować za mocno cierpliwości opiekunów.

1 - Objadasz się zbyt łapczywie spakowanych na podróż przekąsek, nadal jesteś w wielkich emocjach po meczu a może zwyczajnie masz chorobę lokomocyjną? Bez względu na przyczynę, robi ci się niedobrze! Dorzuć k6: przy parzystej całą drogę cierpisz, ale dzielnie walczysz z mdłościami, przy nieparzystej niestety wymiotujesz. Byle nie na swojego współpasażera...
2 - Okazuje się, że czarokar jest mniejszy niż powinien i nawet Antosza nie jest w stanie wyegzekwować od przewoźnika zapewnienia odpowiedniej ilości miejsc. Ponieważ nie ma czasu na dyskusje, jedyne wyjście jest takie, że część osób musi dzielić z kimś siedzenie. Gratulacje, padło na ciebie! Wybierz sobie jakieś wygodne kolanka i rozsiądź się.
3 - Przed wami czarokar wynajęto na integrację załogi Pracowni Eliksirów, a kierowca nie zdążył posprzątać. Eliksirowarowie najwyraźniej bawili się przednio, bo na kilku siedzeniach, w tym twoim, coś się rozlało! Zrób dorzut k6, by sprawdzić co cię otumaniło:
na czym siadam?:
4 - Podczas wyścigu o najlepsze miejsce dochodzi do przepychanki. Wybierz osobę, z którą stajesz w szranki i dorzućcie razem po k100. Osoba z większym wynikiem zajmuje wymarzone miejsce z tyłu, przy oknie, a osoba z mniejszym upada w przejściu i sobie ten głupi ryj rozwala (sam wybierz, co i jak dokładnie).
5 - Trafia ci się miejsce przy kierowcy, który przez całą drogę nie dość, że opowiada ci historię każdego mijanego pagórka i snuje jakieś nostalgiczne wspomnienia z własnej (nudnej) młodości, to jeszcze zajada cuchnącą kanapkę z jajkiem. To będzie długa i ciężka podróż... Uwaga, tę kostkę może wylosować tylko dwóch szczęśliwców, jeśli trafi się trzeciej osobie, to robi przerzut.
6 - Gapienie się przez okno na monotonny krajobraz tak cię nuży, że po chwili zasypiasz i nawet nie wiesz, że nieświadomie opadasz bezwładnie na swojego sąsiada... ale obciach, a może bardzo romantyczna sytuacja? To już zależy od tego, na kim się kładziesz i jak on zareaguje.

PS. Ofc ten las nie jest destynacją podróży, zakładamy że nad nim leci czarokar dlatego piszemy tu, ale cały czas siedzicie w środku pojazdu!



Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyPon Paź 09 2023, 20:14;

Kostka: 6

W końcu wsiedli do autokaru. Max był dość pozytywnie nastawiony, a choć wycieczka już go mało obchodziła, to dobry humor po wygranej nadal trzymał. Rzucił swoją torbę na przeznaczoną do tego półkę, po czym rozsiadł się obok @Jamie Norwood.
-To co, ku przygodzie? - Zażartował, podejmując temat meczu i całej tej loterii, która miała miejsce na polanie. Cel szczytny, ale Solberg wolałby inaczej wydać te galeony szczególnie, że w większości wygrał słodycze.
Po krótkiej gadce szmatce, dwudziestolatek założył słuchawki, łyknął tabsy na chorobę lokomocyjną i zaczął gapić się przez okno, raz po raz machając głową, czy stukając palcami w rytm docierającej do jego uszu muzyki. Nie minęło wiele, gdy jego powieki stały się ciężkie, a dwudziestolatek w końcu zasnął, nieświadomie robiąc sobie poduszkę z siedzącego obok ślizgona.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Wacław Wodzirej
Wacław Wodzirej

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Galeony : 1862
  Liczba postów : 1007
https://www.czarodzieje.org/t21017-waclaw-wodzirej#675364
https://www.czarodzieje.org/t21021-poczta-wacka#675681
https://www.czarodzieje.org/t21018-waclaw-wodzirej#675372
https://www.czarodzieje.org/t21057-waclaw-wodzirej#676702
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyPon Paź 09 2023, 21:09;

W tych śmiesznych środkach transportu Puchon całkiem zapomniał, że ma problemu z brzuszkiem. A może to wina pokątnie wypitego shota tequili? Przyczyn można się doszukiwać wielu. Chociażby, że na jednego shota to szkoda moczyć gębę.
  Polak usiadł w jednym z pierwszych rzędów, aby z rękoma założonymi na brzuchu zdzierżyć drogę w pokornej pokucie za swoje grzechy. Czy było warto? Owszem. Chociaż mecz był meczem, a to odbiera cała atrakcyjność wydarzenia z automatu. Jednak ładne ciała w nieco skąpych strojach i kaskach zawsze działają na wyobraźnie, a niektórych uczestników miło było widzieć w gipsie. Przynajmniej tych, którzy kiedyś tak dla zasady powinni w nim wylądować.
  I może cała podróż była niczym droga przez największą mękę to jednak cały ten harmider i grajdołek z krzykami wszystkich, zapachem miliona przekąsek w powietrzu czy nawet dziwnych muzycznych popisów napełniały atmosferę czymś niespodziewanie przyjemnym.

K6: I, VI
Powrót do góry Go down


Thomas Maguire
Thomas Maguire

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 179
C. szczególne : mam bardzo dziewczęcą twarz, upierdliwe rodzeństwo i piękne włosy, których nie umiem ogarnąć
Galeony : 142
  Liczba postów : 477
https://www.czarodzieje.org/t21412-thomas-maguire#693589
https://www.czarodzieje.org/t21422-poczta-thomasa#694418
https://www.czarodzieje.org/t21417-thomas-maguire#694123
https://www.czarodzieje.org/t21463-tommy-maguire
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyWto Paź 10 2023, 15:20;

k6: 3, dorzut 2

Jak dla mnie to moglibyśmy nawet iść na spotkanie kółka różańcowego, bo najważniejsze było to, że będę tam z Zosią. Z ręką na sercu obiecuję mojej dziewczynie (!!!), że niedługo będziemy chodzić do Hibiskusa codziennie, jeśli tylko będzie chciała i decydujemy się wybrać na fenomenalną wycieczkę. Skrupulatnie spakowałem nam plecaki, pilnując, żeby niczego nie zapomnieć i lecę rozanielony za Zofindą na miejsce zbiórki, bardzo rozradowany wizją wspólnego weekendu na łonie natury.
Po jej wesołym szczebiocie po drodze nie spodziewałem się takiej kosy w żebro jakim było uroczyste obwieszczenie, że jednym z opiekunów będzie mój t e ś ć. A ja taki nieuczesany i co prawda w koszuli, ale tylko flanelowej!! Żeby tego było mało, ciągnie mnie, aby nas sobie oficjalnie przedstawić, na co oczywiście nigdy nie byłbym gotowy, bo to pierwszy raz, kiedy poznaję ojca kogoś, na kim naprawdę mi zależy. Ojca, którego w dodatku znam i który uczy mnie w szkole. O zgrozo, a co jak mnie nie polubi i uwali mnie z uzdrawiania? Uzna, że jestem niewystarczająco dobry dla jego córki (bo jestem, ale będę się starał być lepszy) i teraz będzie mnie za to karał na każdym kroku? Złego słowa na Huxa powiedzieć nie mogę, bo to złoty człowiek, ale chodzi o Zofię, która zasługuje na wszystko co najlepsze, więc nie wykluczam takiego scenariusza. Nieświadomie ściskam dłoń dziewczyny bardzo mocno z nerwów i stresu i prawie mdleję od nadmiaru wrażeń; dopiero jej słowa i to w jaki sposób o mnie mówi sprawia, że zachowuję resztki świadomości. Partner ż y c i o w y, jak to pięknie i dumnie brzmi. Automatycznie uśmiecham się i patrzę na Zosię dogłębnie wzruszony. Widzę jakie to dla niej ważne, więc odchrząkuje i niepewnie spoglądam na @Huxley Williams ze szczerą nadzieją, że mnie zaraz nie oddeleguje w pizdu. – Witam, miło mi – zaczynam bardzo formalnie, ale kończę oczywiście jak ostatni dzban, w dodatku czerwony na mordzie.
Na dobitkę brakowało jeszcze @Ruby Maguire, która plecie kompletne głupoty i gada coś o wielkim przyjęciu, czego nie komentuję, bo ta już leci do swoich przyjaciół (i dzięki bogu). Szkoda, że taka mądra nie była jak wyrwała Arczibalda. – Nie martw się, oszczędzę ci tego – mamroczę ledwo żywy do Zosi. – No chyba że chcesz – dodaję prędko, bo jeśli będzie miała ochotę na wizytę w cyrku to nie ma lepszego miejsca niż mój dom.

Po tak wylewnych powitaniach pomknęliśmy oglądać bardzo emocjonujący meczyk, a następnie zbieramy się przed autokarem. – Bardzo cwanie to wszystko wymyśliłaś, twój tata pewnie myśli, że jestem imbecylem roku, co za dramat – dopiero teraz poruszam ten temat i lamentuję, ale oczywiście nie jestem na nią zły, bo oboje dobrze wiemy, że gdyby mi powiedziała to w życiu nie wyszedłbym z Poziomki. Rozsiadamy się wygodnie i kiedy tylko opieram się, gotowy na dalszą drogę, czuję jaki robię się nabuzowany. Nigdy specjalnie nie szukam zwady, ale gdy napotykam spojrzeniem na @Augustine Edgcumbe, nie umiem się powstrzymać. – AUGUST – zwracam się do przyjaciela, bojowo nastawiony jak nigdy – aż uderzam pięścią w podłokietnik. – Mówiłem ci, że też jedziemy, czemu nie poczekałeś? – pytam wpieniony i nie do końca świadomy, że to efekt działań resztek eliksiru i nie jestem tak naprawdę sobą. Do tej pory obchodziłem się z ziomkiem jak z jajkiem, byłem delikatny i bardzo wspierający, więc nie rozumiem czemu wymknął się cichaczem z domu i poszedł bez nas.

______________________

i read the rules
before i break them
Powrót do góry Go down


Cleopatra I. Seaver
Cleopatra I. Seaver

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Egipska uroda | tatuaże | krótkie włosy | złote oczy | biżuteria - naszyjnik ze złotym zniczem
Galeony : 99
  Liczba postów : 383
https://www.czarodzieje.org/t22484-cleopatra-ifrith-seaver#746111
https://www.czarodzieje.org/t22540-poczta-cleopatry#748319
https://www.czarodzieje.org/t22485-cleopatra-ifrith-seaver#746155
https://www.czarodzieje.org/t22567-cleopatra-i-seaver-dziennik#7
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyWto Paź 10 2023, 18:48;

2

Podsumujmy moją dotychczasową relację z tym Ślizgonskim chłopakiem o kruczoczarnych włosach: nie zamieniliśmy nigdy ani słowa. Stanęłam przy nim tak po prostu na zbiórce przed wyruszeniem do Hogsmeade, ale nie nawiązaliśmy interakcji poza moim nieśmiałym uśmiechem posłanym mu na powitanie. Czy on się bał dziewczyn? Może. Później na meczu też kręciłam się obok niego, powoli zdając sobie sprawę z tego, że chyba wychodzę na kompletnie porąbaną psychofankę. I teraz znowu stałam przy nim w kolejce do czarokaru, gdzie wszyscy pchali się, aby zająć najlepsze miejsca. Najgorsze, że ja byłam w pełni świadoma tego, jakie muszę robić wrażenie. Dziwna, milcząca, wyłaniająca się zza pleców. To nie tak, że przypadkiem jakoś tak mi to wychodziło. Czułam ogromne zażenowanie tym, jaki głupi obrót przyjmowała ta sytuacja, ale co zrobić? Nawet nie mogłam nic wyjaśnić. Stałam więc wpatrzona w swoje splecione dłonie. Przydałoby się chociaż mu przedstawić. Wyjaśnić, że nie jestem skrajnie aspołecznym dziwakiem tylko po prostu niemową. Ale ludzie się wpychali do środka, więc i ja się wepchałam razem z nimi, licząc na zajęcie miejsc bardziej z tyłu pojazdu. Byłam jednak stanowczo zbyt wolna, bo zanim się obejrzałam już mnie wyprzedziła cała reszta, a mi zostało... no właściwie nic, bo nie było wolnych miejsc. O zgrozo. Obleciał mnie strach, że w takim razie to po prostu będę zmuszona wysiąść. A nie chciałam rezygnować z tej świetnej przejażdżki i w ogóle, lubiłam klimaty panujące na wycieczkach, to śpiewanie durnych piosenek, jedzenie chipsów, łażenie po całym autokarze, ten cały hałas wyjątkowo mi wtedy odpowiadał. Czułam się przynależna do grupy, wszyscy nagle stawali się moimi przyjaciółmi, a cała szkoła dobrą paczką. Dlatego z paniką rozglądałam się, aby wypatrzeć kawałek wolnego fotela, ale na nic. Profesorowie powiedzieli, że część uczniów musi podzielić się z innymi swoją wygodą. Czy to znaczyło, że mam usiąść komuś na kolana? Najwyraźniej tak. I oczywiście moje złote oczy powędrowały ku temu chłopakowi. On chyba był po prostu na mnie skazany. Szczerze mówiąc to wolałam usiąść chłopakowi na kolanach niż dziewczynie. Nikt nie wiedział, że nie jestem heteroseksualna, a ja nie kwapiłam się z obwieszczaniem tego wszem i wobec, dlatego mogło to ludzi nieco zdziwić, że po uprzednim podrapaniu się z wielkim zakłopotaniem w głowę, popukałam @Gale O. Dear w ramię z niemym pytaniem czy użyczy mi swoich kolan jako siedzenia na drogę. Próbowałam nie umrzeć przy tym ze wstydu.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1133
  Liczba postów : 1038
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyWto Paź 10 2023, 20:32;

kostka 6

- Mamy w końcu kapitana? - zapytał Solberga, kiedy kierowali się na miejsce zbiórki przed imprezą, jaką był mecz charytatywny. Prawdę mówiąc Norwood nie przejmował się kondycją drużyny, nie widząc w niej tak naprawdę przyszłości, choć z drugiej strony, słyszał że okoliczne kluby wiele płaciły zawodnikom. Być może, gdyby choć trochę skupił się na lataniu i chociaż zaczął udawać, że zależy mu na tym bardziej, mógłby zarabiać więcej niż w aptece. Ostatecznie chodziło tylko o zbieranie galeonów, póki studiował.
Jego myśli przerwała konieczność rozdzielenia się z Solbergiem, który udał się na boisko, aby wziąć udział w meczu. W końcu spotkali się ponownie, kiedy podjechał autokar, który miał zabrać ich na biwak. Ślizgon nie wiedział, czego miał się spodziewać po tej wycieczce, ale był naprawdę ciekaw, kiedy widział, jak grali na boisku.
- Ku przygodzie. Może będzie pracował nad naszą kondycją - odpowiedział, uśmiechając się lekko do Maxa, kiedy siadali na swoich miejscach. Oparł się wygodnie i milczał, po chwili spoglądając w zaskoczeniu na Solberga, kiedy ten pod wpływem leków zasnął i opadł na jego ramię. Zamiast jednak zrzucić chłopaka z ramienia, sam oparł się głową o jego głowę, kiedy poczuł, że wpatrywanie się w okno zwyczajnie go usypia. Skoro zaś nie wiedzieli, co ich czeka, dobrze było się wyspać.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Fitzroy Baxter
Fitzroy Baxter

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 187
C. szczególne : kolczyki w uszach, skóry i dresiki, platynowe, czasem różowe włosy
Galeony : 74
  Liczba postów : 255
https://www.czarodzieje.org/t22092-fitzroy-baxter#724120
https://www.czarodzieje.org/t22388-poczta-fitza#738236
https://www.czarodzieje.org/t22091-fitzroy-baxter#724103
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Administrator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyWto Paź 10 2023, 22:34;

kostka: 2

Kiedy kończymy z Rojsem nagadywanie na tą jawną niesprawiedliwość w postaci braku odpowiedniego nepotyzmu w ministerstwie, a ja wysyłam wiadomość do Rubsona, już biegnę do naszego młodszego brata, by powitać go radośnie. Chichoczę się wesoło kiedy ten od razu się irytuje na mnie i na brata który mi wtwóruje.
- Wzięli, ale odmówiliśmy, bo za dużo amatorów gra. Może jakbym mógł przypierdolić Antoszy tłuczkiem to bym się zastanowił - mówię głupoty, jakby faktycznie to nas błagali o udział w meczyku. Na szczęście daję odetchnąć młodszemu Krukonowi, bo właśnie przybiega Ruby, więc krzyczę RUBSON, okręcam psiapsi w miejscu i zarzucam rękę na jej ramię.
- O, to może Tomasz niech śpi z Lirojem, chyba mają obydwoje podobny problem - oznajmiam wesoło kiedy tak szkalujemy swoje rodzeństwo, stojące praktycznie tuż obok. Oczywiście przyjmuję od niej termosik z pełnym aprobaty spojrzeniem.
Po chwili już lecimy na meczyk, podczas którego trochę bardziej emocjonowałem się towarzystwem i wspólną wyprawą niż samym oglądaniem. Nie pozwoliłem odejść daleko ani Ruby ani bliźniakowi ani młodszemu bratu, który nawet jeśli uciekał od razu go znajdywałem z powrotem. Dopóki nie spierniczył na boisko. W końcu nadeszła pora samej wyprawy i z zapałem wskakuję do autokaru. Chciałem jakoś elegancko podzielić naszą małą grupę na odpowiednie siedzenia, ale był tłok nieludzki i totalnie za mało miejsca. Więc nie dziwne, że Ruby rzuciła się na wolne miejsce obok Rojsa. Oczywiście nie zamierzam odchodzić nigdzie dalej, więc po prostu siadam na chude kolanka przyjaciółki.
- Przykro mi nie ma dla mnie nic wolnego - oznajmiam, rzucam plecak gdzieś na półki nad nami i nawet nie proponuję że to dziewczyna powinna siedzieć na moich nóżkach. W końcu nie takie rzeczy robiliśmy na macie czarotwista. Rozsiadam się na niej tak, że ledwo ją widać zza mojego cielska. Rozglądam się za młodszym bratem by sprawdzić czy i jemu Rubson nie musi użyczyć kolan.

@Ruby Maguire @Royce Baxter @Leroy Baxter

______________________

Powrót do góry Go down


Huxley Williams
Huxley Williams

Nauczyciel
Wiek : 45
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 183
C. szczególne : biegające po ciele tatuaże, w pracy przykryte długimi rękawami, chociaż wychodzą na ręce i czasem na szyję | pojedynczy kolczyk szeherezady w uchu
Galeony : 1489
  Liczba postów : 1463
https://www.czarodzieje.org/t19615-huxley-butcher-williams#583118
https://www.czarodzieje.org/t19619-rzeznik#583498
https://www.czarodzieje.org/t19616-huxley-butcher-williams#583130
https://www.czarodzieje.org/t19753-huxley-butcher-dziennik#59438
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Administrator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyWto Paź 10 2023, 23:12;

Ledwo coś zagadaliśmy z Antoszą, a już przychodzi @Zoe Brandon do której macham wesoło na przywitanie. - Hej, zostawiłem ci kieszonkowe jak coś w twoim pokoju, widziałaś? - pytam, bo spłaciłem jakieś dziwaczne długi które wisiała najwyraźniej Brandonom i co nieco dałem też jej, żeby dziecko miało coś na życie. Zanim jednak zdążam cokolwiek więcej powiedzieć ta przedstawia mnie swojemu... chłopakowi? Wiedziałem, że Tomasz jest jej bliskim przyjacielem, bo nieustannie jak razem wychodziliśmy opowiadała mi bez skrupułów o znajomych, wychwalając ich najczęściej pod niebiosa. Jednak nie słyszałem jeszcze nowiny, że przeszli do nowego etapu znajomości. Dlatego otwieram szeroko oczy i przenoszę spojrzenie na mecenasa Tomka po tym jakże oficjalnym przedstawieniu.
- Eee... Witam - zaczynam dość niepewnie jak na siebie, bo trudno jest mi uznać jak mam się zachowywać kiedy od razu przychodzi mi namyśl co ten młody mężczyzna z pewnością chce wyprawiać z moją córką. Od razu obiecuję sobie, że nie trafią razem pod namiot. Zanim jednak zdążę powiedzieć coś w złym tonie podbiega @Ruby Maguire i zaczyna gadać coś o rodzinnych zlotach, poniekąd mnie ratuje bo rzadko kiedy nie wiem co powiedzieć. - No tak, jesteś bratem Ruby. Panno Maguire, najwyraźniej będziemy spędzać razem Boże Narodzenia skoro tak. Będziesz mnie mogła nazywać wujkiem - oznajmiam najpierw dziewczynie, a potem znowu przenoszę spojrzenie na Tomasza. - No dobra, miło cię poznać jako... zawodowego oraz życiowego partnera Zofii. Jak cokolwiek pójdzie nie tak, żaden uzdrowiciel cię nie uratuje przy poważnych problemach - mówię radośnie i wcale nie żartobliwie. Nie zdążamy sobie uciąć większej pogawędki, bo niedługo rozpoczyna się meczyk. Antosza rozpoczyna swoje przemówienie przy którym jest bardzo niemiły dla @Terry Anderson, więc patrzę na nauczyciela z oburzeniem. - Antek! - krzyczę oburzony jak kończy i natychmiast podchodzę do Puchona. - Profesor Avgust jest rozgoryczony, że nie pozwolili mu grać z młodzikami, wybacz mu ten kryzysowy wybuch - mówię i klepię Puchona po ramieniu z uśmiechem.
W końcu idziemy na meczyk, kibicujemy zacnie z Antkiem, a potem zmierzamy wszyscy do czaroautokaru. Kiedy tylko znajdujemy się przed nim już widać, że nie ma wystarczająco miejsc, a transmutować go nie było jak bo to jakiś silnik, to coś że lata i nie można. Dramat. Połowa uczniów musiała siedzieć sobie na kolanach, w tym moja córka już kleiła się do nowego chłopa.
- Coś ty zamówił? - pytam, bo jestem przekonany, że po prostu Antek nie potrafił odpowiednio zagadać do przewoźnika, źle powiedział liczbę czy coś takiego. Siadam sobie gdzieś z przodu obok przyjaciela i ze zgrozą rozglądam się rozwrzeszczanych uczniach. Przynajmniej Solbi już słodko spał ze swoim pięknym kolegą.

______________________

 Courage is not living without fear
Courage is being scared to death and doing the right thing anyway

Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Dodatkowo : Prefektka naczelna
Galeony : 3117
  Liczba postów : 1740
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Paź 11 2023, 01:25;

kostka: 5  king

Było jej z pewnością lżej, gdy tak z Ryszardem popsioczyli na swoich rodziców, którzy zamiast wprost docenić odwagę swoich dzieci, postanowili parszywie zasypać ich pretensjami, karami i szlabanami, z których niewiele sobie robili. – Jeszcze nam za to wszystko podziękują, zobaczysz – skwitowała krótko, mając nadzieję, że faktycznie ich starzy otworzą wkrótce oczy i dojrzą w nich prawdziwych bohaterów a nie lekkomyślnych nastolatków, którzy fartem przeżyli spotkanie z pradawnym smokiem. Taka prawda, byli wybitni i zasługiwali na same komplementy i ordery. Nie zdążyła przytaknąć niesamowicie dyskretnemu Ryszardowi, bo obok nagle zmaterializował się @Augustine Edgcumbe, na widok którego niezmiernie się ucieszyła. – Sok malinowy autorstwa Jacka, dobry na wzmocnienie i odporność – wyszczerzyła się do chłopaka, który był szalenie zainteresowany zawartością małej butelki, którą Rysiek dumnie dzierżył w dłoni. Bez zawahania pozwoliła bratu dolać do kubka winka z zamiarem powolnego sączenia herbatki z prądem. Na tym polegała odpowiedzialność – na piciu, ale z umiarem. – Fajnie, że przyszedłeś! Grasz w meczu czy tylko będziesz obserwował? – zagaiła przyjaciela podekscytowana. – Masz, ogrzej się trochę – podała mu prędko termosik z uśmiechem, w międzyczasie machając najpierw do @Saskia Larson, a potem do @Ruby Maguire. – Ja mam nadzieję, że Antosza i Hux to na tej wyprawie nie będą od nas niczego wymagać i robią to dla picu, bo Wang chce pochwalić się w statystykach, że uczniowie co jakiś czas mają organizowane wycieczki po okolicy.. Rubson na pewno wzięła beerponga – zamajtała brwiami i szturchnęła ziomków znacząco, doszukując się w biwaku raczej okazji do integracji niż walorów edukacyjnych.
Na stadionie pilnie studiowali przebieg meczu, kibicując bliskim i notując najważniejsze momenty. Po rozgrywce jednak nadszedł czas na zbiórkę, podczas której skupiła się na tym, aby wszyscy siedli przed nią, przez co jedyne miejsce, jakie jej pozostało to to będące na przodzie. Z utęsknieniem zerknęła na tył czarokaru, gdzie połowa jej ziomków biła się beztrosko o miejsca, bo jakimś cudem nauczyciele najwyraźniej wynajęli autobus dla skrzatów. Siadła więc blisko kierowcy z nadzieją, że zaraz rozłoży się wygodnie i uśnie. Ten jednak zamiast trzymać mordę krótko, opisywał każdy mijany kamień i wspominał z sentymentem swoje lata młodości. Przytakiwała mu na to wszystko uprzejmie i dopiero wyciągnięta kanapka z jajkiem przelała czarę goryczy. Ukradkowo zakryła twarz rękawem i modliła się, aby dotrzeć do celu bez większych ekscesów, mając w nosie to, co dzieje się parę miejsc za nią. To, co aktualnie przeżywała, było gorsze od bitki ze smokiem.

______________________



live simply, bloom wildly
Powrót do góry Go down


Zoe Brandon
Zoe Brandon

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
C. szczególne : dużo gada, nie zawsze z sensem; pachnie konwaliowymi perfumami
Galeony : 332
  Liczba postów : 546
https://www.czarodzieje.org/t19573-zoe-brandon#581404
https://www.czarodzieje.org/t19575-sowa-zoe#581413
https://www.czarodzieje.org/t19572-zoe-brandon#581405
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Paź 11 2023, 14:03;

kostka: 2

Szalenie się ucieszyła, gdy okazało się że Hux sypnął jej groszem tak hojnie, że w końcu mogła pospłacać te wszystkie kredyty chwilówki których nabrała na wizyty w gabinecie medycyny estetycznej. Kamień z serca, w końcu będzie ją i Tomasza stać na wykwintny wieczór w Hibiskusie! Najchętniej rzuciłaby się ojcu na szyję, ale to byłoby logistycznie trudne bo nie chciała wypuszczać z dłoni ręki ukochanego, dlatego poprzestała na wylewnych podziękowaniach i (fałszywych) zapewnieniach, że nie wyda pieniędzy na głupoty. Podczas zapoznania była tak przejęta, że myślała że zemdleje, na szczęście pozostała przytomna i nawet spiorunowała Huxleya wzrokiem, gdy ten zamiast zachować się jak dżentelmen zaczął świrować z żartami podszytymi groźbą. Dobrze że nie wiedziała, że alternatywą mogło być coś gorszego, np. na temat harców w namiocie, bo wtedy umarłaby z zażenowania. - Dowcipny jak nikt! Tata miał na myśli że życzy nam wiecznego szczęścia oraz że zawsze będziesz mógł na niego liczyć - przetłumaczyła prędko i uśmiechnęła się szeroko na pomysł Ruby, który uznała za d o s k o n a ł y. Z największą przyjemnością zawitałaby na przyjęciu u ich rodziny, sąsiadów i Merlin wie kogo jeszcze! Widziała jednak, że Tomasz raczej nie uważa tego za genialny plan i zapewniła: - Ja chętnie, ale najbardziej zależy mi na twoim towarzystwie.
Na trybunach oczywiście byli nierozłączni, a mecz w towarzystwie ukochanego oglądało się wspaniale, nawet jeśli umknęło jej kilka akcji bo była zbyt zapatrzona w mecenasa zamiast w boisko i graczy. Przy wejściu do czarokaru okazało się, że jest niedobór miejsc, ale niespecjalnie jej to przeszkodziło i od razu ulokowała się wygodnie na kościstych kolanach Tomasza, przytulając romantycznie policzek do jego ramienia, cała rozanielona. - Wypadłeś miło i z klasą - zapewniła go, a potem aż podskoczyła, gdy dżolero nagle zaczął się burzyć do Augusta! Skłamałaby mówiąc, że nie podoba jej się Tomek w wersji samiec alfa, ale jednak wolała gdy wyjaśniał obcych typów, a nie przyjaciół. No i zrobiło jej się żal łysego - doskonale wiedziała że ten wolał pójść sam bo po bolesnym rozstaniu trudno mu się patrzyło na zakochanych... Dlatego postanowiła zainterweniować: - T o m a s z u, ja też jestem rozgoryczona brakiem towarzystwa kochanego Augusta, ale pamiętaj że na przemocy i kłamstwie przyjaźni nie zbudujesz - upomniała go uprzejmie acz stanowczo i wyjęła z kieszeni paczkę orzeszków. - Chrupnijcie mieszanki studenckiej i zapomnijcie o niesnaskach - zaproponowała ugodowo, podtykając Tomkowi pod nos bakalie, przekonana że reaguje tak porywczo bo jest zwyczajnie głodny.
Powrót do góry Go down


Antosha Avgust
Antosha Avgust

Nauczyciel
Wiek : 46
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
C. szczególne : mocny rosyjski akcent, niski głos; poważny, nieprzystępny i mało ekspresyjny
Galeony : 564
  Liczba postów : 295
https://www.czarodzieje.org/t19662-antosha-avgust#587797
https://www.czarodzieje.org/t17516-poczta-profesora-antoshy-avgusta#491595
https://www.czarodzieje.org/t19663-antosha-avgust
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Paź 11 2023, 14:48;

Odpowiedział zgodnie z prawdą, a że sprawił przy tym przykrość małemu Puchonowi to niewiele go obchodziło. Na szczęście Hux zadbał o to, by rozładować atmosferę, na co Antek tylko machnął ręką i łypnął groźnie na Andersona na znak, że wcale go nie bawią dowcipy drugiego profesora. Mecz odbył się bezproblemowo i momentami nawet dobrze się bawił, zapominając że czeka go jeszcze wieczór i noc spędzone na pilnowaniu uczniów; na razie jednak żaden z podopiecznych nie narobił mu wstydu i o dziwo zachowywali się wszyscy przyzwoicie, jak ludzie. Ambaras zrobił się dopiero przy ładowaniu do miniaturowego czarokaru, który miał ich dowieźć na miejsce.
- SIADAĆ I NIE MARUDZIĆ BO POJEDZIECIE NA PIESZO - huknął, poganiając grupę tłoczącą się w przejściu. Nikt nie narzekał, ale uznał że nie zaszkodzi postawić ich do pionu na zapas. Sam opadł na siedzenie w przedniej części i wzruszył ramionami gdy Hux zaczął go dopytywać o czarokar. - Czi ti wiesz, jaki ja dostał na to budżet od Wang? Jakby większi wziął, nie starczyłoby na namioti i my by musieli patrzeć jak uczni psocą po nocy - uświadomił go - I tak za dobrzi na tej wycieczce mają - dodał, uznając że załatwił im niezły luksus! Gdyby byli w Rosji, mógłby kazać im iść pieszo pod górę, przepływać wpław jeziora i prawie umrzeć z wycieńczenia, niestety, doskonale wiedział że gdyby zafundował im coś bardziej wymagającego, mogliby dosłownie wyzionąć ducha, a on nie miał zamiaru mieć czaroprokuratora na głowie. A skoro już o prawnikach mowa, jeden właśnie robił raban gdzieś za nimi.
- CICHO TAM, MAKSIMA POBUDZISZ - zawołał, oglądając się na to kto tam się wyżywa na podłokietniku i zwrócił się znów spokojnie do Huxleya, komentując bardzo poważnie: - Ale temperamentni zięć tobie trafił się. A właśnie... namioti też ciasno są... my musimy pomyśleć jak spanie zrobić, chiba po dwóch podzielimy? - zastanowił się, sięgając po listę uczestników by przejrzeć nazwiska i zorientować się czy da się ich połączyć w PRZYZWOITE, niekoedukacyjne pary.
Powrót do góry Go down


Gale O. Dear
Gale O. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : V
Wiek : 15
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : szkocki akcent | mała blizna przy dolnej wardze po prawej stronie
Galeony : 232
  Liczba postów : 280
https://www.czarodzieje.org/t22471-gale-o-dear
https://www.czarodzieje.org/t22504-poczta-gale-a#746574
https://www.czarodzieje.org/t22490-gale-o-dear
https://www.czarodzieje.org/t22888-gale-o-dear-dziennik#772500
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Paź 11 2023, 15:00;

6

Ta wycieczka już od początku zwiastuje mu, że to nie jest miejsce dla niego. Dużo hałasu, pełno ludzi mało ambitnych czekających na czarokar tylko dlatego, że z poniedziałkowych zajęć zostaną zwolnieni. Jakby tego nie wystarczyło, od kiedy tylko na deptaku stanęła obok niego dziewczyna o egipskiej urodzie, stało się coś bardzo dziwnego, zaczęła go śledzić! Brakowało mu stalkingu do szczęścia!
W kolejce do czarokaru paranoicznie rozgląda się co chwile za siebie, wypatrując Seaver. Dostrzega ją bardzo szybko, dlatego niczym auror pod przykrywką przepycha się między rówieśnikami, nie zważając na to, czy ktoś oberwie z łokcia i przewróci się, blokując drogę pozostałym — kto pierwszy ten lepszy! Mały zwinny ślizgon przemieszcza się szybko, wpadając do wnętrza pojazdu, szukając sobie miejsca. Siada sobie jak gdyby nigdy nic, nie spodziewając się, że zaraz podejdzie jego prześladowczyni.
Na moment jego usta otwierają się w lekkim szoku, chce coś powiedzieć, ale tylko mruga oczami, jakby właśnie sam stał się niemową. Na chwile ignoruje dziewczynę, rozglądając się, czy aby na pewno nie ma innego miejsca dla niej, ale czarokar to istne piekło, a on jest w środku tego wszystkiego.
Kiwa głową dziewczynie, że może usiąść, bo i tak nie ma za bardzo innego wyjścia. Cała ta sytuacja powoduje, że na chwile wstrzymuje powietrze ze zdenerwowania. Nie przypominał sobie, żeby kiedykolwiek był w takiej sytuacji. Czuje się dziwnie, niemniej komfortowo niż Seaver. Przez chwile nic nie mówi, jakoś wytrzyma, w końcu dotrą na miejsce. Zresztą nic się nie dzieje.
- Jestem Gale. - Przedstawia się, chociaż nie za bardzo mają możliwość patrzeć sobie w oczy, to wypadałoby coś powiedzieć.


@Cleopatra I. Seaver
Powrót do góry Go down


Elaine Morieu
Elaine Morieu

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : fioletowe paznokcie, charakterystyczny zapach perfumy(mieszanka cytryny, mandarynki, konwalii, jaśminu i drzewa sandałowego)
Galeony : 35
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22452-elaine-morieu#743747
https://www.czarodzieje.org/t22456-krakers#743891
https://www.czarodzieje.org/t22451-elaine-morieu#743694
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Paź 11 2023, 19:16;

Kostka: 2

Przez te wszystkie lata nie korzystałam z czarokaru, nie uczestnicząc ani na żadnych wycieczkach, ani na organizowanych przez szkołę feriach czy wakacjach. Było to dla mnie kompletnie nowe przeżycie i szczerze, to bardzo się zawiodłam. Klasyczna przepychanka pomiędzy uczniami, którzy chcieli zając miejsce na tyłach. W żadnych stopniu nie różnili się od mugolskich dzieciaków, z jakimi miałam do czynienia przez te kilka początkowych lat. Kierowca, który jadł tak śmierdzącą kanapkę, że samo mijanie jego osoby przy wsiadaniu do czarokaru, było czymś, co moje nozdrza zapamiętają na bardzo długi okres. Nie mając zamiaru ani zostać stratowaną, ani siedzieć obok mężczyzny, zdecydowałam się na dyplomatyczny środek. Tutaj pojawił się kolejny problem - nie byłam jedyną, która wpadła na ten sam pomysł, co poskutkowało brakiem miejsc. Jako, że chciałam siedzieć obok mojej namiotowej partnerki, bezkarnie posadziłam swój tyłek na jej kolanach. Objęłam ją dodatkowo za ramię, posyłając uroczy uśmiech, mający być wynagrodzeniem za trud znoszenia moich kilkudziesięciu kilogramów przez czas przelotu.

@Odeya Worthington
Powrót do góry Go down


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 15
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, w trakcie mutacji
Galeony : 495
  Liczba postów : 571
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptySro Paź 11 2023, 22:07;

k6: 6 - zzz...

To był dzień pełen intensywnych wrażeń i choć Terry nadal był podekscytowany wizją spędzenia całego dnia w plenerze, to zaczynał powoli odczuwać zmęczenie wywołane nadmiarem przeżyć w stosunkowo krótkim czasie. Jego pierwszy poważny mecz quidditcha! Niby wiedział, czego się spodziewać, w końcu wielokrotnie brał udział w szkolnych rozgrywkach, było jednak coś egzotycznego w profesjonalnej grze i możliwości zobaczenia na żywo tych wszystkich słynnych graczy, o których do tej pory słyszał jedynie opowieści. Nie zawiódł się. Zarówno sam mecz, jak i całe towarzyszące mu wydarzenie oczarowały chłopaka rozmachem. Przechadzając się między rozstawionymi dookoła stadionu budkami, Terry nie wiedział, w którą stronę powinien patrzeć – gdziekolwiek nie spojrzał, wszędzie roiło się od czarodziejskich celebrytów, których co prawda nie kojarzył, ale z łatwością potrafił rozpoznać ich w tłumie, dzięki nieodłącznie towarzyszącym im wianuszkom fanów. To nie sławni czarodzieje zrobili jednak na piętnastolatku największe wrażenie – korzystając z okazji, wiele marek ze sprzętem do quidditcha wystawiło swoje towary, a niektórzy pozwalali nawet przetestować to i owo. Z piegowatej twarzy nie schodził rumieniec podekscytowania na widok nowinek miotlarskich, gadżetów różnej maści i pamiątek dla kibiców. Energia rozpierała go do tego stopnia, że Puchon niemalże biegał między stoiskami lub też niecierpliwie przebierał nogami, jeśli zmuszony był ustawić się w kolejce do któregoś ze stoisk. Chciał zobaczyć wszystko, najlepiej na raz i kilkukrotnie. Wszystko to spowodowało, że nie zdążył jeszcze wsiąść do autokaru, a już czuł, jak opada z sił, zmęczony całym dniem na najwyższych obrotach. Cierpliwie czekał na swoją kolej, a gdy wreszcie wspiął się po wąskich schodkach do środka pojazdu, zajął pierwsze lepsze wolne miejsce, nie zwracając szczególnej uwagi na osoby zajmujące sąsiednie siedzenia. Nie wiedział, ile będą lecieć, profesor Avgust nie odpowiedział bowiem na jego pytanie o cel podróży. Czekając, aż wszyscy zajmą swoje miejsca, by autokar mógł ruszyć w drogę, Terry wyjął z plecaka opakowanie czekoladowych piegusków i częstując wszystkich dookoła, począł zajadać smakołyk.

/milewidziane dosiadanie się, Terry wszak potrzebuje wygodnej podusi do spania c:
Powrót do góry Go down


Odeya Worthington
Odeya Worthington

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 163cm
C. szczególne : nietypowa izraelska uroda
Galeony : 960
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t19111-odeya-worthington
https://www.czarodzieje.org/t19118-korespondencja-ode-prosto-ze-szponow-temidy#556410
https://www.czarodzieje.org/t19113-odeya-worthington#556145
https://www.czarodzieje.org/t19857-odeya-worthington-dziennik#60
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyCzw Paź 12 2023, 08:30;

Kostka: 2

Ta cała wycieczka zaczęła jej się podobać, już kiedy weszli na teren stadionu. Oglądanie takiego meczu na żywo było czymś niesamowitym. Oczywiście każda rozgrywka Quidditcha była fascynująca i Odeya oglądała je z zapartym tchem, jednak to spotkanie naprawdę przyniosło jej wiele emocji, przez co było niezapomniane. I w dodatku te ostatnie minuty... chyba zdarła gardło na trybunach, dopingując Świstoklikom.
A kiedy po skończonym meczu, w pobliżu stadionu pojawił się czarokar, uznała, że szybko poleci zająć miejsca jej i Elaine, ale zanim dopadła jakieś dwa fotele, praktycznie wszystko było już wyzajmowane. Widocznie Antosha i Hux niezbyt dokładnie policzyli uczestników wyprawy. Udało jej się jedynie fartem trafić na jedno miejsce, a kiedy pojawiła się jej puchońska koleżanka pomachała jej, by wiedziała, gdzie się kierować.
- Świetny mecz! Gratulacje! Super się Was oglądało - oznajmiła z uśmiechem, przytulając dziewczynę i nie kryjąc zadowolenia z wyniku rozgrywki. - Zajęłam Ci miejsce - bardzo wygodne, na moich kościstych kolankach - dodała po chwili, śmiejąc się, kiedy już sama Elaine wpadła na to, by razem dzieliły to miejsce siedzące. - Biwak brzmi świetnie, ciekawe tylko czy nie pożrą nas komary albo inne robactwo.

@Elaine Morieu
Powrót do góry Go down


Ruby Maguire
Ruby Maguire

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : golden retriever energy | irlandzki akcent | duże oczy | zapach cytrusów
Dodatkowo : kapitanka drużyny Gryfonów
Galeony : 542
  Liczba postów : 1565
https://www.czarodzieje.org/t20263-ruby-echna-maguire
https://www.czarodzieje.org/t20265-poczta-ruby#632863
https://www.czarodzieje.org/t20264-ruby-echna-maguire
https://www.czarodzieje.org/t20266-ruby-maguire-dziennik#632872
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyPią Paź 13 2023, 20:23;

kostki: 3 i 2

No i bosko, to już wszystko wiadome — powiedziała, szczerząc zęby w uśmiechu, kiedy tak Fitz podłapał jej szkalowanie rodzeństwa, co oczywiście było obowiązkiem, chyba jednym, z którego faktycznie się wywiązywała.
Pobiegła razem z przyjaciółmi na ekscytujący i ciekawy meczyk. Oczywiście głośno się darła, choć nawet nie była pewna komu kibicowała, bo w jednej i drugiej drużynie grali jej przyjaciele z drużyny i nie tylko. Nie obyło się bez głośnych okrzyków, że „ktoś lata gorzej niż jej babcia” i „bardziej lotne są łupduki”, bo na trybunach Roby była bardzo kreatywna. Cały czas trzymała się blisko swojego najlepszego przyjaciela, starając się nie myśleć o tym co się wydarzyło na imprezie Marli i Ricky’ego, nie była nawet pewna, czy Fitzroy pamiętał. Cóż, ona pamiętała, ale chyba oboje zdecydowali się milczeć na ten temat, a w ogóle to nie wiedziała nawet dlaczego tak bardzo się tym przejmowała. Na pewno?
Nie spodziewała się, że w czarokarze będzie za mało miejsc, a już na pewno nie spodziewała się, że Baxter usiądzie jej na kolanach. Chichrała się jak debil, bo to wszystko było tak groteskowe, że aż rozbolał ją brzuch, kiedy śmiejąc się głośno próbowała zrzucić ze swoich kolan te milion kilogramów, które najwyraźniej miał Fitz. Nie wiedziała też dlaczego nagle się znienacka zdenerwowała i aż uderzyła pięścią w siedzenie.
Royce spierdalaj, nie ma miejsca! — powiedziała nagle zirytowana do Ślizgona, zupełnie nieświadoma, że to działanie jakiegoś rozlanego wcześniej eliksiru.

Powrót do góry Go down


Drake Lilac
Drake Lilac

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 214 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Dodatkowo : Wilkołak, prefekt
Galeony : 511
  Liczba postów : 1989
https://www.czarodzieje.org/t20288-drake-lilac
https://www.czarodzieje.org/t20289-poczta-drake-a#636524
https://www.czarodzieje.org/t20286-drake-lilac#636463
https://www.czarodzieje.org/t20314-drake-lilac-dziennik#638560
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 EmptyPią Paź 13 2023, 21:38;

Kostka: 4 - Ścigam się z @Saskia Larson ale ustępuję miejsca. Wywalam się i uszkadzam dłoń.

Wygrali mecz, ale szczerze mówiąc nieźle się przy tym zmęczył. Z drugiej strony to jakby na to nie spojrzeć, to nieco się popisał z tymi atakami na pętlę. Nic więc dziwnego że nie miał siły rzucić się na wolne miejsce. Saskia dzielnie je zdobyła, a on wywalił się epicko uderzącjąc lewą dłonią o róg jednego z siedzeń. Krew się nieco polała, ale nieznacznie. Zarysował się tylko. Nic wielkiego, czego nie dałby rady załatwić pojedynczym zaklęciem uzdrawiającym.
Jednak z braku wolnych miejsc ruszył do przodu, gdzie wielu chętnych nie było. - Mam nadzieję że wzięła. - Rzucił do @Marla O'Donnell kiedy tylko usłyszał o beerpongu. Po tym zajął miejsce dosyć blisko. Swojego zestawu pechowo zapomniał spakować, a szkoda. Można by spróbować zagrać na parę zestawów jednocześnie. Rezultat takiej zabawy zapewne byłby zabawny. Osobiście go nie dobiegał smród kanapki, ale za to Marlena wyglądała jakby walczyła o życie. Dlatego też po cichu wsunął dłoń do kieszeni po różdżkę i rzucił niewerbalnie zaklęcie Essentia Mirabile. Zdołał już się przekonać że do mordowania smrodów to zaklęcie było cudowne. - Żyjesz jakoś?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 QzgSDG8








Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Las w pobliżu Hogsmeade

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 23 z 25Strona 23 z 25 Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24, 25  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Las w pobliżu Hogsmeade - Page 23 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
 :: 
Okolice Hogsmeade
-