Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Restricted Session

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Restricted Session  Restricted Session EmptyCzw Lip 30 2020, 10:57;


Retrospekcje

Osoby: @Leonardo O. Vin-Eurico & @Ezra T. Clarke
Miejsce rozgrywki: Dział ksiąg zakazanych
Rok rozgrywki: czerwiec 2020
Okoliczności: Wszyscy wiedzą, że co dwie głowy, to nie jedna, więc Ezra prosi Leonardo o pomoc w zdobyciu informacji mogących przydać się przy tworzeniu magicznego wachlarza.
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session EmptyCzw Lip 30 2020, 10:59;

Ostatnio często bywał w dziale ksiąg zakazanych – dla pracy dyplomowej, dla własnego rozwoju, a w końcu i dla jednego projektu, z którym nosił się od czasu wizyty przejezdnego schroniska. Nie chciał jednak nadużywać zgody wydanej mu przez Voralberga, poniekąd mając wrażenie, jakby tym samym coś mu zawdzięczał. O towarzystwo poprosił więc swojego chłopaka, mającego przybrać nie tylko rolę nadzorcy, ale i pomocnika.
- Potrzebuję wszystkich książek, w których znajdziesz wzmianki o paqui i tym, jak w dziejach były już wykorzystane. Wydaje mi się, że ktoś musiał już wpaść na wykorzystanie ich piór przy hipnozie, to samo się nasuwa. - Sam zajął się szperaniem po dziale dotyczącym hipnozy; to nie był pierwszy raz, gdy przeglądał te książki, więc zgromadzenie tytułów było najmniejszym problemem. Większym zaś to, że wzmianki o tej dziedzinie magii zazwyczaj były skromne, szczególnie gdy potrzebował dowiedzieć się więcej o konkretnych technikach. Ezra o wiele więcej uwagi poprzednio przykładał hipnozie opierającej się po prostu na tonie głosu, na konkretnych poleceniach wzmocnionych przez skoncentrowany dotyk. To było jednak trudne nawet dla niego, wydobyć z siebie tak wielką pewność słów, by faktycznie włożyć polecenie wprost do głowy rozmówcy. Wręcz nieosiągalne.
Przebywanie z paqui dało mu jednak do myślenia; być może machanie kieszonkowym zegarkiem, bogato propagowane w popkulturze, wydawało się być śmieszne, lecz po styczności z tym pięknym ptakiem sam rozumiał, jak potężny wpływ mogła mieć fiksacja wzroku na postrzeganie rzeczywistości.  
- Zastanawiam się, czy moc piór bierze się z nich samych, czy jest ściśle powiązana z samym paqui. - Spojrzał pytająco na Vin-Eurico, poniekąd z nadzieją, że mężczyzna będzie w stanie choć częściowo rozwiać jego wątpliwości, bo przecież jako nauczyciel opieki nad magicznymi stworzeniami mógł mieć dostęp do większej ilości źródeł niż Clarke.
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session EmptyCzw Lip 30 2020, 17:02;

Nie potrafił znaleźć szczególnie entuzjastycznego podejścia względem zarówno samej hipnozy, jak i piór, potrzebnych Ezrze do stworzenia nieco niepokojącego w swoim przeznaczeniu przedmiotu... i cóż, właśnie o to chodziło - Leonardo szczerze niepokoił się tym zainteresowaniem swojego partnera, nie potrafiąc do końca uwierzyć, że ma być to coś dobrego. Z samego założenia polegało na ingerowaniu  w życie drugiego człowieka bez jego zgody, podczas gdy przecież już teraz Ezra miał w zwyczaju traktować ludzi bardzo różnie.
A jednak nadzieja i miłość potrafiły połączyć siły w bardzo podstępny sposób, zmuszając ćwierćolbrzyma do wiernego wmawiania sobie, że przecież nic złego nie może z tego wyniknąć. Że jego grymaszenie na pewno niczego nie zmieni, za to jego wsparcie i bliskość mogą uświadomić chłopaka, że niektórych rzeczy nie musi załatwiać magią. Że jeśli mu pomoże, to wszystko powinno pójść o wiele lepszymi torami.
- Paqui, paqui. Akurat o nich to są świetne książki - oznajmił, szybko przechodząc w stronę książek o tematyce zwierzęcej. Było to jedno z pierwszych miejsc, w którym zawitał jako pracownik Hogwartu, zwyczajnie nie mogąc się oprzeć możliwości korzystania z Działu Ksiąg Zakazanych. Nawet jeśli nie był molem książkowym, to przecież i tak cenił wiedzę, więc parę rzeczy przejrzał, a na resztę spojrzał z kompletnym brakiem zrozumienia. No harm done... - Och, jedno i drugie. Wiadomo, że pełna moc piór zostanie osiągnięta tylko w naturalnym środowisku, więc kiedy wyrośnie na ogonie paqui i przy nim będzie... Ale pomyśl ile magii wykorzystujemy właśnie z poszczególnych elementów. Włókna serc i fragmenty piór w różdżkach, kości w eliksirach, krew w maściach. Samo pióro musi być magiczne, ale oczywiście jego wartość ulega zmianie... - Zawiesił się na chwilę, przerywając wertowanie książki o niebezpiecznym ptactwie. - Dlatego każda próba wykorzystania jakiegoś elementu wymaga wzmocnienia. W eliksirach jest cała masa składników, do różdżek potrzebne jest również odpowiednie magiczne drewno, a nie tylko rdzeń. Więc gruncie rzeczy cała "magia" polega na tym, żeby całość perfekcyjnie się zgrywała, podtrzymując efekty, które są pozbawione poprzez wyrwanie ich z naturalnego środowiska...
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session EmptyNie Sie 02 2020, 12:27;

Nigdy nie zastanawiał się nad tym, czy nastawienie Vin-Eurico odnośnie jego starań dotyczących hipnozy uległo zmianie. Bo i nie oczekiwał od niego wielkiego zaangażowania, a raczej wyrozumiałej akceptacji i wiary, że to nie nowy sposób na uprzykrzanie komuś życia stał za całą ezrową ideą hipnozy. Odruchowo i całkowicie beztrosko uznawał, że dalej miał jego pełne wsparcie, choć przecież tak wiele się zmieniło, włącznie z samą świadomością Leonardo do czego zdolny był Ezra w stosunku do innych ludzi.
Naiwność od czasu do czasu miała swoje dobre strony.
- Jakoś nigdy mnie nie zainteresowały, dopóki nie miałem styczności. Ale może dlatego, że ptaki to nie do końca moja bajka, Eureka uświadamia mi to codziennie - zaśmiał się, kręcąc głową. Pawiopodobne stworzenia mogące w złości wydziobać ofierze oczy nie brzmiały na wymarzonego domowego pupila. Zawiesił na chwilę spojrzenie ponad literkami w książce, słuchając tego, co mówił Vin-Eurico i potakując z namysłem.
- Tak... W zasadzie to podobnie jak różdżka, bo cała konstrukcja podtrzymująca będzie drewniana, więc masz rację, że pewnie odpowiednio wzmacniające drewno byłoby dobrze widziane. - Uciekł na moment myślami do konkretnych przykładów, o których czytał, gdy sam szukał dla siebie różdżki u Fairwynów. Nigdy jednak nie robił tego stricte pod kątem czarnej magii, więc poza sławnym czarnym bzem zupełnie nic nie przychodziło mu do głowy. Machnął więc na to ręką. Nie mógł jednocześnie zajmować się częściami odzwierzęcymi i roślinnymi, tę kwestię mógł zostawić zatem na później skoro towarzyszył mu ekspert od magicznych stworzeń.
- Ale z drugiej strony jest zupełnie inaczej. Rolą różdżki jest przekierowywanie magii czarodzieja, sama w sobie nic nie zrobi. A eliksiry mogą na nas wpływać, bo je spożywamy. Materia wszystkich tych składników jest magiczna, więc nie spodziewam się niczego innego, jak magicznego efektu. - zmarszczył lekko brwi, nie będąc pewny, czy mówi z sensem; potwierdzenia tego szukał w oczach Vin-Eurico. - Ale pióro feniksa, które odpadło z jego ogona, nie zacznie płonąć. Reakcję wywołuje żywy organizm. A paqui są uznawane za niezwykle mądre. W takim razie... nie wiem, na ile uznajemy, że to nie ich świadomość i konkretne ruchy ogonem wywołują taką, a nie inną reakcję. Oczywiście, wygląd musi mieć znaczenie. Ale czy większe niż gdybym kartkę zaczarował tak, by mieniła się kolorami? - Powrócił wzrokiem do książki, przerzucając kilka kartek i dając Leo chwilę na przemyślenie i ustosunkowanie się do jego myśli. Były pola, na których pozostawało mu na razie wyłącznie teoretyzować. Kolejne słowa dodał już ciszej, połowicznie do samego siebie: - Poza tym, nie bez przyczyny ich ogony są takie bogate, prawda? Nie dam sobie ręki uciąć, ale wydaje mi się, że ktoś przeprowadził kiedyś badania na temat tego, jaki wpływ może mieć tylko jedno piórko i jak się to zmienia wraz ze wzrostem liczby...
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session EmptyCzw Paź 08 2020, 15:08;

- Myślę, że po prostu wszystko musi ze sobą współgrać. Samo połączenie pióra z drewnianą konstrukcją też będzie musiało być odpowiednią mieszanką, dajmy na to, zaklęć - a nie zwykły Zlep, bo to niczego nie da - pociągnął dalej, kiwając lekko głową zarówno do ezrowych słów, jak i swoich. Zdecydowanie nie był ekspertem od wytwarzania czegokolwiek, ale żył w magicznym świecie na tyle długo i świadomie, by niektóre rzeczy po prostu uznawać za oczywiste. Miał też porównanie z tym mugolskim - przecież sprzęty, od których wymagało się bardziej skomplikowanych opcji, nie były połączone byle klejem. Każda śrubka mogła mieć znaczenie, tak samo jak każdy rodzaj drewna inaczej reagował w odmiennych środowiskach.
- Ale czy wachlarz nie będzie czerpał mocy z twojej magii? Czy właśnie nie aktywuje się głównie pod wpływem twojego dotyku? - Dopytał, opuszczając na chwilę książkę, na której się skupił. Lekko zmarszczone brwi symbolizowały, że ćwierćolbrzym faktycznie zaczął poważnie rozważać tę kwestię; uniesiony kącik ust zdradzał, że całkiem mu się to podobało. - Zresztą, patrzysz na zbyt mały obrazek. Jest cała masa magicznych przedmiotów, które same w sobie są magiczne, ale ta magia nas nie obchodzi do momentu, w których z nich nie skorzystamy. Więc tak, różdżka aktywuje się w twojej dłoni, tak samo jak w italiankę trzeba stuknąć przed użyciem. Przeklęty duszalik rzuci się na ciebie dopiero wtedy, kiedy masz go owiniętego wokół szyi, a samopiszące pióro potrzebuje jakiegoś pokierowania.
Bezwiednie przeszedł w odrobinę hiszpańskich mamrotów, zostawiając Ezrę samego, by przejść się do innego regału i tam też odnaleźć odpowiednią pozycję, którą dopiero teraz sobie przypomniał, słuchając samego Krukona. Wrócił i dumnie wcisnął chłopakowi opasłe tomiszcze, samego podrozdziału już dla niego nie szukając.
- Tu będą badania odnośnie różnic pomiędzy młodszymi a starszymi osobnikami, więc poniekąd też ilościowe.
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session EmptySob Lis 07 2020, 19:36;

- Masz rację... to znaczy, sam wachlarz ma w zamyśle osłabiać wolę drugiej osoby, bo chyba po prostu nie sądzę, że zdołałbym osiągnąć coś więcej. - Trudno było dokładnie oszacować działanie eksperymentalnego magicznego przedmiotu, kiedy nigdy nie robiło się w zasadzie niczego podobnego. Ezra z pewnością nie był rzemieślnikiem i nigdy go to nie fascynowało, poza poziomem czysto estetycznym. O wiele bardziej wolałby być pomysłodawcą, a wszystkie praktyczne problemy pozostawić komuś innemu. - Więc tak, ma działać samodzielnie, ale drugim bodźcem musi być żywa osoba, która to wykorzysta do rzeczywistej hipnozy...
I w tym miejscu wchodziła kolejna zmienna, którą przejmował się Ezra. Nie mógł mieć pewności, na ile poprawnie podziała wachlarz, dopóki nawet własnych umiejętności na polu perswazji nie potrafił odpowiednio umiejscowić. Więc wszelkie niepowodzenia mogły być nie tylko wadą konstrukcji, ale i samego Clarke'a.
Uśmiechnął się pod nosem, gdy Vin-Eurico zaczął coś pod nosem mamrotać w ojczystym języku. W tym momencie poczuł się także zwolniony ze słuchania. Jak na razie nie miał zbyt wiele - cóż, może trochę łatwiej było mu określić, czego dokładnie nie wie, od tego punktu droga była jednak wciąż daleka. Z ciekawością spojrzał na kolejny tom, który przytargał dla niego Leonardo.
- Mogliby już wymyślić jakieś zaklęcie które wyszukuje słowa w książce - zamarudził w typowym dla siebie tonie, zanim przyciągnął do siebie bliżej tomiszcze, chwilowo zastępując nim poprzednią książkę. - W zasadzie mógłbym to przetestować w praktyce, jak już kupię pióra. Na sobie sprawdzić, czy w ogóle istnieje jakaś bazowa siła, czy jednak trzeba będzie stuknąć różdżką czy cokolwiek. O ile obiecasz mi, że nie wykorzystasz mnie w razie czego do sprzątania - zaśmiał się lekko, zdecydowanie nie będąc typem osoby uczącej się w powadze.
- U zwykłych pawi ogon pojawia się dopiero po trzecim roku życia, ale dla nich to tylko mechanizm godowy, a nie obronny. Paqui muszą rozwijać się szybciej. O, ale w ogóle dziękuję, to mi też pomoże określi optymalny wiek ptaka, a o tym nie pomyślałem.
- Wiem, że jesteś tu specjalistą od onms, ale zdajesz sobie w ogóle sprawę, że to będzie przedmiot czerpiący z czarnej magii, prawda? I to ją będę próbował wzmocnić w wachlarzu. - Nigdy wcześniej nie mówił o tym głośno, choć obaj zdawali sobie sprawę z tego, do jakiej kategorii zaliczana jest umiejętności wpływania na cudzy umysł. Ezra zazwyczaj pomijał w swojej głowie fakt, że Leonardo przegapił moment w jego życiu, w którym Krukon więcej energii poświecił zgłębianiu tej dziedziny i w tym momencie nie chodziło tylko o zdolność odległą w przyszłości, ale o to, że w to włączała się znajomość nieprzyjemnych zaklęć, nie bez powodu zakazanych.
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session EmptyWto Lis 17 2020, 21:25;

Sam Leonardo zupełnie nie był w stanie sobie wyobrazić jakiejkolwiek zabawy w wynalazcę - prawdę mówiąc, dopiero przez Ezrę zaczął w ogóle rozważać tak istotny aspekt wielu ludzi. Wydawało mu się to prawdziwie wyjątkowe i niespotykane, bo może chociaż faktycznie krawiectwo czy malarstwo nie odstawało na tle społeczeństwa, tak już wymyślanie zaklęć lub bardziej skomplikowanych przedmiotów pozostawało poniekąd zagadką. I ćwierćolbrzym ciekaw był co wyjdzie z tych ambitnych planów Krukona, poniekąd zamierzając właśnie skorzystać z tego darmowego miejsca w pierwszym rzędzie, z którego mógł obserwować ezrowe zmagania.
- Może zacznij od takiego zaklęcia? Wybuduj sobie cały ten most, którym w końcu dotrzesz do celu... - zażartował niewinnie, wzruszając lekko ramionami w próbie powstrzymania rozbawienia, bo nigdy nie widział większego problemu w przewróceniu kilku kartek. To jest, nauka doprowadzała go do szału i za swoich szkolnych lat raczej wprowadzał ją do swojego życia dość wybiórczo, a jednak nie wyobrażał sobie niczym zastąpienia frustracji, wyrzucanej z organizmu podczas wściekłego wertowania nudnych tomiszczy. - I na milion procent wykorzystam cię do sprzątania, do czego niby innego miałbym? Jestem prostym człowiekiem, mi querido - przypomniał mu, zuchwale zakładając, że tylko ze sprzątaniem mógłby być jakiś problem w kwestii jego zabójczej siły przebicia.
- Domyślam się - przytaknął ostrożnie, nieco poważniejąc i zabierając się od razu za odkładanie książek, które posprawdzali albo powyciągali, a które nie miały okazać się przydatne. Może dużo tego nie było, ale stanowiło całkiem niezłą wymówkę do poprawienia również wcześniej krzywo odłożonych przez kogoś książek. - Ale samej hipnozy chyba w pełni za czarnomagiczną nie uważam, w sensie... Chcę wierzyć, że nie masz złych intencji - wyjaśnił w końcu, pozerkując kątem oka na swojego rozmówcę. Chciał wierzyć, może nawet wierzył, ale nie mógł udawać, że nie trzyma go gdzieś tam w serduszku subtelny niepokój. - Nie wszystko musi być czarno-białe, nie?
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Restricted Session QzgSDG8




Gracz




Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session EmptyNie Lis 29 2020, 22:32;

Cenił sobie jego towarzystwo. Wydawało mu się, że tak było łatwiej, opowiedzieć komuś o swoich zamiarach zanim jeszcze zaczęło się je wdrażać. Obiektywna ocena zawsze była cenna, szczególnie kiedy obracali się w nieznanych sobie dotychczas kręgach zagadnień.
- Smartass - mruknął tylko na te słowa, mogące być jednym z typowych motywacyjnych frazesów. Uśmiech jednak błąkał się po jego ustach, wskazując na dobry humor Clarke'a. Nie był typem, który wybiera najdłuższą możliwą drogę dla satysfakcji. Satysfakcja pojawiała się po osiągnięciu celu końcowego, więc jeśli mogłoby być coś, co przyspieszyłoby cały proces, Ezra by z tego nie rezygnował. Tak czy inaczej jednak lubił się uczyć, więc jakaś frustracja czy nawet znużenie nie mąciły jego nastroju i z pewnością go nie demotywowały.
Gdyby tak było, nigdy nie zdałby eliksirów.
- Do wspólnych treningów? Biegów? Wyjścia zimą z Chione? Gotowania, bycia miłym dla ludzi, których nie lubię... - podsunął hipotetycznie, nie musząc wcale szukać daleko pomysłów. Być może niektóre te rzeczy Vin-Eurico mógł wyegzekwować prośbą i zabójczą siłą przebicia od czasu do czasu  - tak jak i sprzątanie, prawda?
W rozmowach z Leonardo lubił tę przyjemnie zmienną mieszaninę wesołości i powagi. A na tę drugą pozwalał sobie ostatnio często - być może zbyt często? - jakby próbował podświadomie nadrobić te razy, kiedy wszystko zbywał w zasadzie niczym. I choć pewnie przydałoby się większe wyważenie na przyszłość, tak teraz nie wydawało mu się, by takie wspomnienia przytłaczały Vin-Eurico.
- Nie mam, nie. - Zapewnił go natychmiast, nie pierwszy i prawdopodobnie nie ostatni raz. Wątpliwości były jednak dla niego czymś oczywistym - przecież też je miał i prawdopodobnie dlatego nie potrafił się w pełni oddać tylko temu jednemu zagadnieniu, nie do tego stopnia, jak powinien. Potarł czubek nosa, próbując odpowiednio sformułować myśl. Takie tematy zawsze sprawiały, że czuł się odrobinę niezręcznie. - Ale niekoniecznie chodzi mi o samą czarną magię wykorzystywaną w złym celu, tylko... Że korzystanie z niej może sprawić, że zanim ja ją opanuje, to ona opanuje mnie. Tak jak pianino Lanceley'a w pierwszej kolejności narzucało mi własne emocje i tak jak jad bazyliszka po prostu, no, złamał we mnie wolę.
Wszystko na tym świecie miało swoją cenę. Magia była o tyle bardziej niebezpieczna, że powrót zza przekroczonej granicy był jeszcze trudniejszy. A Ezra nie chciał już więcej problemów z tym związanych, nawet jeśli nagroda za wytrwałość mogła być tak wielka. Położył dłoń na jednej z książek, które Vin-Eurico zbierał ze stołu do odniesienia, w ten sposób na moment chcąc przechwycić jego wzrok.
- Leonardo, obiecaj mi, że powiesz mi, jeśli cokolwiek w moim zachowaniu będzie cię martwić.
Miał wrażenie, że Leonardo nie lubił tego robić, jakby zwrócenie uwagi miało się równać z odepchnięciem i spłoszeniem Ezry, który zdążył już trochę się oswoić. I jako stworzenie z natury nieufne, doceniał tę zachowawczość. Ale jako partner nie chciał, by była potrzebna.
- Wydaje mi się, że tyle na razie mi wystarczy, chcę je przejrzeć i zrobić notatki. Ale przygotuj się, że jeszcze wykorzystam cię intelektualnie, jak skończę z tym. Pytań nigdy mi nie zabraknie. - Zastukał palcami w grzbiet książki, uśmiechając się do mężczyzny i sugerując mu, że jeśli tylko chciał, jeśli miał ważniejsze rzeczy na głowie, to nic już go tu nie trzymało.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Restricted Session QzgSDG8








Restricted Session Empty


PisanieRestricted Session Empty Re: Restricted Session  Restricted Session Empty;

Powrót do góry Go down
 

Restricted Session

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Restricted Session QCuY7ok :: 
retrospekcje
-