Ci, którzy mnie lubią
* Rhode O. FairleyPani magipsycholog. Chadzał do niej terapeutyczne sesje do czasu, gdy nagle nie zniknęła jak kamfora. Ben nie potrafi przyznać tego nawet przed samym sobą, ale zarówno jej nieobecność, jak i cisza bardzo go zraniła. Pomimo to, nie byłby w stanie jej znielubić. W jego głowie pojawiają się różne scenariusze tego, jak może potoczyć się ta relacja. Być może wyobraża sobie za dużo, ale kto nigdy o niczym nie marzy nic nigdy w życiu nie osiągnie.
* Issy RainWspomnienie czasów beztroski i dobrej zabawy. Kiedyś przyjaciel, potem przelotny romans a teraz? W sumie nie wiadomo, jak określić, na czym stoją teraz. Tym bardziej, że nie widzieli się przez wiele długich lat. W każdym razie Ben uśmiecha się na jego widok i cieszy z faktu, że Issy wciąż daje się tak łatwo speszyć. Gdy próbuje to ukryć wygląda tak uroczo.
Nie wszystko jednak jest takie samo, bo przecież w trakcie rozmowy Auster dowiedział się, że Isidore ma już dziecko. Trochę go to przeraziło, ale bynajmniej nie zniechęciło do odnowienia relacji. Tylko obiecał sobie, żeby tym razem bardziej uważać. Skoro Rain ma kim się opiekować, on sam nie może doprowadzić do sytuacji, gdy ten nie będzie w stanie tego robić. Zero krzywd, wielkich słów i złamanych obietnic.
* Harmony SeaverHarmony Seaver była przez rok jego życia jego największym utrapieniem.
Poznał ją na 3. roku studiów, gdy stracił pracę i zyskał nową. Pełnił funkcję sekretarza rodziny Seaverów, którzy przyjęli go pod swój dach w bardzo trudnych czasach. Przyuczał się u nich fachu i zyskiwał doświadczenie, a w zamian zobowiązał się do opieki nad małą łyżwiarką.
Pozytywny wulkan entuzjamu i dobrej energii zaraził nawet Bena. Choć stara się tego po sobie nie okazywać, ta mała zdeterminowana istotka bardzo przypadła mu do gustu. Traktuje ją niemal jak młodszą siostrę i pierwszy połamie ręcę młokosowi, który ją skrzywdzi. Ale nie mówcie o tym Remy.
* Ariade W. WickensUrocza pani auror, którą poznał na feriach 2023. Jest nią wprost oczarowany, problem polega chyba tylko na tym, że dla niego zbyt dobra partia. Niemniej niezrażony tymi myślami, usilnie próbuje ją do siebie przekonać. Pomimo kłód, które rzucają mu pod nogi Josephine, Maximilian i cały boży świat.
Czas pokaże, w którym kierunku podąży ta relacje. Opcje są trzy: mogą się zaprzyjaźnić, zejść albo już nigdy więcej nie spotkać.
* Scarlett NorwoodNiestała jak wiatr, tajemnicza jak gwiazdy na niebie i wreszcie - psotna jak nimfa. Ich drogi skrzyżowały się po raz pierwszy w Venetii, gdzie wpadła na niego a potem do fontanny. Pomógł jej, wtedy miał przecież lepszy czas, a potem nawiązała się rozmowa. Do dziś nie jest w stanie powiedzieć, kim tak właściwie jest w jego życiu ani jaką odegra w nim rolę. Wie jedno - każde ich kolejne spotkanie jest dla niego inspiracją i okazją do spojrzenia na siebie z dystansu. Poza tym, jest w pewnym sensie również jego muzą. W końcu to nie przypadek, że jedna z postaci w jego książkach ma blond czuprynę, kapelusz na głowie i niekonwencjonalne podejście do przyziemnych spraw.
* Christopher WalshCzysto biznesowa relacja - spotkali się raptem kilka razy. Jego ilustrator, w pewnym sensie doradca. Ceni sobie jego towarzystwo i trafne uwagi. To nie tak, że mu ufa i się przyjaźnią. Ale na pewno czuje do niego sympatię i szacunek, którego nie należy mylić jedynie z tolerancją.
* Thomas SeaverKuzyn Harmony, z którą dał się zamknąć w veneckiej ptaszarni. Całkiem sympatyczna osoba, do której zapałał sympatią. Nie zna go jednak za dobrze, ale kto wie? Może się jeszcze spotkają.
Ta, którą kocham
* Laena AasveigJego największa muza. Spotkali się na klifie o wschodzie słońca tego samego dnia, gdy postanowił odebrać sobie życie. Odwiodła go od tego swoim tańcem, śpiewem i urokiem. I być może skończyłoby się to szczęśliwie, gdyby go tam nie zostawiła.
Spotkali się tydzień później na bulwarze w Dolinie Godryka. Po dość emocjonującej rozmowie uznali, że są sobie winni jeszcze jedno spotkanie. A potem? Potem zniknął. Nie wiadomo jak dalej będzie.
Ci nielubiani
* Frederick ShercliffePrzyjaźń to taka piękna rzecz. Jaka szkoda, że Auster nigdy specjalnie o nią nie dbał.
Przez dłuższy czas panowie świetnie się dogadywali. Chodzili razem na piwo, spędzali sporo czasu, nie kończyły im się tematy. Trwało to przez jakiś czas a potem... potem zadziało się życie.
Ben zawiódł jego zaufanie. Okazał się podły i dwulicowy. Stracił przyjaciela, zyskując sobie wroga. Bardzo wymowne jest również to, że dzisiaj nie pamięta już nawet w tym tak właściwie zawinił.
* Maximilian Felix SolbergPewnego pięknego wieczora panowie dali sobie ostro po mordzie. Ben wrócił do domu z podbitym okiem, a Max z seksowną blizną na wardze. Gdy Auster obudził się następnego dnia, pamiętał postać mężczyzny jak przez mgłę. Był tak pod wpływem, że trudno było mu przypomnieć sobie, o co chodziło w całej sytuacji.
Spotkali się niedawno po raz kolejny, na urodzinach Harmony w Pure Luxe. Nie zrobili na sobie nawzajem dobrego wrażenia, czas pokaże czy sytuacja sprzed lat się po prostu nie potwórzy.
* Isolde BloodworthStara nienawiść nie rdzewieje. Znają się jeszcze ze szkoły, gdzie skakali sobie do gardeł i ciskali w siebie nienawistnymi spojrzeniami. On - łobuz, ona - przykładna pani prefekt. On - Ślizgon, ona - z domu Gryfa. On - podły, ona - krystaliczna. A przynajmniej takie lubiła sprawiać o sobie wrażenie. To się nie mogło udać, a im dalej w las, tym gorzej. Został reporterem w Proroku, a ona aurorem. Wtedy zaczął nienawidzić jej jeszcze bardziej i nierzadko zdarzało się, że węszył wokół jej spraw i publikował zdobyte informacje w swoich artykułach. To utrudniało jej śledztwa i wcale nie sprawiło, że lubili się bardziej. Przy każdej okazji wręcz nie mogą się powstrzymać od wymieniania złośliwości. I w tym wypadku nienawiść nie stoi na cienkiej granicy z miłością - myśl, że miałby ją tknąć kijem autentycznie go obrzydza.
- Spoiler:
* Salazar MoralesGdy Ben pewnego razu obił komuś mordę, następnego dnia otrzymał enigmatyczną wiadomość. Został zaproszony do Hotelu Paraíso przez tajemniczego senior Moralesa, o którym wiedział jedynie, że jest obrzydliwie bogaty.
Okazało się, że ów raj był rajem dla takich jak Ben. Uzależnieńców. Pozyskał w tym miejscu nigdy nie schnące źródełka, a czasami pomagał nawet dilerom w przewożeniu większych partii narkotyków. Było to jednak dawno temu i nieprawda. Niemniej, Ben kojarzy Moralesa, kilka razy nawet z nim rozmawiał, szkoląc swój kulawy jeszcze wtedy hiszpański. Postrzega go jako swojego sprzymierzeńca, choć w sumie to nie zna go zbyt dobrze.
W listopadzie 2021 roku spędził z nim upojną noc w El Paraíso. Trochę go tam lepiej poznał, przy okazji i sobie dowiedział się czegoś nowego.
* Patricia D. BrandonEks-dziewczyna, z którą nie potrafi porządnie się rozstać.
Na samym początku nauki w Hogwarcie, nieustannie sobie docinali, jak na Gryfonów i Ślizgonów przystało. Aż do momentu, w którym zaczęli dojrzeć i hormony w nich nie zabuzowały. Gdy uświadomili sobie, że dotychczas mylili niechęć z zauroczeniem, przez pierwsze dwa miesiące nie potrafili się od siebie odkleić. Kolejne dwa się już mocno kłócili. Zrywali, schodzili się i tak cały czas. Aż do do momentu, gdy skończyli studia i ich drogi się rozeszły.
Spotkali się ponownie kilka miesięcy temu. Upili się, zrobili kilka rzeczy, których powinni nie robić, a potem przysięgli sobie, że więcej się do siebie nie odezwą. Tylko, że te rzeczy robią raz na jakiś czas, gdy ich najdzie ochota. I tak to funkcjonowało. Do czasu.
Gdy uświadomił sobie, że znowu się w niej zakochuje postanowił jej wyznać jej uczucia. Nie spotkało się z to z ciepłą reakcję. Sytuacja skończyła się tak, że wygonił są ze swojego mieszkania uroczym "wyjdź i nie wracaj". Można więc powiedzieć, że atmosfera między nimi jest napięta.
* Eugene QueenKuzyn Austera. Strasznie wkurzająca istota, której Benek dogryza na każdym możliwym kroku. Z drugiej strony, ten opłaca się pięknym za nadobne. I tak sobie żyją, wymieniając kąśliwe uwagi.