Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Ogród

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
Ogród QzgSDG8




Administrator




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Ogród  Ogród EmptySob 14 Sty 2012 - 16:36;


Ogród






Powrót do góry Go down


Dracon Nicholas Uchiha
Dracon Nicholas Uchiha

Student Slytherin
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 241
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptySob 28 Sty 2012 - 16:05;

Dlaczego zdawało mu się, że ten ogród jest bardzo rzadko odwiedzany? Może dla tego, że śnieg był świeży, nieudeptany i pokrywał cały krajobraz tworząc swój zimowy czar. Draco nie zachwycał się tym jakoś szczególnie, albo przynajmniej nie chciał pokazać, że wywarło to na nim jakieś wrażenie. Dlatego wraz ze swoją obojętną miną - Bo dlaczego miałby się uśmiechać czy gniewać, skoro nic się nie dzieje? A więc wraz z obojętnością spacerował po białym puszku pozwalając, by płatki osadzały się na jego niczym nie okrytych włosach.
Ubrany był w czarną kurtkę i jakieś szersze dżinsy. Szyję oplatał mu zielony szalik w barwach jego studenckiego domu. Ręce tkwiły głęboko w kieszeniach, żeby mu zimno nie było. Oczywiście o wzięciu rękawiczek nie pomyślał, ale cóż na to poradzić? Przecież teraz się nie będzie wracał. Nie chciało mu się mimo iż było to zaledwie parę metrów.
Doszedł w końcu do ławki. Cała była pokryta śniegiem. To też butem, czarnym oczywiście adidasem, zrzucił nieprzyjemny zimny puch. Następnie klapnął na lekko wilgotnym miejscu i zamknął oczy. Nie myślała kompletnie o niczym. Nie chciał sobie zaprzątać głowy żadnymi problemami. Przeczesał placami swoją grzywkę i siedział. I nudził się szczerze mówiąc.
Powrót do góry Go down


Noêmia Léa Lauco
Noêmia Léa Lauco

Rok Nauki : I
Wiek : 34
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 22
  Liczba postów : 14
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptyNie 29 Sty 2012 - 10:36;

Może dlatego, że mało normalnych osób z chęcią przyszłoby w taki mróz do ogrodu? Ale Noêmia wcale do grona, którzy mają równo pod sufitem nie należała. Miała już dość siedzenia w zamku. Trochę to było niepodobne do niej. Mogła przecież powęszyć, pozwiedzać, ale coś ciągnęło ją na dwór. Chciała zanurzyć się w puchatym śniegu, zrobić aniołka, a może nawet porzucać się z kimś śnieżkami? O ile kogokolwiek znajdzie. Założyła swój czerwony płaszczyk oraz wełniane rękawiczki. Na szyi mocno zawiązała szalik swojego domu, a następnie próbowała w jakiś sposób ogarnąć swoje loki. Chwyciła swoją różdżkę i zadowolona wyszła z zamku. Od razu zapaliła swojego papierosa za pomocą różdżki. Wspaniała pogoda! Czuła jak mróz otula jej policzki, ale nie chciała z nim przegrać. W końcu po co bać się pogody?
Doszła do ogrodu, wzdychając ciężko. Aby przejść przez taką górę śniegu, trzeba się nieźle namęczyć. Wtedy właśnie pomyślała, że mogłaby odpocząć chwilę na ławce, a następnie zrobić aniołka i potem może pójść na wieże. Jednak ktoś jej przeszkodził. Jej ukochana ławka była zajęta. Uniosła kącik ust ku górze, idąc w stronę ślizgona. Hoho, o ile nie zacznie się apokalipsa w trakcie rozgrywek ślizgon kontra gryfiak, to będzie bardzo miły wieczór. Usiadła przy nim, nie zbyt interesując się o jego opinie. W końcu mógłby odpowiedzieć "nie". Spojrzała na chłopaka obok siebie i od razu zaciekawiła ją blizna. Skąd się wzięła? Ponownie wyjęła paczkę papierosów i skierowała ją najpierw w stronę ślizgona.
- Reflektujesz? - spytała, chowając drugą rękę do kieszeni płaszcza.
Powrót do góry Go down


Dracon Nicholas Uchiha
Dracon Nicholas Uchiha

Student Slytherin
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 241
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptyWto 31 Sty 2012 - 12:35;

Fakt. To jest całkiem niezły argument. Dracon jednak nigdy nie uważał, że jest taka pogoda podczas której można by było gdzieś nie iść. Owszem, w razie czego stroił wymówkę – „Jest za zimno”, kiedy wymówka – „Nie chce mi się”, przestawała działać. Zawsze można było przecież ubrać się ciepło i wyjść do ogrodu. Może po prostu też nikt nie wiedział, że jest tu tak ładnie? Może prawie nikt nie zwrócił uwagi?
Roztrzepał swoje włosy zrzucając z nich cienką warstwę śniegowych gwiazdeczek i sprawiając, że jeszcze bardziej odstawały mu na wszystkie strony. Ale się tym nie przejął. Bo przecież on nie wygląda dla kogoś, on wygląda dla siebie. A nawet jeśli była dziewczyna, której się chciał pokazać zawsze w jak najlepszej formie, to teraz jej tutaj nie ma. Jest sam. Znudzony. Nie ma kogo zgnoić.
I tak siedział na ławce z obecnie zamkniętymi oczami nie czekając na nic. No właśnie, nie czekał. Aż tu nagle usłyszał, że śnieg skrzypi i ktoś śmiał mu się przypałętać tutaj. Ok, może towarzystwo nie byłoby złym pomysłem. Ale czerwony płaszczyk? Możliwe więc, że Gryffonka w jednej klasie. Obserwował ją. Czekał, aż go wyminie i pójdzie sobie dalej. Ale ona jednak tego nie zrobiła. Głupia jakaś, czy jak? Możliwe. W końcu Gryff.
Usiadła. Uniósł jedną z brwi do góry. Bezczelna jak na swój domek. Nie powinna raczej słodziutkim głosem zapytać „Mogę usiąść?” i uśmiechnąć się tak, że dobroć, dzielność i odwaga rozbłysną na wszystkie strony? Co to się teraz dzieje ze stereotypami ja się pytam?
- Nie – Odpowiedział widząc przed sobą paczkę. Nie lubił palenia, nie palił, ale jakoś szczególnie nie interesował się tym, czy ktoś przy nim będzie dym wciągał, czy nie. Tak po prostu miał to głęboko w czterech literach. Jak prawie wszystko.
Odwrócił twarz i zdawało się, że trochę się od niej odsunął. Jakby była jakąś zarazą, którą trzeba unikać, ale z klasą, żeby nie było, że się boi. W końcu był tutaj pierwszy i to jego ławka. I stykać się z nią ramionami czy bóg wie czym nie musi.
Powrót do góry Go down


Noêmia Léa Lauco
Noêmia Léa Lauco

Rok Nauki : I
Wiek : 34
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 22
  Liczba postów : 14
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptyWto 31 Sty 2012 - 13:59;


Cóż, podobno nie ma złej pogody, ale są ludzie źle ubrani, ale mimo wszystko... Lepiej czasem było posiedzieć przy kominku, sącząc sok dyniowy. A może to ludzie uciekają z domków, aby nie przebywać z innymi?
Schowała paczkę do kieszeni płaszcza, biorąc pod uwagę fakt, że chłopak może po prostu nie chcieć wzdychać czyjś dym. Nie mogła nigdy zrozumieć, dlaczego ślizgoni byli tacy niedobrzy. Oczywiście nie bądźmy totalnymi idiotami i nie mówmy, że trzeba wszystkich kochać, ale biedna gryfonka chyba mu nic nie zrobiła. Chyba. Wydawał się jej ciekawym człowiekiem, dlatego chętnie się przysiadła. Noêmia była zainteresowana innymi. Nie chciała im pomagać, broń boże. Chciała być świadkiem najlepszych historii życiowych. W końcu ta była bardzo grzeczna i nie wiedziała, jak to jest być na całonocnych imprezach i w dodatku naruszyć prawo. Uniosła brew, obserwując jego zachowanie.
- Jak wolisz - rzekła obojętnie, wzruszając ramionami. Absolutnie nie pomyślała o tym, że zamiast normalnie porozmawiać, zaraz zaczną kierować na siebie różdżki i walczyć o miejsce na ławce. Może była zbyt wielką pacyfistką?
- Zająłeś mi moją ławkę - powiedziała lekko się uśmiechając. Przychodziła tu podczas ferii każdej nocy. Nie mogła zasnąć, a zdecydowanie lepiej było przejść się na spacer. Może w zasadzie chciała spotkać jakiegoś niedźwiedzia czy coś? Ułożyła dłonie na kolanach, splecając ze sobą palce. Na Merlina, rzeczywiście było zimno.
- Podoba Ci się wyjazd? - spytała grzecznie, niezbyt rozumiejąc, dlaczego się od niej odsuwa. Cóż, nie pomyślała, że może być dla kogoś czymś odrażającym.
Powrót do góry Go down


Dracon Nicholas Uchiha
Dracon Nicholas Uchiha

Student Slytherin
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 241
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptyWto 31 Sty 2012 - 14:25;

Nawet jeśli nie tak się mówi, że nie ma złej pogody, to Dracona i tak by to nie przekonało. On wie swoje i kropka. Ma być po prostu ciepło. Niestety zdawało się, że do końca życia będzie mieszkał w deszczowym Londynie. Niby nie jest źle, bo on lubił ciemność, lubił kiedy wychodząc nie musiał mieć na sobie okularów, nie raziło go słońce. Ale mimo wszystko wolałby, żeby było... On sam nie wiedział czego chce jak widać. Cóż. Pomieszał się już ze swoimi myślami. Zdecydowanie za długo się nad tym zastanawiał.
Slytherin wydawał się być właściwie od zawsze domem dla tych najgorszych. Dracon może i do takich należał. Ale właściwie osoby z tych domów niszczyła od zawsze ambicja i żądza wysokiej pozycji. Tak jak Gryffoni byli idiotami przez tą ich dzielność, Ravenclaw to były same kujony, a puchoni? Puchoni to były wyrzutki społeczeństwa, które albo nigdzie nie pasują, albo są po prostu wielce przesłodzeni.
Dracon nigdy nie uważał się za szczególnie ciekawą osobę i nie chciał jakoś koniecznie pokazać, że jest inaczej. Wręcz przeciwnie, odrzucał od siebie ludzi. Uważał, że są mu średnio potrzebni do życia. A ci najważniejsi i tak przy nim są i o nich zabiegać nie trzeba.
- Aha... - Odpowiedział krótko słysząc o tym, że zajął jej ławkę. Nie byłą podpisana, więc miał to gdzieś. I nie miał najmniejszego zamiaru odchodzić stąd nawet, jeśli uważa to miejsce za swoje. Może powiedziała to żartobliwie... Cóż, on odpowiedział obojętnie tak, jakby chciał, żeby sobie poszła.
- Czy ja wiem. Nie ma nikogo interesującego w okolicy... Nikogo i niczego – Wcale to nie miało ukłuć... W ogóle... Cóż powadzić, że Dracon lubił pokazywać niektórym, że są jak robaki, które się powinno zgnieść i nic więcej. A Gryffoni to już w ogóle. Phi, skończyliby rozsiewać wszędzie tą swoją dobroć i przyjaźń. Miał tego po dziurki w nosie. Chociaż podobno ostatnio te najgorsze łajzy okazywały się być z domy Godryka. Ciekawie.
Powrót do góry Go down


Noêmia Léa Lauco
Noêmia Léa Lauco

Rok Nauki : I
Wiek : 34
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 22
  Liczba postów : 14
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptyWto 31 Sty 2012 - 18:17;

Uogólniając, a bardzo nie lubię tego robić, czy komukolwiek ze Slytherinu przytaknąłby z uśmiechem na argument gryfoniaka? Noêmia czytała, że tak naprawdę podział pomiędzy domami był historią, ale dzięki zachowaniu chłopaka zaczęła się mocno zastanawiać, co za idiota wypuścił taką plotkę. Chociaż jak to się mówi... W każdej plotce jest ziarno prawdy, więc może po prostu zależy od rozmówcy? Noêmia nie była wcale już tak optymistycznie przekonana do zawarcia nowej przyjaźni.
Nie nazwałabym Slytherin domem dla najgorszych, raczej dla tych, co mają wysokie mniemanie o sobie. W końcu dlaczego nie znając człowieka, oceniają, że jest śmieciem? To było wielce niedorzeczne. Patrząc na stereotypy, to Slytherin przegrywał z odwagą Gryfonów, intelektem Krukonów i humanitaryzmem Puchonów. A czy tak naprawdę w ogóle warto było na nie patrzeć? Każdy się różnił i na tym polegał geniusz tego świata.
- Cóż, zapewne nikt nie dorówna Ci w doskonałości - powiedziała, słysząc ową uwagę. Rozumiała, że może komuś nie pasować jej osoba, ale żeby nikt nie był interesujący? Może dla Noêmia zbyt wielu ludzi miało ciekawą historię. Właśnie aby udowodnić, że jest najgorszą łajzą przepełnioną dobrocią, zostanie na tej ławce. A co! Może nawet zacznie mu opowiadać o Mugolskim Bogu i wyciągnie z kieszeni ulotki Zielonoświątkowców.
Powrót do góry Go down


Dracon Nicholas Uchiha
Dracon Nicholas Uchiha

Student Slytherin
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 241
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptyWto 31 Sty 2012 - 20:49;

Historią? Że od kiedy? Przecież skoro ten spór trwał od zawsze, to chyba oczywiste, że nie łatwo go przerwać. W końcu nadal były momenty, kiedy to Gryff musiał chronić ludzi przed Slythem. Właściwie to ciało się ciągle. Nie raz nie dwa jakiś odważny szczeniak z siódmej klasy wyskoczył do niego z pyskiem, że niby to zachowuje się niestosownie obrażając jego kolegę z domu. Bla bla bla... Po obu niewiele zostało. Zaklęcia żądlące, ah!
Faktycznie w jego życiu był pewien przełom, kiedy to zrozumiał, że nie każdy kto trafia do czerwonego domu jest taki sam. Swego czasu przecież był zakochany w pewnej Gryffce. Ale... Ale wszystko przemija. I nigdy więcej nie popełni już takiego błędu, jakim są uczucia do Gryffonki... Jakim jest w ogóle miłość! Ale to nie temat do rozmyślań w owym momencie, prawda? Nie lubił przy ludziach zastanawiać się nad swoim życiem. Przecież leglimencja i oklumencja istnieją i są bardzo dobrze wyćwiczone u niektórych osób, które wystarczająco dużo czasu temu poświęciły. Może i on powinien spróbować?
- Czy ja wiem, czy musi mi dorównywać? Ale przydałoby się, gdyby prezentował jakikolwiek poziom umysłowy – Odpowiedział w ogóle nie zrażony jej słowami, które zdawały się być ironiczną odpowiedzią, na jego słowa. Nie miał zamiaru się przejmować jej towarzystwem. Niech sobie siedzi i nie przeszkadza... Chociaż przynajmniej już się nie nudził. Może by jednak z nią pogadać? No, podroczyć się.

Powrót do góry Go down


Noêmia Léa Lauco
Noêmia Léa Lauco

Rok Nauki : I
Wiek : 34
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 22
  Liczba postów : 14
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptySro 1 Lut 2012 - 18:28;

Och, takie krążyły plotki. Z resztą... Co to za stereotyp? Ślizgoni pili z Puchonami, Gryfoni mieli za kochanków Jadowite Węże. No tak, zawsze Dziedzic Slytherinu może otworzyć Komnate Tajemnicy i zamordować wszystkie szlamy. O nie, miej się na baczności. Głupota ludzka nie jest uzależniona od domu. W końcu po co zaczepiać bardziej doświadczonego czarodzieja i wyzywać do na pojedynek? O ile się nie znało jakiś wypasionych zaklęć, to cała odwaga traciła sens i stawała się czystą głupotą.
Och, to może jednak nie warto patrzeć na ludzi ze względu na dom? W końcu równie dobrze Ślizgonka może go zostawić na lodzie. Ech, co innego ograniczać się do ludzi a co innego do miłości, ale zostawmy to filozofowanie na potem. Trudno w końcu mówić człowiekowi, że to uczucie uskrzydla, skoro wierzy w motto "bądź obojętny, a będzie Ci dane". Z resztą, Noêmia nawet nie miała ochoty mu cokolwiek udowadniać. Wolała mu wbić różdżkę w oko.
- Zawsze możesz zacząć gadać do siebie, kamienia, zwierząt... Nie będziesz w stanie usłyszeć odpowiedzi i tak o to uzykasz rozmowę idealną - prychnęła, zastanawiając się, co może zrobić, aby jej cudowny rozmówca opuścił ławeczkę, na której często przesiadywała w Słowacji.
Powrót do góry Go down


Dracon Nicholas Uchiha
Dracon Nicholas Uchiha

Student Slytherin
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 241
Ogród QzgSDG8




Gracz




Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród EmptyCzw 2 Lut 2012 - 12:28;

Chłopak ziewnął przeciągle. Oparł obie ręce o oparcie ławki i założył kostkę jednej nogi na kolano drugiej. Odchylił głowę do tyłu oglądając z nagłym zaciekawieniem niebo. Chmury sunęły po nim powoli tworząc przeróżnie kształty. Czasem bardziej czytelne, czasem mniej. Jego wzrok jednak przyciągnęła chmurka, która wydawała się być przepołowionym na pół serduszkiem. Jedna jego część pozostała właśnie przelatując nad nimi, inna pewnie poszybowała gdzieś daleko, daleko. Czy to był znak przeznaczenia? Dracon przechylił lekko głowę. A nie, to jednak wygląda jak smok. Długi ogon, białe lśniące łuski.
Oblizał dolną wargę czując, że opadł na nią płatek śniegu, który w momencie się rozpuścił pozostawiając nieprzyjemne uczucie zimna. Dopiero po kilku takich minutach niezręcznej ciszy, która nadawała atmosferze tak ciężkiego wyrazu, że można byłoby śmiało ją ciąć nożyczkami – przynajmniej jemu się tak wydawało, opuścił wzrok i z powrotem spojrzał na Gryffke spod na wpół przymkniętych powiek.
- Zwierzęta... Natura czasem odpowiada. Trzeba tylko umieć dobrze słuchać... - Wyszeptał w taki sposób, jakby powiedział coś ważnego. Coś, co może zmienić losy całej ludzkości. Coś niesamowitego, coś innego niż wszystko. Cóż, sam nie wiedział dlaczego jego ton przybrał właśnie taką barwę. Nie zapanował nad jego modyfikacją chociaż raz. Jednakże nadal w ogóle nie zwracał uwagi na jej prychnięcia tak, jakby on miał być prawo niemiły, a ona nie.
- A co do opuszczenia ławeczki... Po moim trupie – Nie czytał jej w myślach, chociaż przez chwilę mogło by się tak wydawać. Leglimencja i Oklumencja były mu niestety obce. Ale był pewien, że dziewczyna już powoli zaczyna się starać, by wygonić stąd ślizgona. Kto by nie chciał? W końcu jego celem życia jest denerwować ludzi.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Ogród QzgSDG8








Ogród Empty


PisanieOgród Empty Re: Ogród  Ogród Empty;

Powrót do góry Go down
 

Ogród

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Ogród JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Slowacja
 :: 
Dom w gorach
-