Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kolorowa kawiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 12 z 14 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13, 14  Next
AutorWiadomość


Drake Bennett
Drake Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 301
  Liczba postów : 240
http://czarodzieje.org/t4899-drake-bennett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4902-drastyczna-poczta
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyCzw 23 Maj 2013 - 11:17;

First topic message reminder :


Kolorowa Kawiarnia

Urocza kawiarnia, zapraszająca w swoje skromne, acz wyjątkowo kolorowe progi wszystkich przechodniów. Zapach świeżo parzonej aromatycznej kawy można poczuć już na ulicy i trzeba mieć naprawdę nieludzkie pokłady silnej woli, by mu się oprzeć i nie zboczyć ze swojej wyznaczonej trasy na małą przerwę przy kawałku domowego ciasta.

Dostępny asortyment:

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Robin Doppler
Robin Doppler

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Podobnież duże oczy, trzy podłużne blizny po pazurach od lewego nadgarstka aż do łokcia, bardzo jasne, blond włosy
Galeony : 1400
  Liczba postów : 1202
https://www.czarodzieje.org/t19800-robin-doppler#600127
https://www.czarodzieje.org/t19810-robin-i-jej-sowa#600759
https://www.czarodzieje.org/t19808-robin-doppler#600671
https://www.czarodzieje.org/t20573-robin-doppler-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyCzw 6 Maj 2021 - 11:00;

To spotkanie było jednym z tych, na które czekała od dawna. Rozumiała kompletnie, że ktoś taki jak Violetta miał wiele spraw na głowie. W końcu była ścigającą w szkolnej drużynie quidditcha, w drużynie srok i jeszcze w drużynie narodowej. Tak, ona na pewno nie narzekała na brak zajęć. Robin już jakiś czas temu zastanawiała się nad tym, jakim cudem dziewczyna jest w stanie pogodzić to wszystko jeszcze ze swoimi obowiązkami uczennicy Hogwartu, ale uznała, że nie jej to oceniać. Skoro dziewczyna dawała radę, to najważniejsze. Ale w końcu teraz trafiła się okazja do tego, aby o wszystko Violkę zapytać! Kiedy dostała potwierdzenie, że Krukonka z nią porozmawia była naprawdę cholernie szczęśliwa. Chwaliła się tym osiągnięciem każdemu, kto tylko chciał ją słuchać. Opowiadała o tym, jakie to pytania nie zamierza zadać dziewczynie.
Aż w końcu przyszedł ten dzień. Umówiła się z nią na spotkanie na dosyć neutralnym gruncie. Nauczona doświadczeniem o tym, jak poszedł jej ostatni wywiad, wolała nie ryzykować jakichś dziwnych miejsc. Nie chciała powtórki z rozrywki. Dziś zamierzała wykazać się pełnym profesjonalizmem i zaangażowaniem. Oczywiście przygotowała się odpowiednio. Pytania starannie opracowała kilka dni wcześniej, niemniej zamierzała się nimi podpierać tylko w krytycznych sytuacjach. Do swojej torby spakowała aparat, samonotujące pióro i dyktafon. Chciała, aby było to naprawdę spotkanie na poziomie. Tym razem wszystko musiało pójść świetnie. A jeśli faktycznie tak się stanie, to Prorok na pewno zapłaci jej za ten wywiad grube galeony.
Pojawiła się w kawiarni nieco przed czasem. Lubiła być punktualna, więc kiedy tylko mogła, wykazywała się tą cechą. Zajęła jeden ze stolików i odłożyła wszystkie potrzebne jej rzeczy razem z torbą na bok. Podeszła do niej kelnerka pragnąc przyjąć zamówienie, jednak Robin odpowiedziała, że czeka na kogoś jeszcze. Nie wypadało, aby sama coś popijała, kiedy nie było jeszcze jej rozmówcy. W głowie powtarzała wszystkie te pytania, które chciałaby zadać z nadzieją, że dziewczyna zechce na nie odpowiedzieć.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPią 7 Maj 2021 - 0:37;

Przez długi czas unikała wywiadów ze względu na swój stan, który uniemożliwiał jej raczej prowadzenie swobodnej rozmowy. Teraz jednak oczywiście nic takiego jak brak strun głosowych nie stało jej na drodze, co oznaczało jedynie, że dziennikarze mogą korzystać z tego faktu.
Robbin kojarzyła ze szkoły. Głównie dlatego, że po każdym meczu ta zamieszczała krótki raport z niego na swoim wizzbooku, komentując zdarzenia mające miejsce na boisku. Chyba zatem coś ciągnęło ją do dziennikarstwa sportowego.
Wciąż miała pewną awersję do teleportacji. Dlatego też po wyjściu z treningu na stadionie narodowym, gdzie ćwiczyła w składzie Srok, udała się do najbliższego dostępnego kominka sieci fiuu, aby za jego pomocą przenieść się na jedną z uliczek Hogsmeade niedaleko wyznaczonego miejsca spotkania. Oczywiście szybko jeszcze sięgnęła po różdżkę, aby usunąć resztki sadzy z ubrania, które zdążyły na nim osiąść po czym skierowała się ku kolorowej kawiarni, gdzie jak się okazało, czekała już na nią Doppler.
- Hej. Mam nadzieję, że nie musiałaś długo czekać - przywitała się dosyć swobodnie, bo nawet jeśli znajdowały się w strefie profesjonalnej to raczej nie czuła w tej chwili potrzeby używania jakiś zwrotów grzecznościowych i tym podobnych.
Powrót do góry Go down


Robin Doppler
Robin Doppler

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Podobnież duże oczy, trzy podłużne blizny po pazurach od lewego nadgarstka aż do łokcia, bardzo jasne, blond włosy
Galeony : 1400
  Liczba postów : 1202
https://www.czarodzieje.org/t19800-robin-doppler#600127
https://www.czarodzieje.org/t19810-robin-i-jej-sowa#600759
https://www.czarodzieje.org/t19808-robin-doppler#600671
https://www.czarodzieje.org/t20573-robin-doppler-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 10 Maj 2021 - 15:09;

Faktycznie, nie musiała czekać nie wiadomo jak wiele czasu, zanim na horyzoncie nie pojawiła się Violetta. Kiedy tylko ją dostrzegła, Robin jakby automatycznie przywdziała na twarz szeroki uśmiech. Wstała z zajmowanego miejsca, aby w odpowiedni sposób powitać swojego gościa.
– Cześć. Nie, spokojnie, sama też niedawno przyszłam. – odpowiedziała. Wskazała dłonią stolik przy którym siedziała i z konsternacją podrapała się po blond czuprynie, kiedy dotarł do niej fakt, jak wielki rozgardiasz zdążyła tam zrobić w tak krótkim czasie. Zerknęła na Violettę niepewnie. – Wybacz, za sekundę to ogarnę – usiadła z powrotem na swoim miejscu i machnęła krótko różdżką. Papiery które w przeciągu zaledwie kilku minut zdążyły zająć całą dostępną powierzchnię, poukładały się schludnie w jeden, bardzo estetyczny stosik. Podeszła do nich kelnerka, aby przyjąć zamówienie. Robin poprosiła o smocze espresso. W międzyczasie zaczęła wyjmować ze swojej torebki wszystko to, co uznała za niezbędne. Ułożyła na blacie magiczny dyktafon uznając, że przy wykorzystaniu go na pewno będzie im rozmawiać się o wiele swobodniej. A przecież każdy wywiad miał być komfortowym, maksymalnie przypominać zwyczajną rozmowę między dwojgiem ludzi.
– Dobra, muszę zapytać, chociaż nie chciałam od tego zaczynać i nawet nie mam tego na liście potencjalnych pytań. Ale… twój głos. Kurde, każdy słyszał, że nie mówiłaś i to przez naprawdę długi czas. Na pewno bardzo utrudniało ci to życie nie tylko w kontekście prywatnym, ale i zawodowym. W jaki sposób się komunikowałaś kiedy nie miałaś możliwości mówić? – Naprawdę nie planowała pytać konkretnie o to, ale kiedy w końcu mogła z nią porozmawiać, to niestety, temat sam wyszedł na wierzch. Kelnerka przyniosła zamówione przez nich napoje, za co Robin podziękowała kulturalnym skinieniem głowy. Upiła łyk czarnego trunku czekając na odpowiedź ze strony Strauss.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPią 14 Maj 2021 - 22:56;

Przynajmniej tyle dobrego, że nie przetrzymała niepotrzebnie dziewczyny w kawiarni. W zasadzie nie bardzo zwracała uwagę na zegarek także możliwe było nawet, że nieco się spóźniła choć starała się przemieścić się o czasie. Gracze na treningu czasu nie liczą czy coś podobnego. Dlatego uśmiechnęła się jedynie na stwierdzenie, że faktycznie nie kazała na siebie zbyt długo czekać i zajęła miejsce naprzeciw Doppler.
- Nie ma sprawy - odczekała chwilę, aż Ślizgonka uprzątnęła znajdujące się na stoliku dokumenty, a następnie gdy tylko zostały zagadnięte przez kelnerkę zamówiła pierwszy gorący napój z brzegu, nie bardzo nawet się przejmując co właściwie brała.
Cóż jakoś niekoniecznie dziwiło ją to, że pierwszym pytaniem było właśnie to dotyczące jej głosu. Cóż nasuwało się niemal samo, gdy nagle przemawiała do kogoś po raz pierwszy od paru miesięcy głosem rodem z piekieł choć aktualnie i tak było już nieco lepiej. Ale tylko trochę. Nadal momentami brzmiała jakby była zachrypnięta. Aksamitny ten głos to to nie był.
- Jeśli chodzi o sytuację na boisku to komunikacja werbalna nie jest taka istotna. W czasie gry głównie musimy bazować na języku ciała, dobrej znajomości z tym jak grają inni zawodnicy oraz przewidywać to, co zrobią i być gotowym na różne możliwości. W Quidditchu wykrzykiwanie komend i uwag raczej nie bardzo się sprawdza - tutaj uśmiechnęła się delikatnie w stronę Robbin. - W życiu prywatnym bywało różnie. Była na przykład taka sytuacja, gdzie pisałam na wizbooku do osoby, która siedziała obok mnie na kanapie i czytała na bieżąco wiadomości. Po prostu trzeba było się jakoś dostosować.
Potrzeba matką wynalazków czy coś takiego, a potrzeby były różne. Najważniejsze, że jakoś przebrnęła przez te parę miesięcy i teraz nie musiała się przejmować podobnymi zagadnieniami.
Powrót do góry Go down


Robin Doppler
Robin Doppler

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Podobnież duże oczy, trzy podłużne blizny po pazurach od lewego nadgarstka aż do łokcia, bardzo jasne, blond włosy
Galeony : 1400
  Liczba postów : 1202
https://www.czarodzieje.org/t19800-robin-doppler#600127
https://www.czarodzieje.org/t19810-robin-i-jej-sowa#600759
https://www.czarodzieje.org/t19808-robin-doppler#600671
https://www.czarodzieje.org/t20573-robin-doppler-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 31 Maj 2021 - 14:56;

Bardzo szybko przeszły do konkretów, co w zasadzie odpowiadało Robin. Lubiła tego typu ludzi, którzy nie skupiali się na głupotach tylko robili to, co do nich należało. I żeby to nie zabrzmiało źle; bardzo chętnie porozmawiałaby z Violettą na jakikolwiek temat, jednak tym razem spotkały się w dosyć sprecyzowanym celu, jakim było zrealizowanie wywiadu. Szybko ogarnęła bałagan, który zdążyła zrobić, nim pojawiła się krukonka tak, że po chwili była już naprawdę w stu procentach gotowa.
Słuchała z uwagą tego, co rozmówczyni ma jej do powiedzenia. Ucieszyła się, że nie dostała reprymendy za tak personalne pytanie, jednak uznała, że nie jest ono wcale takie straszne. W końcu na pewno wielu fanów kariery Strauss zastanawiało się, w jaki sposób dziewczyna radziła sobie w tak trudnym momencie w swoim życiu.
- Czyli pod tym względem nie miałaś problemów w pracy - wyszczerzyła w jej stronę zęby, kiedy podsunęła takie stwierdzenie.Słuchała jej dalej, kiedy opowiadała o życiu codziennym z niemożliwością mówienia. Dla Robin było to czymś, czego nie mogła sobie nawet wyobrazić. Może to i lepiej, że nawet nie próbowała...
- Musiało ci być bardzo ciężko, to z pewnością - podsumowała to wszystko. - Czujesz, że otrzymałaś odpowiednie wsparcie zarówno w szkole jak i jako zawodnik quidditcha? Czy może musiałaś szukać tego wsparcia również w innych miejscach, może w jakimś szpitalu? Na pewno to wszystko nie było łatwe. - naprawdę zaciekawiła ją ta konkretna kwestia. Jak dokładnie wyglądała pomoc, jakiej udzielali dziewczynie ludzie wokół. Ona sama kompletnie nie wiedziała, jak poradziłaby sobie w podobnej sytuacji. A wiedziała, że na pewno wielu czytelników będzie zainteresowanych tym tematem. Kelnerka przyniosła zamówione przez nie napoje. Robin podziękowała jej cicho po czym wzięła kawę w dłoń i upiła jej niewielką ilość.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptySob 12 Cze 2021 - 23:17;

Nie było co zwlekać. Nie była fanką jakiś zbędnych formalności i wymienianiem uprzejmości, które były dla niej w większości jedynie stratą czasu. Obie doskonale wiedziały po co tu przyszły i wystarczyło jej w zasadzie krótkie przywitanie, aby przejść do właściwej części spotkania.
Nie miała nic przeciwko temu bardziej personalnemu pytaniu. Przynajmniej nie jeśli był to w zasadzie jedynie ułamek tego, co miałaby do powiedzenia. Tym bardziej, że przywykła już do tego, że większość osób była wielce zainteresowana faktem, co się działo z jej głosem.
- Nie było to aż tak uciążliwe. Po jakimś czasie człowiek nieco się przyzwyczaja i potrafi się dostosować do sytuacji - stwierdziła jeszcze, chcąc w ten sposób zakończyć jakoś ten temat.
Z pewnością zatem nie bardzo spodobało jej się kolejne pytanie związane z kwestią jej głosu. Nawet jeśli tego nie okazała w żaden szczególny sposób. Myślała, że miały mówić o Quidditchu, ale najwyraźniej się myliła. Może jednak lepiej było w momencie, gdy nie posiadała głosu i mogła po prostu unikać wszelkich wywiadów?
- Powiedzmy... Nigdy nie szukałam czegoś podobnego - nie bardzo przejmowała się tym, że w tej chwili udzieliła Doppler w zasadzie zbyt lakonicznej odpowiedzi na zadane przez nią pytania. Przynajmniej może dzięki temu porzuci raz na zawsze ten temat i skupi się na ciekawszych zagadnieniach związanych ze sportem.
Powrót do góry Go down


Robin Doppler
Robin Doppler

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Podobnież duże oczy, trzy podłużne blizny po pazurach od lewego nadgarstka aż do łokcia, bardzo jasne, blond włosy
Galeony : 1400
  Liczba postów : 1202
https://www.czarodzieje.org/t19800-robin-doppler#600127
https://www.czarodzieje.org/t19810-robin-i-jej-sowa#600759
https://www.czarodzieje.org/t19808-robin-doppler#600671
https://www.czarodzieje.org/t20573-robin-doppler-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 28 Cze 2021 - 7:22;

Była w tym fachu tyle czasu, że bez najmniejszego nawet problemu potrafiła wyczuć, kiedy zadawane przez nią pytania są jeszcze akceptowalne przez uczestnika wywiadu, a kiedy zmierzały już w takim kierunku, którego jej rozmówca nie chciał kontynuować. Tak więc wyraźnie zauważyła, że Violetta poczuła, że nie ma ochoty kontynuować rozmowy na temat stanu jej zdrowia i tego, w jaki to sposób odzyskała zdolność mówienia. Robin westchnęła głośno i sięgnęła w stronę magicznego dyktafonu, aby na chwilę go wyłączyć.
- Wybacz mi te pytania - powiedziała ze szczerą skruchą w głosie. - Po prostu naciskali na mnie, abym poruszyła w rozmowie z tobą ten wątek. Bez tego mój artykuł miał się w ogóle nie pokazać - wyjaśniła i jakby na potwierdzenie swoich słów pokazała dziewczynie kartkę, gdzie na samym początku długiej listy pytań zostały zapisane te dotyczące strun głosowych krukonki. - Obiecuję, że to już wszystko jeśli chodzi o tę kwestię! - oznajmiła jeszcze, posyłając jej szeroki uśmiech. Upiła niewielką ilość zamówionego trunku i ponownie włączyła magiczny dyktafon.
- W takim razie, powiedz mi proszę, w tym sezonie reprezentowałaś barwy Srok z Montrose. Ta drużyna miała bez wątpienia świetny skład, jednak mimo wszystko nie osiągnęła wysokich miejsc w tabeli. Jak oceniasz swoje rezultaty na boisku? - powrócili na tory, po których ta rozmowa powinna być prowadzona od samego początku. Miała nadzieję, że tym razem nie narazi się Violettcie z nieodpowiednimi w jej mniemaniu pytaniami.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyNie 1 Sie 2021 - 21:24;

Całe szczęście, że Robbin z łatwością wyłapała to, że lepiej było porzucić tematy związane z utratą oraz odzyskaniem głosu i to jak wpływało to na jej życie codzienne. Wolała nie wracać do tego. Raczej nie była dobrym przykładem, który mógłby być przedstawiany osobom niepełnosprawnym i takie tam. Lepiej w pełni skupić się na sporcie.
- Nie ma sprawy - posłała w jej kierunku delikatny uśmiech. Brzmiała naprawdę szczerze i skoro podobne pytania były efektami nacisków z góry to nie mogła jej mieć tego za złe. Postanowiła również wykorzystać przerwę na napicie się swojego własnego napoju i następnie odpowiedzieć na kolejne zadane jej pytanie, które już wyraźnie odnosiło się do jej kariery sportowej.
- Myślę, że jeszcze długa droga przed nami. Owszem, sam skład jak sama stwierdziłaś był dobry i całkiem mocny, ale chyba nie do końca zgrany. W tym sezonie naprawdę sporo razy eksperymentowaliśmy na boisku, a efekty tego były niestety różne. Myślę, że musimy wypracować jakiś konkretny system i poprawić to jak w nim wzajemnie funkcjonujemy... - zaczęła dosyć ogólnikowo, opierając się łokciami o blat stolika. - Jeśli chodzi o moje własne wystąpienia... Nie jestem z nich w pełni zadowolona. Z perspektywy czasu wiem, że mogłam zupełnie inaczej rozegrać pewne akcje i dostrzegam popełniane przez siebie błędy. Czasami niestety czuję się zbyt pewna siebie i gram zbyt ryzykownie, co nie zawsze się opłaca. Zdecydowanie muszę nad sobą popracować i wyeliminować pewne nawyki i poprawić swoją pracę na miotle.
Powrót do góry Go down


Robin Doppler
Robin Doppler

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Podobnież duże oczy, trzy podłużne blizny po pazurach od lewego nadgarstka aż do łokcia, bardzo jasne, blond włosy
Galeony : 1400
  Liczba postów : 1202
https://www.czarodzieje.org/t19800-robin-doppler#600127
https://www.czarodzieje.org/t19810-robin-i-jej-sowa#600759
https://www.czarodzieje.org/t19808-robin-doppler#600671
https://www.czarodzieje.org/t20573-robin-doppler-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyCzw 5 Sie 2021 - 8:13;

Szybko uznała, że to dobrze, że dziewczyna nie należała do grona tych, co to obrażają się za głupoty. Sama Robi naprawdę czuła pewnego rodzaju dyskomfort na myśl, że musi zadać jej tego typu pytanie, ale innego wyjścia nie miała. Wymagali od niej, więc robiła to, co musiała, bo w innym wypadku miałaby spore problemy ze strony redakcji. Na szczęście jej wyjaśnienie spotkało się ze zrozumieniem ze strony Krukonki, co przywitała szerokim uśmiechem na ustach.
Samonotujące pióro śmigało po pergaminie, zapisując wszystko to, co Violetta mówiła odnośnie swoich wrażeń dotyczących tego sezonu i tego, jak potoczyły się losy Srok. Pokiwała głową ze zrozumieniem, popijając niewielką ilość zamówionego przez siebie trunku. W duchu cieszyła się z faktu, że nie ma do czynienia z zadufaną w sobie osobą, która nie potrafiła, bądź nie chciała spojrzeć na świat przez inny pryzmat niż ten, że to wszyscy zjebali, a ja byłam najlepsza!
- Widzę, że starasz się być w tym wszystkim naprawdę obiektywna - powiedziała po chwili, co właściwie miało być potwierdzeniem jej myśli. - A to naprawdę dobrze o tobie świadczy. Sądzę jednak, że jesteś zbyt skromna. W końcu nie bez powodu zdobyłaś w tym sezonie aż tyle goli - uśmiechnęła się do niej szeroko, w ten sposób zmierzając do kolejnego pytania, które automatycznie się jej nasunęło. To miłe, bo w sumie rozmawiając z Violettą, nie czuła się tak, jakby prowadziła z nią wywiad, jedynie swobodnie dyskutowała na temat quidditcha. - Krążą plotki, że w Srokach planowane są poważne rotacje na różnych pozycjach. Twój status jest niemal pewny, ale mogłabyś w sumie powiedzieć, czy planujesz dalej wiązać swoją przyszłość z tym klubem? Czy wpływ na to może mieć, że do Srok, podobnież, ma dołączyć Samuel Serafiel, najlepszy punktujący w Niemieckiej lidze quidditchowej?- o tak, przygotowała się do tego wywiadu dobrze. Wsadziła nos tam, gdzie wsadzać nie powinna, przez co udało jej się uzyskać takie smaczki. Była poniekąd ciekawa, czy Violetta będzie zaskoczona jej wiedzą, czy niekoniecznie.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyNie 22 Sie 2021 - 19:52;

Zawsze świadoma była mniej lub bardziej swoich mocnych i słabych stron. Głównie przez to, że jej matka dawniej również grała zawodowo w Quidditcha na pozycji ścigającej. Od dawna była wystawiona na opinie profesjonalistów, którzy jasno mówili jej, co powinna poprawić. Szczególnie Lisa, znajoma pani Strauss, która bez ogródek krytykowała młodych zawodników, wymagając od nich perfekcji i jak najlepszych wystąpień.
- Staram się. Gdybym nie słuchała słów krytyki płynących od innych zapewne nie byłoby aż tylu goli - odpowiedziała, odwzajemniając uśmiech dziewczyny, która siedziała naprzeciw.
Cóż kolejne pytania były już nieco bardziej skomplikowane i dotykały też kwestii, które były raczej poufne. Raczej nie powinna rozmawiać na pewne tematy albo raczej ujawniać zbyt dużo szczegółów, które ich dotyczyły.
- Cóż, chwilowo nie planuję zmian barw chociaż już pod koniec sezonu otrzymałam kilka ciekawych propozycji klubowych. Czuję się bardzo dobrze w tej drużynie i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie pójdzie nam o wiele lepiej - powiedziała spokojnie, wodząc palcami wolnej dłoni po brzegu znajdującego się na stole kubka. - Jeśli zaś chodzi o pana Serafiela to nie mogę na ten temat udzielić żadnych informacji. Mogę jedynie powiedzieć, że jest naprawdę świetnym graczem, a oglądanie jego dotychczasowych wyczynów miotlarskich w składzie Sokołów z Heidelbergu było prawdziwą przyjemnością. Z pewnością każda drużyna bardzo zyskałaby posiadając takiego zawodnika. Gra z nim to byłby prawdziwy zaszczyt.
Jeśli Robin chciała ją zaskoczyć posiadanymi informacjami to chyba nie bardzo jej się to udało. Spekulacji na temat różnych transferów było pełno. Kluczowi zawodnicy ligowi byli pod stałą obserwacją mediów, podobnie jak przedstawiciele klubów, a źródeł przecieków mogło być niezwykle wiele. Wciąż jednak nie pojawiła się żadna oficjalna informacja na temat także zdecydowanie nie była na pozycji, by dyskutować o tym transferze.

@Robin Doppler
Powrót do góry Go down


Robin Doppler
Robin Doppler

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Podobnież duże oczy, trzy podłużne blizny po pazurach od lewego nadgarstka aż do łokcia, bardzo jasne, blond włosy
Galeony : 1400
  Liczba postów : 1202
https://www.czarodzieje.org/t19800-robin-doppler#600127
https://www.czarodzieje.org/t19810-robin-i-jej-sowa#600759
https://www.czarodzieje.org/t19808-robin-doppler#600671
https://www.czarodzieje.org/t20573-robin-doppler-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptySro 25 Sie 2021 - 9:46;

Ogólnie miała wrażenie, że cala ta rozmowa szła im obu całkiem nieźle. O ile na początku się stresowała, w końcu Violetta była znaną zawodniczką, a ona zaledwie malutką płotką w dziennikarskim świecie, tak z czasem rozluźniła się coraz bardziej i częściej traktowała to jak zwyczajną rozmowę, nie jak ważny wywiad. Dlatego cieszyła się, że po niezbyt udanym początku przez wymuszone na Robin pytania ze strony redakcji, jakoś dalej dawały radę.
- Bardzo przejmujesz się krytyką? Bierzesz te słowa do siebie, czy raczej traktujesz je jak motor napędowy do dalszej poprawy samej siebie i swoich umiejętności? - chciała jeszcze dopytać, bo w sumie została poruszona naprawdę interesująca w opinii Robin kwestia. Każdy różnie radził sobie z krytyką. jednych ta napędzała do działania, innym ucinała skrzydła i sprawiała, że już nigdy nie miało się odwagi wzbić w powietrze. czytelników na pewno mogło zainteresować, jak to prezentuje się w przypadku Violetty.
Nie dziwiła się, że Strauss postanowiła skrupulatnie ominąć ten temat. Poniekąd właśnie tego się spodziewała, choć oczywiście musiała spróbować swojego szczęścia. Jednak okazało się, że ma do czynienia z pełną profesjonalistką, która nie zamierzała narażać swojej kariery na szwank przez jakiś durny wywiad.
- Jasne, rozumiem twoje nastawienie i słowa - stwierdziła lekkim tonem, kiwając głową jakby dla potwierdzenia. Uśmiechnęła się jednak jednym kącikiem, mając nadzieję, że na to pytanie zechce Violetta odpowiedzieć. - No dobra, ale tak off the records, gdybyś miala wybrać jednego zawodnika z dowolnej drużyny quidditcha na świecie, z którym chciałabyś współpracować na pozycji ścigającego, to kto by to był i dlaczego? - To, co teraz mogła jej powiedzieć, było naprawdę interesujące, nic więc dziwnego, że Robin zaczęła nieświadomie stukać paznokciami o blat stolika, jak zawsze, kiedy się czymś ekscytowała.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPią 3 Wrz 2021 - 21:24;

Szło sprawnie i pomijając fragmenty o utracie głosu było całkiem przyjemnie i traktować to można było jako zwykłą przyjacielską pogadankę, a nie poważny wywiad do jednej z większych magicznych gazet w kraju. Z pewnością swoje robił też fakt, że znajdowały się w podobnym wieku. Bez tej przepaści jakoś o wiele łatwiej było im załapać wspólny język i utrzymywać dobry kontakt.
- Szczerze powiedziawszy to krytyka właśnie jest dla mnie jednym z ważniejszych motywatorów. Jestem bardzo przekorna i uparta także jeśli tylko ktoś twierdzi, że nie dam rady czegoś zrobić lub ostro mnie krytykuje to mam coraz większą ochotę pokazać mu jak bardzo się myli. Przede wszystkim jednak zwracam uwagę na słowa osób, które faktycznie znają się na Quidditchu i mogą powiedzieć mi obiektywnie i szczerze, co muszę podciągnąć i gdzie popełniam błędy. Nie lubię jak ktoś mówi mi, że wszystko było w porządku i poszło mi całkiem nieźle. Wolę jak wprost mówi, że muszę podciągnąć to i to, popracować nad tym i nad tym. Wtedy jest dla mnie udany trening.
Chyba sama powoli coraz bardziej się rozkręcała i odpowiadała o wiele pełniejszymi wypowiedziami na zadawane jej przez Robin pytania. Może powinna przywyknąć do tego, że teraz będzie niestety mówiła nieco więcej przez to, że nareszcie odzyskała głos i niektórzy dziennikarze będą chcieli z tego skorzystać. Czekając na kolejne pytanie, upiła kolejny łyk swojego napoju, a następnie uśmiechnęła się nieco szerzej.
- Aiden Ackermann - odpowiedziała bez większego zastanowienia, odstawiając filiżankę. - Aiden jest byłym zawodnikiem Srok z Montrose, aktualnie gra w Toyohashi Tengu, którzy w tym roku zostali mistrzem ligi azjatyckiej. Prywatnie znamy się od wielu lat, ale nigdy nie mieliśmy okazji do tego, by wspólnie zagrać na poziomie profesjonalnym także z pewnością chciałabym to zmienić.
Naprawdę nie miała nic przeciwko temu, aby było to także on the record. Cóż jej osobiste preferencje nie miały większego znaczenia jeśli chodziło o ewentualne przyszłe i obecne składy srok. Nawet cieszyła się z tego, że mogła zwrócić czyjąś uwagę na sylwetkę Aidena, który był naprawdę niesamowitym ścigającym, który aktualnie budował swoją karierę poza granicami Wielkiej Brytanii.
Powrót do góry Go down


Robin Doppler
Robin Doppler

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Podobnież duże oczy, trzy podłużne blizny po pazurach od lewego nadgarstka aż do łokcia, bardzo jasne, blond włosy
Galeony : 1400
  Liczba postów : 1202
https://www.czarodzieje.org/t19800-robin-doppler#600127
https://www.czarodzieje.org/t19810-robin-i-jej-sowa#600759
https://www.czarodzieje.org/t19808-robin-doppler#600671
https://www.czarodzieje.org/t20573-robin-doppler-dziennik
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptySro 1 Gru 2021 - 7:57;

Naprawdę przyjemnie prowadziło się jej rozmowę z Violettą. Była bardzo konkretna i nie musiała wcale ciągnąć jej za język nie wiadomo jak bardzo, aby otrzymać informacje, których potrzebowała. Coś takiego mocno pocieszało, bo dzięki takim zabiegom, wywiad zdecydowanie bardziej wyglądał jak rozmowa, nie jak perfidne wypytywanie o różne zagadnienia, byle tylko dowiedzieć się czegoś więcej.
- Widzę, że u Ciebie działa logika na zasadzie: “Ja nie dam rady?! Zaraz zobaczysz, do czego jestem zdolna! - stwierdziła z szerokim uśmiechem Ślizgonka. Podobała jej się podobna postawa. Sądziła, że pod tym względem mogłaby nieźle dogadać się z Violettą. Sama też lubiła stawiać sobie wyzwania, które miała nadzieję, że da radę pokonać i jednocześnie udowodni innym, że nie mieli racji. Przesuwać granice niemożliwego jeszcze ciut i jeszcze troszkę. I za każdym razem znacząco je rozszerzać.
Sięgnęła po swoją filiżankę i dopiła resztę trunku. Samonotujące pióro śmigało obok nich i pieczołowicie zapisywało całą wymianę zdań na arkuszu pergaminu. Kiedy jednak Robin powiedziała off the record pióro od razu upadło na blat stolika i przestało notować cokolwiek. Sama je w ten sposób zmodyfikowała, co aktualnie uznawała za świetne rozwiązanie. Dzięki temu jej rozmówcy mieli większą swobodę wypowiedzi, a przynajmniej tak uważała Doppler.
Pokiwała głową z zadowoleniem. Co prawda nie była tak bardzo obeznana w świecie quidditcha, ale nawet ona kojarzyła tego konkretnego gracza. Nie raz i nie dwa widziała, co ten potrafił wyczyniać na boisku i zawsze jej to imponowało. Nic dziwnego, że Violetta wybrała właśnie kogoś takiego.
- W pełni popieram ten wybór, naprawdę - dodała jeszcze po chwili, dalej się uśmiechając. Zerknęła na swój arkusz, na którym to miała zapisane pytania, które mniej więcej pragnęła zadać dzisiaj Violettcie. Upewniła się, że wszystkie one zostały wypowiedziane na głos. - Cóż, szczerze mówiąc nie mam do Ciebie więcej pytań, jeśli chodzi o kwestie związane z quidditchem. Sądzę, że nasi czytelnicy na pewno będą bardzo zadowoleni, gdy przeczytają Twoje słowa. - Uważała, że zarówno ona jak i Strauss poradziły sobie naprawdę nieźle. Nie było niezręcznej ciszy, ani nic co wskazywałoby na dyskomfort jednej czy drugiej. Tak, ten wywiad definitywnie mogła uznać za udany.

Zt. x2
Powrót do góry Go down


Milo E. S. Seaver
Milo E. S. Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : loki; magiczny tatuaż przedstawiający pszczołę (normalnie jest na lewym nadgarstku); piegi; dołeczki w policzkach; blizny wzdłuż żył od dłoni do łokcia.
Galeony : 127
  Liczba postów : 195
https://www.czarodzieje.org/t22087-milo-e-s-seaver#723871
https://www.czarodzieje.org/t22095-poczta-milo#724277
https://www.czarodzieje.org/t22081-milo-e-s-seaver#723658
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyNie 26 Mar 2023 - 18:39;

Myślał, że po tym, co stało się na trybunach, do tego po spacerze, Jinwoo nie będzie chciał mieć z nim definitywnie nic wspólnego; dlatego nawet się nie odzywał po tym, jak się rozeszli. Po tym, jak go odprowadził i sam wrócił do dormitorium, patrząc przez pół nocy na sufit. Nie mógł spać. Trochę się zamartwiał. Co jeśli przesadził? Co jeśli nie powinien tak robić?

Na szczęście wiadomość od Hyunga wszystko naprostowała, a od słowa do słowa umówił się z nim na randkę, a przynajmniej tak to sobie tłumaczył w głowie. Oficjalnie nawet nie wiedział, czy Jin, mimo zapowiedzi, się pojawi. Stresował się. Strasznie się stresował; czy naprawdę się zakochał? Czy to nie było zwykłe zauroczenie? Przecież nawet nie miał pewności, czy Hyung lubi chłopców! To wszystko mogło być takie niezręczne...

Ale się pojawił. Czekał na niego przy wyjściu z Hogwartu i Koreańczyk się pojawił. Pierwsze co zrobił, to rozłożył przed nim ramiona, gotowy go przytulić na powitanie z szerokim uśmiechem. Dopiero potem zaczął go prowadzić ze sobą. Nie oferował mu dłoni; jakoś tak... nie czuł, że to jeszcze ten moment.

- Mówiłeś, żeby było wygodnie i przytulnie - zatrzymał się przed kawiarnią, żeby otworzyć drzwi przed chłopakiem z szerokim uśmiechem. - Proszę. Na mój koszt. Wybierz, proszę, miejsce.
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyNie 26 Mar 2023 - 19:08;

Jeśli chodzi o to spotkanie to stresował się jak nigdy.
Nawet jeśli to było zapewne jedynie przyjacielskie spotkanie, to chciał wyglądać ładnie.
Do tego stopnia, że aż założył koszulę! Co robi naprawdę rzadko.
W 5 minut co prawda nie zdążył ułożyć sobie idealnie włosów, więc gdy biegł na miejsce spotkania, to jego włosy po kołtuniły się jeszcze bardziej.
- Mam nadzieję, że nie jestem spóźniony - rzucił do rudego w lekkiej panice.
Zdziwił się, widząc Milo, który stał tam z otwartymi rękoma skierowanymi w jego kierunku, ale podszedł nieco bliżej i przytulił go lekko. Wspaniale było mu poczuć z powrotem ten przyjazny zapach, modlił się wręcz aby nigdy go nie zapomnieć.

Po przywitaniu dał się poprowadzić do miejsca ich spotkania, a po drodze mieli small talk.
Przytaknął głową słysząc jeden z komentarzy jak tylko dotarli przed kawiarnie.
- Czemu niby na twój koszt? - wywrócił oczami widocznie niezadowolony, ale nie powiedział nic więcej.
Aby dłużej nie stać na dworze, brunet złapał Milo za rękaw od bluzy i zaczął ciągnąć go do jednego ze stolików. Praktycznie na drugim końcu kawiarni i do tego przy oknie.
Po drodze Jin rozglądał się i przyglądał temu urokliwemu miejscu.
Powrót do góry Go down


Milo E. S. Seaver
Milo E. S. Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : loki; magiczny tatuaż przedstawiający pszczołę (normalnie jest na lewym nadgarstku); piegi; dołeczki w policzkach; blizny wzdłuż żył od dłoni do łokcia.
Galeony : 127
  Liczba postów : 195
https://www.czarodzieje.org/t22087-milo-e-s-seaver#723871
https://www.czarodzieje.org/t22095-poczta-milo#724277
https://www.czarodzieje.org/t22081-milo-e-s-seaver#723658
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyNie 26 Mar 2023 - 21:49;

Spóźniony? Nie, ależ skąd; jak mogli mówić o jakichkolwiek spóźnianiach, jeżeli to było całkowicie losowe i zdecydowanie przyjacielskie? Wyszli po prostu razem; to, że właśnie prowadził go do kawiarni i powitał go bliskim przytuleniem, przy którym trochę za mocno zaciągnął się jego zapachem... cholera, przecież to była randka.

- W końcu Puchoni wygrali, prawda? - zaśmiał się, początkowo głośno, ale szybko ściszył głos, jak tylko zaczął go ciągnąć w głąb kawiarni. Szybko zamknął za sobą drzwi i zaczął za nim podążać; nie potrafił się skupić na nikim i niczym innym, tylko na nim. Nawet się nie rozejrzał. Skupiał się tylko i wyłącznie na nim. Chyba... faktycznie się zakochał.

Dopiero jak usiedli, zamrugał kilka razy i się rozejrzał. - Masz ochotę na coś szczególnego? Jakąś herbatę, może ciasto? - kieszonkowe może nie do końca pozwalały mu na wszystko, ale... zawsze mógł ładnie uśmiechnąć się do kuzynek, jakby brakowało mu galeonów, prawda?
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyNie 26 Mar 2023 - 22:09;

Z powrotem czuł jak jego poliki są ciepłe i jak jego wnętrzności są na rollercoasterze, okropne uczucie, ale z drugiej strony nie chciał żeby zniknęło.
Może faktycznie Milo mu się spodobał bardziej niż jedynie jako kumpel czy przyjaciel?
Nie zważając jaka jest odpowiedź, brunet bał się non-stop i próbował wyrzucić z głowy wszelkie myśli związane z romansami i związkami, miał już naukę na głowie.
- No niby wygrali... Ale to nic nie zmienia - prychnął.

Usiadł spokojnie na wybranym przez siebie miejscu i jeszcze nieco rozejrzał się po lokalu.
Po krótkiej chwili oparł się o stół, oraz głowę o nadgarstek i zaczął wyglądać się przez okno.
- W sumie to nie wiem, nie myślałem co zjem czy czego sie napije... - zerknął na Milo wzruszając ramionami. - A ty? Co sobie bierzesz? Może mnie zainspirujesz. - Dopowiedział z lekkim uśmiechem.

Cholera Jin puknij się w głowę, nie chcesz Rudego teraz, jesteście w miejscu publicznym.
Wciąż walczył z własnymi myślami.
Powrót do góry Go down


Milo E. S. Seaver
Milo E. S. Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : loki; magiczny tatuaż przedstawiający pszczołę (normalnie jest na lewym nadgarstku); piegi; dołeczki w policzkach; blizny wzdłuż żył od dłoni do łokcia.
Galeony : 127
  Liczba postów : 195
https://www.czarodzieje.org/t22087-milo-e-s-seaver#723871
https://www.czarodzieje.org/t22095-poczta-milo#724277
https://www.czarodzieje.org/t22081-milo-e-s-seaver#723658
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyNie 26 Mar 2023 - 23:05;

Nic nie zmienia. Wszystko zmienia! Czuł się tak, jakby zakład przegrał, a to oznaczało, że musiał teraz ponieść tego konsekwencje. Znaczy, dla niego była to czysta przyjemność; mógł troszkę podroczyć się z kimś, kogo uznawał za wybranka swojego serca i spędzić z nim trochę czasu, sam na sam, siedząc naprzeciwko siebie w jednej kawiarni... Przecież to nawet brzmiało jak randka! Musiał przestać to sobie powtarzać z taką częstotliwością. Jeszcze trochę, to zacznie go traktować jak swojego chłopaka, a nie przyjaciela.

- Wiesz... myślę nad imbirową mątwą - bo to w sumie jeden z jego ulubionych smaków i zapachów; chciał wiedzieć, jak zareaguje na niego Hyung - z jakimś ciastem, może... czekoladowym? Czymś na wzór lava cake, jeszcze myślę - z tymi słowami, delikatnie trącił jego nogę swoją, jakby przypadkowo; nie przestawał się uśmiechać. Bolał go trochę fakt, że na niego nie patrzy, dlatego sięgnął dłonią w kierunku jego twarzy, zaczesując jeden kosmyk za jego ucho. Wszystko, żeby go tylko dotknąć. Po tym drobnym geście, szybko zabrał dłoń. - A wolisz napić się herbaty, czy kawy? Może będę mógł Ci doradzić.
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 27 Mar 2023 - 0:05;

Siedział spokojnie i wrócił do wyglądania się przez okno.
Wolał nie utrzymywać dłuższego kontaktu wzrokowego z Milo, jeszcze by go oczarował tymi swoimi pięknymi... rudymi lokami i tymi mieniącymi się pod słońce niebieskimi oczami... Jin-woo przestań myśleć.

Słuchał go uważnie gdy ten zastanawiał się nad tym co chce, musiał to sobie czym prędzej zakodować.
Już chwilę później rudy z powrotem wyprowadził go z równowagi, poprzez zaczesanie jego włosów.
Jin odwrócił głowę znów w jego stronę i lekko w bok jak zaciekawiony piesek.
- Może jakaś herbata - na jego twarzy znów pojawił się nerwowy uśmieszek, tak jak to na trybunach jeszcze niedawno. - Nie jestem jakimś wielkim fanem kawy, szczerze mówiąc... - Dodał stukając paznokciami o blat ich stolika.

W duchu cicho błagał o więcej dotyku z jego strony, on był zbyt zestresowany aby to zrobić, ale rudemu przychodziło to zadziwiająco łatwo... Co jeśli tylko sobie z nim pogrywał? Nie, to nie możliwe.
Jeśli Milo faktycznie coś do niego czuł, to na pewno nie było to na niby.
Brunet z powrotem cholernie bał się swoich uczuć, tego co miał w głowie i tego co podpowiadało mu serce... Oczywiście, że w końcu będzie musiał mu o tym powiedzieć, ale zapewne to jego obiekt westchnień zrobi to jako pierwszy.
Powrót do góry Go down


Milo E. S. Seaver
Milo E. S. Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : loki; magiczny tatuaż przedstawiający pszczołę (normalnie jest na lewym nadgarstku); piegi; dołeczki w policzkach; blizny wzdłuż żył od dłoni do łokcia.
Galeony : 127
  Liczba postów : 195
https://www.czarodzieje.org/t22087-milo-e-s-seaver#723871
https://www.czarodzieje.org/t22095-poczta-milo#724277
https://www.czarodzieje.org/t22081-milo-e-s-seaver#723658
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 27 Mar 2023 - 14:56;

Herbata. Nie znał się na nich tak dobrze, żeby od razu dopasować jakąś bezpośrednio pod płynny cukier przed sobą... byłoby ciężko. Nie mógł mu przecież tak po prostu zaproponować tego samego, co sobie, a skoro kawa nie wchodziła w grę... Musiał się chwilę zastanowić. Był tu, kojarzył asortyment; ale czy dostatecznie? Na tyle, żeby wiedzieć, co na pewno mają?

- Co powiesz na malinowy chruśniak? - niektóre herbaty były wszędzie, a ta wydawała się być... bezpieczną opcją. Rozgrzewała; rzekomo zapobiegała też przeziębieniom, a jego promyczek nie mógł być przecież chory, prawda? Po swojej propozycji wyciągnął rękę w jego kierunku i ujął jego dłoń w swoją; przyjął stukanie w blat za zestresowanie, a nie chciał, żeby Jin tak się czuł. Nie teraz. Nie w tym momencie. - I nie wiem, jakie mają ciasta, ale... masz w ogóle ochotę na coś słodkiego? Podobno mają dobre marchewkowe.

Podobno. Nie próbował. Najwyżej wymienią się talerzami, taka opcja przecież też wchodziła w grę. Jeżeli tylko jego towarzysz nie będzie mieć w ogóle ochoty na nic słodkiego do zjedzenia, to najwyżej zje za nich dwoje; nie widział przeszkód ani żadnego problemu w takim zachowaniu. - To jak, tesoro? Na co masz ochotę? - uśmiechnął się szeroko w jego kierunku.
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 27 Mar 2023 - 15:23;

W oczekiwaniu na propozycję od rudego sam zastanawiał się co tak właściwie chciał i czy w ogóle chciał coś zjeść czy się napić... Zjeść na pewno nie, apetytu to on nie miał przez to jak jego żołądek zawiązywał się w supeł i zaczął go palić, dosłownie za każdym razem gdy tylko przebywał koło Milo.
Teraz to miał pewność, że chciał by było między nimi coś więcej niż tylko ta przyjaźń.
W oczach bruneta Milo był naprawdę wspaniałym przyjacielem... Ale czemu miałby być jedynie przyjacielem?
Co prawda Jin jeszcze wiele musi sobie w głowie poukładać, gdyż aktualnie to jego serce przejęło górę, a to zresztą nie jest normalne jak na niego.
Gdzie jest ten twój racjonalny umysł, Jin-woo...

- Brzmi smacznie, nie wiem czy kiedykolwiek piłem... Ale przystane na twojej propozycji - odparł, wdzięczny za pomoc przy wyborze.
Jak już teraz był spokojniejszy, to raczej nic nie zdoła wyprowadzić go z równowagi... No może po za rudym, który akurat złapał go za dłoń.
Nastolatek wpatrywał się przez chwilę w dłoń chłopaka, nie miał pojęcia co ma zrobić, jak zareagować... Może po prostu powinien spróbować to zignorować?.. To raczej nie było możliwe, bo na jego twarzy z powrotem pojawiły się lekkie rumieńce.
- Niee... W sumie to nie mam ochoty na żadne jedzenie - zaśmiał się nerwowo i wolną ręką podrapał po karku.

Chłopak zdecydowanie musiał się uspokoić i to ponownie... Co nie wychodziło mu zbyt dobrze, może serio powinien napić się mugolskiej melisy?
- Już któryś raz używasz tego zwrotu... Co to tak właściwie znaczy? - spytał się z czystej ciekawości, no i dla pewności, że ten mu matki przypadkiem nie obraża.
Z drugiej strony bał sie usłyszeć odpowiedzi, zwłaszcza po tylu sygnałach wysyłanych ze strony rudzielca... Nie no, na pewno Jin dalej woli się okłamywać.
Powrót do góry Go down


Milo E. S. Seaver
Milo E. S. Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : loki; magiczny tatuaż przedstawiający pszczołę (normalnie jest na lewym nadgarstku); piegi; dołeczki w policzkach; blizny wzdłuż żył od dłoni do łokcia.
Galeony : 127
  Liczba postów : 195
https://www.czarodzieje.org/t22087-milo-e-s-seaver#723871
https://www.czarodzieje.org/t22095-poczta-milo#724277
https://www.czarodzieje.org/t22081-milo-e-s-seaver#723658
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 27 Mar 2023 - 15:44;

Rumienił się. Ale nie uciekał. Na trybunach też nie uciekał. Jeżeli to nie był dostateczny znak, że coś wisi w powietrzu, rudzielec nawet nie potrafiłby wskazać na cokolwiek bardziej dobitnego. Czyli Hyung lubił chłopców a Milo, przyjemnie zaskoczony, wpasowywał się w jego gusta. Oczywiście, że się wpasowywał! Każdy go lubił... ale jemu zależało na miłości tylko tego jednego chłopaka, nikogo więcej. A teraz, kiedy dawał mu znaki, które być może interpretował błędnie, ale były dosyć istotne, a jemu nie umykały takie szczegóły. Te rumieńce. Unikanie spojrzenia. Czyżby aż tak zawstydzał go fakt, że jest zauroczony?

- Świetnie. Słodzisz? - ścisnął delikatnie jego dłoń, zanim ją wypuścił, żeby wstać i stanąć obok stolika. - Bo ja chyba podziękuję. Z taką słodkością przed sobą... jeszcze dostanę cukrzycy - puścił do niego oczko i był gotowy do odejścia w celu zamówienia herbat i ciasta, ale... uśmiechnął się. Nachylił się tak, żeby być ustami na wysokości jego ucha, do którego tylko szepnął: - coś miłego... Jak zgodzisz się jeszcze wyjść ze mną na spacer, to dowiesz się, co dokładnie.

Nie zamierzał mu tego mówić. Liczył, że zapomni. Potrzebował tylko jego reakcji. Kiedy już osunął się od jego ucha, tylko się zaśmiał. Cicho i delikatnie. - To ja pójdę zamówić - i tak po prostu zostawił go przy stoliku, kiedy tylko zarejestrował jego reakcje. A jak zamówił i zapłacił, wrócił do stolika. Zamówienie miało się magicznie pojawić przy nich; jakie to wygodne, prawda?
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 27 Mar 2023 - 15:59;

Cholera jasna Jin, naprawdę musisz się uspokoić.

Niezmiennie ukrywał swoje czerwone poliki przy pomocy rękawa od bluzy, jakie szczęście, że akurat miał ją na sobie...

Na pytanie o cukrze nawet nie był w stanie odpowiedzieć, jedyne co to otworzył usta chcąc już mu odpowiedzieć... Ale rudy skutecznie przymknął go.
- ... Ale - to chyba jedyne co zdołało wyjść z jego gardła zanim Milo z powrotem był powodem, dla którego brunet się przymknął... Albo raczej nie wiedział co ma powiedzieć.

Co to w ogóle znaczyło? I dlaczego mówienie o tym tak łatwo przychodziło rudzielcowi? Jin bałby się wysłać wiadomość o takiej treści przy pomocy sowy, a co dopiero o tym powiedzieć w twarz!
Chłopak zostawił nastolatka przy stole jeszcze bardziej zarumienionego.
Brunetowi z powrotem żołądek zaciskał się, wpatrywał się w rudego jak ten idzie zamawiać, oraz jak wracał.

Niedługo po tym jak Milo wrócił, na stoliku już pojawiły się rzeczy, które ci zamówili.
- ... Jak śmiałbym nie chcieć dowiedzieć się szczegółów o tobie... Albo raczej, nas? - odsłonił twarz i dał mu odpowiedź akurat wtedy, gdy jego przyjaciel najdroższy z powrotem zasiadł do stolika.
Powrót do góry Go down


Milo E. S. Seaver
Milo E. S. Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : loki; magiczny tatuaż przedstawiający pszczołę (normalnie jest na lewym nadgarstku); piegi; dołeczki w policzkach; blizny wzdłuż żył od dłoni do łokcia.
Galeony : 127
  Liczba postów : 195
https://www.czarodzieje.org/t22087-milo-e-s-seaver#723871
https://www.czarodzieje.org/t22095-poczta-milo#724277
https://www.czarodzieje.org/t22081-milo-e-s-seaver#723658
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 27 Mar 2023 - 16:18;

Och, jaki on był przesłodki. Mógłby go po prostu schrupać jak ciasto, które zaraz będzie miał przed sobą. Podobało mu się to, jaki był nieśmiały. Jak się chował i faktycznie unikał jakiejkolwiek konfrontacji, nawet kontaktu wzrokowego. Jak się czerwienił. Było to przesłodkie; już chyba nawet teraz czuł, jak powoli coś mu się rozpływa w środku; chyba było to serce. Przesłodzone straciło swoją stałą formę i zdecydowało się rozpuszczać. Chciałby już móc mu mówić same czułe słówka, przytulać go do siebie i traktować jak własne serduszko, ale musiał się powstrzymać. I to robił. Nie mógł po prostu pozwolić sobie na przytłoczenie go swoją osobą. Nie w chwili, kiedy nie miał pewności, czy ten na pewno coś do niego czuje. Coś więcej niż zwykłą przyjaźń.

- Szybko łączysz fakty. Zastanawiałeś się, w jakim domu byś był, jakbyś został u nas, w Hogwarcie? - z uśmiechem złapał za ucho swojego kubka, unosząc go na wysokość swojej twarzy. Imbir. Piękny zapach. Przepadał za nim. - Jak dla mnie, byłbyś w Hufflepuff. Znaczy, byłoby super, jakbyś był w Gryffindorze, mógłbyś ze mną spędzać więcej czasu, ale... pasujesz na Puchona - bo ci z reguły byli kochani i poukładani, a przynajmniej dopóki nie zaszło się im za skórę. Dopiero po tych słowach napił się, wypijając dobre pół zawartości, zanim odłożył filiżankę i wziął widelczyk do ręki. - Na pewno nie chcesz spróbować? - wskazał na ciasto, oferując mu pierwsze skosztowanie. - Czy chcesz wyjść i... znaleźć bardziej prywatne miejsce?
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 27 Mar 2023 - 16:53;

Brunet z każdą kolejną chwilą zdawał się coraz bardziej uspokajać i przyzwyczajać do tego co mówił, czy robił Milo... Choć piekące policzki były w tamtym momencie jego nieodłączną częścią.

- Nie... Nie myślałem nad tym jeszcze, ale na pewno nie będę Ślizgonem - prychnął śmiechem.
Nie miał nic do Slytheryn'u, rzecz jasna... Jedynie nie widział siebie w tych zielonych odcieniach. Zwyczajnie to do niego nie pasowało, a takie przynajmniej miał wrażenie.
- Cóż... Byłoby fajnie jakbym był w Gryffindorze, nie powiem - przyznał.
On także chciał spędzać z Milo więcej czasu, najchętniej to o wiele wiele więcej.

Pokręcił głową słysząc propozycje rudzielca.
- Akurat teraz nie mam apetytu... Na ciasto bynajmniej - odparł, już naprawdę spokojniej.
Zdołał opanować się na tyle by bezproblemowo utrzymać z przyjacielem kontakt wzrokowy przez dłużej niż 10 sekund.

Za swój kubek złapał niedługo później i także zaczął pić herbatę, która zresztą okazała się być naprawdę dobra!
- Hmm... Zastanówmy się... - zrobił chwilę przerwy, aby nieco zbudować napięcie w czasie rozmowy. - Dobrze, możemy znaleźć jakieś bardziej prywatne miejsce... Jak ty to nazwałeś. - Konkretną odpowiedź dał mu po wzięciu kolejnych dwóch łyków herbaty.

Po ich kolejnym small talk zebrali się ze swoich miejsc udając się ku wyjściu z kawiarni, oczywiście po to aby poszukać jakiegoś ustronnego miejsca...
+
/zt x2
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 17
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 EmptyPon 29 Maj 2023 - 14:52;

Szczerze nie spodziewała się, że ogłoszenie będzie jeszcze aktualne, fart jej był taki, że akurat osoba przed nią zdjęła inną ulotkę, odsłaniając trochę zajechaną czasem broszurkę. Mogła być nieaktualna, mogła to też być ściema, ale spróbować napisać jej przecież nie szkodziło. List przyszedł zaskakująco szybko, na co nie miała zamiaru narzekać, tym lepiej dla niej. Cena… Cóż, cena była co prawda wysoka i prosząca o zastanowienie się, czy przypadkiem Aetan kogoś w głowę nie kopnął, ale czego nie robiło się dla utrzymania średniej i stypendium. Za jakość się płaciło, więc spodziewała się specjalisty. Oczywiście mogła to wciąż być jakaś podpucha i dla czystego bezpieczeństwa powiadomiła swojego wujka i brata, gdzie będzie po treningu. Nie zapomniała też założyć swojego naszyjniszka, schowanego teraz bezpiecznie pod bluzką, w razie jakby człowiek ten nie podawał się za tego, kim był. Nie wychodziła z założenia, że świat chciał ją zabić, wręcz przeciwnie, była do niego zdecydowanie ponad normę entuzjastycznie nastawiona, ale wywodząc się z rodziny podróżników, swoje nasłuchała się o zachowaniu środków ostrożności. A co było lepsze od petryfikacji?
Jak zwykle w mało wygodnym grafiku szkolno-łyżwiarskim, pędziła przez Hogsmade, żeby dotrzeć na umówioną godzinę na czas z torbą na ramieniu, plecakiem na plecach i szerokim, promiennym uśmiechem. Oraz kompletnym brakiem skrępowania, gdy wchodząc do kawiarni głośno i wyraźnie oznajmiła:
- Dzień dobry, czy jest tutaj pan Bloodworth?! – wyćwierkała wesoło, rozglądając się po kilku osobach siedzących w środku. – Harmony Seaver! – przedstawiła się z największą ekscytacją, szczerząc się przy tym od ucha do ucha.

Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kolorowa kawiarnia - Page 12 QzgSDG8








Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty


PisanieKolorowa kawiarnia - Page 12 Empty Re: Kolorowa kawiarnia  Kolorowa kawiarnia - Page 12 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kolorowa kawiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 12 z 14Strona 12 z 14 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13, 14  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kolorowa kawiarnia - Page 12 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-