Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Zatoczka z łódkami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptySro Cze 18 2014, 14:17;


Zatoczka z łódkami

Tu z pewnością zawsze Ci się uda z kimś się dogadać nawet w rodowitym języku. Łódkę zawsze jednak wynajmują tylko dwóm osobom. Nie wiadomo dlaczego, ale taka jest żelazna zasada wszystkich tu urzędujących. Ponadto nie możesz zadecydować o tym, którą łódkę chcesz wynająć, bo decyduje o tym Twój duch. Niedokładnie pewnie wiesz co to znaczy, ja też za bardzo nie chciałabym się zagłębiać. Mimo to, aby sprawdzić co staruszek Ci powiedział podczas wynajmu... Rzuć kostkami.

1 - 6 - Chyba nie zrobiłeś na nim najlepszego wrażenia, bo mówił coś o czerni. O czerni duszy? Mówił o potrzebie jaką są dla Ciebie ciemne szaty, byś ukrył okropną osobowość. Żąda od Ciebie tylko 10 galeonów w nadziei, że znikniesz mu z oczu jak najszybciej.
2 - 5 - Uśmiecha się do Ciebie i pokazuje Ci jedną z łódek ze śmiesznym dziubkiem wskazując na Twój nos. Pewnie przez chwilę się obawiasz, że to jakaś sugestia. Mimo to nie masz czym się zrażać, bo mężczyzna miał chyba tylko na myśli to, że łódka jest napędzana magią i jedynie sterować nią będziesz musiał za pomocą tego dziobu. Taki wynajem jednak kosztuje Ciebie 20 galeonów.
3 - 4 - Kiedy o mało co nie przewróciłeś się kierując się do mężczyzny, ten akurat na cenniku zmienił cenę wynajmu z 20 na 25 galeonów. Nie za bardzo rozumiesz dlaczego, więc mężczyzna szybko pokazuje na tarczę zegara mieląc coś pod wąsem o zegarze życia, o tym że się spóźniłeś i tak dalej. Pewnie rzuciłbyś to w cholerę, ale możliwość przepłynięcia się tak ładną łódeczką w złociste słonie sprawia, że szukasz w kieszeni pieniędzy.

Oczywiście koszta wynajmu możecie podzielić na pół.

Powrót do góry Go down


Nastasja Wodnicov
Nastasja Wodnicov

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Galeony : 187
  Liczba postów : 257
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4823-nastasja-wodnicov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4825-argus
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7928-nastasja-wodnicov
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyCzw Lip 24 2014, 15:36;

Nastasja postanowiła spędzić popołudnie sama, w zatoce obserwując odpływające i przypływające statki. Oczywiście, że chciałaby siedzieć tutaj, wtulając się w ramiona Rigsa. Wolała jednak iść gdzieś sama niż po raz kolejny znosić ich humory i sztywne bycie dla siebie miłym w jej towarzystwie. Gdy sobie tak siedziała przyleciał Argus razem z listem od Fujki. Nastka przeczytała go, jak zwykle lekko się uśmiechając. Przeczytała go dwa razy, zaraz jednak wyciągając coś do pisania z płóciennej torby. Nie miała jednak pergaminu więc odwróciła list od przyjaciółki i naskrobała kilka zdań na drugiej stronie. Po czym ponownie wciagnęła kapelusz na głowę i okulary na nos, wyciągając przed siebie nogi i opierając się dłońmi za sobą, przymknęła lekko oczy i pozwoliła by wiatr lekko owiewał jej twarz. Rozważnie zasiadała w cieniu jakiegoś drzewa, udar słoneczny jej nie bawił.
Powrót do góry Go down


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPią Lip 25 2014, 19:07;

Felicie śmiała się wesoło, gdy tylko okazało się, że dziś słońce świeci mocniej niż wczoraj i nawet kapelusz, który kiedyś podprowadziła Nastaji (!) jej nie pomoże. W takim razie, w tej wielkiej tragedii, zaczarowała swoją kajutę i zapragnęła zostać tam na zawsze, ale gdy sowa zaczęła się do niej dobijać, to doszła do wniosku, że coś podejrzanego wisi w powietrzu. W ten oto sposób skontaktowała się z dawno niewidzianą w sumie przyjaciółką i pewnie chętniej by ruszyła na spotkanie gdyby nie żar lejący się z nieba. W końcu zatem powstała ubierając się w bikini w odcieniu turkusu i narzuciła na to drobną bluzeczkę nie dbając o jakieś inne elementy stroju. Ostatnim na co miała ochotę było jedzenie, ale dokonała cudu kulinarnego. Odkryła, że mrożone owoce są niesamowitym przysmakiem i o wiele mniej tuczącym niż lody. Także śmiało kosztowała mieszanki, którą przygotowywała sobie dzień wcześniej. Wrzuciła całe ogromne pudło z owocami do swojej listonoszki i ruszyła pomimo wszystko. Po drodze związała włosy w luźny kok ignorując zdziwione spojrzenia przechodniów na to jak włosy szalały zmieniając swoją barwę od słomianej po intensywnie lśniący blond.
Wreszcie jednak trafiła w umówione miejsce i padła obok przyjaciółki muskając ją w policzek.
- Na wszystkie fasolki i magiczne pigułki, zostanę skwarką. A TY? - Uśmiechnęła się do niej szeroko wyciągając pudło z owocami i częstując Nastkę.
Powrót do góry Go down


Nastasja Wodnicov
Nastasja Wodnicov

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Galeony : 187
  Liczba postów : 257
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4823-nastasja-wodnicov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4825-argus
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7928-nastasja-wodnicov
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPią Lip 25 2014, 21:10;

Nastka nie liczyła sekund, ani minut. Że tak powiem, delektowała się chwilą. O dziwo klimat w Indiach jej odpowiadał. I choć inni cały czas chodzili i jęczeli ona określiłaby go raczej jako przyjemny. Była dziwna, nie od dziś to było wiadomo. Teraz więc dochodził jej nowy menkament. Nie dość, że normalnie z większością ludzi gadać nie umiała, to jeszcze mordercze upały w Indiach wydawały jej się "przyjemne". Dzień Dobry, poznajcie pannę Nastasję Wodnicov.
Słysząc kroki obok siebie nie otworzyła oczu, dopiero gdy Fela zwaliła się obok niej i w przelocie pocałowała ją w policzek Nastka leniwie podniosła powieki i skierowała wzrok na przyjaciółkę od razu zwracając  uwagę na jej włosy. Czasem Nastka zazdrościła felce. Eh, właściwie to Nastka chyba zawsze jej zazdrościła. Bo Fela w jej oczach była taka super i niczego się nie bała i była metamorfomagiem! A to już w ogóle super. I nigdy Wodnicov zrozumieć nie mogła, dlaczego FUJka akurat z nią postanowiła się przyjaźnić.  Teraz jednak uśmiechnęła się na słowa wypowiedziane przez blondynkę i złapała za jakiś owoc z pudełka.
-Ja tam myślę, że jest przyjemnie. - powiedziała, ściągając z głowy kapelusz. Rozwinęła warkocza, którego miała związanego na lewym ramieniu i potrząsnęła głową by rozpleść włosy. Okulary słoneczne zaś podwinęła na czoło, by móc spoglądać na przyjaciółkę niebieskimi ślepiami.
-No, - powiedziała Nastka przechylając się na bok i uderzając swoim bokiem w bok puchonki. - opowiadaj.
Powrót do góry Go down


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPią Lip 25 2014, 22:02;

Każdy miał swoje problemy, prawda? Felicie natomiast bardziej przeżywała jedna uszczerbki przyjaciół. Dlatego z taką czułością przypatrywała się teraz Nastce jedząc mrożoną malinę. W końcu jednak zaklaskała w dłonie dając znak, że zaraz rzeczywiście zacznie wysławiać...
- Sama nie wiem Nast. Niby jest w porządku, ale wcale nie jest. Widzę jak Willisowi jest smutno. To mnie przytłacza, ma dopiero dziewiętnaście lat. A jego dziewczyna, tata, brat... Zmuszają go, żeby był bardzo dorosły. Musi podjąć wiele decyzji, a oni nie chcą mu pomóc... Obiecaj mi, że jeśli kiedykolwiek kogoś pokocham to sprawisz, żebym zawsze patrzyła na jego dobro, a nie na swój interes... Myślę, że ludziom którzy otaczają Willisa brakuje właśnie patrzenia przed siebie, bo na siebie to umieją. To jest dla mnie smutne, bo wiem, że on się przede mną całkowicie nie otwiera. Znowuż Slim jest uroczy, zamieszkam z nim od września w Londynie, cieszę się, że mam takiego przyjaciela... Anthony próbował mnie utopić. W sumie śmiesznie... Naprawdę śmiesznie. Braliśmy udział ze Slimem w wyścigach na dywanach i ciągle się zmieniam. - Tu wskazała na swoją głowę przez chwilę bawiąc się rzęsami, które stały się nienaturalnie długie, a potem sięgnęła po kolejną malinę.
- Chciałabym, żeby ludzie wokół mnie nie byli tacy... Smutni? Nie wiem jak to nazwać. Po prostu kurczę. Naprawdę mi żal Willisa. No i tata dawno do mnie nie pisał. Nic mu się nie stało... Oby. - Ostatnie zdania wypowiedziała całkiem nerwowo i czujnie otuliła spojrzeniem Nastasję.
- A co ze Śnieżką i Stonką? - Spytała nieco ciszej, bo też bała się odpowiedzi.
Powrót do góry Go down


Nastasja Wodnicov
Nastasja Wodnicov

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Galeony : 187
  Liczba postów : 257
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4823-nastasja-wodnicov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4825-argus
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7928-nastasja-wodnicov
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPią Lip 25 2014, 22:25;

Oczywiście, że każdy miał swoje problemy, ale nie raz problemem jednej osoby wcale nie należał tylko do głównego zainteresowanego. Nastka słuchała z uwagą wszystkie co mówiła Felka i próbowała za tym nadążyć. Bo choć Snow gadał długo i szybko to kręcił się wokół jednego tematu snując na jego temat wiele rozważań, FUJka znów różniła się od niego tym, że mówiła przeskakując z tematu na temat, czasem do wcześniejszych wracając. Wysłuchała więc uważnie jej wywodu o Willisie, którego znała tylko z tego, że czasem podszedł, gdy siedziała ona z Felką.
-Po pierwsze. - powiedziała odginając palec z zaciśniętej dłoni. - patrzysz na dobro innych, nie byłabyś tu ze mną gdyby tak nie było.
Dodała uśmiechając się do blondynki, która właśnie w tej chwili wrzucała sobie malinę do ust. Wiedziała, że pewnie zrobiła sobie na łódce mały raj, a jednak wyciągnęła tyłek na ten upał i przytargała go do Nastki.
-Po drugie. Nie wiem, czy uroczy i przyjaciel chodzą ze sobą w jednej parze. - zmarszczyła nos po tym zdaniu sama łapiąc za malinę wrzucając ją do ust. Chwilę żuła ją w buzi.
-Po trzecie. - wyliczała dalej, odginając kolejny palec. - Niestety nie mam recepty na smutność. Ale jestem pewna, że Twój papa jest cały i zdrowy.
Po tej wyliczance zamilkła na chwilę i zastanawiała się nad pytaniem, które zadała jej Felka, jednocześnie obserwując zmiany na jej głowie.
-Namówiłam ich, żeby zamieszkali razem w pokoju, kłócą się jak pies zkotem- westchnęła zaczynając swą wypowiedź- Ale kazali mi wybierać między sobą! Rozumiesz?!- spytała kompletnie rozemocjonowanym głosem i z wielkimi z przejęcia błękitnymi ślepiami, które wlepiała teraz w puchonkę. - Między przyjacielem i facetem którym marze od zawsze, ale niczym więcej niż przyjacielem pewnie nie będzie!
Odwróciła wzrok od Felki przygryzając lekko wargę i zapatrując się na chwilę na zatokę. Dla Felki dialog był taki prosty. Był zwykłą rozmową. Dla niej jednak w wielu przypadkach był nie lada wyczynem.
-Boję się, że Snow zobaczy to co wyryłam. W sensie.. moje imiona i jego nazwisko. - Przerwała i zerknęła znów na siedzącą obok blondynkę. - i się domyśli. Boję się. Bardzo się tego boję.
Podciągnęła pod siebie kolana i położyła brodę na nich.Zaraz jednak znów zwróciła twarz w stronę swojej towarzyski i złapała za jakiś kosmyk włosów, którego tamta na złapała w koka.
-Podoba mi się to że się zmieniasz. - dodała jeszcze, przez chwilę bawiąc się kosmykiem jej włosów. Puściła ją i obdarzyła ja uśmiechem. - A Willis, wiem, że mu pomożesz. Jak zawsze mnie.
dodała jeszcze. Felka nie raz jej już pomogła i to dzięki niej z roku na rok była coraz mniejszą dzikuską.
Powrót do góry Go down


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPią Lip 25 2014, 22:50;

To fakt, przeskakiwała z tematu na temat, co raz bardziej gubiąc się w tym co się jej przydarzało. Rezygnowała z życia uczuciowego, bo widziała jak bardzo to krzywdziło jej przyjaciół. Nie chciała nigdy wymagać od nich, by to oni musieli się nią opiekować w takiej sytuacji. Była samowystarczalna, uczuciem darzyła tych, którzy wydawali się tego potrzebować. Nawet teraz miała ochotę wziąć Nastasję na ręce jak niemowlaka i powoli bujać w jednostajnym rytmie, by na koniec tylko powiedzieć, ze wszystko będzie dobrze. Że musi zapaść w sen i pokochać noc, która doda jej energii, a później już wszystko będzie łatwiejsze... Jak bardzo? Aż do kolejnej nocy starczy jej siły, by patrzeć na świat. Nie zawsze sprawiedliwy, ale jaskrawy, bardziej przychylny... Taki jaki powinien być. Czy ktoś by jej słuchał? Czy mała Nastasja byłaby podatna na ten rodzaj opieki? Gdyby tylko to działało, to Felicie zrobiłaby wszystko, żeby uczynić tą sytuację bardziej znośną. Bardziej rozwiązywalną. Spojrzała na Nastasję z troską. Wszystko porządkowała, gdy Felicie wyrzucała wszystkie puzzle na stół w wielkim chaosie, by patrzeć na nie z daleka nie potrafiąc znaleźć porządku. Właśnie dlatego się przyjaźniły. Wodnicov od razu wiedziała którędy iść, jakie puzzle do siebie przyłożyć, by już był cały fragment. Teraz gdy Felicie jej słuchała i patrzyła jak dziewczę ogarnia ten bałagan poczuła się odrobinę lepiej niż w nocy, gdy skryta była pod cienkim kocykiem... Lubiła ciszę, ale czasem cisza przynosiła złe myśli... A złe myśli oznaczały ból... Z jakiegoś powodu, który miał się pojawić za jakiś czas, a Fela tak bardzo nie chciała...
- Naprawdę? Filip to bardzo miły chłopiec... Ale myślę, że Śnieżka... Myślę, że wszyscy jesteście bardzo zagubieni. Dobrze zrobiłaś nie wybierając żadnego z nich, choć przecież już to zrobiłaś... Ale wiesz, że wybierając jawnie Śnieżkę zraniłabyś Stonkę. To dobrze, że jesteś świadoma jakimi uczuciami Cię darzy. To jest ciężkie, ale uniesiesz to. Po prostu w odpowiednim momencie wszystko się rozwiąże. Zobaczysz. Nie powinnaś się teraz tym tak bardzo przejmować. Dopóki nie powiesz Stonce co czujesz, wszystko leży tu. - Przyłożyła rękę do klatki piersiowej sygnalizując, że chodzi jej o serce.
- Willis jest dla mnie jak brat, tak samo jak Slim. Nie chcę, żeby stała im się krzywda... Ale chyba za późno. Nie wszyscy ludzie, którzy nas kochają dokonują dobrych rzeczy dla nas... Ja to wiem. - Jednocześnie myślała o swojej matce, która zmarła. Kochała ją, ale jednak umarła... Odeszła, choć powinna tu być. Wszak Felicie nadal była małą dziewczynką.
Powrót do góry Go down


Nastasja Wodnicov
Nastasja Wodnicov

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Galeony : 187
  Liczba postów : 257
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4823-nastasja-wodnicov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4825-argus
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7928-nastasja-wodnicov
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptySob Lip 26 2014, 11:19;

Nastka lubiła takie posiedzenia z samą Felką. Oczywiście, że bardzo podobały jej się te, w który brał udział też Snow, jednak wtedy Nastka nie mogła porozmawiać o nim. Bo jakże miała się wówczas żalić przyjaciółce, gdy Snow siedział obok. Nie wypadało tak się wtedy żalić i nawet nie było jak wtedy tego zrobić, bo by Snow usłyszał i dopiero by było.
Po wypowiedzi Felki Nastka westchnęła ciężko, czy może po jej pierwszej części w której to mówiła, że wszyscy oni zagubieni są. Może miała rację. Może byli. Natka z pewnością się taka czuła. Miała trochę dość czekania na Snowa, bo coraz częściej wydawało jej się, że to oczekiwanie zajmie jej wieczność. Jednocześnie bała się zrezygnować z tego czekania, bojąc się, że kiedyś obudzi się z myślą, że przecież mógł ją wybrać, ale nie była wystarczająco cierpliwa.
-Jakimi uczuciami mnie darzy?- zapytała powtarzając po puchonce słowo w słowo, jednocześnie spoglądając na nią i mrugając kilka razy z przejęcia. Chyba Felka nie miała tego na mysli?! Nie nie mogła.. Nie mógł on.. Do jasnej, nawet nie chciała Nastka o tym słuchać, dlatego tylko pokręciła głową. Chcąc odgonić myśli o Filipie i Laurencie.
-Mówią, że jeśli mamy oparcie, złe doświadczenia tylko nas wzmacniają. - mruknęła jedną z zasłyszanych dawno temu sentencji. - Myślę, że jesteś dla ludzi właśnie nim, oparciem.
Przez chwilę milczała, bo to tylko, by zebrać włosy i przerzucić je przez lewe ramię. Jej wzrok znów zawisł na zatoczce, doprawdy widok był tutaj niesamowity.
Powrót do góry Go down


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptySob Lip 26 2014, 18:23;

Felka miała tę dziwną przypadłość, że miała więcej kolegów i męskich przyjaciół niż tych dziewczęcych. Zwyczajnie czuła się lepiej w towarzystwie chłopaków, a dzięki temu nie musiała cały czas starać się im zaimponować czy coś. Nie zależało jej na tym, by ktoś pokładał na niej wzrok i oceniał jako potencjalną matkę swoich dzieci. Naprawdę cieszyła się z wolności. Ojciec kiedyś jej powiedział, że powinna mieć więcej koleżanek, powinna być bardziej dziewczęca i starać się być delikatniejszą. Te trzy rady w jednej sprawiły, że rzeczywiście wtedy zmieniła swoje nastawienie i nie żałowała tego. Przyjaźń z Nastasją była dobrym doświadczeniem, nie raz Nast zaskakiwała nawet Felę rzeczowym podejściem do pewnych spraw... Widziała coś zupełnie inaczej niż Willis czy Slim. Może to był powód, który zdeterminował nazwanie Wodnicow przyjaciółką i dodanie jej do listy osób, które Felicie kochała. A to naprawdę dużo znaczyło, bo takie persony trzymała blisko serca i zawsze chciała z nimi być. To też wymagało sporych poświęceń, ale czego nie robiło się dla tych, z którymi chcesz być zawsze razem?
- On jest Tobą zauroczony Nast. W sumie to zabawne... Bo... Ty chcesz Śnieżkę, ale Śnieżka jest ślepa. Filip chce Ciebie, ale Ty nie chcesz Filipa. A ja chcę, żebyście się wszyscy pogodzili. Na razie nie muszę patrzeć na złośliwości, może dobrze, że moja łódka znajduje się po drugiej stronie zatoki... Choć smutno mi, że nie jestem blisko was. Czasem czuję się jak intruz gdy wchodzę, a dziewczyny mijają mnie z jakąś dziką obojętnością. Ale... Ale naprawdę Filip... Śnieżka... To skomplikowane. - Zwieńczyła czując, że znów zbacza z tematu, więc sięgnęła po kilka owoców, które wrzuciła powoli do ust delektując się chłodem.
- Nie chcę, żeby coś takiego kogokolwiek wzmacniało, bo to boli. Ale trudno, nie myślmy o tym teraz. Zaplanujmy spotkanie ze Śnieżką. Znaczy mogę z nim porozmawiać! - Uśmiechnęła się szeroko wietrząc już pomysł na to jak wyswatać ich na wspólny spacer po miasteczku.
Powrót do góry Go down


Nastasja Wodnicov
Nastasja Wodnicov

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Galeony : 187
  Liczba postów : 257
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4823-nastasja-wodnicov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4825-argus
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7928-nastasja-wodnicov
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptySob Lip 26 2014, 20:00;

Jeśli chodzi o Nastkę i jej jakiekolwiek znajomości lista była naprawdę niewielka. Można by nawet powiedzieć, że skąpa. Ale co można powiedzieć o osobie, która nie potrafi rozmawiać z ludźmi. Raczej nikt nie spodziewał się, że będzie ona opiewać w wielkie grono przyjaciół. Była Felka i była pewniakiem, bo ona nie zamierzała za miesiąc czy dwa wyznać jej miłości wielkiej i bezgranicznej, Nastka wiedziała, że ta jest nad wyraz hetro i orientacji zmieniać nie zamierzała. Był Snow. Która był jej przyjacielem i miał nim zostać na zawsze chyba, ale zawsze lepiej było go mieć w takiej postaci, niż w żadnej. I był też Filip. Chociaż przyjaźni z Filipem teraz nie była już taka pewna jak jeszcze kilka dni temu.
Nastka podciągnęła znów nogi pod brodę i objęła je dłońmi. Przekrzywiła głowę i spojrzała na przyjaciółkę słuchając jej wypowiedzi. Westchnęła ciężko. Nie wiedziała czemu wcześniej nie powiedziała wszystkiego Felce i teraz czuła się przez to trochę winna. Chyba chciała po prostu przemyśleć dokładnie zajście z poprzedniego wieczoru z Filipem, teraz wydało jej się to głupie dlatego też postanowiła opowiedzieć wszystko Felce.
-U nas na łódce atmosferę można ciąć nożem taka gęsta jest. - przyznała, łapiąc za jakiś kosmyk swoich włosów i nakręcając go na palec. - Filip wyznał mi wczoraj miłość.
Powiedziała, a raczej mruknęła, uprzednia chowając twarz w swoje kolana. Nie była pewna, czy Felka to usłyszała. Chociaż czasem miała wrażenie, że jej przyjaciółka miała jakiś super słuch-Nie wiem, czemu nie powiedziałam Ci o tym od razu. Naprawdę nie wiem, przepraszam
-Chętnie spotkam się z Tobą i Snowem, ostatnio się ciągle mijamy. - przyznała jeszcze w odpowiedzi na propozycję Felki.
Powrót do góry Go down


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyNie Lip 27 2014, 13:06;

Może właśnie dlatego się przyjaźniły. Felicie powoli wprowadzała ją w inny świat, ten bardziej pełny ludzi. Nastasja natomiast dbała oto, by Fela zawsze wiedziała i znała sposób na wyciszenie się. Czyż nie był to układ idealny? Mimo temperatury, która panowała w Indiach Felicie oparła głowę o ramię Puchonki i przytuliła ją pokracznie, co by za bardzo jej nie ściskać. Wszak gorąco było i takie manewry z pewnością nie były tak przyjemne jak zimą czy coś. W końcu jednak gest przyjacielski to gest przyjacielski, więc liczy się, że to z miłości. Nie wzdrygnęła się nawet Felka na dźwięk tego, co powiedziała Nastasja. Filip wyznał jej miłość? Spodziewała się, że prędzej czy później sytuacja się zaostrzy i tym samym wszystko rozpocznie się na nowo. Mimo to wyobrażała sobie, że to wszystko wydarzy się nieco subtelniej. Dlaczego zatem wszystko pogoniło się do przodu tak bardzo, gdy ona spędzała czas ze Slimem i z Willisem? Nie rozumiała tego, dlaczego. Obawiając się jednak, że sama Wodnicov może nie wiedzieć teraz co uczynić z tym faktem wciągnęła powoli powietrze.
- Co mu powiedziałaś? Nie całowałaś się z nim, co? - Spytała licząc na to, że Nast opowie jej sporą dawkę szczegółów i ty samym Felcia złoży sobie ten obraz w wyobraźni całkowicie. Może nawet będzie umiała pomóc? Nie chcąc jednak za bardzo wybiegać w przyszłość zacisnęła wolną dłoń w pięść oczekując na to, co za chwilę mogła usłyszeć.
- To chyba o wiele trudniejsze być tobą, niż mną. Naprawdę. Śnieżka, Filip, wszystko. A podobno my Puchoniątka mamy łatwe życie i jedyne co robimy to przewracamy się na korytarzu i jemy cukierki. W sumie dawno nie jadłam słodyczy... Czy już nie jestem Puchonem? - Zaśmiała się, bo rzeczywiście nic innego jak ten stereotyp, nie bawiło jej aż do łez.
Powrót do góry Go down


Philippe Lorrain
Philippe Lorrain

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 696
  Liczba postów : 953
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6249-philippe-dominique-lorrain
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6251-zrobie-sobie-poczte-stac-mnie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7181-philippe-dominique-lorrain#204379
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPią Sie 01 2014, 20:38;

Pierwszy wieczór w Indiach, a on zamiast imprezować w jakiejś przeludnionej knajpie postanowił ledwo znanej sobie dziewczynie dotrzyma towarzystwa. Na prawdę super, znów na pewno nie robi z siebie kretyna. Nie to, by ostatnie szalone pomysły skończyły się wypadem na zakupy z Penelopką. Tak... Nie ma to jak super wspomnienia, przy których człowiekowi chce się rzygać. To wcale nie tak, że zawsze jego wypady kończyły się kutasem nie w tym miejscy co trzeba. Los go jebał, a on nic nie mógł poradzić. Każda próba ucieczki kończy się zawsze klęską. Dramat antyczny? Co najmniej. Tylko niech ktoś znajdzie sposób, by Lorrain mógł uciec te kilkanaście wieków wstecz. Mógłby zostać oczyma Homera, choć niewątpliwie lepiej nadawał się na piętę Achillesa. Przypadek? Nie sądzę.
Mroczna dusza - to o nim wszyscy wiedzieli. Nawet typek, który wypożyczał im łódź coś pod nosem o tym szeleścił. Oczywiście Lorrain nie za bardzo się tym przejął, bo ci wszyscy brudasy, wróżbici i żeglarze to równie poperdoleni co głupi zdawali się w jego oczach. Tak, trzeba krukonowi przyznać, że w konkursie na tolerancyjność nie zająłby zbyt wysokiego miejsca. Cóż poradzisz? No nic, co najwyżej możesz biec w podskokoach na pole, które Flora założy razem z Philippem, by mieć trawy jak na pastwisku.
No nie ważne, istotnym w tym całym paplaniu jest to, ze za łódkę nie zapłacili wiecej niż za prostytutkę w Londynie. Dziesięć galeonów? No co to dla pana prefekta. Nie minęła sekunda, gdy Philippe ze swoim szarmanckim uśmiechem podawał rękę dziewczynie, by wygodnie mogła wsiąść na łódkę. Fakt, nie była ona spełnieniem ich marzeń, brakowało romantycznej latarenki, kwiatów w jaskółkach i pięknego motylka z żagli w świetle zachodzącego słońca, jednak lepszy rydz niż nic.
- Jakiejś jeszcze szalone pomysły czy możemy wyruszać na głębokie wody pani kapitan? - Mówił nieco ironizując, bo wiadomo, że przez wizje przeszłości nie mógł się odprężyć. To może skręt? Ta opcja korciła go jeszcze bardziej niż w łódce, jednak nawet nie włożył rąk w kieszenie. Nie wypada, ona nie pali. Chciał zachować choć ostatki klasy. Dumnaś?
Powrót do góry Go down


Flora Selene Lyons
Flora Selene Lyons

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : animagia (pies)
Galeony : 8
  Liczba postów : 475
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8915-flora-selene-lyons
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8917-sowa-ksiezycowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8919-flora-selene-lyons
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptySob Sie 02 2014, 12:43;

Nie marudź. Philippe też nie powinien, jesteśmy na dobrej drodze do krzyczenia: „Krzycz Tryb… Lorrain!” Taki szczegół, że to się pewnie co prawda nie wydarzy, ale czy to problem żeby choć na chwilę wrzucić na luz i przestać myśleć o tym co było? Każdy ma swoją historię, Flo nigdy nie była na przykład zakochana, a teraz? Spędzała czas z kimś kto równie dobrze mógł się okazać psychopatą, a że jednak wiem iż Lorrain jest normalny, to wierze głęboko, że dziewczę znalazło się w dobrych rękach. A oczy Homera? Życie u boku Platona? Niesamowite wizje, mógłby kiedyś jej o tym opowiedzieć, wszak ona lubi o takich rzeczach słuchać, wystarczy tylko uwierzyć, że wszystko jest jak należy – bez zbędnego zadawania pytań, czy tak właśnie miało być. Po prostu opowiadaj bajki. Żartuj. Śmiej się. Ironizuj i rzucaj wrednymi żartami, odpłaci się pięknym za nadobne.
Oczywiście jeśli krukon chciał palić, to droga wolna, ale to jego płuca, a jak już wiemy po niepaleniu przez dwa tygodnie wydajność płuc wzrasta o… Trzydzieści procent. Może zatem te dwa tygodnie Lorrain powinien spędzić z młodą Lyons? Coś perfekcyjnie niesamowitego! Trzeba tylko po prostu uwierzyć w pewne sprawy, że to wyjdzie mu na zdrowie, bo przecież nie dostanie przez to pierdolca. Chyba.
Jaki dżentelmen, zauważyłam że w naszej relacji ja za nic nie płace. To naprawdę piękne, że Phill tak mocno przyłożył się do tego wszystkiego, a Flo mogła odetchnąć z ulgą, bo akurat nie wzięła portfela. Uśmiechnęła się szeroko, no bo skoro łódka była gotowa. On był gotowy, ona też to mogą przeżyć w końcu ten pierwszy raz, a co za tym idzie – nikt nie musi pytać czy to właściwe.
-Jasne, pływajmy, a Ty się uśmiechnij. Jest piękny dzień, zaraz się zresztą przekonasz, bo… Najpierw jednak wypłyń tam gdzieś dalej. – Jej szeroki uśmiech i białe ząbki odbijały blask słońca niczym z reklamy pasty do zębów. Zaraz potem oczywiście ogarnęła, że lepiej przestać się szczerzyć jak debil, bo nie dla wszystkich takie coś jest normalne, ale czy powinna na to zwracać uwagę? Bynajmniej. Luz w dupie i te sprawy, a teraz do dzieła Lorrain, pokaż ile masz siły w rękach!
Powrót do góry Go down


Philippe Lorrain
Philippe Lorrain

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 696
  Liczba postów : 953
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6249-philippe-dominique-lorrain
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6251-zrobie-sobie-poczte-stac-mnie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7181-philippe-dominique-lorrain#204379
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptySob Sie 02 2014, 20:50;

Każdy ma swoją historie to prawda, jednak jedni wyciągają z niej wnioski, a inni porzucają ją w pustkę zapomnienia, popełniając później te same błędy. Philippe jako myśliciel nie pozwoliłby sobie na to. Nie, by był jakiś uprzedzony do Flo, bo przecież ona niczym nie zawiniła, ale nie chciał przy pierwszy spotkaniu dać jej dość do siebie tak samo blisko jak dał Penelopie. Wszyscy wiemy jak to się dla niego skończyło. Było warto? Nie powiem, że nie, jednak zawód z jakim musiał się później porykać sprawił, że na chwile obecną nie chciał myśleć o czymś świeżym. Skoro Plato mógł żyć bez kobiety, to czemu taki Philippe by nie mógł? Fakt, to były inne czasy, różni ich wiek w którym zaczęli wojować z filozofią, jednak w tej dziedzinie nie ważne jest to kiedy się zacznie, a na czym się skończy, co się po sobie pozostawi, jaka myśl przyświeci osobie, bytom, ideałom. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc dzisiejszy świat na pewno daje miliardy nowych rozważań, jakie Philippe może prowadzić oświecony myślą Platońską. Jest swego rodzaju jego następcą w dzisiejszym hedonistycznym świecie. Czy zwariował? Możliwe, jednak kogo to teraz przejmuje, skoro wszyscy widzą w nim tylko rozchwianego emocjonalnie prefekta.
Wydajność płuc była dla niego niczym. Ciało w którym spoczywa jego byt to również sprawa drugorzędna. Jeśli palenie ma mu pomóc w osiągnięciu czegoś więcej, to nie ma słów które by go odwiodły od tej myśli. Dążenie do ideałów to jedyne co mu teraz zostało. Są wieczne, niezmienne, piękne. Nie opuszczą go tak samo jak on nie opuści ich. Miłość Platońska? Jak najbardziej.
- Piękny dzień powiadasz? W takim razie płyńmy na połamanie karków. W taki dzień warto umierać. - Stwierdził nieco poetycko, zachwycony niebem jakie się przed nimi ukazywało, a w zasadzie jego ostatkami. W końcu tak jak wcześniej pisałam jest wieczór, nie?
Zaparł ręce na wiosłach, by po niedługim czasie wypłynąć na głębsze wody. Wiatr spokojnie rozwiewał jego włosy. Szum wody dodawał melancholijności, tak bardzo ostatnio przez niego upragnionej. Wszystko szło ku tworowi, o którym nie wiedział absolutnie nic. Brnął w to dalej. Czy warto zaufać tej rudowłosej piękności? To pytanie, które teraz chyba najbardziej frasowało jego ogromną duszę.
Powrót do góry Go down


Flora Selene Lyons
Flora Selene Lyons

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : animagia (pies)
Galeony : 8
  Liczba postów : 475
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8915-flora-selene-lyons
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8917-sowa-ksiezycowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8919-flora-selene-lyons
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyNie Sie 03 2014, 19:00;

Florka to nie ma jeszcze historii. Czysta karta i te sprawy. A jaka grzeczna? No widzisz. Łapki przy sobie, nóżki złączone. A przebrzydłe zołzy już tu plotki jakieś opowiadają na temat tej kruszynki, ale przecież obie wiemy jak jest. Czaro problemy i te sprawy, więc lepiej odpuścić i się niczym nie przejmować, prawda? No widzisz, dlatego wrzućmy na luz i płyńmy do celu. A przynajmniej do połowy celu, bo we Florkowej łepetynce to już się malowały szalone plany, które miała oczywiście zamiar zrealizować. Taka kochana, pocieszna jeszcze z opresji pewnie będzie trzeba ją ratować. Florka nie podchodziła poważnie do życia ani tym bardziej do wszystkiego co ją w tym życiu otaczało. Widzisz... Zero zmartwień. Zero czegokolwiek. Brak złamanego serca. Brak problemów. Brak wszystkiego co mogłoby jej pieprzyć humor. Nawet nigdy nie była zakochana, a już nie wspominajmy o całowaniu. Wbrew pozorom to nawet zabawne, bo przecież nasz Hogwart słynie z ruchaczy i lasek, które raczej zamiast nóżek mają drzwi obrotowe. Bywa i tak.
Widzisz. Ona mu nie pomoże z jakimkolwiek problemem. Nie porozmawia na tematy, które dotyczą problemów sercowych. Nie ogarnie gdy będzie mu źle. Może mu pomerdać ogonkiem, albo się szeroko uśmiechać. Może z nim rozmawiać o wszystkim, ale nie o tym co jest istotne, bo... Nie potrafi. To tak jak ludzie piszą do niej listy, sugerując, że powinna im pomóc i ich ogarnąć. Chcąc żeby jakoś ich pozbierała, ale... To nadal Flo, która nie potrafi, bo sama jest niepozbierana w wielu aspektach życiowych. No niestety. Przykro mi.
-Nie bądź takim pesymistą, uśmiechnij się. Dzień jest piękny. Niebawem wracamy do Londynu, warto więc skorzystać z tego co daje nam los, nie sądzisz? -Uśmiechnęła się nieco szerzej, a zaraz potem stanęła na wprost Philippa i bezpardonowo ściągnęła bluzkę, bo przecież halooo, pod spodem miała strój kąpielowy. Wiedziała co chce dziś robić, więc była też przygotowana. Zaraz potem oczywiście zrzuciła krótkie spodenki i co dalej? To nawet zabawne, bo dalej zrobiła dokładnie to samo co pewnie on już o tym myślał, albo jeszcze nie. Zbereźniki pewnie sądzę, że będą się na łódce ruchać albo coś, ale nienienie moi drodzy państwo. Florka odwróciła się do Philla tyłem, puściła mu oczko, a zaraz potem wyskoczyła do wody. W końcu nie byłaby sobą gdyby chociaż na moment nie zanurzyła się w przyjemnym morzu, prawda? Otóż to. I tak o to znalazła się więc w miejsce, które było nadzwyczajnie mokre, no ale tak już bywa kiedy jest się właśnie w wodzie i jedynie na co czekała, to kiedy Phill wrzuci na luz i po prostu... Dołączy do niej.
-Cykasz się pewnie i zostaniesz na łódeczce, co? - Puściła mu oczko, a sama zaczęła pływać jak gdyby nigdy nic. O, na koniec to nawet chlapnęła go wodą. Jednak kto na to będzie zwracał uwagę? Na pewno nie ona, bo wyznawała zasadę... You only live once i do przodu.
Powrót do góry Go down


Philippe Lorrain
Philippe Lorrain

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 696
  Liczba postów : 953
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6249-philippe-dominique-lorrain
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6251-zrobie-sobie-poczte-stac-mnie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7181-philippe-dominique-lorrain#204379
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyCzw Sie 07 2014, 00:33;

To nie tak jak myślisz kotku. Nie ma bajek w których książę postępuje zgodnie z marzeniami wybranki. Teraz przemyśl to sobie, a Philippe popatrzy. Damskie ciało skąpane wśród oceanicznych fal, wieczorna zaduma i nadzieja, że to potrwa jeszcze dłużej. On korzystał w swój platoniczny sposób. Napawał się pięknem, które jest czymś więcej niż pożądanie czy uniesienie. Lubił seks, ale jego celem życiowym nie jest ruchanie wszystkiego co się rusza. Flo po prostu nie nadawała się na jednorazowy numerek. Była zbyt delikatna, a różnica wieku jeszcze bardziej utwierdzała go w myśli, że to dzieciak. Znaczy nie by wiedział ile lat ich dzieliło, ale podejrzewał liczbę większą niż dwa. To mu wystarczyło. To, że już dziewczę może nie oznacza, że jest na jego poziomie. Nawet w łóżku człowiek się edukuje, poznaje samego siebie, potrzeby. On wiedział czego chce, za to ona by jeszcze błądziła. On chyba po prostu wolał jej nie brać za kolejną puszczalską. Takich jest na pęczki, nie musza sobie zwodzić facetów na tekst o korepetycjach. Taka urocza dziewczyna... Inaczej być nie może, twory piękne dalekie są od pospolitych.
- To też powiedziałem, że jest pięknie. Londyn... Ty wracasz, ja mam jeszcze parę spraw. Z reszta nie mam tam kogo szukać. Od zwyczajne miasto, w którym czarodzieje lubią się bawić. - Zaczął mówić spokojnie, w końcu jego mieszkanie jest w Hogsmade, z tym kawałkiem czarodziejskiego świata łączył najbliższą przyszłość. Przynajmniej dopóki nie dokończy studiów, albo nie wymyśli teorii na miarę Arystotelesa. Zdecydowanie, innej opcji nie przewidywał, los choć tu powinien mu odpuścić.
- Ktoś musi tutaj zostać, bo inaczej łódka odpłynie w sina dal, a nie chcemy przeżyć tragicznej historii rodem z Titanica - Przebierał delikatnie wiosłami, próbując utrzymać łódkę w bezpiecznej odległości od dziewczyny. Nie spodziewał się, że dziewczyna zna mugolski film, ale nieważne. Może ją zaintryguje, wzbudzi w niej krukońska ciekawość, przeleje chociaż trochę siebie w jej duszę? Jeśli tak... To po paru dniach o tym za pomni. Z resztą w drugim przypadku będzie dokładnie tak samo. Przykre, ale prawdziwe. Nigdy nie miał pamięci do ludzi. Peszek.
Powrót do góry Go down


Flora Selene Lyons
Flora Selene Lyons

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : animagia (pies)
Galeony : 8
  Liczba postów : 475
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8915-flora-selene-lyons
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8917-sowa-ksiezycowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8919-flora-selene-lyons
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyCzw Sie 07 2014, 01:14;

Flo nie wierzyła w bajki. Nie było książąt, ani tym bardziej księżniczek. Ona nie uważała, że takie coś ma prawo istnieć. Dla niej to wszystko było przerysowane. W porządku, może nie potrafiła doradzać w kwestiach uczuciowych, czasem kiepsko wychodziło jej odzywanie się do ludzi, ale w tej chwili chciała żeby to co się działo, było idealne. A raczej żeby jej życie tak wyglądało, bez zbędnych problemów, od których tak bardzo stroniła. Ona nie uciekała się do ramion miłości, wiec Philippe jak najbardziej miał rację. Zgubiłaby się przy nim. W jego dotyku. Pocałunkach. Być może nawet w rozmowie, bo nie była ukierunkowana na nic konkretnego. Przejawiała nawet pewne aspekty ignorancji wobec wszystkiego, ale... To miało swoje podłoże. Seth ratował ją przed ramionami złych chłopców, czy nawet dorastających mężczyzn. Echo dbała o nią, a co za tym szło - była bezpieczna. Może to przez to Florka dystansowała się do uczuć? Może przez to nie chciała się zakochać? Może... Może... Nie wiedziała, bo odpowiedź, na którekolwiek pytanie wydawało jej się głupotą, skoro nie zna przyszłości, a tej nie znając nie możemy udzielać precyzyjnych odpowiedzi, czyż nie?
-Wiesz... Ja mieszkam akurat w Hogsmeade, z rodzeństwem. Echo jest prefektem, może ją kojarzysz? Pewnie tak, bo ja to nie ogarniam, ale nie bój się... - Uśmiechnęła się szerzej, bo przecież to Florka, która mu nie odpuści, a przynajmniej nie tak szybko jak mogłoby się mu zdawać. Podpłynęła więc bliżej łódki, chwytając krawędzi i podnosząc lekko do góry.
-Ściągaj spodnie i koszulkę i wskakuj. Łódka nie odpłynie, po za tym od czego są czary? A Titanic? Możesz mi o tym opowiedzieć... - Naprawdę wierzyłaś w to, że ktoś o tak ogniście rudych włosach i takim buntowniczym charakteru da Phillowi spokój? Nie ma opcji. Ona musiała postawić na swoim, więc lepiej żeby pan prefekt po prostu uległ, w końcu... Przykro tak samej pływać. Mieli coś zrobić razem, więc dlaczego nie teraz? No dalej, on na pewno chce, tylko się po prostu wstydzi, a mięśnie ma przecież zacne, a jak wiadomo - takie rozebranie się to pierwszy krok w stronę edukacji seksualnej. Flora mogłaby poznać jego anatomię, a w jej przypadku doprowadziłoby to pewnie do kolejnego ataku jąkania. No dawaj, będzie śmiesznie.
Powrót do góry Go down


Philippe Lorrain
Philippe Lorrain

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 696
  Liczba postów : 953
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6249-philippe-dominique-lorrain
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6251-zrobie-sobie-poczte-stac-mnie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7181-philippe-dominique-lorrain#204379
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyCzw Sie 07 2014, 02:16;

"Kiedy dzień przemija, przychodzi marzeń chwila. Wiodąc kroki w świat dziecinnych snów". w końcu to nie tak, że trzeba w to wierzyć, by czasem oddać się chwili zapomnienia i znaleźć w rzeczy zwyczajnej niebanalne piękno, eksperymentalny unikat, który z zapartym tchem chce się pokazać całemu światu. Przez ten moment snu na jawie, dać się ponieść wyobraźni, przenieść się w świat fantazji." To szkiełko wszystko potrafi, na każde pytanie odpowie. Wystarczy wziąć je do ręki, a wszystko będzie różowe.". Taki niewielki impuls, a może zmienić tak wiele. Szkoda, że Philippe w te wakacje tego nie zazna, będąc pochłonięty mackami goryczy jakie przyniósł mu ten rok. Nie naciskaj moja miła na niego, daj mu teraz zmarnować szanse, by potem miał czego żałować. On musi mieć o czym myśleć, mieć z czego wyciągać wnioski. Niby banalne, ale prawdziwe. Dla niego zwyczajne, dla ciebie wyłącznie uznanie go za nudziarza. Tym razem pozwól mu na to. Nie daj tkwić w jego obłąkaniu. Tak mało dla ciebie, Wielki Kanion dla niego.
- Echo? Możliwe, mało mnie obchodzą inni prefekci. Byle dobrze wykonywali swoje zadania. - Stwierdził, widząc w tym dużą dozę hipokryzjki. Nie uważał siebie za dobrego prefekta, nie rozumiał tak samo czemu nim jest. Najgorszy student na roku, a Ramirez trzeba się twardo swojej opinii o nim. Nawet Bella mu ustąpiła. Choć może po prostu miała dość? Jedno jest pewne, gdyby miał być dla kogo prefektem naczelnym pewnie i tam by go zagonili w dobrej myśli. Zdecydowanie to dowód, że wiar czyni cuda.
- Jak pływasz z różdżką to nie wnikam gdzie, a jak potrafisz posługiwać się zaklęciami bez niej to rozumiem, dlaczego chciałaś mnie uczyć. Wybrałaś złą dziedzinę, to nie Historia Magii. - Uparcie trzymał na swoim. To się dobrały dwa osły. Nic tylko im współczuć i mieć nadzieje, że ten problem nie przeniesie się na inne sfery życiowe. W końcu źle brzmi bycie łóżkowym osłem, hehs.
Powrót do góry Go down


Flora Selene Lyons
Flora Selene Lyons

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : animagia (pies)
Galeony : 8
  Liczba postów : 475
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8915-flora-selene-lyons
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8917-sowa-ksiezycowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8919-flora-selene-lyons
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptySob Sie 09 2014, 22:41;

Szukamy miejsca dla siebie. Gdzieś, gdzie pewnie nigdy się nie odnajdziemy. Błądzimy. Próbujemy, a na koniec wszystko się rozpieprza o skały, z którymi musimy się zmierzyć. Flora nie miała głowy do tego, by cały czas walczyć z problemami. Wolała trzymać się na uboczu, nawet kłótni z rodzeństwem unikała jak ognia piekielnego. W każdym razie teraz wolała korzystać z tego co przyniosło jej życie, a skoro mogła spędzić czas z naprawdę ogromnym ponurakiem, to co stało na przeszkodzie? Jedynie jego wisielczy humor, dlatego Flo wzięła sobie za punkt honoru, że go rozrusza. Jakby nie patrzeć było jej to bardzo potrzebne. No, a przynajmniej tak sądziła, bo przecież Selene była nadzwyczajnie pozytywnie nastawioną osobą do świata. Nikt tego nie zepsuje, no na pewno nie teraz.
-A ja Cię obchodzę? – Spojrzała na niego z szerokim uśmiechem, bo dla niej to był raczej żart. W końcu kto poważnie podchodzi do życia? Jakieś smutasy, czy coś w ten deseń. Flo nie należała do tej grupy. Ona potrzebowała cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy, bo tylko to napędzało ją do wszystkiego. Tylko to, pozwalało jej w pełni cieszyć się życiem. W każdym razie teraz chciała żeby Phil choć połowicznie poczuł to co ona, bo niby dlaczego nie? Powinien uśmiechać się częściej, bo wierzyła, że chłopakowi z uśmiechem byłoby bardziej do twarzy niż z grymasem, który przez jego lico przejawia się cały czas.
-Daj spokój. Jesteś naprawdę bardzo ponury. Spójrz na mnie. Cieszę się z małych rzeczy, spróbuj tego. – Puściła mu oczko, a po chwili znów opłynęła łódkę naokoło, jak gdyby nigdy nic. Wlepiała w niego spojrzenie, a zaraz potem chciała go nawet wciągnąć do wody, jednak chyba mu się to nie uda, a szkoda. Wielka szkoda. Potrzebowała się nieco rozerwać i przede wszystkim… Oderwać od problemów, w które została wplątana w ostatnim czasie. Dla niej byłoby to idealne. Tylko, że… Ona nie musiała mówić o ambarasach. Wolała od tego stronić. W końcu, ucieczka od tego typu rzeczy była najlepszą jaka tylko mogła ją spotkać.
Dziękuje, Lorrain.
Powrót do góry Go down


Philippe Lorrain
Philippe Lorrain

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 696
  Liczba postów : 953
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6249-philippe-dominique-lorrain
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6251-zrobie-sobie-poczte-stac-mnie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7181-philippe-dominique-lorrain#204379
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPon Sie 11 2014, 22:02;

"Nie było miejsca dla ciebie, w Betlejem w żadnej gospodzie" - Damn, no na serio czuje się jakbyś sadziła mi Bożonarodzeniowym kazaniem. Philippe wiele rzeczy rozumie, postawy, czy jakieś niespełnione zachcianki. Na prawdę, tu nie ma czego tłumaczyć. Zrozum skarbie, to jest Philippe Lorrain, który bawi się w inny sposób niż ganiając za mokrymi dziewczynami. Znaczy... One też nie są złe, ale oboje wiemy, że nie o taką mokrość mu chodzi. Gorąca, ruda, na pewno wyobraża sobie teraz seks na miarę dwóch waleni, a tu taka wtopa, bo to tylko gupiki nie potrafiące znaleźć wspólnej nici porozumienia. W końcu to, że ona jest uparta i będzie go próbowała szarpać za fraki nic nie zmieni.
- A czy wyglądam ci na matkę Teresę? - Mówił dalej luźno, z tym swoim uśmieszkiem na jeden polik, który najwyraźniej dziewczyna odbiera jako gymas. Trudno, będzie musiała nawyknąć. On nie ma w zwyczaju się szczerzyć. W najpiękniejszych momentach jego życia gościł delikatny, łagodny uśmiech. w końcu mężczyźni mniej spontanicznie okazują uczucia, nie skaczą jak kangury pod sufit czy nie bzykają jak trutnie do królowej.
- Ach tyle o mnie wiesz. Na pewno, właśnie szykuje się do pogrzebu. Co sekundę ktoś umiera, trzeba o nich pamiętać - Zaczął pieprzyć od rzeczy, trochę nie wiedząc czy ona się tak uśmiecha do niego, bo jest głupia, czy tylko udaje. Zdecydowanie chyba już wyrósł z etapu rozchichotanych panienek. To zdecydowanie nie materiał dla niego. Nawet na jednorazową przygodę.
- Pobawmy się inaczej. Zrobimy wyścig łódka ze mną przeciwko tobie. Tak do brzegu. Jak wygrasz to wejdę do tej przebrzydłej wody. Za to jak ja wygram, to pójdziemy w jakieś mniej mokre miejsce. Stoi? - Zaczął, mając nadzieje, że dziewczyna w całej swojej spontaniczności podłapie temat. W końcu... Tak też może się rozerwać. Zmęczyć do nieprzytomności. Może właśnie to jest sposób na jej nadmiar energii? Trochę jak z psem, jak zbytnio szaleje, to przywiązujesz do roweru i jedziesz parę kilometrów. Potem wraca do domu i robi się potulny jak baranek. Hehs, taka analogia.
Powrót do góry Go down


Flora Selene Lyons
Flora Selene Lyons

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : animagia (pies)
Galeony : 8
  Liczba postów : 475
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8915-flora-selene-lyons
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8917-sowa-ksiezycowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8919-flora-selene-lyons
Zatoczka z łódkami QzgSDG8




Gracz




Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami EmptyPon Sie 11 2014, 23:37;

Och, ta przeprawa będzie cięższa dla Florki, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Wolała więc tkwić pomiędzy czymś, a czymś. Nie chciała tutaj być, bo to sprawiało nie jej problem ,a chłopakowi, który kompletnie nie pasował do tego „jakże wyidealizowanego świata” Flory. Ona musiała się poddać, bo nie chciała walczyć z wiatrakami. Zresztą, chyba nawet by nie próbowała. Upartość musiała ustąpić pokorze, a co za tym idzie – Flo już myślała jak tu zgrabnie się wywinąć byleby nie musieć spędzać czasu w wodzie i jeszcze się ścigać. Nie było to dla niej najlepszym rozwiązaniem chociażby patrząc na wszelkiej maści choroby, które z pewnością mogła roznosić, ewentualnie one na tyle mocno się do niej przypelętały, że zanim wyzdrowieje to minie stulecie. Jak dobrze, że się nie rucha, przynajmniej nie zarazi nikogo hivem. Niemniej jednak… Selene spojrzała na Philippa i dość sprawnym ruchem udało jej się wrócić na łódkę. Nie czekała oczywiście na wyschnięcie. Narzuciła na siebie spodenki ciemne, a zaraz potem luźną koszulkę. Miała gdzieś, że wszystko przemknęło. W końcu niebawem i tak wróci na łódkę i będzie egzystować w swej niewidzialności dla społeczeństwa. To było bezpieczne. Dla niej w szczególności.
-Po prostu dopłyńmy do brzegu. Przypomniałam sobie, że mam coś zrobić, więc nie będę Ci więcej czasu zabierać, a te korki… Olej, ja i tak niewiele umiem. – Rzuciła bardziej do siebie niż do niego, by po chwili wziąć wiosło i zacząć machać nim, ale szło jej średniawo, więc po prostu trzeba było liczyć na łut szczęścia, że mimo wszystko uda im się dopłynąć do brzegu przed północą. Jakby nie patrzeć – kopciuszek musiał wrócić na czas do swojego łóżka, prawda? Uśmiechnęła się jeszcze szerzej, by ukryć grymas rozczarowania, ale przecież nie miała zamiaru o tym z nim rozmawiać, skoro dla nich liczyły się zupełnie inne rzeczy, a priorytetami nie mogli się podzielić, bo… Dla każdego ma wartość coś innego. I tak, o to w końcu udało im sie dotrzeć w tej ciszy do brzegu. Flo wyskoczyła szybko na brzeg. Podziękowała z szerokim uśmiechem na ustach. Machnęła dwa razy ręką, a potem? Potem już było widać tylko i wyłącznie jej rude włosy, które falowały z każdym szybszym krokiem.

/zt x2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Zatoczka z łódkami QzgSDG8








Zatoczka z łódkami Empty


PisanieZatoczka z łódkami Empty Re: Zatoczka z łódkami  Zatoczka z łódkami Empty;

Powrót do góry Go down
 

Zatoczka z łódkami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Zatoczka z łódkami JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Indie
 :: 
Zatoka Nandi
-