Oddaję w Twoje ręce ten oto piękny kawałek drewna rodem z Ameryki Południowej. Mam nadzieję, że doskonale się dogadacie i wkrótce będziesz jeszcze lepszym pałkarzem, niż jesteś obecnie. Uważaj na tę miotełkę, gdyż jest niesamowita, pastuj ją regularnie i pamiętaj, że zawsze ci pomogę podszkolić się w odbijaniu pałką, bo wciąż masz sporo do poprawy (choć z każdym dniem coraz mniej!). Aha, i bym zapomniała. Te najlepsze miotełki zasługują na to, żeby je jakoś nazwać. Pamiętaj o tym!

Panie Shaw

pragnę pogratulować udanej akcji w terenie we współpracy z Biurem Aurorów. Postanowiłem, że zostanie wypłacona Panu premia w wysokości 60 galeonów.

Szef Biura Bezpieczeństwa i Dezinformacji,
Boris Zagumov

Darren,

Chciałabym jakoś odwdzięczyć się za... wszystko.
Za Ciebie - nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek mojej szczęśliwej historii bez twojego udziału. Nawet jeśli dotyczyłaby polowania na norweskie legendy. Oby jednak nie.

Chladaigh fáinne. Ligean grá agus cairdeas réimeas deo.

Jeśli zdecydujesz się go założyć - to na prawą dłoń, sercem do wnętrza. Albo na łańcuszku.

Chcę Wam zaoferować możliwość kupienia eliksirów leczących rany (dosłownie: wiggenowego) po znacznie mniejszych kosztach, aniżeli w aptece bądź sklepie z eliksirami.

W przypadku zakupienia jednej fiolki, cena za nią wynosi 25g (słownie: dwadzieścia pięć galeonów), co w stosunku do ceny z apteki stanowi mniej niż 50% standardowej kwoty. Niemniej jednak, w przypadku zakupienia zestawu trzech fiolek, cena za jedną w komplecie będzie wynosiła 20g (słownie: dwadzieścia galeonów).

Zamówienie można złożyć poprzez wysłanie odpowiedniej wiadomości z wyliczoną ilością galeonów, podaną liczbą eliksirów i adresem zwrotnym. Składników nie trzeba wysyłać.

W przypadku skorzystania z usługi i zadowolenia - okażę niemą wdzięczność za polecenie mnie innym osobom.

Pozdrawiam,

Dołączam do listu trzy eliksiry wiggenowe.

Pozdrawiam,

prefekta Domu Roweny Ravenclaw

Hej, gratki z okazji zdobycia wyróżnienia od dyrka, który postanowił się obudzić i dowalić coś ekstra na koniec roku. Serio, moim zdaniem Ci się należy. Wypełniałeś swoje obowiązki znakomicie i mam nadzieję, że przez następny rok również będziesz pełnił tę funkcję.

Jak w ogóle trzyma Ci się fresk na ścianie połączony z naszyjnikiem Myrtle Snow? Mam nadzieję, że wykończeniówka, jaką odwaliliśmy, nie zeszła po paru miesiącach intensywnego użytkowania, bo wtedy to chyba na gwarancję byś to do mnie posłał i tyle miałbym z wakacji, które nadchodzą wielkimi krokami.

Dzięki dodatkowo za torbę bezdenną, którą dałeś mi w paczce świątecznej. Naprawdę mi się przydaje i służy znakomicie.

Jeszcze raz - gratulacje!

prefekta Domu Roweny Ravenclaw

Tak pechowy rok czy tak mało ludzie Ci listów nadsyłają? *Zastanawia się*

Cieszę się z tego powodu! Jakby nie było, trochę czasu nad tym posiedzieliśmy i szkoda by było, gdyby nagle postanowił uznać, że klops i nie chciałby działać tak, jak powinien. Z czarowaniem u mnie jest znacznie lepiej, już w ogóle nie odczuwam skutków tego, co wcześniej miało miejsce, więc ostatecznie... jest dobrze.
Jak żeby inaczej. Trudno przepuścić taką okazję, ale będę pełnił funkcję opiekuna, więc w sumie będzie to prędzej obowiązek niż okazja do wypoczywania. No ale mam nadzieję, że chwila wolnego się akurat znajdzie.

Po wakacjach... Jak dyrektor przyjmie moje podanie, to zostanę asystentem nauczyciela uzdrawiania. Kurs już zaliczyłem, więc w sumie teraz czekam tylko na ostateczny werdykt i to, czy Hampson zdecyduje się zwerbować mnie w swoje szeregi.

Przydaje się cały czas i nie ma dnia, bym jej przy sobie nie miał, serio!

O ile trzy następne dni (kolejno: 06.07, 07.07 i 08.07) mam zajęte 24/7, o tyle jednak po tym okresie chętnie bym skoczył do jakiegoś pubu, by pogadać. Daj znać, kiedy będziesz miał czas - oczywiście możemy się spotkać w barze na wycieczce, o ile nas nie wyrzucą na pustynię bądź do dżungli bez dostępu do podstawowych dóbr krajów rozwiniętych - no ale liczę, że warunki jako tako będą.

prefekta Domu Roweny Ravenclaw

Byleby tych bardziej pozytywnych!

Na Merlina, God, please, no. Nie dodawaj mi lat poprzez ten tytuł, pozwól tkwić w ciele wiecznego gówniaka, nie bądź pogromcą uśmiechów dzieci i dobrej zabawy. Nie zasługuję na to jeszcze i przypomina mi chodzenie z kijem w dupie, czego bym wolał jednak uniknąć.
Jeżeli się pojawią te okazje - a mam nadzieję, że tak, mimo kompletnie innych zainteresowań - po prostu Felek.

Każde miejsce będzie dobre.  

Doszły mnie słuchy, że masz dziwny, kapeluszowy fetysz. Trzymaj więc tę o to śmiszną czapkę. Będziesz mógł się wybrać w niej do kościoła, czy gdzie tam chodzisz w niedziele. A miśka możesz podarować Smith

Szanowny Panie Shaw,

Z przyjemnością zawiadamiam, iż w związku z nienagannym zachowaniem, imponującymi wynikami w nauce oraz godnym reprezentowaniem domu Roweny Ravenclaw postanowiłem wraz z radą pedagogiczną powierzyć Panu funkcję prefekta naczelnego w nadchodzącym roku szkolnym. Mam nadzieję, że odznaka ta zmotywuje Pana do dalszego odnoszenia sukcesów oraz czynnego udziału w życiu szkolnym. Nie ukrywam, że wierzymy w Pana odpowiedzialność oraz liczymy, że będzie wywiązywał się Pan z pełnionych obowiązków i nie zawiedzie naszego zaufania.  
W razie wszelkich pytań lub wątpliwości proszę zgłaszać się do dyrekcji, opiekuna domu lub prefektów naczelnych i z pewnością zostanie udzielona pomoc w lepszym odnalezieniu się w pełnionej przez Pana funkcji.  

Gareth Hampson,
Dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie

Siemano, Darren!

Potrzebuję pilnej pomocy, jesteś skłonny jej udzielić młodszej koleżance po fachu? Chodzi o transmę, jak ostatnio widziałam Cię na lekcji to całkiem nieźle ci szło, a Krukoni to pewnie mają jakiś naturalny talent do przekazywania wiedzy, nie?
Na pewno tak jest, bo inaczej nie bylibyście tacy mądrzy. Daj mi znać, bo to super pilne, muszę ogarnąć cokolwiek, zanim Whitelight kompletnie się podda. Mam na myśli absolutne podstawy, nic godnego siódmej klasy.

Hope Griffin
(ta z Gryffindoru)
(ciekawe czy jest jakas inna jeszcze)

Darren,

Bladego pojęcia nie mam. Może reducio i engorgio. Albo disclore? Albo duro.
O rany, jestem beznadziejna. Spotkajmy się w nieużywanej sali w lochach jutro po zajęciach.

Hope

Na wstępie muszę Cię przeprosić, że odrywam Cię od Twoich ważnych prefektorskich obowiązków, ale... Muszę Cię o coś poprosić.

W ostatnim czasie skupiałem się bardziej na *tutaj możesz wstawić dowolną wróżbiarską bzdurę jaką sobie tylko wymarzysz* i opuściłem się dość mocno w innych przedmiotach. Byłbym wdzięczny jeśli zechciałbyś mi jakkolwiek pomóc z zaklęciami, bo zaczynam się powoli obawiać zajęć z tego przedmiotu.

Daj znać czy znajdziesz dla mnie chwilę w grafiku.

Z góry dziękuję,

Muszę przyznać, że podczas ostatnich zajęć z profesorem Voralrbergiem, Twoje umiejętności jako zaklęciarza, zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Dlatego chciałam zapytać, czy nie miałbyś ochoty na towarzyski sparing? Nie ukrywam, że chciałabym podciągnąć się w kwestii zaklęć, a trenowanie z najlepszymi niewątpliwie jest świetną okazją ku temu.

Oh, nie musisz mnie komplementować, wiemy doskonale, że moje umiejętności do Twoich się nie umywają ;)
Co do miejsca, wybieranie Hogwartu jest bezsensownym rozwiązaniem. Nie wiem, czy znasz, ale w Hogsmeade jest taka opuszczona kapliczka, jest w niej kilka poprzewracanych ławek, trochę pająków i dużo spokoju. Sądzę, że tam nikt nawet nie pomyśli, aby zaglądać, nawet jak będzie wyraźnie słyszał jakieś zaklęcia.

Darren,

Długo się wahałam, czy w ogóle wypada mi wysłać Ci list - i dalej nie jestem co do tego przekonana. Niemniej, jest to mniej inwazyjne, niż żebym teleportowała się przed westybuł w Exham.

W każdym razie, chciałam tylko żebyś wiedział, że wróciłam do Brytanii z Mahoutokoro. I nie zamierzam tam kontynuować studiów. Ani w Souhvezi, ani w innej szkole.

Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku i... t że egzaminy pójdą Ci gładko. Tak jak dyplomówka. I wszystko co sobie założysz.