Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pod jednym z drzew...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Pod jednym z drzew... - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pod jednym z drzew... - Page 2 Empty


PisaniePod jednym z drzew... - Page 2 Empty Pod jednym z drzew...  Pod jednym z drzew... - Page 2 EmptySro Cze 18 2014, 14:01;

First topic message reminder :


Pod drzewem

Pod jednym z drzew zauważysz pewną figurkę, a tuż obok niej mnóstwo dopalających się świeczek. To niesamowity widok, którego konstrukcji nic nie może zniszczyć. Nawet najgorsze podmuchy wiatru. Otóż kładąc tu taką świeczkę i rozpalając ją klaśnięciem dłoni możesz liczyć na to, że duch tego bożka wesprze bliską Tobie osobą i usunie dość znaczącą przeszkodę z jej drogi, albo pomoże odnaleźć odpowiednią pomoc bądź przypomni jej o Tobie sprawiając, że ta zacznie zabiegać o kontakt z Tobą. Specjalne świeczki o zapachu jaśminu na pewno dostaniesz w miasteczku, jednakże nie przesadzaj z proszeniem bożka o wszystko. Swoją moc osadził w drobiazgach, a nie w zbawianiu świata.  

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Anthony Roberts
Anthony Roberts

Student Slytherin
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 237
  Liczba postów : 361
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6357-anthony-roberts
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6359-lucek
Pod jednym z drzew... - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pod jednym z drzew... - Page 2 Empty


PisaniePod jednym z drzew... - Page 2 Empty Re: Pod jednym z drzew...  Pod jednym z drzew... - Page 2 EmptyNie Sie 10 2014, 13:19;

Chodziło raczej o kwestię znęcania się fizycznie nad kobietami a nie łażenie od jednej do drugiej. Jednak, kwestia łażenia od jednej panienki do drugiej... Nie, tego nie praktykuje już od pewnego czasu... Powiedzmy, że ma swoje ulubienice. Jednak i to nie musi się martwić. Jego wszystkie kontakty niemalże umarły wraz z jego zaszyciem się w mieszkaniu. I wcale się nie dziwił, że tak się sprawy potoczyły. Poza tym, ganiać za dziewczynami mogą chłopcy. On tego nie robi, nie szuka na siłę, one same przychodzą i odchodzą.
Szczerze? Przez myśl mu nie przeszło, że Adrienne spróbowałaby gdzie indziej. Jeżeli on byłby w pobliżu oczywiście, jak teraz, kiedy mniej więcej wiedzieli na czym stoją. Nie przejmował się tym, z kim się dziewczyna prowadza bo wiedział, że żaden nie wpłynie na nią tak, jak on. Nikt nigdy mu nie dorówna w tej sferze. Zbyt pewny siebie? Nie. Po prostu to wie. Zwykłe stwierdzenie faktów.
Bo miało brzmieć poważnie! On był poważny! No prawie. Spojrzał na Adrienne.
-Możemy wrócić tam razem...-Powiedział spokojnie i zmarszczył brwi, bo w jego ustach zabrzmiało to dziwnie i zwyczajnie źle. A co do powrotu do Londynu, jeszcze chwila i skończą się wakacje... Będzie miała swój wymarzony Hogwart. Czy jego słowa nie nawiązywały również do tego powrotu? Mhm. -Będziesz musiała w końcu zobaczyć moje mieszkanie...-Powiedział i zerknął na nią, rozbawiony. Tak właściwie, mógłby ją zabrać tam już teraz... Nie było ku temu żadnej przeszkody.
Powrót do góry Go down


Adrienne Lorrain
Adrienne Lorrain

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 324
  Liczba postów : 568
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6444-adrienne-lorrain
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6502-adi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7517-adrienne-lorrain#210708
Pod jednym z drzew... - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pod jednym z drzew... - Page 2 Empty


PisaniePod jednym z drzew... - Page 2 Empty Re: Pod jednym z drzew...  Pod jednym z drzew... - Page 2 EmptyPon Sie 11 2014, 17:22;

Nie, nie i jeszcze raz nie. Anthony na pewno nie był taki. Może i niekiedy traktował kobiety jak zabawki, ale w innym tego słowa znaczeniu. Na pewno nie fizycznie, ona nikomu by w to nie uwierzyła. Skoro tak by było, to doskonale wiedział, że Adrienne poszłaby za nim w ogień, wykorzystałby ją i do widzenia, tak? A jednak nigdy jej tego nie zaproponował trzymał dystans, choć niekiedy Adrienne miała na to ochotę, w końcu jest dorastającą kobiety tak? To jest normalna rzecz i nie ma się tutaj czego wstydzić. Puchonka jednak nie jest osobą, która od razu wskoczyłaby komuś do łóżka, o nie. Ona musi osobnika dobrze poznać, pokochać go to przede wszystkim, a Anthony jest już na takiej liście. Jednak nie śmiała mu to zaproponować bądź też zrobić coś w tym kierunku. Zresztą to powinien mężczyzna o takie sprawy w związku dbać, a nie ona. Ale jeżeli się nie doczeka to chyba będzie musiała wziąć sprawy we własne ręce.
Spróbowała, ale wtedy Anthony'ego nie było, ona sama nie wiedziała na czym stoi, więc nie miała zamiaru na niego czekać, wtedy była jeszcze na niego wściekła i chciała o nim zapomnieć, a stwierdziła, że takie będzie najlepsze rozwiązanie, ażeby zapomnieć, jednak nie, nie potrafiła. Zbyt bardzo kochała tego ślizgona, ażeby tak po prostu o nim zapomnieć.
- Masz mieszkanie? Ja również muszę coś dla siebie znaleźć... - mruknęła i westchnęła. Kompletnie nie wiedziała od czego zacząć, gdzie szukać.
Powrót do góry Go down


Anthony Roberts
Anthony Roberts

Student Slytherin
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 237
  Liczba postów : 361
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6357-anthony-roberts
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6359-lucek
Pod jednym z drzew... - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pod jednym z drzew... - Page 2 Empty


PisaniePod jednym z drzew... - Page 2 Empty Re: Pod jednym z drzew...  Pod jednym z drzew... - Page 2 EmptyWto Sie 12 2014, 10:30;

Jaki był a jaki nie był... Ta kwestia chyba nigdy nie zostanie rozstrzygnięta. Nie muszą się nad nią cały czas zastanawiać, bo nie o to w tym wszystkich chodzi. Poza tym, nie lubił jak brano go pod lupę, czy ktokolwiek to lubi? Nie.
Chyba doszli już do momentu, w którym spokojnie mógł powiedzieć, że się nią bawił. Robił z nią cokolwiek chciał. Nawet nie potrafiła wyprzeć go z pamięci, bo tak powiedział. Nie potrafiła zapomnieć, przestać... Kochać? Nigdy tego nie zrozumie. Naprawdę. Jest to ta sfera, kompletnie dla niego niepojęta.
Łohohoh, przeszli już ten level i mowa o sprawach łóżkowych? A no to jest bardzo ciekawe, pozwól, że przyniosę sobie popcorn i usiądę wygodnie na kanapie. Zawsze wyobrażał sobie, że zaczyna się rumienić jak tylko pomyśli o tych sprawach, nie wiedział czemu, właśnie tak wyobrażał sobie Adrienne. Niewinna, słodka, delikatna i kompletnie nieświadoma. To poniekąd to, co go urzekło... Ponownie znalazł taką osobę i ponownie chciał ją zniszczyć?... Proszę, nie wyciągaj tego teraz...
-Nie wiesz?-Zmarszczył brwi, jakby próbował sobie przypomnieć czy jej o tym wspominał czy jednak nie... Coś jednak mu mówiło, że wspominał o tym drobnym fakcie. No nic. Wzruszył delikatnie ramionami.-Masz czas... Poza tym, jeszcze się uczysz, prawda? Nie musisz się spieszyć. Ja zrobiłem to jedynie z braku wyjścia.-Powiedział, dosyć... Mhm, ostro? Nie będzie się tutaj żalił... Owszem, nie miał wyboru, ale nie żałował. W końcu i tak od dłuższego czasu o tym myślał.

[i to bd mój ostatni odpis przed wyjazdem ;P ]
Powrót do góry Go down


Adrienne Lorrain
Adrienne Lorrain

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 324
  Liczba postów : 568
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6444-adrienne-lorrain
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6502-adi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7517-adrienne-lorrain#210708
Pod jednym z drzew... - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Pod jednym z drzew... - Page 2 Empty


PisaniePod jednym z drzew... - Page 2 Empty Re: Pod jednym z drzew...  Pod jednym z drzew... - Page 2 EmptyWto Sie 19 2014, 12:05;

Miała czas? Jak to ma czas? Nie ma go ani trochę. Od początku roku studenci mają problem z zamieszkaniem w Hogwarcie. Zresztą wiadomo na studiach potrzeba o wiele więcej czasu na naukę, więc musiała się za nią dobrze wziąć skoro na nie idzie. Inaczej by na nie nie szła i miałaby święty spokój. Ale doskonale wie, że z tym wiążę się praca i związane z mieszkaniem wydatki. A jak na razie nie miała ogrom pieniędzy, ażeby sobie na to pozwolić. Słyszała, że Sara chciała z nią porozmawiać na dość ważny temat i szczerze powiedziawszy dopiero teraz jej się to przypomniało.
Może i wspominał, ale przecież dziewczyna nie ma notatnika w głowie i trudno jej było zapamiętać każde słowo wypowiedziane z ust ślizgona.
- Ja też nie mam wyjścia. W Hogwarcie nauka zazwyczaj odchodzi na bok, nie da się skupić, a na studiach trzeba się wziąć za siebie, nie prawdaż? - zapytała i westchnęła. Nieco się obawiała tych studiów, ale co będzie to będzie.
- Wiesz co muszę już iść. Sara ma do mnie jakąś ważną sprawę. - mruknęła.
Pocałowała go w policzek, wstała i poszła w swoim kierunku.
/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pod jednym z drzew... - Page 2 QzgSDG8








Pod jednym z drzew... - Page 2 Empty


PisaniePod jednym z drzew... - Page 2 Empty Re: Pod jednym z drzew...  Pod jednym z drzew... - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pod jednym z drzew...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pod jednym z drzew... - Page 2 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Indie
 :: 
ogrody lotosu
-