Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 20 z 39 Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 29 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptySob Cze 12 2010, 14:16;

First topic message reminder :


Boisko Quidditcha
Jest to duża powierzchnia o owalnym kształcie, rozmiarów około 55 na 152 metry. Po dwóch przeciwnych końcach, na polach bramkowych umieszczone są trzy tyczki, każda z obręczą na czubku, do których to wrzuca się kafla. Po środku znajduje się koło środkowe, skąd na początku meczu wypuszcza się piłki.
Odbywają się tu wszystkie rozgrywki Quidditcha między domami, a także treningi drużyn. Czasem uczniowie przychodzą sami, bądź większymi grupami by polatać sobie dla przyjemności.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Angie Davis
Angie Davis

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Animag (testral)
Galeony : 676
  Liczba postów : 889
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptySro Mar 21 2012, 21:36;

- Zawsze mogę cię pouczyć. Za ten komplement z miłym towarzystwem, masz plusa. - Również mu mrugnęła, chociaż nie zauważyła tego gestu z jego strony, kilka sekund wcześniej. Czymś była zaabsorbowana, w sumie nie wiadomo było czym. - Co ty gadasz, raz w tygodniu? Ty farciarzu. Ale grałeś na jakiejś pozycji, czy po prostu pozycja na trybunach? - Zaciekawiła się.
Wyciągnęła z kieszeni pudełeczko, w którym spoczywał złoty znicz. Zaraz chciała zaproponować Sebastianowi ściganie się, kto pierwszy go złapie, ale to za chwilkę. Jeszcze chwilkę niech pogadają, w powietrzu będzie już ciężej, czyż nie?
- Ja bym się nie obraziła na mecz raz w tygodniu, nawet sam trening by był ok, ale jakoś ludzie mają inne zajęcia. U was był ten cały Krum, to w sumie się nie dziwię. - Wzruszyła ramionami, i "wskoczyła" na miotłę. - Dwa kółeczka w okół boiska? Później mam propozycję co do złotego znicza, o ile się zgodzisz. Bo tłuczków nie załatwiłam. - Uśmiechnęła się wesoło. Jakoś wydawało się jej, że ten chłopak byłby dobrym pałkarzem. Może coś w tym było? Oj tam, oj tam, się okaże!
Wzniosła się w powietrze, od razu czując nieokreślone uczucie, które ją ogarniało, za każdym razem na miotle. Jako Testral co chwilę latała, ale to było zupełnie co innego!
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyCzw Mar 22 2012, 09:05;

Sebastian obserwował to dziewczynę, to niebo, to trawę. Jakoś nie umiał skupić na niczym swego spojrzenia. Dlaczego? Bo ja wiem.
- Czasami grałem, chociaż jeśli to było możliwe, to unikałem meczy. - Powiedział wzruszając ramionami. Jakoś nie za specjalnie lubił tę dyscyplinę. Nie to żeby coś do niej miał. Po prostu po pierwsze mu się przejadła, po drugie kiedy odbywały się mecze, on miał lepsze zajęcia. Na przykład dręczenie jakiegoś ucznia, lub kradniecie swojego wypracowania nauczycielom. Oj tam, oj tam.
Sebastian nie pewnie spojrzał na swoją miotłę. Dziewczyna miała lepszą, więc ich rywalizacją, z całą pewnością, jest uczciwa. Sebastian się uśmiechnął sam do siebie. Stanął prawą nogą na lewej, rączce i wzbił się powoli w niebo. Miotła ostro szarpała się w lewo, co nie było zbyt przyjemne. Kiedy osiągnął wysokość, dwudziestu metrów nad ziemią. Sebastian usiadł na miotłę i wbił się w powietrze. Miotła ostro się szarpała, a sam chłopak poczuł jak żołądek spada mu gdzieś w dół. W płucach poczuł ostre powietrze, a oczy zaszły mu łzą. Zdecydowanie wolał inne środki transportu, ale co tam!
Chłopak podleciał do dziewczyny. Opanował jako taką „swoją” miotłę. Kiwnął na nią głową, bo rozmowa na tej wysokości, była nieco niemożliwe. Zaczął okrążać boisko, sprawdzając na co miotła jest gotowa. Taka miotła była by dobra dla pałkarza, lub obrońcy. Ale zdecydowanie nie dla szukającego! Chyba że znicz sam by mu wpadł do ręki! Kiedy podleciał do słupków chciał, przelecieć przez obręcz, lecz miotła zaprotestowała i mocniej szarpnęła w lewo. Chłopak by nie zderzyć się z poręczą, przeskoczyła nad nią, i cudem wylądował na swej miotle. Może i było to brawurowe, ale za to jakie bolesne! Nie powiem co go w tym momencie zabolało...
Chłopak podleciał do dziewczyny, dając do zrozumienia, że ta miotła to się jedynie, do zamiatania chodnika nadaję. Z drugiej strony tak to jest, kiedy nie ma się własnej. Ba! On nawet sowy nie posiadał, ale oj tam!
Powrót do góry Go down


Angie Davis
Angie Davis

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Animag (testral)
Galeony : 676
  Liczba postów : 889
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 23 2012, 23:42;

Wrzuciła pudełko z powrotem do kieszeni, i również po chwili wzbiła się w powietrze. Wiatr, który wzmocnił się przy unoszeniu, rozwiewał jej włosy. Z początku bardzo ją to denerwowało, ale szło się przyzwyczaić. Zresztą zawsze można było fryzurkę związać gumką, albo wymyślić inny sposób upięcia. Ślizgonka rzuciła spojrzenie w kierunku chłopaka z jej domu. Jego miotła, a raczej szkolna, co można było sądzić po wyglądzie i zachowaniu, nie sprawowała się za dobrze. Zresztą ją przywołał, więc zapewne przyleciała pierwsza lepsza, czyli ta, która była najbliżej. Dobry wybór panie Michael! Zaśmiała się, ale on nie mógł tego słyszeć, bo był trochę oddalony. Gdy na nią kiwnął oboje zrobili jedno okrążenie, gdy znów zaszczyciła go swoim spojrzeniem, ten akurat przeskakiwał jedną z obręczy.
- Grubo. - Rzuciła w powietrze, jej głos przypominał coś na styl krzyku, ale takiego z podziwem, w końcu nie wiedziała, że to było nie specjalnie. Złazimy na dół. - Dodała, ale widząc, że ten nie reaguje zaczęła ręką wskazywać kierunek ziemi, i zlatywać w dół.
Mrrr, zdąży jeszcze potrenować łapanie znicza, w samotności. Z nim nie było się co mierzyć, a raczej z miotłą, którą miał u boku. Beznadzieja!
- Zajebiście przeskoczyłeś brameczkę. - Znów podparła się miotły i odgarnęła włosy do tyłu. - Często robisz takie triki?
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptySob Mar 24 2012, 11:12;

Chłopak szybował wysoko w powietrzu kiedy dostrzegł dziewczynę, wskazującą na ziemie. Posłusznie i zadowolony wzleciał ku dołowi. Nie chciał latać na czymś tym co nazywają miotłą. Naprawdę to się jedynie do zamiatania nadaję! Kiedy wylądował obok niej, rzucił miotłą beztroską, i głęboko odetchnął. Z całą pewnością latanie nie jest jego ukochanym sportem. Chociaż on sportem nazywał to co inni okrucieństwem. Na jej słowa skłonił się z uśmiechem, delikatnym aczkolwiek kuszącym. Takim jakim obdarowuję tylko ładne i coś znaczące kobiety. Wiecie on nie podrywa wszystkiego co się rusza. A to ze ostatnio spotyka tylko takie które są warte poderwania, jest już inną sprawą.
- Dziękuje. I tylko jeśli patrząca osoba jest tego warta. - Powiedział z uśmiechem, i spojrzał się na dziewczynę. Przez chwilę stał tak w milczeniu, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Zawsze tak miał po lataniu. Czuł się jakoś tak dziwnie, a żołądek nie potrafił znaleźć swojego miejsca. To właśnie dla tego unikał latania, najlepiej jak to było możliwe. Ale żeby latać na takiej miotle?! To już gruba przesada!
Oczywiście chłopak nie wspomniał ze jego brawurowy wyczyn był spowodowany tym żeby nie przywalić w słupek, i nie spaść z miotły. Oj tam, oj tam. Przecież to mały nic nie znaczący szczegół prawda? No właśnie.
- Może się przejdziemy? - Zaproponował i wyciągnął ku niej swoją dłoń. Jak zareaguje dziewczyna? Bo ja wiem. Jak zgaduje że dostanie w twarz to nie dostaję, jak odwrotnie to dostaję. Także milczę bo rzadko mam racje.
Sebastian nie czekając na odpowiedź dziewczyny która mogła być nie taka jaką się spodziewał, objął ją za ramię i zaczął z nią iść po boisku.
- Skoro już się poznajemy, to może poudajemy dobrych znajomych. I pogadamy co u ciebie? - Powiedział żartobliwie. Prawda nic go to nie obchodziło. Jednakże towarzystwo dziewczyny było miłe, on był w dobrych humorze że właśnie ją spotkał a nie dajmy na to jakąś głupiutką gryfonkę, która ma się za narcyza.
Powrót do góry Go down


Angie Davis
Angie Davis

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Animag (testral)
Galeony : 676
  Liczba postów : 889
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPon Mar 26 2012, 23:37;

Położyła miotłę na ziemi, tak by była widoczna, i by nikt jej nie zadziubał. Zabiłaby taką osobę! Miotły nie były tanie, a zbierać na następną się jej nie chciało, i tak Błyskawicy nie zdobyła, ale może kiedyś? Hyc, Sebastian ujął ją pod ramię, zanim zdążyła zareagować na wyciągniętą dłoń. Co prawda była wolna, więc z pewnością i tak by rozpatrzyła ta propozycję pozytywnie, ale lubiła spontaniczne decyzje. Nie wyrywała się, oj tam, oj tam, trzeba korzystać z okazji.
- Dobrych znajomych, powiadasz? Nie mam wielu takich, ale w sumie czemu nie. - Pewnie wzruszyłaby ramionami, tak jak to lubi robić, ale idąc ramię, w ramię było to ciężkie. - No to może ci powiem, że wkręciłam byłego, że mamy dziecko, i jeszcze nie wie, że kłamałam. - Cmoknęła wesoło. Teraz nie było to już takie przerażające jak kilka dni temu, szczególnie, że David znów jakoś tak... zniknął? - Grubo, co? Wiesz, jakoś wcześniej nie miałam ci okazji powiedzieć, nie pisałeś, nie dosiadałeś się w Wielkiej Sali, i tak dalej... - Jak zabawa, to zabawa. A co się będzie!
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyWto Mar 27 2012, 10:24;

Idąc tak z nią, Sebastian słuchał uważnie. Wrobiła byłego w dzieciaka? Nieźle! To mu się bardzo spodobało. Oczywiście w tym momencie powinna zapalić się kontrolka, mówiącą o tym, iż nie powinien jej podrywać. Lecz po pierwsze. Chłopak i tak sobie by nie odmówił towarzystwa takiej kobiety, w jednym łóżku, schowku czy cholera wie gdzie jeszcze. Bo jedyne miejsce w tej szkole w którym nie uprawiał seksu to... No na pewno takie istnieje! Po drugie jego w dzieciaka nie wrobi, bo jego plemniki same popełniają samobójstwo. Po trzecie nie ośmieli się tego zrobić, bo konsekwencje takich działań mogą być znacząco zbyt straszne, nawet jak dla niej. A po czwarte to i tak nie miało znaczenia!
- Nieźle. - Chłopak pokiwał głową w uznaniu. - Ciekawe jaka będzie jego reakcja, kiedy się dowie. - Powiedział w zamyśleniu, krążąc z nią tak po boisku.
Ta. Nie ma to jak się nie znać, i udawać że się znają od dziś. Prawda jest nieco inna. Owszem nie miał nic przeciwko poznaniu się, lecz on miał na myśli nieco inne poznanie się. Wiecie o co chodzi?
- Nie wiem za co chcesz dziękować, lecz możesz to zrobić teraz. - Powiedział z uśmiechem i tym jego wesołym błyskiem w oku. Spojrzał jej w oczy, a ponieważ znajdowali się tak blisko. Z cała pewnością dziewczyna, której zapomniał imienia. Z cała pewnością mogła zobaczyć złote plamki w jego oczach. Które jak twierdziło wiele osób, potrafią hipnotyzować, przyciągać a wręcz kusić. Nic dodać, nic ująć. Chłopak zatrzymał się, lekko ujął jej podbródek i uroczył ją delikatnym pocałunkiem. Od tak dla spróbowania. Spróbowania jak zareaguje i spróbowania smaku jej ust. To drugie było naprawdę wspaniałe! Ciekawe pozostawało jedynie jej reakcja. Cóż w najgorszym wypadku skończy się jak zawsze. Czyli najpierw dostanie w twarz, zacznie się awantura i wo gulę wiele nie potrzebnych scen, by w końcu trafić razem do łóżka. Takt o już jest z niektórymi kobietami. Najpierw trzeba u nich wywołać nieznośne napięcie, które może zaspokoić jedynie najlepszy seks. A to ze to akurat on jest pod ręką, a jako kochanek jest nie do zastąpienie, już chyba nie jest jego winą prawda? Choć szczerze mówiąc, najlepiej by było, oszczędzić sobie tą pierwszą kwestie i od razu przejść do tego co najprzyjemniejsze. Cóż.
Sebastian objął ją i przyciągnął ku sobie. Wszystko teraz zależało od dziewczyny. Jednakże po co opóźniać przyjemności, i próbować unikać tego co nieuniknione? Dajcie spokój, najlepsze co może być, to seks od rana! Daje dobry humor i siły na nowy dzień. I w tym jednym wyjątkiem Sebastian nie robił tego z byle kim. O nie! Dziewczyna z którą spał od rana musiała mu się naprawdę spodobać. Bo jeżeli przeżyje od rana spieprzony dzień, to będzie miał spieprzony cały dzień. Czego unikał jak dotąd bardzo skutecznie. Ślizgonka z cała pewnością była warta zachodu. Wyczytał to w jej ruchach. W jej spojrzeniu odnalazł coś takiego, co mu mówiło że to właśnie ona! Ta jedna jedyna, teraz i na zawsze. Czyli do rana a w tym przypadku do przedpołudnia. Oj tam, oj tam.
Powrót do góry Go down


Angie Davis
Angie Davis

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Animag (testral)
Galeony : 676
  Liczba postów : 889
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyWto Mar 27 2012, 12:19;

Jego usta, dotknęły tych jej, a ona zatopiła się w pocałunku. Sebastian całował nieziemsko, ciekawe ile miał już w życiu kobiet od głębszych stosunków, i czy ona zaraz też doświadczy czegoś ciekawszego? Zaraz, zaraz, STOP. Sebastian Michael? Dopiero teraz skojarzyła sobie twarz chłopaka, i to ze swoją najlepszą przyjaciółką. Odepchnęła faceta, a jej słodki wzrok, zmienił się na sypiący iskry. Tyle razy opowiadała jej o sexie, którego z nim doświadcza, a ona dopiero teraz zajarzyła całą sytuację. Zero Krukońskiego myślenia, grrr!
- Wiesz, że Kath jest ze mną dość dobrze powiązana? - Jej nosek delikatnie się zmarszczył, a brwi niebezpiecznie zbliżyły się do powiek. - I nie, nie będzie trójkącika! - No chyba, że Kathy by nalegała, uch, oj tam, oj tam!
Mógł się sexić z każdą, i nawet mieć okazję na samą Davis, ale trafił akurat na jej przyjaciółkę. Niefart. Zrobiła kilka kroków w tył, uważając by się nie potknąć. Przez moment wpatrywała się w jego usta, ale potrząsnęła głową, by sobie wybić z głowy niegrzeczne myśli. Już słyszała jego odpowiedź, "ona się nie dowie". Komu, jak komu, ale jej by tego nie zrobiła.
- Na pewno znajdziesz kogoś, kto cię uraczy dziś wspaniałym aktem, ale to nie będę ja. - Może i niestety, bo to byłoby coś nowego. Z tego co słyszała od Valmont... ale silna wola Angie nigdy nie zawodziła.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyWto Mar 27 2012, 12:42;

A mogło być tak pięknie! Jak zawsze kufa! No ale żeby dziewczyna protestowała, z powodu nadmiernych stosunków z jego siostrą? Chociaż może ona o niczym nie wie? Z drugiej strony, Kath na pewno nie ma nic przeciwko. Oboje byli tacy sami, i z cała pewnością Kath nie jest o niego zazdrosna! Oczywiście wcześniej kiedy jeszcze nie wiedzieli ze są rodzeństwem, mogła coś do niego poczuć. Ale dobrze oboje wiedzieli ze tak nie jest. Nie łączy nic nic, prócz wspólnych nocy w schowku, i płynącej tej samej, błękitnej krwi. Nic poza tym. No oczywiście, gdyby ktoś z tej dwójki ucierpiał, druga wpadła by w istny szał. Chociaż nie wiem jak to jest z Kath. Ale Sebastian nie odpuściłby gdyby ktoś coś zrobił jego młodszej siostrze. Nawet gdyby musiał spalić Hogwart. To dziwne żyć ze świadomością że ma się siostrę. Jeszcze dziwniejsze jest z nią sypiać. Ach życie jest wspaniałe!
Sebastian podszedł do ślizgonki i uśmiechnął się. Wcale nie miał zamiaru mówić coś w stylu ze się nie dowie. Nigdy mu nie przeszkadzało czy ta druga osoba się dowie czy nie. Nawet gdyby był w związku, chociaż wtedy nawet przez myśl by mu nie przeszło żeby tą drugą zdradzić. Lecz nie jest, nie był i nie będzie.
- Nie przejmuj się. Moja siostrzyczka na pewno nie ma nic przeciwko. Zwłaszcza jeśli jest to jej najlepsza przyjaciółka. - Powiedział miękko, kusząco i przyjemnie. Nie zauważenie ją objął i przytulił do siebie. Błagam tylko uniknijmy tego gadania o kazirodztwie, bo akurat tego Sebastian miał nad wyraz dużo. Nie wiadomo jak to się działo, że gdzie by się w ostatnim czasie nie znalazł. Każdy gadał o kazirodztwie. Czyżby zazdrość ich wszystkich brała? No cóż, bardzo mi przykro, ale takie jest życie. Albo nie macie skrupułów, albo się walcie. Co do trójkącika... Czemu nie? Sebastian był gotowy nawet teraz posłać sowę do Kath. Z drugiej strony, nie chciał się dziś, a bynajmniej teraz dzielić z ślizgonką. Może za drugim razem, ale nie teraz!
Chłopak pocałował ją jeszcze raz. Jeżeli Angie ( Bo tak chyba ślizgonka miała na imię) Zrezygnuje z czegoś tak wspaniałego z powodu jego siostry, to będzie zmuszony z Kath porozmawiać. Bo przecież nie będzie dziewczyny do niczego zmuszać. Prawda jest że nigdy nie musiał, ale to i tak co innego. Po prostu nie jest typem który za wszelką cenę musi mieć. Wie kiedy sprawa jest przegrana,a do czynów nie godnych się nie posunie. Chyba że ktoś lubi sado-maso. A to już całkiem co innego. Jak na przykład Kath.
- Możesz być pewna że Kath nie ma nic przeciwko. Z tego co wiem sama ma więcej romansów, niż ja palcy u rąk. Na przykład z nauczycielem. Jesteśmy tylko rodzeństwem. Choć bardzo dziwnym muszę nadmienić. - Powiedział patrząc jej w oczy, i całując jeszcze raz. Tym bardziej dłużej i namiętniej. Tak jak się całuję kogoś wyjątkowego. Z tą nie znaną mu pasją i oddaniem. Potrafił tak całować, lecz nie potrafił tak czuć. Oj tam, oj tam.
Powrót do góry Go down


Aleksander Brendan
Aleksander Brendan

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Hipnoza, zaklęcia bezróżdżkowe
Galeony : 2993
  Liczba postów : 1179
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1905-aleksander-brendan
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1903-aleksander-brendan
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7261-aleksander-brendan#205316
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 09:17;

Boisko zostało oczyszczone, z wszystkich przedmiotów na samym środku znajduje się mały krąg, wykonany z białego materiału. Wokół boiska stoi sześć skrzyń z uśpionymi tłuczkami gotowymi w każdej chwili do wypuszczenia i ataku.
Dobra a teraz zasady: Wchodzisz na boisko i rzucasz kośćmi tutaj 6 razy( czytaj 6 kostkami raz) po czym piszesz co dzieje się na murawie korzystając z tych wskazówek jak interpretować wyniki rzutu:
6 trafiasz atakujący tłuczek i strącasz go zostaje wypuszczony następny za każde strącenie zarabiasz 5 pkt
5-epicki unik przed atakującym tłuczkiem
4- prawie trafiłeś i prawie strąciłeś tłuczek
3- zostałeś muśnięty przez tłuczek
2 spudłowałeś, i ledwo uniknąłeś
1- oberwałeś tłuczkiem i upuściłeś różdżkę, trzykrotna 1 w rzutach prowadzi do oblania testu i nie otrzymania żadnych punktów, nawet jakbyś miał 3x6
jak na razie jasne życzę miłej zabawy, po skończeniu opisu, wracasz albo na trybuny albo do skrzydła szpitalnego w celu opatrzenia ran.

sorki ale nie miałem siły ani czasu obmyślać nowych zasad post na trybunach jeszcze zmodyfikuje ale to jak będę miał czas miłej zabawy zasady większość już na
Powrót do góry Go down


Angie Davis
Angie Davis

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Animag (testral)
Galeony : 676
  Liczba postów : 889
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 09:54;

Davis powoli zaczynała przekonywać się do jego propozycji, oddała się pocałunkowi, którym ją uraczył, ale jednak nie było im dane doświadczyć czegoś ciekawszego. Po prostu na trybunach pojawił się nauczyciel. No tak, miał się odbyć swego rodzaju sprawdzian na mhm... odporność? Davis zdjęła ręce z karku Sebastiana, przejeżdżając mu po włosach opuszkami palców, jednej z nich, a następnie cofnęła się.
- Oj, chyba nici z zabawy. - Na jej twarzy pojawiła się odrobina drwiny, ale nie specjalnie wymalowana. - Czekałam aż w końcu to zorganizuje! Ty też weźmiesz udział? No weeeź, zdobędziemy trochę punktów dla naszego domu. Chyba, że myślisz, że aż tak kiepsko ci pójdzie? - Chciała go podejść.
Nie było żadnego proponowania nagrody, czy czegoś w tym rodzaju. Co prawda Davis lubiła zabawę, ale ostatnio jakoś wykorzystywała do niej Sketcha, a ile można, czyż nie?
- Założę się, że będę pierwszą zapisaną. - Stwierdziła idąc w kierunku trybun. Machnęła ręką na chłopaka, nie odwracając się jednak, i zastanawiając czy pójdzie za nią, czy po prostu się zmyje.
Powrót do góry Go down


Victoria Silverstone
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 207
  Liczba postów : 338
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 15:17;

Weszła na boisko rozglądając się dookoła w oczekiwaniu na rozpoczęcie. Gdy pierwszy tłuczek został wypuszczony od razu ją wyczaił i zaatakował. -Expelliarmus! - wrzasnęła dziewczyna i wydawałoby się, że trafiła, gdyż piłka jakby zwolniła ku ziemi, ale nie pozwoliła cieszyć się zwycięstwem. Drugi raz ruszyła na nią, gdy już zaczęła się radować, że jej się udało. Teraz wykazała się większym refleksem i widząc tłuczek tuż przed swoją twarzą, jeszcze raz wypowiedziała zaklęcie. UDAŁO SIĘ, HA!!! Ładnie strącony upadł na murawę i został wypuszczony następny, od razu przystąpił do akcji atakując Ślizgonkę, która znowu PRAWIE trafiła, ale niestety jak wiemy, prawie robi wielką różnicę i piłka natarła na nią ponownie. Dziewczę lekko się zagapiło i nie dość, że spudłowała to poczuła, że zaraz ją walnie więc w ostatniej dosłownie chwili się odsunęła. Tłuczek odleciał prawie na drugi koniec boiska i Tori zdawało się, że już nie wróci, więc odetchnęła z ulgą i już miała iść sobie gdy....o rany! To cholerstwo wróciło! No nieeeee....i śmiało na nią natrzeć! Widząc tłuczek lecący w jej stronę Vic podskoczyła i wykonała epicki przewrót w powietrzu, w czasie którego piłka przeleciała pod nią, dopiero potem dziewczyna opadła z powrotem na ziemię i wycelowała po raz kolejny Expelliarmusem w tłuczek i....o kurczę, trafiła i strąciła tłuczek! Ale super. Ciesząc się jak nie wiem ruszyła w stronę trybun by obserwować dalszy przebieg lekcji.
Powrót do góry Go down


Aileen Desiree Weaver
Aileen Desiree Weaver

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 285
  Liczba postów : 362
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 15:43;

a niech te kości szlag trafi. :morph:

Weszła na boisko zwarta i gotowa do akcji. Został wypuszczony tłuczek, rzuciła zaklęciem i....TAK! Trafiła! Drugi....ruszył w jej kierunku szybko niczym rakieta kosmiczna i ledwo co go uniknęła! Ale na szczęście epicko jej się udało w ostatniej uskoczyć w bok. Ponownie wykrzyknęła "Expelliarmus!" i prawie trafiła, no! Już już by go strąciła! Potem było coraz gorzej. Chwila nieuwagi i oberwała tak mocno, że aż się przewróciła i upuściła różdżkę. Ale zdołala się podnieść trzymając się za brzuch. Kurwa....ale boliiiiiii...Skrzywiła się i....ja pierdoleeeeeeeeeeeeeeee....znowu ją zaatakował. Nie, poddała się. Za bardzo bolało. krzywiąc się niemiłosiernie wciąż trzymała się za brzuch i za ramię....Auuuu....chyba sobie coś złamała. Zaraz nam tu wszystkim umrze z bólu i będzie trza odprawić pogrzeb. Nie, więcej nie mogła znieść. Jak nie dostanie eliksiru przeciwbólowego to nie wiem co z nią będzie. Ruszyła w kierunku zamku do skrzydła szpitalnego, nie zaszczycając nikogo ani jednym spojrzeniem. Czuła, że łzy cierpienia napływają jej do oczu. Bądź twarda Desiree! Cholera, a miło być tak pięknie. Punkciki, nagroda premiowa...Niech szlag trafi te tłuczki!!!!



Ostatnio zmieniony przez Aileen Desiree Weaver dnia Pią Mar 30 2012, 17:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 15:55;

Kyaaaa ale bajerancko będziemy zabijać tłuczki! Niech zginą padalce! Aja! Aja! Aja? Tłuczek został uwolniony. Proszę państwa cóż to była za piękna akcja. Idealnie współgrała ze swoją nową różdżką – nawet nie chciała już odzyskać tej starej, chociaż zależało jej na rubinowej rękojeści, która była naprawdę bardzo wiele warta. Gdyby ją sprzedała mogłaby z bratem wybrnąć z połowy długów. Ale mniejsza o to.
Tłuczek leciał, leciał i KYAAAA jeden rozwalony. Proszę państwa cóż za piękne zaklęcie. Widzieliście? Widzieliście jak idealnie trafiła? Boże, jak się cieszyła. A to sprawiło, że dostała w tym momencie tłuczkiem w ramię. No dobra, ale ma ogromne szczęście. Powinna przestać się rozpraszać. Kolejny cudem ominęła. Ale się udało. Potem dwa mistrzowskie uniki i na samym końcu znowu idealne trafienie. Proszę o wielkie brawa dla Corin, która jednak jeszcze nie dała rady nauczyć się celności. I cóż poradzić. A Expelliarmus to zdecydowanie nie jest jej ulubione zaklęcie. Avadą zbijajmy tłuczki! Taaaak! Waaa jaki dobry pomysł, ne? Ne?
Kończąc wybrała się na trybuny, by gapić się na to, jak inni sobie nie radzą.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 16:39;

Sebastian był już na boisku. Wyciągnął różdżkę. No co? Pozory trzeba mieć tak? Kiedy wyleciał pierwszy tłuczek...
Drętwota!
Upadł jak skamieniały. Ups! To taka reakcja nic więcej. Nie jego wina że zrobił to tak szybko, że większość nie spostrzegła co się właściwie stało. Dobra no! Już się poprawia!
Drugi tłuczek i...
Nie tym razem Sebastian go nie załatwił. Chociaż ciężko było się powstrzymać! Mimo wszystko chylił się przed tłuczkiem, jak gdyby wykonywał skłon. Zaś tłuczek przeleciał nad nim. Zbyt sprawnie, za duży refleks i kompletnie za ładnie? Zgadzam się! Chyba czas trochę oberwać. Tłuczek nawrócił i musnął go w ramię pozostawiając siniaka. Tak mógł tego uniknąć, lecz po co? I kolejny raz, jednak tym razem z udziałem drugiego ramienia. I kolejny powrót tłuczka. Sebastian udał że próbuje go ustrzelić, jednak osłonił się. I po raz kolejny nawraca! Tym razem chłopak dla pewności, stanął tuż przed nim, i oberwał mocno w brzuch. Cios spowodował upadek na kolana. A na jego twarzy przez chwilę widniał uśmiech. Czemu się uśmiechał? Pokazał się z gorszej strony, jako oferma. Tak miało być. Nie chciał pokazywać na ile go stać, jednakże już kiedyś o tym pisałem prawda?
Sebastian wstał, pozbywając się uśmiechu i podszedł z powrotem do Angie. Na jego twarzy nie było bólu, ani niczego. Fakt że mógł pozbyć się prawdopodobnie wszystkich tłuczków, sprawiłby jedynie nie potrzebny rozgłos przy jego osobie. A przecież jemu zależało by pozostać w cieniu! Jest jak jest,a tak jest dobrze.
Powrót do góry Go down


Chiara Ana Morello
Chiara Ana Morello

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja, jasnowidzenie
Galeony : 356
  Liczba postów : 702
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2988-chiara-ana-morello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3065-chiara
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 17:10;

Przyszła tu właściwie z czystej sympatii do profesora Brendana, bo OPCM nie lubiła jakoś szczególnie. Ostatnio nawet nieźle jej poszło, ale to nie znaczy, że dzisiaj czuła się pewnie na boisku w otoczeniu tych wszystkich tłuczków. Jej przekleństwa na boisku podczas meczu. Ale wtedy nie mogła używać magii... teraz będzie miała szansę się odegrać za te wszystkie kontuzje, ha!
Pierwszy z nich poleciał w jej stronę zupełnie niespodziewanie, kiedy oglądała się za siebie. Jakimś cudem jednak udało jej się uniknąć spotkania pierwszego stopnia. Uśmiechnęła się do siebie zadowolona, po czym rzuciła w następnego tłuczka drętwotą. Niestety, nie trafiła i o mało nie zderzyła się z nadlatującą piłką.
Trochę więcej rozwagi, Czarko. Bez pośpiechu.
I właśnie w tym momencie oberwała w ramię. Syknęła z bólu, ale ani myślała się poddać. Rozmasowała więc bolącą rękę i wściekła rozejrzała się w poszukiwaniu kolejnego przeciwnika. Następnego już zniszczy, nie ma takiej zabawy, oj nie. Hehs, zła Morello jednak potrafi. Czerwony promień zaklęcia trafił w sam środek kolejnego tłuczka. Drugie zaklęcie musnęło kolejną z piłek, ale niestety nie udało jej się go strącić. Uchyliła się przed nią i rzuciła drętwotą w kolejną. I tym razem udało jej się trafić. Uśmiechnęła się do profesora i zeszła z boiska, żeby usiąść sobie gdzieś na trybunach. Po drodze puściła też perskie oko do Sebastiana, który teraz stał z jakąś Ślizgonką, której nie znała.
Powrót do góry Go down


Andrew Canavan
Andrew Canavan

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Dodatkowo : +200% do zajebistości!
Galeony : 157
  Liczba postów : 392
http://www.dom-nocy.my-rpg.com
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Mar 30 2012, 17:34;

No i przybył bohater! W blasku świec, fleszy, lamp, błyskawic i innych super ekskluziff lampeczunieczek. Uwaga! Wszyscy o słabszym zdrowiu i mniejszej odporności na bijącą zajebistość i tęczę niech lepiej odsuną się daleko, daleko od niego, bo można dostać z łokcia od wyżej wymienionych dresiaków!
Wbił wyluzowany na boisko i od razu zbił jednego z tluczków. To się, moi drodzy, nazywa talent i inteligencja. Bo oczywiście nikt nie wątpi, że Andrzej te cechy posiada, prawda?
Drugiego też by stłukł, ale coś mu nie wyszło. Źle wymierzył, bo jednak jest trochę przyślepawy. Okularów oczywiście nie założy, bo to minus sto od seksowności. W każdym razie dwa kolejne musiał jakoś ominąć, bo nie zdążył rzucić zaklęcia, a te skubane przecież nie poczekają, bo po co! SPOKOJNIE, PKP NIE UCIEKA!
Przedostatni niemalże rozwalił, ale zawiał wiatr i zaklęcie zmieniło kierunek. Tak, tak Andrzejku, wlewaj sobie... Ostatniego uniknął, rzucając się na ziemię i pełzając do wyjścia jak gąsienica. Czyli ogółem udany występ, hehe.
Się wie.
Powrót do góry Go down


Namida Kirei
Namida Kirei

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 146
  Liczba postów : 1320
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptySob Mar 31 2012, 23:07;

Miał dziwne,... naprawdę dziwne, złe, ZŁE przeczucie. Po prostu... Takie deja vu miał mega! Wam też się coś zdarza? Drugie podejście i już wiedział, że będzie źle.
Stanął w kręgu, i co...? I czekał. Poprawił okulary. Zrobił to w bardzo, bardzo złym momencie, goddamnit! Bo kiedy kończył i się wyprostował to ten durny, bezpardonowy tłuczek walnął go prosto, prosto w brzuch! Zgiął się w pół i aż uklęknął, wypuszczając różdżkę z rąk. Okulary spadły mu z nosa, co było jeszcze gorsze. Złapał szybko różdżkę i wyprostował się, i dojrzał kolejna piłkę. Szybkie zaklęcie, jednak pudło, a jakże! Kolejne dwa tłuczki zaskoczyły go z lewej, gdzie jeden pizgnął go w nogi, podcinając go więc runął na ziemię, a drugi w ramie, że walnął się na plecy jak długi. Nie miał pojęcia, jak to się stało. Na piąty tłuczek rzucił zaklęcie i prawie go strącił, ale następny wbiłby mu się prosto w głowę gdyby nie to, że przewrócił się, z wieeelkim trudem na bok. I dupa blada, wiedział, WIEDZIAŁ że tak będzie. Chyba tylko w tej chwili wściekłość dała mu siłę, żeby w ogóle się podnieść z ziemi. Bluzgając we wszystkich znanych mu językach, zszedł z boiska, co by oszczędzić sobie wstydu.
Powrót do góry Go down


Angie Davis
Angie Davis

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Animag (testral)
Galeony : 676
  Liczba postów : 889
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyNie Kwi 01 2012, 18:06;

A moje kości -.-

Davis wzniosła się na miotle, z nadzieją, że jako tako jej pójdzie. Jako szukająca raczej nie musiała unikać tłuczków, pałkarze z jej drużyny załatwiali je tak dobrze, że nigdy się nimi nie przejmowała. Tym razem właśnie na tym to polegało, a jako, że chciała by jej dom wzniósł się trochę w klasyfikacji domów, to należało spróbować, czyż nie? Pufff. Obrała wysokość, która pozwalała na zabawę na miotle. Tłuczek zaczął mknąć w jej stronę. Od razu jej oczy zaczęły przypominać okrągłe monety, i były takie wystraszone. Kurrrwa. Spudłowała, i ledwo co go uniknęła. Kolejne trzy zamachnięcia, to było to samo, przypał! Ale się poniżała, nie ma co. Oby nikt teraz na nią nie patrzył. Trzy razy to samo, co to ma być?! Arrrgh. Gdy za czwartym razem tłuczek zaczął się ku niej zbliżać, była już wściekła. Jeżeli teraz by się jej nie udało, to chyba zaczęłaby mknąć ku ziemi, ile można?! Bum! Uderzyła go, ooo tak! Tłuczek zerwał i to z jaką siłą, gdyby się jej nie udało to chyba nieźle by zerwała. Potwór, na którego się zamachnęła zaczął spadać, i uderzył w ziemię. Yes, yes, yes, haaa! Ucieszyła się tak bardzo, że nie zorientowała się, kiedy kolejny zaczął się ku niej zbliżać. W ostatnim momencie go uniknęła, ale mimo to ją musnął w ramię. Zabolało, ale nie był to jakiś szczególny uraz, cóż za szczęście. Ostatnie uderzenie też jej nie wyszło. Złość nią targała, więc nie mogła się skupić. Unik na szczęście jakoś się udał. Skierowała się ku ziemi, trzęsąc ze złości. Jakby nie było, raz się jej udało. Honorowe uderzenie, ach. Wylądowała i chwyciła miotłę w rękę odsuwając się na bok. W sumie nie trenowała nigdy pałkarstwa, więc nie było tak źle. Tym się pocieszała. Jakoś to będzie.
Powrót do góry Go down


Sketch Shewring
Sketch Shewring

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 61
  Liczba postów : 57
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyNie Kwi 01 2012, 18:22;

Sketch usłyszał, że na boisku organizowana jest jakaś lekcja, więc oczywiście się tam wybrał. Jak na Krukona przystało musiał się tam wybrać i zdobyć jakieś punkty, więc tak zrobił. Wpierw wybrał się na trybuny, gdzie zapisał się do brania udziału w lekcji, Alexander skinął do niego głową, gdy się przedstawił. Sketch pobiegł na boisko, i zdążył jeszcze zauważyć, jak Namida coś klnie, a Angie oddala się równie zła jak on. Jemu na pewno pójdzie lepiej, a później będzie mógł się chwalić blondi swoją zręcznością! Stanął na środku boiska i zaczął się rozglądać za tłuczkiem mocno ściskając różdżkę w ręce. Poczuł uderzenie w plecy, aż go odrzuciło w przód. Upuścił różdżkę, i upadł na nią. Na szczęście się nie złamała. Podniósł się otrzepując, i w ostatnim momencie odskoczył na bok, gdy tłuczek znów się ku niemu zwrócił. Buuu, nie szło mu. Chwilę później znów oberwał, tym razem w brzuch. Zgiął się, zaciskając zęby, nie było ciekawie. Co z niego za Krukon? Czwarty tłuczek zbliżał się ku niemu nieco wolniej, niż reszta. Przynajmniej tak mu się wydawało, dzięki temu zrobił swój obrocik, i uniknął go. Ładnie to wyglądało. Ciekawe czy ktoś to widział? Wrrr, jego różdżka znów upadła, ten unik go zamroczył, i myślał, że już zacznie być lepiej, a tu takie uderzenie w nogę. Zaczął skakać na drugiej, bo ból był gorszy niż ten, gdy tłuczek trafił w jego brzuch.
- Ajć, ajć, ajć. - Skok, skok, skok.
Podskakiwanie chyba nieco pomogło, bo ostatni tłuczek ledwo co go musnął, ale co z tego? I tak ani jednego nie rozwalił. Kiepski Sketch, niedobrze. Wstyd. Zaczął się oddalać za Namidą. Mógł tu wcale nie przychodzić.
Powrót do góry Go down


Kathryn Valmont
Kathryn Valmont

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Galeony : 26
  Liczba postów : 153
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyNie Kwi 01 2012, 23:22;

Kathy wskoczyła na miotłę majac nadzieje, ze będzie ten test szybko trwal i że go oczywicie zda. Przydałaby się jakaś pozytywna ocena jeżeli ma zamiar zakończyć ten rok tak powyżej przeciętnej. A przecież ma zamiar. I jeszcze testy końcowe. Aż ją wzdrygnęło na samą myśl. Jednak była już w powietrzu i tylko czekała aż te tłuczki do niej podlecą modląc się w myślach żeby nie została przez nie zmieciona z miotly. Nie byłoby to zbyt przyjemne, szczególnie z tej wysokości. Pierwszy tłuczek poleciał, Valmont rzuciła zaklęcie jednak troszkę za późno i została delikatnie muśnięta przez to cholerstwo. Skrzywiła się i była już bardziej skupiona na kolejnym. I udało się! Strąciła drugi tłuczek bez najmniejszych problemów. Zadowolona i podbudowana tym drobnym zwycięstwem czekała na trzeci tłuczek. Ah, niewiele brakowało. Prawie go straciła, może z następnym będzie lepiej? Przy czwartym tłuczku zrobiła taki unik że usłyszała z dołu takie charakterystyczne „łał”. Usmichnęła się pod nosem zerkając w dół, aby przez chwile napawać się tą glorią. Niestety to był jej błąd i piątym tłuczkiem oberwała prosto w brzuch. Dobrze, że wcześniej nic nie jadla bo pół szkoły by zobaczyło jej posiłek. Został ostatni, szósty. Ten ją tylko lekko musnął, jednak składa to na karb tego że poprzedni ją tak dotkliwie walnął. Po ostatnim tłuczku ostrożnie zleciała na ziemię. Ale chociaż jakieś tam punkty były za to odbicie tłuczka. Lekko się krzywiąc wróciła na trybuny aby obserwować zmagania reszty.
Powrót do góry Go down


Giovanni Saure
Giovanni Saure

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Galeony : 14
  Liczba postów : 42
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyNie Kwi 08 2012, 18:39;

Saure, dowiedział się, że ma się odbyć lekcja OPCM. Niestety nie mógł tej lekcji opuścić, ponieważ musiał zdać i jakiś egzamin odwalić. Przy okazji jak na każdego dobrego Krukona przystało, chciał zdobyć trochę punktów dla swojego domu. Wszedł z miotłą na boisko, kompletnie ignorując widownię. Uważał, że mu się uda, ponieważ w lataniu na miotle nie jest zły, a śmiem nawet stwierdzić, że bardzo dobry. Wszedł na miotłę i powoli wzbił się w powietrze. Ściskał "magiczny patyk" w dłoni, nasłuchując charakterystycznego świstu powietrza. jeb! i tłuczek nadleciał muskając lewe ramię Pana Saure. Skarcił się w duchu za nieuwagę, i podjął taktykę krążenia nad boiskiem. Świst, błyskawicznie zwrócił miotłę w lewo i wypowiedział zaklęcie, jednak ono prawie trafiło tłuczek, a ten szybko odleciał. Znów świst i znowu prawie trafił pędzący tłuczek, niestety ten odleciał. Znów świst i został muśnięty w nogę, aż adrenalina mu podskoczyła, bo się nie spodziewał. Kolejny tłuczek go musnął, a Saure zaczął się obawiać kolejnego ataku morderczej piłki. Tym razem, odgadł tor lotu nadlatującej piłki, i błyskawicznie poderwał miotłę w góre, robiąc pętlę, zadowolony ze swojego SUPEROWEGO uniku. To był koniec jego sprawdzianu. Wylądował na murawie, i zszedł z boiska, nieusatysfakcjonowany swoimi popisami. Ale chyba przeszedł i to się liczy.
Powrót do góry Go down


Felix Marcus Jerome
Felix Marcus Jerome

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 48
  Liczba postów : 75
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptySro Kwi 11 2012, 19:39;

Jerome wszedł na boisko szybkim krokiem, i stanął w kręgu. Poza świstem wiatru nic innego kompletnie nie słyszał. Zaczął rozglądać się uważnie, i nasłuchiwać. Spojrzał jednak na trybuny, chwila nieuwagi i został muśnięty przez tłuczek, ale to tylko dlatego, że gdyby nie uskoczył lekko w ostatnim momencie, stałby zgięty w pół i próbował złapać oddech. Następnym razem był uważny, bo idealnie trafił tłuczek zaklęciem, który spadł na ziemię. Czekał na następny. Nadleciał nagle, i Felix nie zdążył zareagować. Został muśnięty!
-A niech to!
Następną piłkę, prawię trafił, odleciała. Przez kolejną został muśnięty od tyłu w ramię. Zauważył nadlatujący kolejny, wycelował weń różdżkę wymówił zaklęcie i trafił! na koniec ma 10 pkt.
Zszedł zadowolony z boiska.
Powrót do góry Go down


Farid Sherazi
Farid Sherazi

Nauczyciel
Wiek : 53
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak lunarny
Galeony : 194
  Liczba postów : 163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3550-farid-sherazi#108437
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyCzw Kwi 12 2012, 17:43;

Oto ma miejsce kolejny mecz Quidditcha. Od jego wyniku będzie zależało, które drużyny będą walczyć o puchar, a która zajmie trzecie, aczkolwiek również zaszczytne miejsce.
Farid wszedł na boisko, na którym wcześniej umieszczono pudło z piłkami. Kafel, tłuczki i malutki znicz, oto dzisiejsi towarzysze uczniów. Nauczyciel rozejrzał się dookoła, spoglądając na tłum zgromadzony na trybunach, po czym przystąpił do prezentacji drużyn i przywołał do siebie ich kapitanów, by podali sobie ręce. Kathleen i Chiara, choć niechętnie i jakby próbując zdominować tę drugą, uścisnęły sobie dłonie i rozeszły się do swoich podopiecznych, by przekazać im ostatnie słowa przed rozpoczęciem. Potem zawodnicy unieśli się na miotłach, a Farid wypuścił tłuczki i znicza, który niemalże natychmiast gdzieś zniknął. Rzucił również kafla do jednego ze ścigających Slyth&Rav.
Zabrzmiał gwizdek, a wszyscy ruszyli do akcji.

//tu losujemy. powodzenia!
Powrót do góry Go down


Naomi Young
Naomi Young

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Galeony : 26
  Liczba postów : 431
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2910-naomi-young
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1796-naomi-young
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10618-naomi-young#291596
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyCzw Kwi 12 2012, 22:49;

Nadszedł w końcu dzień, w którym po raz kolejny możemy zaobserwować w akcji Naomi Young. Długo wyczekiwany mecz to właśnie ona zaczyna!
Bez większych wstępów, przedstawiam co następuje: Naomi dostaje piłkę od sędziego, daje nura pod jakimśtam Puchonem, którym to okazał się być Kaoru, i w tym momencie jej piękna akcja się kończy, gdyż ktoś z przeciwnej drużyny nachalnie domagał się piłki. Krukonka więc była zmuszona do podania kafla Jaredowi. Natychmiast poleciała do przodu, aby w razie czego być bliżej pętli.
Powrót do góry Go down


Jared van der Neer
Jared van der Neer

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Galeony : 59
  Liczba postów : 59
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyCzw Kwi 12 2012, 23:36;

Nie marzył o niczym innym, jak o wygranej. W końcu wstydem byłoby przegrać z... nimi. Leciał z prawej strony Naomi, gotowy w każdej chwili przechwycić od niej kafla. Trudno powiedzieć, czy mieli dobry, czy zły początek. Wszyscy byli w dobrej formie, bo Chiara od jakiegoś czasu, czyli od kiedy zaczęła się w miarę ładna pogoda męczyła ich codziennymi treningami.
Złapał kafla i pognał nim przed siebie. Z prawej doganiał go Kaoru natomiast od dołu atakowała Kathleen, był już całkiem blisko pętli, kiedy poczuł, jak ktoś odbiera mu piłkę. Mignęła mu grzywa czekoladowych loków, za którą natychmiast pognał.
Powrót do góry Go down


Kathleen Gardner
avatar

Uczeń Gryffindor
Wiek : 28
Galeony : 304
  Liczba postów : 799
http://www.greenblood.fora.pl
Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 EmptyPią Kwi 13 2012, 14:22;

Tararara, znów mecz. Ostatnim razem omal nie spaliła się ze wstydu, gdy studenci wygrali, bo jak wiadomo - głupi ma zawsze szczęście, cóż poradzić! Mimo że jej forma psychiczna nie była zbyt dobra to o tą fizyczną starała się jak najbardziej. Codzienne treningi dawały w kość każdemu graczowi, ale jakby inaczej mieli szansę na wygraną?
Na nieszczęście zaczynali Ślizgoni/Krukoni. Intuicyjnie wyczuła, że Naomka poda innemu ścigającemu, dlatego od razu wystartowała do pierwszego z brzegu - w tym przypadku do Jareda. Dała znak Kaoru, który podleciał do niego od drugiej strony.
Jakimś cudem udało jej się przejąć kafla, co równało się z +20 do szpanu i lansu. Ale że Ślizgon zaczął być coraz bliżej to podała piłkę najbliżej będącemu ścigającemu.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Boisko Quidditcha - Page 20 QzgSDG8








Boisko Quidditcha - Page 20 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 20 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 20 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 20 z 39Strona 20 z 39 Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21 ... 29 ... 39  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Boisko Quidditcha - Page 20 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
boisko quidditcha
-