Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Plaża Joginów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Isolde Bloodworth
Isolde Bloodworth

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
C. szczególne : zjawiskowo długie nogi, blizna na prawym boku, arystokratyczny akcent
Galeony : 4923
  Liczba postów : 1919
http://czarodzieje.org/t5500-isolde-bloodworth#159733
http://czarodzieje.org/t5520-isolde-bloodworth
http://czarodzieje.org/t7230-isolde-bloodworth#204739
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyPon 14 Lip 2014 - 21:45;

First topic message reminder :


Plaża Joginów

Ta plaża nie należy do miejsc popularnych wśród turystów, ale to właśnie tutaj o wschodzie słońca możecie spotkać joginów, czerpiących energię praniczną z natury, harmonizujących się z wszechświatem.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Jazz E. Chevalier
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 328
  Liczba postów : 357
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8779-jasper-h-beckett#247587
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8782-jasper-h-beckett#247598
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8780-jasper-h-beckett
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Administrator




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyPią 18 Lip 2014 - 21:14;

Całe szczęście, Jasperowi udało się w porę wrócić na zajęcia. Niespecjalnie przejmował się tym, czy mógł komukolwiek przeszkadzać, jednak postanowił na tym skorzystać. Nic tak naprawdę nie stało na przeszkodzie.
Zająwszy miejsce na macie, wsłuchał się w wykład instruktorki. Dobrze, że niewiele mówiła i należała do tych osób, które bardziej nastawiały się na praktykę. Z lekkim uśmiechem na twarzy zabrał się za ćwiczenie jednej z zaprezentowanych pozycji. Wcześniejszą częścią niespecjalnie był zainteresowany. Dopiero napomknięcie o lepszym wykorzystaniu magicznego potencjału tkwiącym w ciele i umyśle Jaspera zmotywowało go do działań.
Szybko ułożył się na macie z dłońmi dokładnie tak, jak wcześniej obserwował. Brodę wcisnął ostrożnie w podłoże i zaczął unosić nogi, czując nagły wzrost ciężaru ciała i ból w mięśniach. Faktycznie nie był szczególnie wyprostowany, niemal instynktownie żałując tak ochoczej pracy, jednak mógł na tym skorzystać. Kwestia ujędrniania pośladków początkowo do niego nie przemawiała, lecz po kilku próbach dostrzegł, nawet usłyszał, aprobatę ze strony instruktorki, wkładając w ćwiczenie więcej wysiłku. Najwyżej nie będzie w stanie chodzić przez kilka godzin albo dni. Jakoś sobie poradzi.
Przy dłuższym zaangażowaniu nabrał więcej wprawy, sprawnie wykonując ćwiczenia. Prawdę mówiąc, nie spodziewał się takiej gibkości w swoim ciele. To było doprawdy niesamowite. Może zacznie uprawiać jogę we własnym pokoju, jak już wróci z wakacji albo i w Hogwarcie. Tak, mógł się tym zająć. Nie widział przeszkód.
kostki: 5,2
Powrót do góry Go down


Avis Dakers
Avis Dakers

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Galeony : 214
  Liczba postów : 183
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8692-avis-dakers#245357
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8693-visiowa-poczta#245386
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8695-avis-dakers#245391
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyPią 18 Lip 2014 - 21:43;

Była ciekawa, jak pójdą jej te wszystkie pozycje, które pokazywała instruktorka. Nie wyglądały na trudne. Z drugiej jednak strony przed chwilą prawie się podpaliła, więc kto wie, jak to się teraz może skończyć? Musiała się skupić na pozostawieniu magicznej mocy gdzieś wewnątrz siebie, gdzie nie robiła nikomu krzywdy.
Zaczęła ćwiczyć pozycje. Okazało się, że faktycznie nie są trudne. Pozycja kruka, pługa, orła? Pff, co to dla niej. Nie miała pojęcia, że jest tak rozciągnięta, ale nie zamierzała się nad tym zastanawiać. Chyba że miało to coś wspólnego z tym wybuchem mocy... Jeśli to miało jakiś sens. Tak czy inaczej nigdy wcześniej jogi nie ćwiczyła, a i tak była naprawdę nieźle rozciągnięta.
Problem jednak się pojawił. Raz, ale trochę wstyd, biorąc pod uwagę, jak świetnie jej poszło z trudnymi pozycjami typu stanie na głowie. Klasyka - kwiat lotosu. Jedna noga, druga i tyle, nie? Tyle że nie. Próbowała się wygiąć tak, żeby to wyszło, ale jej nogi zwyczajnie się tak nie zginały! Nawet jak na siłę je naciągała. Odpuściła, kiedy poczuła ból, który na szczęście szybko przeszedł, jak rozprostowała nogę. Ale nie mogła tego tak zostawić - obiecała sobie, że będzie ćwiczyć i w końcu doprowadzi to do perfekcji. Było jej głupio, że ze wszystkich pozycji poległa na tej najprostszej, dlatego wiedziała, że od dzisiaj codziennie rano będzie trenować.

kostki: 6, 2
Powrót do góry Go down


Tanner Chapman
Tanner Chapman

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : szukający
Galeony : 765
  Liczba postów : 682
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6588-tanner-chapman
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6592-sowka-tannera#185458
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7242-tanner-chapman
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyPią 18 Lip 2014 - 21:48;

Tanner od samego początku był nieco zniechęcony do zajęć z jogi, jednak wszystko wskazywało na to, że mimo małpy, która chciała go okraść, polubi ten sposób spędzania wolnego czasu i odpoczynku. Nic mniej mylnego. Podczas gdy wszystko szło dobrze, Chapmanowi zachciało się nagle przyjąć pozycję Kakasana. Wydawało mu się to całkiem prostym ćwiczeniem, jego ręce były dość silne, więc dlaczego by nie spróbować? Otóż odpowiedź była prosta - Tanner nigdy nie słuchał tego, co mówią do niego instruktorzy. Gdyby wreszcie zaczął przykładać wagę do ich słów i zrozumiał, że to co mówią jest dość ważne i ułatwia wielu ludziom życie, z pewnością nie siedziałby teraz z przechyloną na dół głową i chusteczkami, tamując sobie krwotok z nosa. Podobno nie podniósł głowy do góry i stracił równowagę - dobre sobie! Nie słyszał, żeby podczas wykonywania tej pozycji Hemakshi mówiła cokolwiek o podnoszeniu głowy do góry.
- Nie trzeba, poradzę sobie - burknął, gdy Hemakshi oferowała mu pomoc. Po co miał ją przyjąć? Jest upartym Ślizgonem, to oczywiste, że nie pozwoli sobie pomóc. Lepiej radzić sobie samemu, bez nikogo obok. Przynajmniej ma się później większą satysfakcję - dokonałem tego sam, jestem najlepszy. Nie ma po co angażować w swoje życie kogokolwiek innego. Pokręcił tylko głową i wziął swoją torbę, ruszając w stronę miasta. Ogólnie nie wypadł na kursie najgorzej. Mimo kilku niepowodzeń i rozwalonego nosa, który powoli przestawał krwawić, joga była całkiem przyjemnym sposobem na spędzenie poranka. Może kiedyś przyjdzie tu jeszcze raz? Wtedy jednak będzie pamiętał, żeby uważnie słuchać osoby prowadzącej trening, kurs czy zajęcia, Tanner nie miał zielonego pojęcia jak to nazwać.
Wszystko ze mną w porządku. Oddychaj. Pamiętaj o tym, czego dowiedziałeś się na kursie. Gniew nie rozwiązuje niczego.

kostki: 1 i 6
/zt
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptySob 19 Lip 2014 - 11:24;

Po co ja tu w ogóle przyszedłem? Dlaczego nie mogłem akurat dzisiaj zaspać? Dlaczego zdecydowałem się na ten cholerny kurs jogi? Przecież w życiu nie wykonam żadnej pozycji, o której mówi ta dziwna kobieta! Ona myśli, że to wszystko jest takie łatwe i proste? Chyba nie wie, jak czuje się ktoś, kto dopiero zaczyna. Sama pewnie uprawiała jogę już w łonie matki!
Leonardo był naprawdę przerażony. Pierwsza część była dość bezpieczna, mimo tego że jakaś durna małpa chciała go okraść, to nie mógł zrobić sobie żadnej większej krzywdy. Teraz jednak, gdy Hemakshi zaczęła pokazywać różne dziwne pozycje i kazała im je naśladować, Gryfon czuł się jak dziecko we mgle. Mógł tylko wierzyć jej na słowo, że nic złego mu się nie stanie. Przez jakiś czas to wszystko działało, jednak gdy doszli do stania na głowie, a fachowo mówiąc pozycji Śiraśasana, chłopak zdecydowanie pokręcił głową i usiadł po turecku na swojej karimacie, zastanawiając się czy kobieta zdoła zmusić go siłą. Hemakshi podeszła do niego i zaczęła przekonywać o swoich racjach, a Leonardo cały czas odmawiał.
- Chyba jest Pani nienormalna, naprawdę uważa Pani, że stanę na głowie, żeby później już w ogóle nie móc chodzić?! - prawie wykrzyczał chłopak, odsuwając się odruchowo od rąk Hemakshi. Po kilku minutach namów i obietnic, że nic mu się nie stanie, Leonardo zgodził się spróbować, raz, jeden jedyny. Oczywiście nic z tego nie wyszło i wylądował na plecach z plaśnięciem temu towarzyszącym, jednak nic mu się nie stało. Żył, wszystko było w porządku! Mógł ruszać nogami, nie był sparaliżowany! Gdy przekonał się, że faktycznie pod nadzorem Hemakshi nic mu nie grozi, próbował aż do skutku. W pewnym momencie był w stanie sam ustać na głowie jakieś dwadzieścia sekund, co bardzo mu się spodobało. Podziękował nauczycielce za pokazanie mu własnych granic i ruszył w stronę łodzi mieszkalnych. Naprawdę podobała mu się joga i tak, naprawdę nigdy wcześniej na nią nie uczęszczał. Miał jednak nadzieję, że teraz może uda mu się to zmienić? Naprawdę chciałby odrobinę o siebie zadbać - zajęcia z jogi wydawały mu się całkiem dobrym sposobem.

/zt
kostki: 3 i 2
Powrót do góry Go down


Robin Hunt
Robin Hunt

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : animagia (ocelot), pałkarz
Galeony : 298
  Liczba postów : 170
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8923-robin-hunt
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8925-czarna-skrzynka-robin-hunt#250128
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8927-robin-hunt#250137
http://signup.leagueoflegends.com/?ref=4f7eea9dc3ec4495404840
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptySob 19 Lip 2014 - 11:57;

Ćwiczenia w wykonaniu instruktorki zdawały się banalne. Robin czuła się jednak podobnie, bo kiedy zabierała się za którąkolwiek pozycję, szło jej świetnie. Była wyjątkowo rozciągnięta po osobistych treningach. Lubiła od czasu do czasu poćwiczyć dla własnej kondycji albo po prostu polatać na miotle. Dlatego też nie miała większego problemu, żeby rozciągać się i zwijać w sposób, jaki prezentowała im Hemakshi. Dopiero pozycja Kwiatu Lotosu sprawiła jej trudność. Może dlatego, że w przeszłości zdarzyło jej się kilka razy rozwalić kostki, a może po prostu nigdy nie przykładała zbyt wielkiej wagi do ćwiczenia tych okolic. Położenie nóg na uda okazało się niemożliwe, nawet mimo pomocy instruktorki. Hunt dwoiła się i troiła, ale ból był zdecydowanie zbyt silny. Skrzywiła się nieco, rezygnując z dalszych prób. Hemakshi wyglądała jednak na zachwyconą całokształtem jej ćwiczeń, nie wierząc, że dziewczyna nigdy wcześniej nie brała się za jogę. W zasadzie Robin zastanawiała się, dlaczego tego nie zrobiła. To było naprawdę odprężające i pomogło uspokoić się po wszystkich porażkach ostatniego tygodnia. Nawet po licznych nocnych podbojach Hunt nie czuła się tak bardzo odprężona i wypoczęta.

Kostki: 6,4
Powrót do góry Go down


William Henderson
William Henderson

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 130
  Liczba postów : 79
https://www.czarodzieje.org/t8984-william-henderson
https://www.czarodzieje.org/t8994-ptak-willa#251958
https://www.czarodzieje.org/t8986-will-henderson
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptySob 19 Lip 2014 - 12:24;

Po pierwszej części kursu jogi William czuł się o wiele mniej zaspany i miał więcej energii. Efekty wczesnej pobudki i czytania runicznych zwojów do późna całkowicie zniknęły. W tej jodze jest jakaś niemagiczna magia. To niesamowite. Powinienem praktykować to już od dawna. Chłopak wystawił twarz w stronę słońca i zaczął się cieszyć pierwszymi promieniami, które ogrzewały jego twarz. Czuł się szczęśliwy, rozluźniony oraz przepełniało go wrażenie, że świat jest dobrym, cudownym miejscem. Naćpany jogą. Z największą uwagą zaczął słuchać instruktorki kiedy przeszli do Powitania Słońca. Przechodził płynie od jednej pozycji do drugiej (każda nazwana na cześć jakiegoś zwierzaczka). Zanim się spostrzegł -zakończył ćwiczenie. Problem sprawiła mu tylko ostatnia pozycja. Wydawało mu się, że wygina zwoje ciało w nienaturalny sposób. Nie był jednak wyrzutów sumienia gdyż dowiedział się, że ta pozycja ma na celu ujędrnienie pośladków. Musicie mi wybaczyć, moje pośladki. Will padł na matę zmęczony, ale zadowolony z siebie. Po krótkiej chwili podniósł się i zlustrował badawczym spojrzeniem pozostałych uczniów. Radzili sobie trochę gorzej, a niektóry nawet tragicznie. Czy to ja jestem taki świetny czy oni tacy beznadziejni? Zaczął się zastanawiać. Usiadł na macie po turecku, wsłuchując się we wszystkie odgłosy jakie docierały do jego uszu. Miał zamknięte oczy. Czuł się niewypowiedzianie błogo.

5 i 2

[zt]


Ostatnio zmieniony przez William Henderson dnia Pią 25 Lip 2014 - 15:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Gittan Svensson
avatar

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 783
  Liczba postów : 589
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8353-gittan-svensson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8360-gittan
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8361-gittan-svensson
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyNie 20 Lip 2014 - 10:38;

Kostki; 3,4

Gittan joga przypominała balet. Musiała być opanowana, skoncentrowana. Niekoniecznie będzie wstać codziennie o piątej rano, aby się chwilę odprężyć i obudzić umysł. Chętnie jednak częściej będzie uprawiała jogę. Było to na pewno miłe uczucie. Otworzyła leniwie oczy. Słońce to już dawno zeszło, dlaczego mieli je witać? Czy nie mogli po prostu pójść spać? Gdy hinduska pokazywała im sekwencję asan, Gittan opadła szczena na dół. Ile ta kobieta musiała ćwiczyć, aby osiągnąć taką gibkość ciała? Hinduska podeszła do niej i powiedziała, że ma spróbować stania na głowę. Svensson parsknęła śmiechem. Jak źle upadnie, to może pomarzyć o powrocie do baletu. Nie mogła stać się jej żadna krzywda! Matka by ją zabiła. Hemakshi obiecała asekurację, więc Gittan dłużej nie mogła oponować. Z jej wskazówkami wykonała stanie na głowie, nawet zamknęła oczy, próbując zajrzeć w głąb siebie. Rzeczywiście balet bardzo łączy się z jogą, bo zarówno Svensson jak i Hemakshi były pod wrażeniem. Może w Hogsmeade albo w Londynie będą jakieś zajęcia dla początkujących, na które mogłaby się zapisać?
Powrót do góry Go down


Leah Aristow
Leah Aristow

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 394
  Liczba postów : 280
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7892-leah-aristow
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7895-leah-aristow
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7894-leah-aristow
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyNie 20 Lip 2014 - 23:47;

Co dalej? Była już prawie słoniem (choć nie mogła ukryć, że przy ćwiczeniach czuła się wietnie), a teraz Powitanie Słońca tak? Niewinna nazwa, a tu nagle karzą jej stać na głowie! Nie, Leah nie poczuję się dobrze, gdy cała krew spłynie jej do mózgu. Zostanie kaleką, albo umrze. Tak według niej miał skończyć się tamten dzień. Potem jednak przy pomocy i namowom Hemakshi zaczęła ćwiczenia. Nic złego się nie stało, a nawet później przez kilka sekund nieszczęśna pozycja sie udała. Ćwiczenia nie należały do trudnych choć takie się wydawały. Mogła jednak dumnie powiedzieć, że załapała o co chodzi i potrafiła się tym cieszyć. Może joga będzie jej zajęciem na dłużej? Przyszłość malowała się raczej jasno w tym temacie. Chyba, że wróci się wspomnieniami do tego jak Puchonka uderzała plecami wydając dźwięk trochę (nawet bardzo) stresujący ją. Mimo wszystko bez złamań i to szczęśliwie wyszła z tego. I cieszyła się, że wstała tak wcześnie. To dobra pora i to na ciekawym kursie.

3,3
Powrót do góry Go down


Ivy Haden
Ivy Haden

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : ścigająca, kapitan
Galeony : 405
  Liczba postów : 235
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8460-ivy-haden
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8480-ivy-haden-sowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8481-ivy-haden-kuferek#240059
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyPon 21 Lip 2014 - 18:19;

Piąta rano zdecydowanie nie była jej porą i Ivy czuła, że co chwilę traci równowagę, mimo że jeszcze nie zaczęła robić żadnych śmiesznych wygibasów. Piasek pod jej stopami wydawał się nieco zbyt chłodny, co budziło podejrzenia w tak gorącym klimacie. Plaża miała jednak swój urok, a kolorowe maty do jogi przykuwały wzrok. Sama instruktorka wyglądała na pełną energii kobietę. Patrząc na nią Haden czuła się nieco bardziej ośmielona i mniej zaspana. Wybrała jedną z bardziej jaskrawych mat i przysiadła na niej, wsłuchując się w instrukcje Hemakshi. Cóż, to nie brzmiało na skomplikowane, chociaż Ivy nie była pewna czy kiedy zamknie oczy, po prostu nie zaśnie. Pokornie przyjęła jednak zaprezentowaną pozycję i zamknęła oczy. Spokój wypełnił ją niemal natychmiast. A może to po prostu… Ziewnięcie niemal rozdarło jej usta. Chciała spróbować wszystkiego, czego tylko można było, ale chyba musi zacząć zwracać uwagę na ewentualne pory wycieczek i zajęć. Zdawała się jednak skupiona na zadaniu, a Hemakshi ani razu nie zwróciła jej uwagi. Musiało być całkiem nieźle. Chociaż… Czuła lekki dyskomfort, jakby coś próbowało wydrzeć się z jej ciała na zewnątrz. Może to wczorajsza kanapka, pomyślała w tym samym momencie, w którym z końcówek jej palców trysnęły iskry. Zanim zdążyła się zorientować, co tak strasznie śmierdzi, Hemakshi potraktowała ją wodnym zaklęciem. Uh… Może faktycznie lepiej byłoby nie wstawać przed dwunastą, skoro grozi to podpaleniem.

Kostka: 4

Ivy uspokoiła myśli. Jej ubrania ociekały wodą, ale przynajmniej była cała i zdrowa. Pewna, że instruktorka czuwa nad ich bezpieczeństwem, zdecydowała się pozostać na zajęciach. Kiedy jednak Hinduska pokazała im kolejne pozycje, pewność Haden gdzieś wyparowała. Stanie na głowie?! Ona ledwie była w stanie wystać na nogach! Podczas gdy wszyscy przybierali kolejne wymyślne pozycje, Ivy siedziała na macie, zastanawiając się, co powinna teraz zrobić. Może to był najwyższy czas, żeby stąd zwiać? Hemakshi zbliżyła się jednak niepostrzeżenie, proponując pomoc w ćwiczeniu. Chociaż Haden udało się upaść kilka razy, nie stało się nic gorszego od podpalenia własnych ubrań. Ostatecznie kilkanaście sekund w pozycji na głowie sprawiło, że dziewczyna poczuła wypełniającą ją dumę. Może i lubiła polatać na miotle, ale joga nie była chyba dla niej. Czuła, że musi jeszcze dużo ćwiczyć, żeby osiągnąć giętkość niezbędną do wykonania tych wszystkich pozycji.

Kostki: 3,1
Powrót do góry Go down


Marvel Marsden
Marvel Marsden

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 80
  Liczba postów : 221
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3958-marvel-valentine-marsden
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3965-marvel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9085-marvel-valentine-marsden
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyPon 21 Lip 2014 - 20:14;

3
potem
2,6

Ale Marvel się napalił na te zajęcia z jogi. To w pełni zaliczało się do rzeczy w jego stylu. Może nie interesował się szaleńczo tymi całymi 'hinduskimi wygibasami', ale cholernie go one ciekawiły. Dużo osób nie poświęciło by się tak, a on o piątej rano już dawno chodził rozbudzony. Na miejsce nawet stawił się punktualnie i narzucił na siebie wygodne i zwiewne ubrania w dość żywych kolorach. Co tam że się gryzą i dziwnie wyglądają, co tam. Z delikatnym uśmiechem rozejrzał się po zebranych i samym miejscu wyznaczonym na ich zajęcia. Piasek pod stopami i lekki wiaterek, uroczo! Stanął przy swojej macie i z ciekawością wysłuchał wypowiedzi ich instruktorki. Razem z innymi zaczął wykonywać te całe ćwiczenia oddechowe, co swoją drogą były dość zabawne. Przyjął dobrą postawę i zamknął oczy. Zgodnie z jej poleceniami myślał o promieniu światła. Chciał odrzucić od siebie to wszystko i tylko skupić się na promieniach blasku, które formowały się w jego umyśle. Z błogością koncentrował się na wspomnianej czakrze adźna. Nawet nie zorientował się kiedy całe to otoczenie zaczęło dla niego stanowić coś... obcego. Znajdował się tam, ale też czuł jakby to nie było realne. Jakby znalazł się w innym świecie, a światło wyraźnie promieniowało z punktu pomiędzy jego brwiami. Czuł się cudownie i wiedział, że nie będzie umiał opisać tego żadnymi słowami. Przez jego umysł nie przeszła też żadna myśl, a tylko energia i moc wędrowały w jego ciele do owej czakry. Marvel kompletnie odpłynął i poddał się całym sobą temu ćwiczeniu. Panował  Nawet nie zdawał sobie sprawy, że unosił się kilka centymetrów nad ziemią. W całości panował nad swoją samokontrolą i samoświadomością, które wydawały się bardzo dobrze rozwinięte.Coś niesamowitego! Nawet ta Hemakshi wpadła w zachwyt widząc jego potencjał magiczny. Gdyby kontaktował, byłby z siebie pewnie dumny. Gdy w końcu nadszedł koniec czuł się dziwnie. Nie chciał opuszczać tamtego stanu, ale z drugiej strony biło od niego szczęście i nie bardzo przejmował się utratą tamtego spokoju. Z radością, więc przyjął pozycję halasana. Oparł palce stóp za głową i wyprostował kolana. Ale stop! Jak on się teraz podniesie? Jeszcze kręgosłup zaczął go niemiłosiernie boleć. Ledwo powstrzymując grymas malujący się na jego twarzy, odszukał wzrokiem instruktorkę, która od razu mu pomogła. Nawet wymasowała mu odcinek lędźwiowy i tym samym ból był tylko nieciekawym wspomnieniem. Powinien chyba bardziej się rozciągać... kto wie, może teraz zacznie systematycznie ćwiczyć jogę? Poza tym dość strasznym wydarzeniem, cały poranek zaliczał się do tych bardzo dobrze spędzonych. W końcu kiedy już załapał o co chodzi z tymi pozycjami, zaczął czerpać z tego jeszcze większą przyjemność. I nawet nie skręcił sobie karku!







Powrót do góry Go down


Katniss Johnson
Katniss Johnson

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : ścigająca
Galeony : 1304
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7393-katniss-johnson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7406-tutaj-katniss-johnson-zostaw-wiadomosc
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7405-katniss-johnson
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyPon 21 Lip 2014 - 20:18;

Kiedy już skończyli z tą bardziej psychiczną i duchową częścią, Kat nadal była nieco oszołomiona tym, co ją spotkało. Jednak teraz nadchodziły pozycje, czyli w zasadzie siła mięśni. Dziewczyna, która na wakacjach zupełnie odpuściła sobie dotychczasowe treningi, obawiała się, że może się okazać wyśmiewiskiem. Przez pierwsze kilka minut udawały się jej wszystkie wymagane pozycje, dopiero przy jakiejś głupiej, gdzie balastowała tylko na rękach, poległa. Wylądowała na trawie, nosem w dół, skutecznie go rozwalając. Johnson rozejrzała się, czy tylko ona była taką niedorajdą.
Choć niektore ćwiczenia przypłaciła drobnymi urazami i garstką strachu, dziewczyna była zadowolona z zajęć. Miała nawet chrapkę na więcej. Ale wszystko w swoim czasie! Najpierw trzeba wyleczyć to, co zostało z dzisiejszych ćwiczeń jogi.

1,6
zt
Powrót do góry Go down


Antoine Bonnet
Antoine Bonnet

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Martwy.
Galeony : 64
  Liczba postów : 346
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6838-antoine-bonnet
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6846-antek-bonnet-skrzynka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7836-antoine-bonnet#221361
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyWto 22 Lip 2014 - 12:36;

Fajnie. Dostał błogosławieństwo miejscowego bóstwa, wyrosła mu trąba i takie tam inne. Dość ciekawe zajęcia. Obfitujące w przygody, można by rzec. No, ale bardzo mu się podobały, bo i cczemu nie? I oczywiście nie chodziło tylko o fakt, że był chwalony i w ogóle. Chwalony? Tak, dokładnie. Jego oddech był prawidłowy, postawa niemalże wzorcowa. Z dużą ciekawością i swoistą motywacją podszedł do drugiej części kursu. Tym razem wykonywali całą sekwencję. Nawiasem mówiąc dość ciekawą. Bonnet w skupieniu przyglądał się instruktorce, próbując jednocześnie zapamiętać ruchy, a także końcowe pozycje. Nie było to takie trudne. Szczęśliwie tempo nie należało do szybkich, ale o to chyba chodzi, prawda? W sensie, żeby się wyciszyć, uspokoić i takie tam. No, a on był bardzo, bardzo spokojny i skoncentrowany. Szczególnie, kiedy usłyszał, iż te ćwiczenia mogą pomóc w ogólnej kondycji magicznej. Ciekawa sprawa, ciekawa. Zatem. W końcu i na nich przyszła pora.
Jedna pozycja, druga, trzecia, czwarta, drobne problemy z piątą, ale było okej, no i ostatnia – kwiat lotosu. Kto by przypuszczał, że akurat ta jedna nie pójdzie mu zbyt dobrze? Ilekroć Ślizgon robił to wszystko, co trzeba było, czuł niesamowity ból w nogach. Trochę jakby zaraz miały mu pęknąć kolana, albo coś innego. Zdecydowanie to nie dla niego, takie pozycje. Spokojnie jednak, nie od razu Hogwart zbudowano. Znaczy, miał taką nadzieję. Inna sprawa – jakieś Puchy i Kruki wykonywały ją bez większych problemów. Nie mógł być gorszy. Od czegoś takiego? Nie ma mowy, w ogóle to nie mogło mieć miejsca. Bo jakby to wyglądało? Dodatkową motywacją okazały się również słowa pochwały Hamekshi. Podobno był dobrze rozciągnięty i w ogóle. No cóż. W końcu był Ślizgone. W dodatku czystej krwi. Musiał być lepszy od większości ludzi w Hogwarcie. No bo dajmy spokój.
Z uśmiechem skinął głową, dziękując tym samym za pochwałę, po czym oczekiwał dalszej części niespodzianek, ćwiczeń no i wrażeń.


6 i 4
Powrót do góry Go down


Melody A. Blackthorne
Melody A. Blackthorne

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 136
  Liczba postów : 280
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8939-melody-avril-blackthorne
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8960-melody
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8959-melody-avril-blackthorne
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyWto 22 Lip 2014 - 13:00;

Wątpliwości nachodziły Melody, kiedy słuchała tłumaczeń Hemakshi. Z tej perspektywy ćwiczenia duchowe nie były takim złym pomysłem, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że przyszedł czas na pozycje. Dziewczyna nigdy nie szczyciła się siłą mięśni, więc łatwo jej było sobie wyobrazić koniec tych zajęć. Rozbita głowa, powykręcane kończyny... Coś z pewnością się stanie.
Prawdę powiedziawszy wszystko szło nieźle. Melody zaczęła nabierać nawet pewności siebie! I zapewne to ją zgubiło. Kiedy przyszedł czas na pozycję Kakasana, czyli po prostu kruka (o ironio!) wszystko runęło. A właściwie runęła Melody. Na ziemię. Nosem.
Jęknęła kiedy czerwona ciecz zaczęła spływać jej po twarzy. Poczuła się upokorzona i nieszczęśliwa. Dodatkowo Hemakshi musiała uleczyć jej krwotok, co także nie przypadło do gustu Mel. Lubiła radzić sobie sama, nie chciała aby ktokolwiek myślał, że jest zależna od innych.
Zapomniała unieść głowy? Też coś! Z pewnością nie popełniła tak kardynalnego błędu. Kto jak kto, ale ona potrafiła trochę myśleć. Winą obarczyć mogła tylko słabą siłę ramion.
Ogólnie rzecz biorąc joga nie była taka zła. Można nawet powiedzieć, że pomimo incydentu ze złodziejką i tych ćwiczeń, które mogła przypłacić trwałym kalectwem... zaliczała to do przyjemnych wspomnień. Nie była pewna, czy kiedyś jeszcze to powtórzy, ale całkowicie jogi nie skreśliła ze swojego życia. Chociaż tyle dobrego.

1,3
zt
Powrót do góry Go down


Lindsey Windstow
Lindsey Windstow

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 134
  Liczba postów : 158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8568-lindsey-e-windstow
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8570-lindsey-ma-sowe-wow#242139
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8571-lindsey-windstow#242145
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyCzw 24 Lip 2014 - 4:41;

Zadowolona z tego, jak poszło jej na pierwszych ćwiczeniach, z entuzjazmem wyczekiwała kolejnej części zajęć. Zastanawiała się, jakie ćwiczenie poleci jej wykonać joginka. Gdy usłyszała o tym, że powinna spróbować stania na głowie, uśmiech zamarł jej na ustach. Po kilku sekundach zaczęła namiętnie protestować, tłumacząc, że nie, ona nie umie, nie próbowała, boi się i najprawdopodobniej uszkodzi sobie kark i wiele innych części ciała. Nie ulegała namowom kobiety przez dłuższy czas, ale w końcu uznała, że może odpuścić, bo pewnie wiele innych osób też będzie potrzebowało pomocy Hemakshi. Zaczęła więc próbować, co z początku kończyło się szybkim upadkiem, ale dzięki wskazówkom joginki zaczynała łapać, o co w tym chodzi. W końcu udało jej się pozostać w pozycji Śiraśasana przez kilkanaście sekund, co i tak skończyło się upadkiem, ale Lindsey poczuła się dumna i zadowolona z siebie. Dobrze, że udało jej się przezwyciężyć strach, bo w sumie to nic poważnego jej się nie stało, głównie dzięki instruktorce, no ale!
Gdy ćwiczenia dobiegły końca, dziewczyna opuściła plażę z poczuciem, że wyszło jej całkiem dobrze. Może koniec nie był doskonały, ale w końcu jej się udało. Miała nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mogła udać się na jakąś lekcję jogi, bo okazało się to całkiem przyjemnym doświadczeniem.

/zt

Kostki: 3 i 6
Powrót do góry Go down


Naya Valley
Naya Valley

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 220
  Liczba postów : 372
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8167-naya-valley
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8173-napisz-do-nayi#226719
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8172-naya-valley
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptyCzw 24 Lip 2014 - 18:26;

Niezbyt udany początek zajęć nie zniechęcił dziewczyny do dalszych prób. Wszak to joga, rzecz, którą Naya chciała spróbować chyba od zawsze. Dlatego nie ma najmniejszego zamiaru poddawać się już na samym starcie. Na następne zadanie czekała więc z entuzjazmem i pozytywną energią. Tak, energią! Co z tego, że była piąta rano, a wszyscy naokoło niemal zasypiali na stojąco.
Jej zapał nieco opadł, gdy joginka zaprezentowała im te wszystkie, skomplikowane pozycje, które chyba mieli wykonać. Uniosła brwi i szybkim wzrokiem przebiegła po twarzach zebranych. Większość była równie zaskoczona jak Naya. No cóż, nie byli przyzwyczajeni przecież do stania na rękach, czy głowie. Westchnęła ciężko i zaczęła wykonywać ćwiczenia na swojej macie, podglądając przy okazji jak robią to inni. Niespodziewanie- większość szła jej nadzwyczaj dobrze. Nawet ta dziwna pozycja kruka jej wyszła, chociaż parę razy straciła przy niej równowagę i już myślała, że będzie po niej. Problemem dopiero okazała się być chyba najłatwiejsza z tych wszystkich figura, przynajmniej tak się dziewczynie z początku wydawało. Pozycja orła z pozoru banalnie prosta, okazała się być dla niej nie lada wyzwaniem. Nogi i ręce dziwnie poskręcane, zupełnie nie widziała jak ma się za to zabrać. Dopiero, gdy instruktorka zauważyła nieudolne próby Puchonki, czym prędzej do niej podeszła i najzwyczajniej w świecie rozplątała. Tak, rozplątała, bo okazało się, że Naya wymyśliła swoją całkiem nową figurę. Problem w tym, że nie wiedziałaby do końca ja ją powtórzyć. Joginka zaleciła jej wpatrywanie się w jeden punkt przed sobą, aby móc się skoncentrować i nie stracić przy tym równowagi. Okazało się to dobrą radą, a chwilę później Naya stała na macie już bez pomocy Hinduski. Podziękowała jej za pomoc i głęboko odetchnęła. Zastanawiała się teraz, czy jak rozplącze nogi to upadnie na piasek, czy może uda jej się zachować równowagę. Zaryzykowała i...przewróciła się. No tak. W sumie można się było tego spodziewać, toć to żadna nowość.
Ogólnie rzecz biorąc, joga dla dziewczyny była dość ciekawym i przyjemnym doświadczeniem. Mimo, że parę razy była niemal pewna, że wyląduje gdzieś w tutejszym szpitalu, a resztę wakacji spędzi połamana, siedząc na łodzi, lub w ogóle połamie sobie kark i więcej jej już nie zobaczycie, całkiem nieźle się bawiła.

z/t

Kostki: 4,3
Powrót do góry Go down


Amelia Wotery
Amelia Wotery

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wilkołactwo
Galeony : 493
  Liczba postów : 846
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2239-amelia-wotery?highlight=Amelia+Wotery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5271-sowka-amelii
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7243-amelia-wotery
Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 EmptySro 30 Lip 2014 - 18:38;

Joga, joga, joga.. Po co ja tu właściwie przyszłam? Na początku wydawało mi się to dobrym pomysłem, jednak później.. później wszystko uległo zmianie. Wydaje mi się, że nie dam sobie rady z tymi cholernymi ćwiczeniami. Jak to możliwe, że człowiek jest zdolny rozciągnąć ciało do takiej pozycji? Patrzcie, tylko patrzcie co ona teraz zrobiła! To naprawdę magia, chociaż nie używamy do tego różdżki!
Mniej więcej właśnie takie myśli krążyły po głowie panny Wotery. Dobrą chwilę zastanawiała się czy aby na pewno wyjdzie z tego kursu cało i nie wyląduje w świętym Mungu ze złamanym kręgosłupem, jednak wszystkie jej obawy nagle gdzieś uciekły. Gdy zobaczyła jedną z pozycji, zwaną pozycją orła, stwierdziła, że jest to najbezpieczniejsza z możliwych tutaj kombinacji. Zdecydowała się zaryzykować i postanowiła spleść ze sobą swoje kończyny tak, jak prezentowała to Hemakshi. Jak się okazało, nie udało jej się nawet zbliżyć do figury, którą miała wykonać. Instruktorka podeszła do niej z lekkim uśmiechem na twarzy, ale Amelia wcale nie chciała już ćwiczyć. W końcu wybąkała coś pod nosem, patrząc na kobietę spod byka.
- Tylko, jeśli obieca mi pani, że wyjdę z tego cało.. - jej życzenie jakimś cudem się spełniło. Udało jej się nie złamać żadnej z kończyn, chociaż kilka razy poleciała na plecy z głuchym hukiem. Obolała była bardzo zadowolona, że wreszcie udało jej się utrzymać w pozycji orła dłużej niż dwie sekundy. Wpatrywanie się w jeden, nieruchomy punkt, zdziałało cuda.
Ciekawe, jak mam teraz uwolnić się z tej dziwnej pozycji?
Podświadomość Amelii mówiła jej, żeby poprosić o pomoc instruktorkę, jednak dziewczyna była zdecydowanie zbyt uparta i jakimś cudem sama uwolniła się z uścisku swoich rąk i nóg, mało co nie lądując w piasku po raz kolejny. Wywróciła lekko oczami, jednak cały kurs oceniała ostatecznie bardzo dobrze. Hemakshi była zadowolona i lekko zaskoczona jej umiejętnościami. Podobno panna Wotery ma niezwykły potencjał! Kto wie, może kiedyś odważy się ćwiczyć jogę codziennie?


kostki: 4 i 2
/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Plaża Joginów - Page 2 QzgSDG8








Plaża Joginów - Page 2 Empty


PisaniePlaża Joginów - Page 2 Empty Re: Plaża Joginów  Plaża Joginów - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Plaża Joginów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Plaża Joginów - Page 2 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Indie
 :: 
Zatoka Nandi
-