Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Komnata Wspomnień

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość


Grigori Orlov
Grigori Orlov

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 46
  Liczba postów : 542
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4219-grigori-orlov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4220-grigori-orlov
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7195-grigori-orlov
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyWto Gru 24 2013, 00:52;

First topic message reminder :




Naprawdę urocze miejsce, chociaż odrobinę niebezpieczne, jeśli chcesz utrzymać swoje sekrety. Dlatego lepiej nie przychodź tu z nikim komu nie ufasz bezgranicznie. Czyli najlepiej sam. Sala wyłożona jest ogromnymi poduszkami i jest przyciemniona, tylko przy ścianie świeci się delikatnie kilka kolorowych żarówek. Najbardziej istotny tu jest sufit. Wygląda jak myślodsiewnia, gdyż pływają tam obrazy poszczególnych wspomnień wybranej osoby. Zazwyczaj są to wspomnienia, które chce ktoś zobaczyć, chociaż czasem pokój płata figle pokazując rzeczy, których nikt nie ma zamiaru pokazywać. Jest to zawsze jedno wspomnienie i nie pojawiają się myśli dwóch osób na raz.

Uwaga! Możesz rzucić kostką wyłącznie jeden raz! W każdym następnym wątku, który tu rozpoczniesz, kości oraz płynące z nich straty/korzyści już Ci nie przysługują!

Spoiler:

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPon Maj 25 2020, 21:40;

Adrianowi co prawda bardzo się podobało więc nie ukrywał, że liczył na seks z chłopakiem jak tylko minie trochę czasu. Bardzo mu się to podobało, a to był jego pierwszy raz więc czuł potrzebę kolejnego zaspokojenia. Poza tym chciał poczuć Tana w sobie i szczerze powiedziawszy to na to liczył na poprzednim spotkaniu, ale Tan wybrał inaczej. Za bardzo nie mógł się sprzeciwiać, bo nie myślał wtedy głową, a główką.
Nigdy nie powiedzieli sobie z bratem choć jednego dobrego słowa. Od samego początku kiedy zaczął mówić się nie lubili. Nawet głupimi zabawkami potrafili się bić i nie raz zrobić sobie krzywdę. Ale wtedy mieli rodziców, którzy jeszcze się nimi jakoś opiekowali, więc udało się ich zawsze rozdzielić. Był przekonany, że gdyby tylko Fritz był czarodziejem i trafił do Hogwartu byłby jednym z tych głośnych ślizgonów, którzy przeprowadzali bójki i inne niepotrzebne atrakcje dla uczniów i nauczycieli.
- Serio? Ja tam nie widzę, żebyś był złym człowiekiem. - powiedział do niego. Wręcz przeciwnie dla niego Tan był jednym z tych grzecznych ślizgonów, ale może zbyt dobrze go jeszcze nie znał. Ale zawsze podniecali go tacy faceci, więc wcale by go tym do siebie nie zraził a wręcz przeciwnie.
- No tak, ale co z tego? - zapytał bawić się nitką odchodzącą od jego spodni. Naprawdę nie wiedział jak ma się do niego zwracać, a chciał bardzo piękne słowa używać, ale nie wiedział czy może. - Czy Ty w ogóle bierzesz mnie poważnie czy jestem dla Ciebie tylko zabawką, co? - podniósł brwi patrząc cały czas na ślizgona. Był ciekawy tej odpowiedzi, chociaż spodziewał się, że prawda i tak będzie inna niż tą którą usłyszy, ale cóż. Warto zaryzykować.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPon Maj 25 2020, 23:34;

Ntanda poniekąd chciał mu zostawić ten niedosyt. Kierowały nim dwie powody - wzbudzenie w nim pragnienia, które mógł spełnić tylko widząc się po raz kolejny. No i druga sprawa, to świadomość, że raczej loczek nie był na to przygotowany. A on? Chciał to zrobić tak, jak trzeba. Nawet miał już na to kilka pomysłów i... STOP!
Nie to miało dziać się teraz w jego głowie. Zdecydowanie nie to, a i tak bez przerwy wracał myślami do tamtej chwili. I może własnie dlatego sufit postanowił pokazać moment, w którym do Tan stoi oparty o źródełko, a Adrian pojawia się w środku? Ciemnoskóry zerknął w górę i westchnął. Po co on wybrał akurat ten pokój? Może z tego samego powodu co wcześniej. Bo w jakiś sposób chciał być z nim szczery, a sam z siebie nie potrafił?
Wiedział, że Adrian ma w domu rodzinnym mugoli i że jego dziadek chorował na zwyczajną chorobę. Słuchał go. Może na to nie wyglądało, ale on go na prawdę słuchał. I pamiętał to, co ten do niego mówił. Gdyby chciał powiedzieć o bracie - też by słuchał.
- Słabo mnie znasz. Bardzo słabo, Puszek - Odpowiedział mu na to dość tajemniczo. Nie było w nim wiele więcej mroku niż w każdej przeciętnej osobie, ale lubił udawać, że tak jest. Tajemnice nęcą. Tajemnice kuszą. Tajemnice powodują, że ludzie chcą zrobić wiele by dostać się do głowy drugiej osoby. Ntanda zdecydowanie lubił być tajemnicą.
- Nie jesteś zabawką... Ale ja nie nadaję się do związków. Kwiatuszki, serduszka, słodzenie sobie... To nie jest dla mnie. Nie wiem... - Nie umiał ubrać w słowa tego, o czym myślał, a sufit nie pomagał przechodząc w swoich obrazach dalej i dalej, niemal do sceny ich seksu. Wszystko z perspektywy Tana. Bez jego myśli, bez dźwięku. Tylko to, co sam widział i robił.
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyWto Maj 26 2020, 00:09;

O dziwo Adrian sam się obudził i zauważył, że to wszystko potoczyło się bardzo szybko. Co prawda tego nie żałował, ale jednak Tana znał krótko, nawet bardzo krótko, a wcale nie miało znaczenia to, że podobał mu się już od dawna. Pewnie dlatego tak szybko dał się ponieść emocjom. Pragnął go mimo tego, że wcale go nie znał i stało się. Już pierwszego dnia gdy się spotkali byłby w stanie to z nim zrobić. Był dla niego kimś wyjątkowym, ale nie zdawał sobie sprawę z tego, że może się na nim zawieść, liczyło się tylko to, żeby go poznać i sprawić, żeby ten również zaczął o nim intensywniej myśleć. To wszystko miało tak ładnie wyglądać, a tymczasem to wszystko bardzo się skomplikowało. Miał dać czas Tanowi, a to on zmienił zdanie na ich temat. Pewnie gdyby Tan nalegał Adrian ustąpiłby i znowu by z nim uprawiał seks, nawet ślizgon nie musiałby się bardzo starać.
Widział jego wspomnienia, więc ten pokój pokazywał wszystkie dobre i złe rzeczy, które ich spotkały? Nie rozumiał tego, ale nie obchodziło go to w tym momencie bo patrząc w górę zorientował się, że to chwilę które dobrze Tan wspomina więc jednak o nim myślał. I chcąc nie chcąc wyszło szydło z worka.
O bracie pewnie kiedyś się dowie, skoro nadal się będą spotykać, to przekona się do niego i opowie mu najistotniejsze momenty jego życia, a brat z pewnością do tych momentów należał. Nienawidził go, bał się go. Widząc go na suficie wróciły wszystkie z nim wspomnienia, których nie chciał pamiętać.
- Wiem o tym Ntanda, ale mój cel jest prosty poznać Cię na tyle na ile Ty mi na to pozwolisz. - oznajmił i spojrzał w jego oczy mimo iż siedział dość daleko to doskonale je widział.
- Na razie tak Ci się wydaje, ale przecież widzę o czym myślisz Tan. - był naprawdę bardzo zadowolony, że widział to czego pragnął Tan to dodawało mu jeszcze bardziej skrzydeł. Złapał puffka do dłoni i przeniósł się na kolanach bliżej Tana by złożyć na jego ustach namiętny, wolny pocałunek. Nadal go pragnął mimo iż Tan nie był pewny swoich uczuć. Ale to co widział na suficie sprawiało, że wierzył iż to się zmieni.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyWto Maj 26 2020, 02:31;

Tan zazwyczaj potrzebował jednak czasu. Dużo czasu. BARDZO dużo czasu. Adrian był wyjątkiem od tej reguły i on też tego nie żałował, ale jednak spotkanie z Puchonem zachwiało w jakiś sposób jego wszechświatem. I gdyby to chodziło tylko o seks. Gdyby mieli nie mieć ze sobą już nic wspólnego - to byłoby okej. Tylko, że żaden z nich nie chciał zostawić tego tak, jak to było teraz. Problem był tylko taki, że Ntanda nie potrafił określić czego dokładnie chce. Ale się starał. Na prawdę starał się... Zrobić coś. Pierwszy krok to nie był. Ostatni też broń boże nie. A wizje ich wspólnego miziania się na suficie wyciągane z jego głowy zdecydowanie mu nie pomagały się skupić. Wręcz przeciwnie. Trafił fason, denerwował sie. Okropny stan.
- Widujemy się tak często, że to chyba nieuniknione - Stwierdził drapiąc się po karku i uśmiechając się do niego delikatnie. To był... To chyba był żart. Chciał w ten sposób rozluźnić trochę atmosferę, która bardzo mocno ciążyła mu na barkach.
- Puszek, to... -Zaczął, ale przerwał gdy ten się poruszył w jego stronę. A gdy ich wargi się zetknęły nie potrzebował nawet chwili na zastanowienie. Położył dłoń z tyłu jego głowy, zamknął oczy i odwzajemnił pocałunek. Tak wolno jak lubił, gdy nie działo się nic więcej. Znów mógł poznawać każdy skrawek jego warg.
- Uwielbiam się z Tobą całować - Powiedział między kolejnymi pocałunkami. To wyznanie było dla niego oczywiste i nie sprawiło my kłopotu. Choć tyle był mu w stanie powiedzieć. Może to na razie wystarczy...
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyWto Maj 26 2020, 09:23;

A Adrian wiedział czego chce? Niby chciał czegoś z nim trwalszego, ale czy nie robi błędu? Może właśnie lepiej by było gdyby to zostało tak jak jest? Adrian nigdy w poważnym związku nie był i sam nie wiedział czy będzie mu to w stu procentach odpowiadać. To jednak było trzymanie się tylko jednej i tej samej osoby. A on dopiero zaczynał poznawać ten świat związany z życiem seksualnym, naprawdę chciał mieć tylko jednego partnera cały czas? Musiał to sobie wszystko dokładnie poukładać. Mimo iż zazwyczaj był bardzo trwały w uczuciach i nie wyobrażał sobie chodzić na lewo i prawo to jednak wahał się. Ciekawiło go co jeszcze ciekawego ujrzy na suficie, ale to co tam widział bardzo mu się podobało i uważał, że to jest słodkie w wykonaniu ślizgona. Szczerze powiedziawszy nigdy się tego po nim nie spodziewał i można powiedzieć, że był mu za to wdzięczny i tak jakby dostał to czego oczekiwał spotykając się tutaj z nim. Tan dobrze wiedział gdzie go zaprosić. Dobrze nie znał się na czarach, które istniały w tym pokoju, ale wmówił sobie, że to było to o czym chłopak marzył, a mogło być całkiem inaczej. Przecież o bracie kompletnie nie myślał, a jednak również się tutaj pojawił.
Zaśmiał się tylko z jego słów. Faktycznie widywali się praktycznie non stop, ale jemu to w ogóle nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie. Tan przecież jakby nie chciał sam by go nie zwoływał tutaj. Ciekawiło go jak będą wyglądać ich wakacje, czy chłopak w ogóle o nim będzie pamiętał czy zajmię się swoją rodziną, swoimi obowiązkami.
Całowanie ślizgona sprawiało mu niesamowitą satysfakcję. Doskonale całował i mógłby to z nim robić cały cas. Jego czuły dotyk również robił robotę.
Słysząc jego słowa odruchowo przestał go całować i szybkim ruchem wrócił na swoją poprzednią lokalizacje. Spojrzał na niego i podniósł brwi, jednak widać było na jego twarzy uśmiech.
- Jak bardzo? - zapytał, postanowił się z nim trochę podroczyć.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyWto Maj 26 2020, 11:38;

Ntanda bywał w 'poważnych' związkach, ale jak widać - już nie jest. Takie rzeczy prędzej czy później się kończą. No bo chyba Adrian nie wyobrażał sobie chodzić z nim na rękę po korytarzach, wysyłać sobie karteczki na lekcjach czy w końcu "mamo, to jest mój chłopak"? Tana przerażało to i nie dlatego, że Adrian był mężczyzną (choć nie miał pojęcia jak zareagowała by na to jego rodzina), tylko po prostu... Jakoś nie mieściło mu się w głowie coś takiego. Nie wiedział siebie w roli kochającego chłopaka. Chłodnego, tajemniczego przystojniaka po którym nie wiadomo czego się spodziewać - jasne. Ale czułego partnera? No błagam...
Adrian traktował obrazy na suficie jak prezent. Tymczasem Ntanda nad nimi nie panował. Myślodsiewnia przejmowała jego głowę raz po raz wrzucając inne wspomnienie, a on nic nie mógł na to poradzić. Jednak faktycznie, dawał mu do zrozumienia, że obecnie jest w centrum jego zainteresowania zarówno dlatego, że są tu sami jak i dlatego, że przy Puszku dzieją się z nim dziwne rzeczy, które go wkurzały i fascynowały jednocześnie.
Wydał z siebie dźwięk niezadowolenia, gdy chłopak się od niego odsuwał i nawet pochylił się jakby chciał go złapać, ale się to nie udało. Otworzył oczy zerkając na niego z zaciekawieniem. Widząc ten zaczepny uśmiech sam nie mógł opanować lekkiego uśmiechu.
- Tak odrobinkę - To mówiąc pokazał palcami szerokość może 0,5 centymetra. Skoro blondynek chciał się droczyć, to on również zamierzał. Najwyraźniej poważna rozmowa jednak mu się dzisiaj upiecze. Był z tego powodu na prawdę zadowolony. Może uda się to odwlekać jeszcze dłużej, aż w końcu po prostu nie będzie musiał mówić o takich rzeczach, bo wszystko stanie sie jasne samo z siebie?
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyWto Maj 26 2020, 23:35;

Oczywiście, że nie. Świat był tak ukształtowany przez społeczeństwo, że tylko pan z panią może tworzyć jakiś realny związek, a już osoby tej samej płci nie. Dla niego to był chory system, ale wiadome było, że nawet jakby im się udało coś stworzyć to nie będą taką naprawdę szczęśliwą parą chodzącą razem po szkolnych korytarzach i od czasu do czasu skradając sobie jeden czy dwa pocałunki. Ale to było wiadome i Adrian miał tego świadomość, że nie mógł oczekiwać od niego tego co mógłby oczekiwać od pewnej pani. Ale do tej pory miał jednego faceta i nie miał jak tego przetestować, a nóż na dobre będzie z panną? Los układa swoje puzzle, a nie wiadomo jakie jego są. Ale są młodymi ludźmi i na razie nie trzeba było się tym przejmować, trzeba było cieszyć się chwilą.
Spojrzał na jego palce, które pokazywały moc uwielbienia ich pocałunków. Przekręcił lekko głowę i udał, że jest obrażony, ale nie miał najmniejszego zamiaru się obrażać bo o co. Ich zachowanie było aż za słodkie, jak stare dobre małżeństwo. Adrianowi się to podobało, a najwidoczniej i również Tanowi, a niby był poważnym ślizgonem.
Wyciągnął dłoń, żeby puszek mógł wskoczyć na jego dłoń, a ten tylko chciał wylądować na jego kolano, bo tam również uwielbiał przesiadywać, ale ku jego zdziwienia postanowił poznać ślizgona i zsunął się po nodze, żeby po chwili dostał się na kolano Tana. Spojrzał na niego lekko zdziwiony, bo w życiu by się po nim tego nie spodziewał.
- No nie wierzę... - powiedział i podrapał się po głowie.
Może poznał się na nim? To kolejny plus dla Tana, że jego puszek postanowił się z nim przywitać, uważał, że znał się na ludziach, bo zazwyczaj praktycznie do nikogo nie podchodził, a tutaj takie coś.
- Antoni chodź tu bo to niedobry człowiek jest... - rzucił jednak unikając specjalnie wzroku ślizgona. Oczywiście sobie żartował. Puszek jednak bez żadnego ruchu siedział na jego kolanie i czekał na ruch ślizgona.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptySro Maj 27 2020, 11:24;

Jego rodzina, bliscy znajomi - wszyscy by jakoś przyjęli to, że spotyka się z chłopakiem. Jedni lżej, inni gorzej, ale był pewien, że nikt go przez to nie odrzuci. Rodzinę kochał ponad wszystko, a przyjaciół starannie sobie dobierał, to też był pewny co do tych osób niemal tak jak w przypadku rodziny. Nie po to testował ich miesiącami, żeby Ci mieli teraz zawieść jego zaufanie. Nie zmienia to jednak faktu, że Ntanda nawet z dziewczynami nie bawił się nigdy w chodzenie za rączkę, słodkie gesty czy serduszka. Nie wiem kim trzeba by być, żeby chłopak chciał coś takiego robić. Kimś wyjątkowym. Choć Adrian... Adrian był wyjątkowy na wiele sposobów. Tan nie zdawał sobie jeszcze ze wszystkich sprawy.
Widząc, jak ten kręci głową uśmiechnął się zadowolony z jego reakcji. To udawanie obrażonego było tak urocze, że ledwo powstrzymał się by znów się na niego nie rzucić. Postanowił być jednak grzecznym slizgonem i zobaczyć, jak daleko to jego sztuczne oburzenie zajdzie.
- O, cześć - Z wszelkich planów i myśli wytrąciło go pojawienie się Antośka na jego kolanie. To był znów moment, w którym oczy Ntandy rozjaśniły się jak dwa świetliki. Widać było, że zwierzęta są jego pasją. Ich obecność wyciągała z niego wszystko to, co najlepsze. Wyciągnął do niego wolno, by go nie przestraszyć, dłoń i pogłaskał po futerku.
- Niedobry człowiek? Czyli co? Nie chcesz się już ze mną spotykać? - Postanowił nie przerywać ich małej gry. Uniósł na chwilę wzrok z puszka na jego oczy, by potem wrócić uwagą do zwierzaczka. Takie maleństwo, a tak potrafiło ocieplić chłodne serce ciemnoskórego chłopaka. W sumie, ten opis pasowałby też do Adriana, choć tu maleństwo nie było aż tak trafne - między nimi wcale nie było aż takiej różnicy wzrostu. Choć do pocałunków? Była idealna. Ani nie musiał schylać się do samej ziemi, ani nie musiał zadzierać wysoko głowy. Pod tym względem uważał ich za dobrze dobranych do czułości.
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptySro Maj 27 2020, 23:21;

Adrian miał z tym lepiej, że nie musiał się przed nikim tłumaczyć, bo nie miał komu. Dziadkowie i tak się jego miłosnymi sprawami nie interesowali więc tym lepiej, a po co im mówić i niepotrzebnie stresować? Dobrze wiedział, że dość szybko będzie musiał działać czy to z usamodzielnieniem czy też z wynajęciem jakiegoś mieszkania no i przede wszystkim z pracą. Dziadek już się źle czuł, a co będzie jeżeli i babcia mu osłabnie. Miał jednak nadzieję, że chociaż spokojnie skończy szkołę i nie będzie musiał jej porzucać. Bo w takiej ewentualności to musiałby coś z tym zrobić. Musiałby się zająć chorymi dziadkami i o szkole nie było mowy. Ale na ten moment dziadkowie jeszcze nie byli aż tacy starzy więc miał nadzieję, że zdąży się osiąść na swoim. Adrian był słodkim puchonem i jakieś liściki od Tana na pewno by mu poprawiły humor, ale nie oczekiwał aż tyle od chłopaka, bo sam wiedział, że to nie było wcale takie łatwe dla niego.
Dzisiaj jednak mieli spędzić czas dość przyjemnie z tego co do tej pory się wydarzyło. Dla puchona już praktycznie było wszystko wyjaśnione, jemu już nic więcej nie było trzeba, bo zobaczył to co chciał, więc był zaspokojony.
Antoni siedział i nawet nie drgnął jak ten wyciągał do niego swoją dłoń. Naprawdę zadziwiał go ten puszek, bo nikt praktycznie nie mógł go pogłaskać, nawet do Tori był uprzedzony.
- To, że jesteś niedobrym człowiekiem nie znaczy, że mnie takiego nie pociągasz. Mówię do Antoniego żeby się w porę ogarnął. - powiedział i zaśmiał się. Ale Antoni jakby wybrał sobie nowy objaw zainteresowań. - Ale on jest mój! - oznajmił do ślizgona, żeby tylko puffek nie zachciał zamieszkać u niego. W końcu był znajdą, więc jemu było wszystko jedno gdzie będzie, ale żeby miał jakąkolwiek opiekę.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyCzw Maj 28 2020, 04:07;

Szkoły nie zostało im wbrew pozorom tak wiele. już VI klasa w przypadku Adriana, VII w przypadku Ntandy. Lada moment skończy się i będą musieli wybierać sobie albo drogi kariery, albo lecieć na studia. Tan był niemal pewny, że wszystko będzie dobrze choć tyle, by Puchon mógł jeszcze trochę się pobawić zanim znów dopadną go rodzinne sprawy i obowiązki. Czy tak jak się bawił z nim, czy też zwyczajnie pożyć jak każdy chłopak w ich wieku. Choć Adrian nie był jak każdy. Ntanda też nie. Nie balowali, nie przesadzali z alkoholem. Pewnie nie jedna osoba powiedziała by, że tracą młodość, ale on nie zamierzał zajmować się takimi głupotami.
- Kręcą Cię bad boy'e, co? - Zawtórował mu ze śmiechem, choć jego był znacznie cichszy i spokojniejszy - jak cały Ntanda zresztą. Dystyngowany w każdym dźwięku, jakie wydawały jego usta. Jednak Adrian doskonale wiedział, że ten potrafił stracić nad sobą panowanie. Efekt tego miał okazję doznać niedawno. Może to dobrze, że ten czasem pozwala sobie wypuścić więcej emocji choć jak widać, w poważnych rozmowach to nie działa.
- Nie ukradnę Ci go... Chyba - Stwierdził bawiąc się palcem wskazującym z kuleczką i tylko co jakiś czas zerkając na Puchona. W pewnym momencie odchrząknął jakby chciał coś powiedzieć... Ale jednak się wycofał. Było jednak widać, że o czymś konkretnym pomyślał.
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyCzw Maj 28 2020, 09:56;

Ciekawiło go czy Tan wybiera się na studia, równie dobrze mógł zająć się jakąś pracą, tym bardziej, że pochodził z normalnej rodziny. Sam nie wiedział jak to u niego jest, bo nigdy mu na ten temat nic nie wspominał, ale po co się męczyć na studiach, jak może mieć pieniędzy jak lodu? Jednak wierzył, że będzie cokolwiek studiował i że będzie mieszkał w Hogwarcie, albo przynajmniej spędzał w nim dużo czasu, bo inaczej sobie tego nie wyobrażał. Wakacje, obawiał się, że ten zwyczajnie o nich podczas ich trwania zapomni, ale czy on sobie na to pozwoli? Pewnie będzie go gnębił wszelkiego rodzaju listami, to na pewno. Ale wszystko wyjdzie w praniu co to będzie. Jeszcze trochę czasu było więc mógł się nim nacieszyć, a co będzie dalej to czas pokażę. Co roku są robione różnego rodzaju wypady może się na nich też pojawi? Nie chciałby zostawiać babci samej sobie, ale jak wszystko będzie dobrze to czemu miałby nie jechać? Babci na pewno wystarczy miesiąc wspólnie spędzony.
- Być może... - mruknął.
Owszem stracił panowanie i to właśnie go jeszcze bardziej na niego nakręcało, wręcz był słodki w tym co robił, a powinien być twardy, bo takiego go znał, a tutaj. Okazało się, że był dość uczuciowym chłopakiem, chociaż często pozory mylą więc jeszcze może pokazać na co go stać.
Nie miał zamiaru zabierać puffka z kolana Tana, skoro ten się tam dobrze czuł to niech sobie będzie, ale na pewno mu go nie odda, co to to nie. Wolałby chyba stracić rękę. W dość krótkim czasie zdążył się do niego przyzwyczaić. Widząc reakcje ślizgona spojrzał na niego podejrzliwie, widać było, że chciał coś powiedzieć, ale co bał się czy co?
- Coś tam? Stało się coś? - zapytał, chociaż podejrzewał, że jak sam nie zaczął to pewnie wycofał się z powiedzenia czegokolwiek. Jednakże może uda mu się coś z niego wyciągnać.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyCzw Maj 28 2020, 11:26;

Zdecydowanie wybierał się na studia. Nawet ostatnio rozmawiał o tym z jakąś ślizgnką, gdy nauczycielka kazała im sprzątać składzik. Studia, potem coś związanego ze zwierzętami - choć tu jeszcze nie miał 100% pewności czego by chciał. Ciekawiła go praca ze smokami, ale też z testralami. Są jeszcze też takie malutkie słoneczka jak Antoni, które umilają dzień samym wyglądem. Szeroka gama ptaków. Może założy własną menażerię? Może zatrudni się w jakimś rezerwacie? Jest też zawód Gajowego, choć to najmniej mu odpowiadało. Miał ogrom możliwości i jeszcze co najmniej 3 lata studiów na przemyślenie tego wszystkiego. Po drodze jeszcze wakacje... Nigdy nie wybierał się na szkolne wyjazdy, ale... Ale może w tym roku? Gdyby tak mieli wspólny pokój... Jego myśli zagalopowały w swoje wakacji, to też obraz na suficie zmienił się w jego wspomnienie, gdy jako mały 5 latek siedzi na plaży z bliźniakami i budują wielki zamek z piasku.
- W takim razie powinieneś sobie znaleźć kogoś takiego jak Peregrine - (dop. autorki 8D) Skomentował wybierając pierwszego lepszego ślizgona, który był ślizgoński aż do szpiku kości - a z którym on może właśnie z tego powodu nie utrzymywał jakichś większych kontaktów. Mało z kim utrzymywał. Wiele ludzi kojarzył, ale to wszystko. Nie potrzebował szerokiego grona znajomych. Wystarczyło kilku, za to takich, z którymi aż chce się spędzać czas. Czy tego chciał czy nie, Adrian wkradł się do tego wąskiego grona. Nie dając mu spokoju w końcu osiągnął swój cel. Kto by pomyślał, że odniesie to zamierzony, a nie przeciwny skutek?
- Nic - Odpowiedział mu krótko i spojrzał na niego jeszcze krócej. Nie. Nie miał nic do powiedzenia tak na prawdę. Droczył się z nim. Chciał zobaczyć, jak mocno Puszek będzie nalegał. Jak bardzo mu zależało na informacji, którą ze względu na jego rekcję wyglądała na bardzo istotną. Co więc zrobi by uzyskać wiadomość, która nawet nie istnieje?
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyCzw Maj 28 2020, 23:23;

Adrian za to pewnie pójdzie w kierunku eliksirów, ale również wszelakie magiczne zwierzęta również go bardzo interesowały, ale miał na szczęście jeszcze rok, więc miał jeszcze trochę czasu. To wszystko się jeszcze okażę co tak naprawdę będą chcieli robić w dorosłym życiu. Nawet jako dziecko bardzo interesował się stworzeniami, które były dość normalne, gdy dotarł do magicznej szkoły widział wiele nowych, ciekawych stworzeń i nie można powiedzieć, żeby go to nie zainteresowało, bo bardzo go interesowało, ale czy chciałby się tym zająć na całe życie. No wszystko miał jeszcze przed sobą.
Wspólne wakacje z Tanem? Gdy się tylko dowie, że on ma zamiar jechać to pewnie Adrian nie wypuści takiej okazji z rąk. Przeniósł wzrok na sufit i uśmiechnął się lekko. Czyżby to jego rodzeństwo? Sam nie wiedział.
- Peregrine? To ten dupek ze Slytherinu? Nie.. On całkowicie odpada. - powiedział, kojarzył ślizgona, ale nigdy nie miał z nim styczności. Jednakże kojarzył jego twarz. Był przystojny tego nie można było mu odmówić, ale miał swojego Rufaro i on mu w zupełności wystarczy. Poza tym Adrian nie znał wielu ludzi w szkole, więc z pewnością go wiele ominęło.
- Na pewno? Przecież możesz mi o wszystkim powiedzieć, dobrze o tym wiesz. - mruknął do niego, ale nie miał zamiaru go dość długo naciągać na to, żeby mu powiedział co tak naprawdę ma na myśli. No cóż, będzie chciał to sam powie, a może Adrianowi zwyczajnie się wydawało, że chciał coś powiedzieć, a tak naprawdę nic nie chciał.
- Co to za dzieci? - zapytał z czystej ciekawości. Nie mógł się napatrzeć na te brzdące. Chyba to nie wina Adriana, bo tych dzieci kompletnie nie znał, więc na pewno to była sprawka Rufaro.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPią Maj 29 2020, 03:05;

Tak, miał rację. Wszystko przed nimi. Studia. Przyszłość. Nawet wspomniane wakacje. Czas jednak biegnie nieubłaganie, a życie toczy się tak szybko, że trudno nad nim nadążyć. Ich... Relacja była ku temu najlepszym przykładem. Chwilę tego go ignorował, potem uprawiali seks, a teraz? Całkiem normalnie ze sobą rozmawiają.
- To w końcu lubisz dupków czy nie? Bo nie wiem, czy wyjść czy zostać - Kontynuował droczenie się z nim czując, że sprawia mu to na prawdę sporo przyjemności. Znacznie więcej niż mógł by zakładać początkowo, gdy się dopiero poznawali, a on stosował na nim wszystkie swoje sztuczki. Teraz było to bardzie naturalne i przyjazne.
- Co zrobisz, żebym zdradził Ci tą tajną informacje? - Spytał wskazując na to, że nie chodzi o to by nie dopytywał, a wręcz przeciwnie. Zaproponował mu jakąś rozsądną nagrodę, za wyjawienie mu... Niczego. Coś wymyśli w międzyczasie.
- To jest Soa - Wskazał na dziewczynkę- A to jest Amaka. Piękna i piękny - Przetłumaczył ich imiona - Dwójka z czwórki mojego rodzeństwa - Wyjaśnił automatycznie pokazując, że rodzina to był temat, na który bardzo chętnie rozmawiał. I powiedział tak na prawdę więcej niż musiał, a to już postęp.
- Pokażesz mi coś ze swojego dzieciństwa? - . Co więcej, poprosił go o coś. Wykazał nim zainteresowanie. Powolutku, małymi kroczkami, ale Ntanda na prawdę zdawał się przed nim otwierać. Na razie tylko w konkretnych sprawach, ale jednak.
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPią Maj 29 2020, 09:12;

Właśnie tego się młody puchon obawiał, że Ntanda nie będzie chciał z nim rozmawiać na żadne tematy, żeby za bardzo się w to wszystko nie angażować, jednakże ku jego zdziwieniu rozmawiał i to nawet bardzo. A ponoć był cichym człowiekiem, ale i Adrian przy nim się dość mocno otworzył. Na pewno sprawił, że miał więcej pewności siebie i już nie był takim mrukiem. Poza tym kiedy on ostatnio czytał książkę? Zwyczajnie nie miał na to czasu, albo mu się nie chciało po całym dniu spędzonym na schadzkach. Z pewnością jego życie się zmieniło i to bardzo. A na pewno jego podejście.
- Ty nie należysz do tego grona więc możesz zostać. - wystawił mu język. Tan najwidoczniej stwarzał pozory prawdziwego ślizgona z krwi i kości, ale puchon się już przekonał, że tak wcale u niego nie jest. Że potrafi normalnie z kimś porozmawiać i pośmiać się chyba, że tylko i wyłącznie robił wyjątek Adrianowi to też całkiem niewykluczał.
- A czego byś chciał? Nie wiem czy będę aż tak zdolny, żeby temu podołać. - mruknął i wzruszył ramionami. Często spoglądał na swojego przyjaciela, to w końcu mała kuleczka więc w każdej chwili może mu gdzieś spiepszyć, a tego by nie chciał.
- Słodkie... A gdzie reszta towarzystwa? Nie uczą się z Tobą w Hogwarcie? - zapytał z czystej ciekawości, chyba, że to jeszcze takie małe brzdące. Ciekawiła go jego rodzina, w końcu była czystokrwista, więc wiele rzeczy może się dowiedzieć. Adrian jadąc do domu na wakacje musiał zapominać, że jest czarodziejem, przez te miesiące nie wypowie słów, które może użyć tutaj, choć nie raz mu się wymsknęło, ale kto to słyszał jedynie uznał to za kiepski żart.
- Mojego brata widziałeś... Totalna menda, rodzice już nie żyją, zostali mi tylko dziadkowie, bo reszta rodziny nie nadaje się aby nazywać ich krewnymi. Więc ja nie mam Ci czego pokazać, choćbym bardzo chciał. - powiedział do niego i jedynie ich oczom mogła ukazać się Dolly, suczka która mieszkała razem z babcią. Była domowym pieskiem, białym z rasy maltańczyków. Nie raz miał ochotę zabrać ją do szkoły, ale gdy widział jak babcia się do niej przywiązała zwyczajnie postanowił tego nie robić. Po co zabierać jej ostatnią radość z życia.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPią Maj 29 2020, 12:57;

Tak... Był cichy. Zawsze był cichy. Jego też zaskakiwało to ile slow wypowiada podczas jednego spotkania z Puszkiem. On tyle przez cały tydzień nie mówi ile przez jedną godzinę spotkania z Adrianem. Coś się z nim działo przy chłopaku, choć nie rozumiał jednego - dlaczego akurat on? Przez to, jak bardzo walczył o to by mieć z nim kontakt? Przez to, że gdy się uśmiechał Ntandzie robiło się ciepło na serduszku?
- Nie niszcz moich pozorów, Puszek - Odpowiedział mu z wyczuwalnym rozbawieniem w głosie. Starał się stwarzać takie, a nie inne pozory. Tymczasem blondyn przejrzał go już przy pierwszej rozmowie, a potem tylko coraz to bardziej wyciągał prawdziwego Tana na zewnątrz. I ten się nie chował tak długo, jak chłopak nie naciskał na niego w kwestii poważnych rozmów.
- Wezmę wszystko, co jesteś mi w stanie zaoferować - Nie ma tak dobrze, nie da mu odpowiedzi na tacy. Najwyraźniej jednak ten postanowił się tak samo z nim podroczyć jak on z nim. Ciekawe, kto wygra tą bitwę.
Kolejne pytanie sprawiło, że Puchon zaplusował u niego chyba jeszcze bardziej niż ich zajebistym seksem. Nie wiedział, czy ten na prawdę jest ciekawy, czy po prostu chce posłuchać jego głosu, a może jedynie dać mu poczucie zainteresowania. Czego by nie chciał tym osiągnąć, osiągnął to.
- Chipo, Soa i Amaka już skończyli szkołę, są ode mnie starsi. Afiya ma dopiero 4 lata. W tym wspomnieniu ja sam mam 4 może 5 lat - W jego głosie dało się słyszeć entuzjazm związany z całą czwórką. Oj był rodzinną osobą i to bardzo, choć mało kto był świadomy tego faktu. Tym bardziej, że w domu bywał rozpieszczonym gnojkiem.
- Nie miałeś łatwego dzieciństwa - Skomentował w ramach odpowiedzi pamiętając wygląd bogina, słysząc o śmierci jego rodziców i wiedząc o chorobie dziadka. Widok babci z pieskiem i świadomość, że Adrian tak na prawdę mało kogo w życiu ma... Trochę to przerażało Ntandę. Wiedział bowiem, że jeśli wejdzie w jego życie jako jeden z nielicznych i Puszek się zaangażuje, tak znacznie łatwiej będzie go zranić. Nigdy się tym nie przejmował. Czy teraz też nie powinien?
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPią Maj 29 2020, 23:59;

Gdyby jeszcze miesiąc temu ktoś powiedział mu, że tak właśnie będzie wyglądała jego relacja ze ślizgonem pewnie by go wyśmiał, bo nie wyobrażał sobie, żeby jego dotychczasowe marzenie tak szybko się spełniło. Myślał o nim bardzo często i pragnął go, nawet nie wiedząc jaki tak naprawdę jest. Ale okazał się być bardzo fajnym chłopakiem. Wiadomo każdy ma swój charakter, więc zdawał sobie sprawę, że i on Tanowi w jakieś kwestii nie będzie odpowiadał. Ale jak to mówią, nie ma ludzi idealnych.
- Ja od samego początku wiedziałem, że nie jesteś taki jak reszta Twoich kolegów z domu. Masz coś w oczach co Cię zdradza, widać w nich miłość i troskę, a patrząc na Pregrine'a to od razu można iść pod odstrzał. - powiedział śmiejąc się. Peregrine miał bardzo wredne spojrzenie. Dobrze pamięta ich jedną konwersacje wzrokową to aż mu przeszedł dreszcz. Ale nigdy nie myślał o tamtym ślizgonie więcej. Szczerze powiedziawszy wcale go nie interesował. Może i był przystojnym facetem, ale to tylko tyle. Od razu widać, że ma siano w głowie. (xp)
- A jeżeli nie mam nic nie będziesz skłonny mi jej powiedzieć, chociażby za ładne oczy? - zapytał kilkakrotnie mrugając oczami. Nawet gdyby Tan nie miał mu nic do wyjawienia to pewnie wcale by się na niego za to nie gniewał.
- Bardzo ładne i niespotykane imiona ma Twoje rodzeństwo... Pierwszy raz je słyszę tak naprawdę. - powiedział i wzruszył ramionami. Nigdy o takich imionach nie słyszał i wydawały mu się bardzo piękne i samo imię sprawiało, że osoba która je posiada jest interesująca. Nie dało się czuć że Tan jest mocno przywiązany z rodzeństwem. Czuć było tę miłość gdy wypowiadał ich imiona. Z pewnością ten nie mógł tego poczuć, gdy mówił o swoim bracie. W gruncie rzeczy cieszył się, że był tak związany ze swoją rodziną, choć tak naprawdę dla niego to nie miało znaczenia, gdyż ich w ogóle nie znał i pewnie nigdy nie pozna, bo z jakiej racji.
- Ano nie miałem, ale szczerze powiedziawszy bardzo się cieszę z tego że mam kochających dziadków, to bardzo dużo. Moja mama zginęła jak jeszcze byłem w dawnej szkole, a ojciec rok później. Nie powiem, żeby byli doskonałymi rodzicami, ale jednak rodzicami. - mruknął. Ale pogodził się z ich śmiercią i nie miał zamiaru sobie tego przypominać, bo co to da? Czasami miał takie dni kiedy o nich myślał, bo nie dało się całkowicie o nich zapomnieć, ale trzeba było żyć dalej. Użalanie się nad sobą kompletnie nic nie da.
Powrót do góry Go down


Ntanda A. Rufaro
Ntanda A. Rufaro

Uczeń Slytherin
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : Blizny na wnętrzach dłoni, stwardniałe opuszki, tatuaż na plecach.
Galeony : 121
  Liczba postów : 95
https://www.czarodzieje.org/t19042-ntanda-a-rufaro
https://www.czarodzieje.org/t19045-poczta-szczesliwej-gwiazdy#550631
https://www.czarodzieje.org/t19043-ntanda-a-rufaro#550504
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyNie Maj 31 2020, 16:29;

On słysząc o tym zapewne wydałby z siebie poirytowane prychnięcie i nic by na ten temat nie powiedział. Nie spodziewał się, że w ogóle zapamięta chociaż imię Adriana, a co dopiero powstanie w nim chęć wejścia z nim w jakąkolwiek relacje. Jednak cóż, zdarzyło się. I nieidealny Puchon zdawał się jak na razie odpowiadać Tanowi-perfekcjoniście bardziej, niż to było możliwe.
- Brzmisz jak zakochany od pierwszego wejrzenia - Stwierdził puszczając mu oczko i oczywiście był to żart, bo sam Ntanda raczej nie wierzył, że coś takiego faktycznie ma racje bytu. Przynajmniej nie gdy chodziło o niego i kogoś z jego otoczenia.
- Ja też mam ładne oczy, ale jakoś nie wykorzystuje ich jako argumentu... Zazwyczaj - Odpowiedział, jednak kącik jego ust drgnął do góry widząc jego niemal kobiece trzepotanie rzęsami. Wyglądał w tamtym momencie tak uroczo, że po prostu nie mógł opanować uśmiechu. I tego, by pochylić się (uważając na Puszka) i pocałować go krótko w wargi - Będziesz żył w błogiej nieświadomości... - Wymruczał będąc jeszcze blisko niego nim znów się odsunął.
- Afrykańskie - Odpowiedział mu krótko, sugerując tym samym gdzie leży powód jego nieznajomości tego typu imion. Sam w końcu również miał takie i dlatego ostatecznie przeskoczył na "Tan".
- Najważniejsze, że masz kogoś... Ale gdybyś kiedyś potrzebował... No nie wiem, pogadać... - Możesz na mnie liczyć. Te słowa jednak już nie wyszły z jego ust na zewnątrz. Nie trudno było się jednak ich domyślić - Zbieramy się? - Spytał zerkając w stronę drzwi. Czuł, że powoli nadmiar wrażeń go przytłacza. Nie był przyzwyczajony do przebywania tak długo w czyimś towarzystwie, do tylu rozmów. Introwertyzm się budził, musiał się naładować spokojem i ciszą.
Powrót do góry Go down


Adrian Von Neuhoff
Adrian Von Neuhoff

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 181
C. szczególne : Blizna na nadgarstku po opaleniu papierosem. Długie do ramion kręcone blond włosy.
Galeony : 21
  Liczba postów : 367
https://www.czarodzieje.org/t18815-adrian-von-neuhoff
https://www.czarodzieje.org/t18817-tedd
https://www.czarodzieje.org/t18813-adrian-von-neuhoff
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyNie Maj 31 2020, 17:52;

Gdyby mu ktoś wcześniej powiedział, że będzie cokolwiek miał z takim ślizgonem do czynienia pewnie mógłby w to uwierzyć. Adrian sam po sobie wie, że jest nieprzewidywalny. Owszem, oglądał się za nim, ale nigdy by nie powiedział, że będzie uprawiał z nim kiedykolwiek seks. Że w ogóle Tan na to pozwoli, prędzej myślał, że go zwyczajnie wyśmieje i będzie się mścił za ugodzenie jego ego i wyśmiewał się z kolegami, że jest gejem. Ale nie. Najwidoczniej Tan czuł to samo co Adrian, nie uważał, żeby to była jakaś gra z jego strony, chociaż... Ufać mu jeszcze nie ufał, bo do tego trzeba było czasu, a poza tym musiał naprawdę to poczuć.
- No niee, nie. Nie schlebiaj sobie. - powiedział. Zakochany w nim jeszcze nie był, na pewno mocno zauroczony, ale do miłości wydawało mu się, że jeszcze trochę brakuję, chociaż być może się mylił, a sam siebie oszukiwał.
- Ano skoro tak uważasz to nie będę dalej nalegał, będziesz chciał to sam mi powiesz... - postanowił zwyczajnie odpuścić, i może wtedy Tan mu jednak powie, skoro zauważy, że Adrianowi zaczęło na tym mniej zależeć? Co prawda udawał, ale może i on był dobrym aktorem? Chociaż nigdy by o sobie tego nie powiedział.
- No właśnie są piękne, a to masz coś z Afryki czy tylko tak? - zapytał z czystej ciekawości. Może miał jakieś korzenie, które aż tam prowadziły? Był niecodziennej urody, więc wcale by się tym nie zdziwił. Może i był anglikiem, ale Adrian tak naprawdę nie wiedział skąd wyłania się jego rodzina.
- Jasne dzięki, ale chyba wole sobie z takimi sprawami sam poradzić. Poza tym nie chce Cię w żaden sposób wykorzystywać. - powiedział do niego i gdy tylko usłyszał chęć opuszczenia tego miejsca na kolanach dostał się przed Tana zabierając dłonią swojego małego przyjaciela i chowając go do kieszeni bluzy. Musnął wargami jego usta, a dłonią powędrował do jego krocza tylko i wyłącznie po to, żeby się z nim podroczyć. - Tak, idziemy. - oznajmił, czując że jego przyrodzenie się unosi, wtedy wstał i stanął przy drzwiach czekając na niego z lekkim, wręcz uwodzicielskim uśmiechem. Nie czekając na niego opuścił pomieszczenie.

/zt bądź zt x2
Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyNie Cze 07 2020, 22:08;

Kostka 1

Wszedł na wcześniej umówione miejsce, gdzie miał się spotkać z Tori albo Toralei. Nie był pewien, kto przyjdzie a jeszcze bardziej nie był pewien tego, kogo chce spotkać. I tak nie mogło stać się nic złego podczas zwyczajnego spotkania, niezależnie z kim ono by miało być, raczej. Miał na tyle dużo szczęścia, wyjątkowo, że na suficie nie ukazywały się jego wspomnienia, a jakiejś obcej mu osoby, która była niedawno w tym pomieszczeniu. W oczekiwaniu na Vittorię, rozsiadł się na wygodnej kanapie i po położeniu poduszki na kolanach zaczął uderzać w nią opuszkami palców.

@Vittoria Sorrento
Powrót do góry Go down


Vittoria Sorrento
Vittoria Sorrento

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Tatuaż dinozaura na szyi i koszulki z różnymi napisami
Galeony : 523
  Liczba postów : 1356
https://www.czarodzieje.org/t19001-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19005-nicholas
https://www.czarodzieje.org/t19003-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19007-vittoria-sorrento-dziennik
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyNie Cze 07 2020, 22:35;

Kostka5
Spoiler:

Spotkania z Julkiem zawsze należały do najprzyjemniejszych sposobów spędzania czasu wolnego. Im częściej się widzieli, tym bardziej Krukona lubiła. To trochę tak, jak na początku z Adrianem. Różnica była tylko taka, że Adi nigdy jej nie interesował w sensie romantycznym. Julek? Owszem. I to nawet dwukrotnie. Nie zmienia to jednak faktu, że na propozycje spotkania z nim zawsze reagowała pozytywnie i zmieniała swoje plany tak, by móc się gdzieś z nim wybrać i trochę go podemoralizować. Choć dzisiaj? Podobno to on się miał zająć moralizowaniem. Pytanie tylko czy Toralei czy Tori? Trudno będzie mu się zorientować z jednego powodu - przyszła w klasycznej dla siebie koszulce z napisem (tym razem "Nie wiem. Nie znam się. Nie orientuję się. Zarobiona jestem."), ale na głowie miała... francuski berecik!
- JULEEEEE... CO TO JEST?! - Zaraz jak przekroczyła próg komnaty wspomnień sufit się zmienił się. Zaczęło się na nim wyświetlać jej wspomnienie. Jakie?   Jedno z najbardziej wstydliwych, jakie posiadała. Idzie śliczna blondynka z książką, w wieku około 12/13 lat. W białej sukience, czytając zamiast patrzeć przed siebie. Potyka się na prostej drodze rozwalając sobie o ziemię kolano. Takiego orła jak wtedy wywinęła, to by się żaden ptak nie powstydził. Widać było też, jak z ziemi zbiera ją znacznie młodszy, czerwony niemal tak jak ona, Puchon. Adrian. Tak się poznała. To było jednocześnie jedno z lepszych jak i jej bardziej wstydliwych wspomnień - Jezu niech to się wyłączy - Powiedziała zasłaniając twarz dłonią.
Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyNie Cze 07 2020, 23:36;

Gdy weszła do pomieszczenia, pierwsze co rzuciło mu się w oczy to berecik. Czyli Toralei. Albo to był tylko rekwizyt potrzebny jej do zmyłki. Postanowił jednak postawić swój głos na tym, żeby powitać ją jako-TORALEI- w przeciwieństwie nie przerwał przywitania, które wykonał z uśmiechem na twarzy.
Przez chwilę widać było po nim, że mocno się zdziwił, lecz potem spojrzał na to co pokazała myślodsiewnia. Wspomnienie wywracającej się dziewczyny sprawiło, że lekko prychnął ze śmiechu, który spróbował stłumić.
-Gapcio jest z ciebie- nie różnili się aż tak bardzo. On raz dostawał tłuczkiem w twarz, a raz nie przychodził na mecze, a ona wywracała się. Ciekawiło go w głębi duszy, kim był ten młodzieniec, chociaż nie było to ani trochę ważne.
Powrót do góry Go down


Vittoria Sorrento
Vittoria Sorrento

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Tatuaż dinozaura na szyi i koszulki z różnymi napisami
Galeony : 523
  Liczba postów : 1356
https://www.czarodzieje.org/t19001-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19005-nicholas
https://www.czarodzieje.org/t19003-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19007-vittoria-sorrento-dziennik
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyNie Cze 07 2020, 23:44;

Na imię "Toralei" w pierwszej chwili nawet nie zareagowała, bo gapiła się na ten cholerny sufit. Nie wiedziała, czy jest bardziej rozbawiona czy poirytowana tym, że to dziadostwo nie chciało się wyłączyć. Tym bardziej, że Julek się jeszcze z niej śmiał więc zgromiła go spojrzeniem. Zaraz za tym jednak westchnęła i zaśmiała się cicho. Dobrze, że uwidoczniło się akurat to, a nie coś znacznie gorszego - na przykład jej pierwszy raz, z Lucasem.
- Mon nom est Toralei - Powiedziała, po czym zerknęła na dłoń - Comment ça va? - Gdy podeszła bliżej było doskonale widać, że oba te zdania miała zapisane na ręce. Na tym kończyły się jej umiejętności mówienia po francusku, dlatego też wyszczerzyła się jedynie do niego. Wspomnienie się skończyło, sufit szukał czegoś innego, co mógłby wyświetlić. Złapał się jej myśli ich pierwszego spotkania na Celtyckiej Nocy, gdy to zauroczona gapiła się na niego myśląc tylko o odrobinie prywatności z przystojnym, rogatym Krukonem.
- No gapcio no - Wróciła do tematu już oczywiście w swoim naturalnym języku - Dlatego potrzebuję rycerzy i ochroniarzy, żeby mnie ratowali - W tej chwili miała i jedno i drugie. Ta to wie, jak się w życiu ustawić.
Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyNie Cze 07 2020, 23:59;

Natychmiast przestał się uśmiechać, gdy dojrzał to jakże groźne spojrzenie swojej koleżanki. No normalnie gdyby mogła, to by go nim zabiła. Wtedy jego problemy by się skończyły, a jej zwiększyły i to nawet bardzo. Gdy ta zaczęła mówić do niego, przez chwilę pomyślał, że faktycznie rozmawia z Toralei i dziewczyna się przygotowała, ale tylko, gdy znalazła się odrobinę bliżej dojrzał, że te same słowa zapisane były na ramieniu.- No nieźle- i tak postanowił ją pochwalić chociażby za to, że chciało jej się przygotować krótką ściągę.
-A ja kim jestem?- szczerze wolał być rycerzem niż zwyczajnym ochroniarzem. Pierwsza opcja brzmiała zdecydowanie lepiej. Postanowił nie zaczynać tematu nauki francuskiego, czy też opowiadania o jego przygodzie z Pattonem. Poruszy to jak sama zainteresowana o tym wspomni.
Powrót do góry Go down


Vittoria Sorrento
Vittoria Sorrento

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Tatuaż dinozaura na szyi i koszulki z różnymi napisami
Galeony : 523
  Liczba postów : 1356
https://www.czarodzieje.org/t19001-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19005-nicholas
https://www.czarodzieje.org/t19003-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19007-vittoria-sorrento-dziennik
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPon Cze 08 2020, 00:07;

To spojrzenie było tak groźne, jak puchatego, różowego króliczka. No ale jeśli Julek się przestraszył, to dobrze! Chociaż przez chwilę poczuła by się jak ktoś, kogo można się bać. Choć nie wiem po co, bo nie czerpała szczególnej radości z przerażania ludzi wokół siebie. Wolała widzieć jak umierają ze śmiechu, niż pod wpływem jej wzroku.
- Widzisz jaka jestem zdolna? Aczkolwiek wiesz... Si te gusta esta familia de idiomas, puedo hablar contigo en español - Zaczęła po angielsku, natomiast dalej weszła na drugi język, w którym potrafiła mówić. Hiszpański. Mówiąc mu dokładnie "Jeśli podoba Ci się ta rodzina językowa, to mogę rozmawiać z Tobą po hiszpańsku". Zaraz po tym wyszczerzyła się do niego zabójczo spodziewając się, że nic nie zrozumiał. Taką samą minę pewnie miałaby ona, gdyby Julek zaczął mówić do niej w swoim rodzimym języku. Lub jakimkolwiek innym niż angielski i hiszpański.
- Rycerzem oczywiście - Odpowiedziała mu tonem pełnym uznania dla jego wyjątkowej funkcji. Rozejrzała się z zaciekawieniem za jakimś siedziskiem. Dostrzegłszy kanapę z poduszkami, podeszła bliżej żeby wziąć jedną z nich i usiąść... Na ziemi. Na poduszce. Plecami opierając się jedynie o siedzisko kanapy. To jest Tori, tego nie ogarniesz.
- Czemu Cię nie było na meczu? - Spytała przekrzywiając lekko głowę. Wcześniej zbył ją słowami, że 'tak wyszło'. Mimo to jednak była cały czas zmartwiona całą tą sytuacją. Przecież bez powodu nie odpuścił by sobie tak ważnego meczu! Finałowego meczu!
Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 EmptyPon Cze 08 2020, 00:22;

W rozmaite zdolności Tori nie wątpił. Przekonał się, że jej znajomość języka francuskiego jest... nadzwyczajna. Teraz też wiedział, że umie hiszpański. Niestety on umiał tylko swój ojczysty język i angielski. Nie zamierzał jednak mówić czegoś, czego jego rozmówczyni by nie rozumiała.
-Co to znaczy misiu koralowy?- nie ma kija, że zrozumie co ona mówi, jeżeli nie będzie mu jednocześnie tłumaczyć o co chodzi.
- To dobrze- ser Julius był szczęśliwym chłopaczkiem, zazwyczaj. Zdarzało się czasami jednak, że miał pecha. Tak właśnie jak podczas ostatniego meczu w quidditcha. Nie musiał długo czekać, a usłyszał już pytanie, które zapewne nurtowało Vittorię.
-Byli lepsi ode mnie po prostu- konkurencja w drużynie Krukonów była większa niż w jakimkolwiek innym domu. Nie było takie łatwe dostać się do pierwszego składu na najważniejszy mecz w sezonie. Może, jak będzie miał szczęście, to załapie się na jakąś gierkę w przyszłym sezonie.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Komnata Wspomnień - Page 6 QzgSDG8








Komnata Wspomnień - Page 6 Empty


PisanieKomnata Wspomnień - Page 6 Empty Re: Komnata Wspomnień  Komnata Wspomnień - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Komnata Wspomnień

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 8Strona 6 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Komnata Wspomnień - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
czwarte piętro
-